Po dobrym rozpoczęciu sezonu podopieczni Wernera Schustera przeżywają kryzys formy. Na Bergisel najlepszym z Niemców okazał się Richard Freitag, który zakończył konkurs na ósmej pozycji.
Rozczarowany występem swoich zawodników na Turnieju Czterech Skoczni jest Werner Schuster. Niemcy prezentowali na początku sezonu bardzo dobrą formę - czołowe miejsca zajmowali Marinus Kraus, Severin Freund czy Richard Freitag.
- Walczyć będziemy, ale czołowe miejsca są poza zasięgiem - stwierdził dobitnie Schuster.
Po skoku Severina Freunda (121,5 m) Schuster nie ukrywał swojego rozczarowania, chowając twarz w dłoniach.
- Mogło pójść lepiej. Popełniłem błąd, dlatego brakło kilku metrów, ale było lepiej niż w Garmisch - skomentował Freund.
Najlepszym z Niemców był Richard Freitag, który uplasował się na ósmej pozycji.
- Miałem po prostu szczęście z wiatrem, ale szkoda, że to warunki decydowały o konkursie. Nie powinno się już za dużo o tym mówić - przyznał Freitag.
W finałowej trzydziestce zabrakło miejsca dla Andreasa Wanka, który zajął 33. miejsce.
- Przykro mi z powodu Andiego, ale on miał faktycznie złe warunki - skomentował Schuster.
Niezadowolony z konkursu w stolicy Tyrolu jest także Michael Neumayer, który zajął 29. pozycję.
- To nie był dobry konkurs, nie było w ogóle przyjemności ze skakania - zakończył 34-letni skoczek.