.@Pawmak: Że trenują razem to może, ale trener jest inny - Gregor Linsig u Kanadyjczyków, a u Amerykanów Bine Norcic. Kazaszki mają chociaż Sdierżykową, my nie mamy ani jednej. Co do statusów, może lepiej nie traktować ich poważnie, biorąc pod uwagę, że Czwykow do dzisiaj jest aktywny :P
@placek08: Rajda to może, ale do miksta trzeba dwóch zawodniczek...
(08.09.2018, 14:57)
placek08@jb
Czytaj ze zrozumieniem. Chodziło mi o kadrę B - tych, co pojechali na CoC jak Pilch czy Zniszczoł. A Biegun i tak był na poziomie Muminova, czyli te 30pkt powyżej Amerykanina.
@.
R ajda jest mniej więcej na poziomie Valentiny. Mogłaby do niej stracić max 20pkt, ale mogłaby też nadrobić z 10. Druga z Kazaszek jest dużo słabsza. Nie wykluczone, że przegrałaby z Polką. Do tego dochodzą jeszcze np. Pilch i Zniszczoł o poziomie przewyższającym umiejętności, jeżeli nie Tkachenki, to Muminova o 40pkt.
(07.09.2018, 20:31)
jb@Pawmak Przecież Biegun w Japonii przegrywał z najlepszymi mniej więcej o tyle, co Dean tutaj. Na dzisiaj to ten sam poziom.
(07.09.2018, 20:27)
PawmakA nie wiesz, że Kanadyjczycy trenują razem z Amerykanami w tym samym teamie i mają wspólnego trenera? Ładnie skakał w Hakubie, byłby tu w czołówce. A di Lenardo (status not active widzę już notabene) przynajmniej miał na koncie punkty FIS Cup i liczne starty w PK, więc jednak dużo wyższa klasa niż jakiś Dean (którego Muminow o 30 m przeskakuje na treningu, więc naprawdę Kazachowie mają szansę na 7. miejsce) - aczkolwiek też się dziwiłem, że Kruczek go zabierał, mając kilku lepszych. A ze skoczkiniami nie przesadzajmy, aż o tyle słabsze nasze nie są (najwyżej od Sdierżykowej).
W sumie Dean to już może i nawet nr 4 w USA, bo widzę też nieaktywny status u Browna.
(07.09.2018, 19:28)
.@Pawmak: O czym Ty mówisz? Przecież Boyd-Clowes to nie jest żaden członek amerykańskiej kadry, ma swojego trenera itd. A Dean będzie miał już prawo startu podczas konkursu, bo zdobędzie je, uczestnicząc w mikście (co nie jest niczym dziwnym, Włosi w Wiśle w poprzednim sezonie wzięli di Lenardo do drużynówki).
@Fileep86: Pamiętaj, że startują Kazachowie, Amerykanie mają szanse ich wyprzedzić.
@placek08: 8. w mikście? Nasze skoczkinie są zdecydowanie gorsze od Kazaszek. A gdyby były drużynówki w FIS Cupie, to Gruzini by startowali.
(07.09.2018, 18:37)
PawmakNie przeginaj.
(07.09.2018, 18:34)
jb@pacek08 Patrząc na obecną formę naszego zaplecza, to nawet przy tym składzie pewnie żadna z naszych zawodniczek nie byłaby w stanie zapunktowac, a Biegun pewnie przegrałby z Deanem...
(07.09.2018, 18:00)
PawmakNo nie wiem, czy nie tak mało - w drugim treningu Muminow 30 metrów dalej od Deana :) Który zdobył jednak honorowe 0,5 pkt.
Cóż - po zawieszeniu kariery przez Rhoadsa i Mattoona (nie mówiąc o Johnsonie) Dean nie Klafurić jest nr 5 w USA, więc może będą go w razie czego chcieli w PŚ wystawiać...
(07.09.2018, 12:52)
placek08Szkoda, że nie wysłaliśmy tu nikogo z kadry B + 2 naszych zawodniczek. Przy takiej obsadzie byłaby szansa na podreperowanie wizerunku kobiecych skoków i podniesienie morale poprzez możliwą "ósemkę" w mikście.
Z czołówki kobiecej brak przede wszystkim Ito. Dzięki temu jutrzejszy konkurs będzie ciekawszy, bo o zwycięstwo bój stoczą Japonia i Rosja (ale stawiam na Azjatów, Takanashi powinna nadrobić z 40 punktów przy dobrych wiatrach, a reszta nie straci za wiele). Potem 4 w miarę równe drużyny i znowu dwójka - USA i Kazachstan. Tu bym stawiał znowu na Azjatów, Sderzhikova pokazała już, że umie skakać, pozostałych pań nie oglądaliśmy jeszcze w tym sezonie w LGP. U panów Bickner, który nadrobi (ale znowu nie tak dużo) nad Tkachenko i Dean, który straci (raczej nie tak mało) do Muminova.
Prawo startu w PŚ nie ma tu nic do rzeczy; wątpię, żeby ktokolwiek miał okazje skakać w innych zawodach prezentując poziom: a) niższy od całej stawki; b) niższy od rodaków. Wyjątek stanowiłby być może jakiś Gruzin czy Bułgar - ale oni nie mają jak wystawić drużyny.
(07.09.2018, 12:33)
PawmakNo ale zgodne z duchem to to nie jest. Facet nie ma nawet punktów FIS Cup i jego drużyna nikogo nie musi wyprzedzać (i kto wie, czy nie przegra z Kazachstanem z nim w składzie) i już prawo startu jak rozumiem dożywotnio w PŚ... Dziwne przepisy.
(07.09.2018, 11:33)
Fileep86No właśnie po to wzięli Deana, żeby zyskał prawo startu w PŚ dzięki 8 miejscu w mikście. Więc przy wariatctwie tego przepisu całkiem możliwe, że wystartuje w niedzielę. :-))))
(07.09.2018, 11:05)
PawmakAha, mix jest, więc nie zbraknie do 30. Ale ze względu na Deana (ciekawe zresztą, że ma w drużynie prawo startu) to nawet 6 Rosjan co najmniej zapunktuje w indywidualnym.
(07.09.2018, 08:55)
PawmakDean chyba tylko na trening. Nie ma nawet punktów FIS Cup. Po co? Mogli Boyd-Clowesa wziąć przy okazji, a z Amerykanów Glasdera albo Larsona.
I co? Nie Japonia, a frekwencja jeszcze słabsza. Jutro na pewno co najmniej 5 Rosjan zdobędzie punkty, a pojutrze, jeśli nie mogą wystawić krajówki, może być poniżej 30 zawodników... Jednak szkoda, że Polacy nie wzięli kogokolwiek. Przydałby się też Nomme i jacyś Finowie, skoro tak blisko mają; może i Koreańczycy.
(07.09.2018, 08:43)