kalendarz na przyszły sezon nie został jeszcze zatwierdzony
Dzisiejszy konkurs Letniej Grand Prix w Wiśle przejdzie do historii jako ten, w którym o triumf walczyli Polacy, a zagraniczni zawodnicy nieskutecznie starali się przeszkodzić naszym skoczkom w odniesieniu zwycięstwa. Po zaciętej walce Adam Małysz o włos pokonał Kamila Stocha, a w czołowej piętnastce znalazło się jeszcze czterech naszych reprezentantów. Ponadto Małysz ponownie objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu.
Konkurs z 19 belki startowej rozpoczęli Polacy startujący w ramach kwoty narodowej. W tej grupie najlepiej spisał się oczywiście Kamil Stoch, który uzyskał aż 132,5 metra. Ten wynik mógł mu dać prowadzenie na bardzo długo, być może nawet do końca. Na pochwałę zasługują także występy Marcina Bachledy (127 m) i Rafał Śliż (124 m).
Tę trójkę, która przez dłuższy czas znajdowała się na szczycie tabeli, rozbił dopiero Robert Kranjec. Słoweniec poleciał na odległość 127,5 metra - przegrywał tylko ze Stochem.
Wielu kolejnych zawodników (nawet tych ze znanymi nazwiskami) nie było w stanie zbliżyć się do osiągnięć Stocha, Kranjca czy Bachledy. Stosunkowo blisko lądowali m. in. Andreas Kofler, Wolfgang Loitzl, Jakub Janda czy Gregor Schlierenzauer.
Gdy było już pewne, że w drugiej serii zobaczymy Stocha, Bachledę i Śliża, na rozbiegu pojawił się kolejny z naszych zawodników - Krzysztof Miętus. Najmłodszy członek kadry prowadzonej przez Łukasza Kruczka oddał dobry skok - dzięki odległości 124,5 metra dołączył do kolegów i mógł się przygotowywać do następnej rundy.
Wspaniałą passę Polaków kontynuował Stefan Hula, który lądował na 126 metrze. Nota 126,6 punktu dawała mu w tym momencie trzecią lokatę, ex aequo z Marcinem Bachledą. Tak daleko nie poleciał Maciej Kot - 120 metrów nie dawało nadziei na powtórzenie wyniku z Einsiedeln.
Swoim skokiem zachwycił natomiast Tom Hilde - Norweg, który uzyskał 129,5 metra, był drugi - tylko 3,5 punktu za Kamilem Stochem. Zaledwie pół metra bliżej lądował Dawid Kubacki - trzecie miejsce.
Konkurs wkroczył w decydującą fazę, gdy na belce startowej pojawił się Thomas Morgenstern. Austriak lądował dokładnie na 130 metrze, co było jak na razie drugą odległością pierwszej serii. Metr dalej poleciał Adam Małysz, który w tym momencie przegrywał ze Stochem zaledwie o 1,1 punktu.
Jako ostatni w pierwszej serii startował Daiki Ito. Lider klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix wylądował bliżej - 128 metrów wystarczyło na szóste miejsce.
Wyniki po I serii
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Kamil Stoch
132.5
136.5
2
Adam Małysz
131.0
135.4
3
Thomas Morgenstern
130.0
133.7
4
Tom Hilde
129.5
133.0
5
Dawid Kubacki
129.0
131.3
6
Daiki Ito
128.0
129.7
7
Robert Kranjec
127.5
127.6
8
David Zauner
127.5
126.8
9
Stefan Hula
126.0
126.6
Marcin Bachleda
127.0
126.6
11
Kalle Keituri
126.5
125.8
12
Harri Olli
125.0
123.8
13
Peter Prevc
125.0
123.2
14
Gregor Schlierenzauer
122.5
122.2
15
Krzysztof Miętus
124.5
121.9
16
Rafał Śliż
124.0
121.8
17
Björn Einar Romören
122.5
121.0
18
Jakub Janda
124.0
120.5
19
Borek Sedlak
122.5
120.2
Wolfgang Loitzl
122.0
120.2
21
Denis Kornilov
122.0
119.3
22
Pavel Karelin
121.5
119.0
23
Andreas Wank
122.0
118.5
24
Shohei Tochimoto
121.0
118.4
25
Michael Uhrmann
120.5
117.8
Fumihisa Yumoto
121.5
117.8
27
Ville Larinto
122.5
117.3
28
Pascal Bodmer
122.0
116.8
29
Taku Takeuchi
121.5
116.3
30
Martin Koch
121.5
116.1
31
Antonin Hajek
119.5
114.4
32
Andreas Kofler
121.5
114.2
33
Maciej Kot
120.0
113.5
Anders Bardal
119.0
113.5
35
Roman Sergeevich Trofimov
118.5
112.7
36
Grzegorz Miętus
120.0
112.1
37
Dimitry Ipatov
119.5
110.7
38
Primoz Pikl
118.0
110.3
39
Richard Freitag
118.0
109.7
40
Mitja Meznar
118.0
108.7
41
Jurij Tepes
116.5
108.1
42
Kai Kovaljeff
116.5
107.0
43
Danny Queck
114.5
104.5
44
Noriaki Kasai
114.0
103.4
45
Jan Matura
113.5
103.1
46
Nikolay Karpenko
114.5
103.0
47
Olli Muotka
111.5
97.5
48
Kazuyoshi Funaki
110.5
95.2
49
Piotr Żyła
110.5
94.3
50
Robert Hrgota
109.0
93.8
Druga seria rozpoczęła się przy tej samej belce startowej, co pierwsza (19). Pierwsze skoki nie zachwycały. Liderami zostawali kolejno Koch (118,5 m), Takeuchi (123,5 m) i Uhrmann (126 m). Niemiec doczekał na pierwszym miejscu do przerwy technicznej, po czym musiał uznać wyższość Wolfganga Loitzla (125 m).
Kolejny dobry skok odał reprezentant naszych południowych sąsiadów, Borek Sedlak. Czech uzyskał 126,5 metra, co było najlepszą dotychczas odległością drugiej serii. Oczywiście Sedlak znalazł się na prowadzeniu.
W połowie finałowej serii na rozbiegu zobaczyliśmy Rafała Śliża. Niestety, ten skok nie wyszedł naszemu reprezentantowi. Śliż leciał niespokojnie, co zakończyło się lądowaniem na 118 metrze - wyprzedzał tylko Martina Kocha. Błędu nie popełnił natomiast Krzysztof Miętus - 125,5 metra wystarczyło, aby utrzymać, a może nawet poprawić pozycję zajmowaną po pierwszej rundzie.
Na prowadzeniu po chwili zmienił go Gregor Schlierenzauer (127 m), jednak Miętus nie powinien się martwić przegraną ze zdobywcą Pucharu Świata 2008/2009.
Ostatnią dziesiątkę rozpoczął Marcin Bachleda. "Diabeł" nie poleciał tym razem tak daleko, jak w pierwszej serii - 121,5 metra wystarczyło tylko na siódmą lokatę. Lepiej spisał się Stefan Hula, któremu 125,5 metra pozwalało się cieszyć z utrzymania wysokiej pozycji. Zawodnik ze Szczyrku wyprzedził Schlierenzauera o zaledwie 0,1 punktu.
Hula pozostawał na czele po skokach Davida Zaunera i Roberta Kranjca. Musiał jednak uznać wyższość lidera klasyfikacji generalnej LGP - Daiki Ito uzyskał 130,5 metra i wyprzedzał Hulę o ponad 16 punktów.
Na górze skoczni zostało już tylko pięciu zawodników - w tym aż trzech Polaków. Jako pierwszy z nich startował Dawid Kubacki. Nasz skoczek sprostał presji. 129,5 metra, choć nie dało mu prowadzenia, było świetnym rezultatem, dającym drugą lokatę.
Także Tom Hilde i Thomas Morgenstern latali daleko. Norweg lądował na 130 metrze, Austriak - dwa metry bliżej. Obaj przegrywali więc z Japończykiem, Morgenstern także z Dawidem Kubackim.
Publiczność zawrzała, gdy swój skok rozpoczynał Adam Małysz. Patron i rekordzista obiektu w Wiśle uzyskał 129 metrów - prowadził! Było już pewne, że Małysz obejmie prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu. Wiedzieliśmy też, że na najwyższym stopniu podium dzisiejszego konkursu stanie Polak. Który? To zależało od Kamila Stocha. Mieszkaniec Zębu poleciał pół metra dalej, to jednak nie wystarczyło do zwycięstwa - przegrał o 0,6 punktu...
Po konkursie okazało się, że Robert Kranjec i Peter Prevc zostali zdyskwalifikowani za odmowę kontroli sprzętu - w ten sposób do czołowej dziesiątki awansował Krzysztof Miętus.
Nic nie odwołuję. Nigdy nie napisałem, że nie życzę polakom dobrze. Jednak 16 lat regularnego oglądania skoków narciarskich nauczyło mnie być realistą. Robert Mateja też kiedyś prowadził po pierwszej serii w Zakopanem...
(22.08.2010, 16:29)
Jasiek96 Ciekawe, co ci Słoweńcy wykombinowali.
(22.08.2010, 02:32)
CZECH Gratulacje dla Polski!
(21.08.2010, 16:10)
Gabriel Do tych, którzy uważają, że Małysz wygrał poprzez wiatr. Po pierwszej serii Małysz tracił 1,1 do Stocha, w drugiej serii wyrównał na samym wietrze. Skoczył pół metra bliżej czyli 0,9 pkt. słabiej ale dostał noty lepsze od Stocha o 1,5 pkt. co razem daje 0,6 pkt. przewagi. W drugiej serii za wiatr Małysz otrzymał 1,3 pkt. a Stoch tylko 0,2. Wiatr wyrównał stan rywalizacji, a noty za styl zdecydowały, jakby nie wiatr to Małysz straciłby tylko 0,5 pkt. lub nawet wspólnie mogli wygrać (jakby Małysz był w notach za styl lepszy o 2 pkt.).
(21.08.2010, 14:02)
Labrador @Szczęsny- porównanie nie jest trafne. Jest fatalne. Chyba każdy INTELIGENTNY człowiek wie dlaczego... @Danny- większej głupoty nie słyszałem. A co oni robią w tych Alpach? Przypominam Ci, że śnieg jest na prawdę wysoko w górach, a do trenowania potrzebna jest SKOCZNIA. A taki normalny trening, bez skakania, to sobie mogą nawet na Żuławach Wiślanych zrobić... Zresztą nasz związek stać na więcej od związku czeskiego...
(21.08.2010, 13:07)
ath PYTANIE Czy Adam Małysz poleci do Japonii ??
(21.08.2010, 12:55)
SZCZĘSNY DAF Ale o co ci chodzi ? Ja nie zaprzeczam ze sa w dobrej formie ale co z tego to tak jakby np Ronaldinho dobrze gral w drugiej lidze brazylijskiej; nie oznacza to ze zagralby dobrze na mistrzostwach swiata. Mozne porownanie durne ale trafne. A ty Danny sie tak nie madrz bo smiejesz sie z tego co pisalem a potem przyznajesz mi absolutna racje.
(21.08.2010, 12:49)
uskotko Uwazam, ze Kamil powinien byl wygrac.
(21.08.2010, 11:44)
Pawmak A jak to niedawno powiedział Andrzej Bachleda o reszcie oprócz Małysza? Buloklepy? ;)
(21.08.2010, 11:30)
Danny @daf No właśnie ;) Ciągle pisali,że polacy słabi itp. Teraz wstydzą się cokolwiek napisać.
@Hubertus'Nasze Orly' nie dotrzymają takiej formy na zimę.Dlaczego? Już wyjaśniam... Polaków nie stać jest na wyjazd w alpy,gdzie trenują mi.n. Austriacy,Niemcy,Szwajcarzy,Cz esi,więc trenują ciągle na igielicie i dlatego są tacy dobrzy,a ci wcześniej przeze mnie wymienieni nie. A więc zimą wróci wszystko do normy. PS.Dlatego Austriacy np. są tacy dobrzy zimą ;]
(21.08.2010, 10:11)
simon Adam Małysz o przyszłość Polskich skoków może się nie martwić !!:))
(21.08.2010, 10:10)
Jadwiga @Sadzio105 Za co, bo nie wiem. Nie oglądałam konkursu.
(20.08.2010, 23:53)
ja a tak wiekszosc ludu zanim cokolwiek jeszcze zrobil Kruczek narzekali jaki to on bedzie zly trener (i tak pewnie dalej beda narzekac)
(20.08.2010, 23:33)
Sadzio105 Zróbcie poprawkę wyników, ponieważ Prevc i Kranjec w drugiej serii zostali zdyskwalifikowani.
(20.08.2010, 23:27)
daf Ciekawe co ma do powiedzenia guru, kryjący się pod mylącym nickiem @FAN SINKOVECA tudzież @SZCZĘSNY... Ale chyba z żalu zapija robala.
(20.08.2010, 22:39)
Skoczek130 Ja w Nich wierzę!!! :))
(20.08.2010, 22:27)
Hubertus Jak myślicie, czy nasze Orły dotrzymają taką formę do zimy?
(20.08.2010, 22:23)
Hubertus Patrzę na wyniki i aż trudno uwierzyć! Tyle polskich flag tam w czołówce.
(20.08.2010, 22:21)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany zarejestrowany redaktor VIP
Wisła: Rewelacyjni Polacy, Małysz przed Stochem! (FILMY)
Wisła: Rewelacyjni Polacy, Małysz przed Stochem! (FILMY)
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk. Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane. Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.