Ryoyu Kobayashi potwierdził, że jest obecnie w fenomenalnej formie. Japończyk zdecydowanie wygrał drugi konkurs w Ruce, zdecydowanie wyprzedzając Andreasa Wellingera i Kamila Stocha...
Zawody - w przeciwieństwie do wczorajszych - udało się rozpocząć zgodnie z planem, o 17:00. Biorąc pod uwagę siłę i kierunek wiatru, a także odległości osiągane w kwalifikacjach, sędziowie zdecydowali się na ustawienie belki startowej w pozycji dziewiątej.
Konkurs otworzył Noriaki Kasai - i od razu mieliśmy pierwszy skok za punkt K (121,5 m przy wietrze 0,82 m/s pod narty). Z prowadzenia nie cieszył się jednak zbyt długo, bo niespełna dwie minuty później na 129. metrze wylądował Andreas Schuler (129 m - wiatr 0,95 m/s). Taką samą odległość uzyskał Philipp Aschenwald, jednak Austriak startował w mniej korzystnych warunkach (0,78 m/s) i wyszedł na pierwsze miejsce dzięki bonifikacie.
Po tym, jak prowadzenie objął Artti Aigro (130 m; wiatr 0,46 m/s), warunki nieco się popsuły - co nie ułatwiło zadania choćby Danielowi Andre Tande (tylko 120,5 m przy wietrze 0,23 m/s) czy Severinowi Freundowi (120 m - wiatr zaledwie 0,13 m/s). Lepiej poszło za to Naokiemu Nakamurze (129,5 m przy podmuchach rzędu 0,27 m/s).
Jako 22. zawodnik na rozbiegu pojawił się Stefan Hula. Nasz reprezentant niestety nie trafił na dobre warunki - był drugim skoczkiem (po Kevinie Bicknerze), któremu uśredniony pomiar wiatru wykazał podmuchy w plecy (0,15 m/s). Polak nie mógł wiele zrobić - odległość 112 metrów nie dawała nadziei na awans do drugiej serii.
Jako pierwszy od dłuższego czasu do czołówki dołączył zwycięzca kwalifikacji, Stefan Kraft - 128 metrów dawało mu trzecią lokatę. Choć dziwnie to wyglądało, był to fakt - Austriak plasował się za Naokim Nakamurą i Arttim Aigro. Chwilę później do tego towarzystwa dołączyli jeszcze Roman Koudelka (128,5 m - drugi) i Richard Freitag (126 m - piąty).
Problemów z awansem do drugiej serii nie mieli kolejni Polacy. Najpierw Jakub Wolny uzyskał 125,5 metra (wiatr 0,1 m/s) i był piąty. Po chwili Dawid Kubacki lądował jeszcze dalej, bo na 130. metrze (wiatr 0,4 m/s). Po doliczeniu not za styl zajmował drugie miejsce.
Radości swoim kibicom nie dał Władimir Zografski - 108,5 metra w rozpaczliwym stylu nie dawało mu szans na awans do finału. Uśmiech na twarzy fanów wywołał za to Johann Andre Forfang (131,5 m przy wietrze 0,65 m/s), który był trzeci. Jeszcze lepiej spisał się jego kolega z drużyny, Robert Johansson - w podobnych warunkach uzyskał 134 metry i prowadził z przewagą niespełna dwóch punktów nad Nakamurą.
Powrót do wysokiej formy potwierdził Domen Prevc - tym razem młody Słoweniec pofrunął na odległość 136,5 metra (wiatr 0,6 m/s) i wyszedł na czoło. Tylko na chwilę - tuż po nim na rozbiegu pojawił się Andreas Wellinger, który lądował co prawda pół metra bliżej (w podobnych warunkach), ale zrobił to w dużo lepszym stylu - teraz to Niemiec był liderem.
Tuż za Wellingerem i Prevcem znalazł się Karl Geiger (135 m - wiatr 0,97 m/s), nieco dalszą lokatę zajął Timi Zajc (130 m - jedenasty). Z kolei Stephan Leyhe wyrównał odległość osiągniętą przez Prevca (136,5 m) i wyprzedził Słoweńca, ale na Wellingera to było za mało.
Do ścisłej czołówki nie dołączył Piotr Żyła - 133,5 metra (wiatr 0,25 m/s) w średnim stylu było solidnym występem, ale w tym momencie wystarczało na czwarte miejsce. Znacznie słabiej spisał się Jewgienij Klimow, który w korzystnych warunkach (0,68 m/s) uzyskał tylko 129,5 metra i był dopiero czternasty.
Wreszcie przyszła kolej na Kamila Stocha. Polak miał dobre warunki (0,59 m/s), w których poleciał na odległość 136,5 metra. Swoją próbę wykończył ładnym lądowaniem, a wszystkie te składowe dawały mu drugie miejsce ze stratą zaledwie 0,1 punktu do Wellingera.
Kończący pierwszą serię Ryoyu Kobayashi nie miał problemów z presją psychiczną i potwierdził, że jest w fenomenalnej formie. W średnich warunkach (0,35 m/s) poleciał zdecydowanie najdalej ze wszystkich (140 metrów) i na półmetku rywalizacji wyprzedzał Wellingera o dziewięć punktów.
Wyniki po I serii |
|
zawodnik |
kraj |
odl. 1 |
punkty |
1 |
Ryoyu Kobayashi |
|
140.0 |
148.4 |
2 |
Andreas Wellinger |
|
136.0 |
139.4 |
3 |
Kamil Stoch |
|
136.5 |
139.3 |
4 |
Stephan Leyhe |
|
136.5 |
136.2 |
5 |
Domen Prevc |
|
136.5 |
134.7 |
6 |
Piotr Żyła |
|
133.5 |
134.4 |
7 |
Karl Geiger |
|
135.0 |
131.2 |
8 |
Robert Johansson |
|
134.0 |
130.2 |
9 |
Naoki Nakamura |
|
129.5 |
128.4 |
10 |
Dawid Kubacki |
|
130.0 |
127.8 |
11 |
Johann Andre Forfang |
|
131.5 |
127.1 |
|
Roman Koudelka |
|
128.5 |
127.1 |
13 |
Artti Aigro |
|
130.0 |
125.6 |
14 |
Stefan Kraft |
|
128.0 |
125.4 |
15 |
Timi Zajc |
|
130.0 |
124.8 |
16 |
Evgeniy Klimov |
|
129.5 |
123.1 |
17 |
Jakub Wolny |
|
125.5 |
122.2 |
18 |
Richard Freitag |
|
126.0 |
120.7 |
19 |
Philipp Aschenwald |
|
129.0 |
120.1 |
20 |
Andreas Schuler |
|
129.0 |
119.1 |
21 |
Manuel Fettner |
|
124.0 |
118.9 |
22 |
Markus Eisenbichler |
|
124.5 |
118.6 |
23 |
Junshiro Kobayashi |
|
123.5 |
115.9 |
24 |
Zak Mogel |
|
124.5 |
115.1 |
25 |
Jarkko Määttä |
|
128.0 |
114.6 |
26 |
Anze Lanisek |
|
125.5 |
114.0 |
27 |
Halvor Egner Granerud |
|
122.5 |
111.9 |
28 |
Daniel Andre Tande |
|
120.5 |
110.7 |
29 |
David Siegel |
|
119.0 |
110.2 |
30 |
Killian Peier |
|
120.0 |
109.7 |
|
31 |
Severin Freund |
|
120.0 |
109.5 |
32 |
Daiki Ito |
|
121.5 |
108.9 |
33 |
Antti Aalto |
|
120.0 |
108.2 |
34 |
Lukas Hlava |
|
120.0 |
107.6 |
35 |
Gregor Deschwanden |
|
121.0 |
107.3 |
36 |
Bor Pavlovcic |
|
118.5 |
106.9 |
37 |
Jernej Damjan |
|
118.5 |
105.9 |
38 |
Noriaki Kasai |
|
121.5 |
105.6 |
39 |
Mikhail Nazarov |
|
121.5 |
105.2 |
40 |
Anders Fannemel |
|
117.0 |
102.8 |
41 |
Clemens Aigner |
|
117.5 |
102.3 |
42 |
Viktor Polasek |
|
115.5 |
101.8 |
43 |
Cestmir Kozisek |
|
117.5 |
98.6 |
44 |
Stefan Hula |
|
112.0 |
98.2 |
45 |
Mackenzie Boyd-Clowes |
|
114.5 |
97.8 |
46 |
Daniel Huber |
|
113.5 |
94.4 |
47 |
Anze Semenic |
|
109.0 |
80.3 |
48 |
Vladimir Zografski |
|
108.5 |
77.7 |
49 |
Kevin Bickner |
|
102.5 |
77.6 |
50 |
Andreas Stjernen |
|
83.5 |
14.7 |
Na początku drugiej serii rozbieg wydłużono do dziesiątej bramki, co było związane ze zmianą warunków (wiatr o dużo słabszej sile niż wcześniej). Już otwierający rundę Killian Peier znacznie poprawił się w porównaniu z pierwszym skokiem, lądując na 126. metrze. Z pierwszego miejsca nie cieszył się długo - po chwili lepszy rezultat uzyskał David Siegel (128,5 m).
Kolejnymi liderami zostawali Słoweńcy - najpierw Anze Lanisek (130 m - wiatr 0,31 m/s), później Zak Mogel (134,5 m - wiatr 0,79 m/s). Ta sytuacja nie utrzymała się jednak długo, bo 133-metrowy skok Junshiro Kobayashiego (przy wietrze 0,58 m/s) dał mu pierwsze miejsce. Japończyka zepchnął z kolei doświadczony Manuel Fettner (133 m; wiatr 0,63 m/s)
Po krótkim przestoju w zmianach na czele nastąpiła kolejna - odpowiadał za nią Richard Freitag (133,5 metra przy wietrze 0,63 m/s). Niemiec nie nacieszył się jednak długo prowadzeniem - już startujący tuż po nim Jakub Wolny lądował metr dalej, otrzymał też wysokie noty za styl. Polak utrzymał więc lokatę z pierwszej serii, a nawet ją poprawił - słabiej spisał się bowiem Jewgienij Klimow (125 m).
Zmian na czele było wiele - tak (trochę wierszem) można opisać to, co działo się na skoczni. Wolnego z prowadzenia zepchnął Timi Zajc (135 m - wiatr 0,92 m/s), a Słoweńca - Stefan Kraft (139 m - wiatr 0,92 m/s).
W tym miejscu warto również wspomnieć o postawie Arttiego Aigro. Estończyk lądował co prawda nieco bliżej niż w pierwszej serii (tym razem 128,5 m) i stracił lokatę zajmowaną na półmetku, ale to i tak był bardzo dobry występ, dający miejsce w czołowej dwudziestce.
Tuż przed Stefanem Kraftem po swoim drugim skoku plasował się Johann Andre Forfang - Norweg w ładnym stylu uzyskał 137,5 metra i wyprzedzał Austriaka o pół punktu. Mógł też liczyć na awans do czołowej dziesiątki w przypadku niepowodzenia któregokolwiek z kolejnych skoczków.
Norweg doczekał się szybko - niestety dla nas, bo gorszy (co nie znaczy, że zły) rezultat zanotował Dawid Kubacki. Polak lądował na 133. metrze (wiatr 0,87 m/s) i był czwarty, tuż przed Wolnym.
Forfang jeszcze nieco awansował - za swoimi plecami pozostawił też Naokiego Nakamurę. Wkróce musiał uznać wyższość kolegi z reprezentacji, Roberta Johanssona (139 m w bardzo sprzyjających warunkach - 1,06 m/s).
Zaledwie 0,6 punktu zabrakło do wyprzedzenia Norwega Karlowi Geigerowi (138 m - wiatr 0,83 m/s). Co się nie udało Niemcowi, powiodło się Piotrowi Żyle - Polak w słabszych warunkach (0,81 m/s) poleciał na odległość 139,5 metra i prowadził z przewagą sześciu punktów nad Johanssonem!
Na swój skok musiał chwlę poczekać Domen Prevc - przed jego próbą wiatr wzmógł się na tyle, że nie można było zapalić zielonego światła. Gdy wreszcie po raz trzeci usiadł na belce, otrzymał sygnał do startu. Słoweniec leciał daleko - na odległość 142,5 metra. Po uwzględnieniu warunków (1,27 m/s) i not za styl wyprzedził Żyłę o 0,8 punktu.
Do występów poprzedników nie nawiązał (mimo świetnych warunków - 1,22 m/s) Stephan Leyhe. Odległość 137,5 metra wystarczyła tylko na trzecią lokatę. Lepiej spisał się ostatni z Polaków, Kamil Stoch. Nasz reprezentant miał nieco mniej korzystny wiatr (1,12 m/s), mimo to oddał świetny skok na odległość 144 metrów. Po doliczeniu wysokich not za styl (2 x 19, 3 x 18,5 punktu) prowadził z dużą przewagą nad Prevcem i był pewien miejsca na podium.
Będący na dole skoczni Polak mógł już spokojnie oczekiwać na próby dwóch ostatnich rywali. Oczekiwanie chwilę trwało, bowiem wiatr znów się wzmagał. W końcu Andreas Wellinger wystartował i... poleciał jeszcze dalej! 145,5 metra w nieco lepszych warunkach i w lepszym stylu dało Niemcowi pierwsze miejsce.
Jedynka przy nazwisku Wellingera widniała jednak tylko przez chwilę - kończący konkurs Ryoyu Kobayashi nie pozostawił wątpliwości, kto w tej chwili jest najlepszym skoczkiem narciarskim świata. Ze skróconego do ósmej bramki rozbiegu Japończyk pofrunął na odległość aż 147,5 metra (wiatr 1,11 m/s) i zdecydowanie wygrał drugi konkurs w Ruce!
Wyniki końcowe |
|
zawodnik |
kraj |
odl. 1 |
odl. 2 |
punkty |
1 |
Ryoyu Kobayashi |
|
140.0 |
147.5 |
310.4 |
2 |
Andreas Wellinger |
|
136.0 |
145.5 |
288.4 |
3 |
Kamil Stoch |
|
136.5 |
144.0 |
285.4 |
4 |
Domen Prevc |
|
136.5 |
142.5 |
274.8 |
5 |
Piotr Żyła |
|
133.5 |
139.5 |
274.0 |
6 |
Stephan Leyhe |
|
136.5 |
137.5 |
268.9 |
7 |
Robert Johansson |
|
134.0 |
139.0 |
268.0 |
8 |
Karl Geiger |
|
135.0 |
138.0 |
267.4 |
9 |
Johann Andre Forfang |
|
131.5 |
137.5 |
264.8 |
10 |
Stefan Kraft |
|
128.0 |
139.0 |
264.3 |
11 |
Timi Zajc |
|
130.0 |
135.0 |
256.0 |
12 |
Dawid Kubacki |
|
130.0 |
133.0 |
254.5 |
13 |
Jakub Wolny |
|
125.5 |
134.0 |
254.2 |
14 |
Richard Freitag |
|
126.0 |
133.5 |
253.1 |
15 |
Manuel Fettner |
|
124.0 |
133.0 |
248.9 |
16 |
Philipp Aschenwald |
|
129.0 |
132.0 |
247.4 |
17 |
Roman Koudelka |
|
128.5 |
130.0 |
246.7 |
18 |
Junshiro Kobayashi |
|
123.5 |
133.0 |
246.5 |
19 |
Artti Aigro |
|
130.0 |
128.5 |
246.1 |
20 |
Zak Mogel |
|
124.5 |
134.5 |
244.0 |
21 |
Anze Lanisek |
|
125.5 |
130.0 |
242.4 |
22 |
David Siegel |
|
119.0 |
128.5 |
239.4 |
23 |
Naoki Nakamura |
|
129.5 |
123.0 |
238.7 |
24 |
Daniel Andre Tande |
|
120.5 |
127.5 |
237.1 |
25 |
Markus Eisenbichler |
|
124.5 |
124.5 |
233.1 |
26 |
Evgeniy Klimov |
|
129.5 |
125.0 |
232.2 |
27 |
Halvor Egner Granerud |
|
122.5 |
126.5 |
231.7 |
28 |
Killian Peier |
|
120.0 |
126.0 |
231.0 |
29 |
Jarkko Määttä |
|
128.0 |
120.0 |
222.7 |
30 |
Andreas Schuler |
|
129.0 |
117.0 |
222.1 |
|
31 |
Severin Freund |
|
120.0 |
|
109.5 |
32 |
Daiki Ito |
|
121.5 |
|
108.9 |
33 |
Antti Aalto |
|
120.0 |
|
108.2 |
34 |
Lukas Hlava |
|
120.0 |
|
107.6 |
35 |
Gregor Deschwanden |
|
121.0 |
|
107.3 |
36 |
Bor Pavlovcic |
|
118.5 |
|
106.9 |
37 |
Jernej Damjan |
|
118.5 |
|
105.9 |
38 |
Noriaki Kasai |
|
121.5 |
|
105.6 |
39 |
Mikhail Nazarov |
|
121.5 |
|
105.2 |
40 |
Anders Fannemel |
|
117.0 |
|
102.8 |
41 |
Clemens Aigner |
|
117.5 |
|
102.3 |
42 |
Viktor Polasek |
|
115.5 |
|
101.8 |
43 |
Cestmir Kozisek |
|
117.5 |
|
98.6 |
44 |
Stefan Hula |
|
112.0 |
|
98.2 |
45 |
Mackenzie Boyd-Clowes |
|
114.5 |
|
97.8 |
46 |
Daniel Huber |
|
113.5 |
|
94.4 |
47 |
Anze Semenic |
|
109.0 |
|
80.3 |
48 |
Vladimir Zografski |
|
108.5 |
|
77.7 |
49 |
Kevin Bickner |
|
102.5 |
|
77.6 |
50 |
Andreas Stjernen |
|
83.5 |
|
14.7 |
klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »