Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Finałowy konkurs 59. Turnieju Czterech Skoczni rozpoczął się bez problemów, przy dobrej pogodzie. Pierwszą parą byli Wolfgang Loitzl ze Stefanem Hulą. Austriak pomimo nie najwyższej formy, nie miał większych problemów z pokonaniem Polaka (odpowiednio 119 i 117 metrów).

W drugiej parze Peter Prevc (123 m) okazał się lepszy od rewelacji TCS - Vladimira Zografskiego. Bułgar nie miał szans na wejście jako lucky loser.

Kolejne pojedynki wygrywali: Richard Freitag (117,5 m), Denis Kornilov (115 m) i Martin Schmitt (124 m). Ten ostatni wygrał z Janne Ahonenem (121,5 m). Fin miał jednak szanse na dostanie się do finałowej serii.

Do wygranych dołączyli dwaj Czesi: Sedlak (lepszy od Innauera) i Koudelka, który pokonał kolegę z drużyny - Jana Maturę. Ciekawym pojedynkiem było też starcie Chedala (122,5 m) z Tepesem (123 m). Słoweniec dosłownie o włos pokonał Francuza. W międzyczasie Schlierenzauer wygrał z Robertem Kranjcem. Austriak uzyskał 124,5 metra i był vice liderem zawodów za wciąż prowadzącym Martinem Schmittem.

Na rozbiegu pojawił się Kamil Stoch, który ma infekcję grypy i nie wystąpił w serii próbnej. 122 metry wystarczyły na Anssiego Koivurantę, który doleciał do 120 metra.

Pierwszy skok powyżej punktu konstrukcyjnego oddał Bjoern Einar Romoeren, który pokonał Michaela Hayboecka. Norweg z 11 belki poszybował na 129 metrów i objął prowadzenie. Tylko pół metra bliżej lądował Michael Neumayer.

Kolejnym Polakiem na belce był Dawid Kubacki. Uzyskał jedynie 112 metrów i przegrał z kretesem z Andersem Jacobsenem (126,5 m). Nieźle skakali też Anders Bardal (125,5 m) i Matti Hautamaeki (132 m). Fin miał korzystny wiatr i zgłosił aspiracje do walki o podium TCS z Adamem Małyszem. Był jednak za Romoerenem w klasyfikacji konkursu.

Jeszcze dalej lądował Johan Remen Evensen - aż 132,5 metra. Mieliśmy zatem zmianę lidera. Tuż po nim zaprezentował się Rafał Śliż. Niestety dużo słabiej - tylko 107 metrów. Kolejny Polak odpadł z zawodów, tym bardziej, że za rywala miał Severina Freunda, który znakomicie skakał na treningach. Dziś w konkursie poleciał na 124,5 metra.

Adam Małysz miał słabego przeciwnika. Japończyk Yoshioka poleciał na 103,5 metra, co było najsłabszym wynikiem. Polak pokazał, że można skoczyć tu dużo lepiej - zanotował jednak mało imponującą odległość - 124,5 metra. Miał zatem sporą stratę do Hautamaekiego i tracił podium TCS!

Kolejny dobry skok należał do Martina Kocha - 131,5 metra. Austriak zajmował drugie miejsce. Po nim skakała najciekawsza para I serii: Thomas Morgenstern z Simonem Ammannem. Lider PŚ i TCS musiał zejść z belki, ale po chwili wystartował i uzyskał 136 metrów. To wydawało się za dużo dla Ammanna i rzeczywiście Szwajcar lądował 3 metry bliżej. Był jednak na drugim miejscu, co dawało mu pawie pewne 2 miejsce w Turnieju.

Andreas Kofler zmierzył się z Michaelem Uhrmannem, który znakomicie skakał na treningach i kwalifikacjach. "Kofix" poleciał na 131,5 metra (miejsce za Morgim), a Niemiec uzyskał 122 metry.

Ostatnią parą byli Pavel Karelin i Tom Hilde. Rosjanin zgubił gdzieś formę - tylko 120,5 metra i nie miał szans na drugi skok. Tom Hilde potwierdził za to swoje aspiracje lądując na 138 metrze! To Norweg był liderem po 1. serii.

Wygrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Tom Hilde
Norwegia
138.0
140.1
2
Thomas Morgenstern
Austria
136.0
137.7
3
Andreas Kofler
Austria
131.5
132.0
4
Johan Remen Evensen
Norwegia
132.5
130.5
5
Martin Koch
Austria
131.5
125.2
6
Manuel Fettner
Austria
127.5
125.1
7
Björn Einar Romören
Norwegia
129.0
124.6
8
Matti Hautamäki
Finlandia
132.0
122.9
9
Michael Neumayer
Niemcy
128.5
122.5
10
Anders Jacobsen
Norwegia
126.5
117.2
11
Anders Bardal
Norwegia
125.5
115.8
12
Adam Małysz
Polska
124.5
115.5
13
Pascal Bodmer
Niemcy
124.5
114.0
14
Martin Schmitt
Niemcy
124.0
113.6
15
Severin Freund
Niemcy
124.5
113.0
16
Gregor Schlierenzauer
Austria
124.5
112.8
17
Peter Prevc
Słowenia
123.0
111.9
18
Jurij Tepes
Słowenia
123.0
110.6
19
Kamil Stoch
Polska
122.0
108.7
20
Stefan Thurnbichler
Austria
120.5
107.4
21
Roman Koudelka
Czechy
122.5
107.3
22
Wolfgang Loitzl
Austria
119.0
106.6
23
Borek Sedlak
Czechy
117.0
101.7
24
Richard Freitag
Niemcy
117.5
100.4
25
Denis Kornilov
Rosja
115.0
94.0
Przegrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Simon Ammann
Szwajcaria
133.0
131.8
2
Robert Kranjec
Słowenia
122.5
110.2
3
Emmanuel Chedal
Francja
122.5
109.4
4
Janne Ahonen
Finlandia
121.5
109.2
5
Michael Uhrmann
Niemcy
122.0
108.5
6
Jan Matura
Czechy
122.0
106.7
7
Pavel Karelin
Rosja
120.5
105.1
8
Anssi Koivuranta
Finlandia
120.0
104.8
9
Stefan Hula
Polska
117.0
101.1
10
Vladimir Zografski
Bułgaria
117.0
99.0
11
Olli Muotka
Finlandia
117.0
98.9
12
Sebastian Colloredo
Włochy
120.5
98.7
13
Mario Innauer
Austria
115.0
96.4
14
Michael Hayboeck
Austria
115.5
95.6
15
Thomas Diethart
Austria
115.5
95.4
16
Jakub Janda
Czechy
114.0
89.9
17
Primoz Pikl
Słowenia
113.5
89.6
18
Dawid Kubacki
Polska
112.0
88.8
19
Stephan Hocke
Niemcy
111.5
86.4
20
Manuel Poppinger
Austria
107.5
80.0
21
Lukas Hlava
Czechy
106.0
78.5
22
Rafał Śliż
Polska
107.0
77.9
23
Stefan Hayboeck
Austria
104.5
75.7
24
Kazuya Yoshioka
Japonia
103.5
74.9
25
Vincent Descombes Sevoie
Francja
104.5
73.1


Druga seria rozpoczęła się z wyższej, 12 belki startowej. Rozpoczął ją skokiem na 111 metr Denis Kornilov. Nieco lepiej zaprezentował się Richard Freitag - 117 metrów. Kolejnym liderem był Wolfgang Loitzl (123,5 m), który sporo awansował po drugi skoku.

Pierwszy znakomity skok oddał Michael Uhrmann, który wszedł do finału jako lucky loser. 130 metrów dawało mu nadzieję na miejsce w czołowej dwudziestce konkursu. Tuż po nim skakał Kamil Stoch. 131 metrów z neutralnym wiatrem było osiągnięciem, z którego mógł być dumny. Oczywiście Polak był nowym liderem.

Nie pokonali go ani Ahonen (125,5 m), ani Chedal (121 m). Pote, skakali trzej Słoweńcy: Kranjec, Tepes i Prevc. Najlepszy z nich okazał się ten najbardziej doświadczony. Robert uzyskał 129,5 metra i zmienił Kamila na prowadzeniu.

Tylko 120 metrów poleciał Gregor Schlierenzauer. Był to wynik poniżej oczekiwań. Po nim zaprezentowali się Niemcy. Freund uzyskał 126,5 metra i był vice-liderem. Martin Schmitt wypadł słabo (119,5 m) i spadł do trzeciej dziesiątki, natomiast Pascal Bodmer oddał bardzo przyzwoity skok - 127,5 metra, co dało młodemu Niemcowi 1 pozycję po 17 skaczących.

Kolejnym skoczkiem na belce był Adam Małysz. Niestety Polak nie błysnął formą - 126,5 metra i stracił podium Turnieju Czterech Skoczni. Polak był ex aequo z Pascalem Bodmerem na 1. miejscu. Szybko na prowadzeniu zmienił ich Anders Jacobsen po skoku na 127 metrów.

Do końca pozostało tylko 10 skoczków. Michael Neumayer udowodnił, że chce być liderem niemieckiej ekipy. 127 metrów dawało mu prowadzenie.

Potem zdarzył się cud. Matti Hautamaeki poleciał na 116,5 metra i stracił podium TCS. Był gorszy od Adama.

Nienajlepiej zaprezentował się także Romoeren - 121 metrów. Dużo lepiej skakał Fettner. Młody Austriak poszybował na 135 metr i był zdecydowanym liderem zawodów, z przewagą ponad 15 punktów nad drugim Neumayerem.

Kolejny niesamowity skok oddał Martin Koch - 140,5 metra. Wiatr pod narty wyraźnie przybrał na silę,a na rozbiegu pozostali przecież najlepsi. Kolejnym był Johan Remen Evensen, który musiał jednak czekać na swój skok. W końcu jury obniżyło rozbieg dla Norwega na nr 10, a więc o dwie niżej. To dawało bonus 4,7 punktu. Podopieczny Kojonkoskiego lądował na 132 metrze i przegrywał z oboma Austriakami.

Simon Ammann wierzył jeszcze w pokonanie Morgensterna. Musiał jednak liczyć na cud. Szwajcar pokazał na co go stać skokiem na 140 metr! Tuż po nim Kofler lądował pół metra bliżej, ale dzięki wysokim notą, ku uciesze publiczności, został liderem i miał już pewne podium.

Wrzawa zwiększyła się jeszcze przed skokiem Morgensterna. Ten jednak lądował nieco bliżej - 135 metrów. Mimo tego był lepszy od Koflera. Skakał bowiem w gorszych warunkach. Miał już pewny triumf w Turnieju Czterech Skoczni!

Ostatni skok konkursu oddał Tom Hilde. Norweg mógł jako jedyny zmniejszyć nieco radość Morgensterna. Na swój skok musiał jednak poczekać ze względu na silne podmuchy wiatru. Jury puściło przedskoczka aby dać upust radości Austriaków. W końcu Hilde odbił się od belki i poszybował na 132 metr. Wydawało się, że przegrał z jury i wiatrem... Jednak nowy system spowodował, że to on był triumfatorem konkursu w Bischofshofen i zajął trzecie miejsce w Turnieju!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Tom Hilde
Norwegia
138.0
132.0
278.7
2
Thomas Morgenstern
Austria
136.0
135.0
277.1
3
Andreas Kofler
Austria
131.5
139.5
275.3
4
Simon Ammann
Szwajcaria
133.0
140.0
274.0
5
Martin Koch
Austria
131.5
140.5
264.5
6
Manuel Fettner
Austria
127.5
135.0
259.3
7
Johan Remen Evensen
Norwegia
132.5
132.0
256.6
8
Michael Neumayer
Niemcy
128.5
127.0
243.8
9
Anders Jacobsen
Norwegia
126.5
127.0
238.4
10
Pascal Bodmer
Niemcy
124.5
127.5
236.4
 
Adam Małysz
Polska
124.5
126.5
236.4
12
Robert Kranjec
Słowenia
122.5
129.5
234.7
13
Severin Freund
Niemcy
124.5
126.5
233.3
14
Björn Einar Romören
Norwegia
129.0
121.0
232.8
15
Kamil Stoch
Polska
122.0
131.0
232.2
16
Michael Uhrmann
Niemcy
122.0
130.0
230.5
17
Anders Bardal
Norwegia
125.5
124.0
229.4
18
Peter Prevc
Słowenia
123.0
124.0
226.7
19
Wolfgang Loitzl
Austria
119.0
123.5
223.7
20
Janne Ahonen
Finlandia
121.5
125.5
223.6
21
Jurij Tepes
Słowenia
123.0
124.0
223.5
22
Matti Hautamäki
Finlandia
132.0
116.5
223.4
23
Gregor Schlierenzauer
Austria
124.5
120.0
221.4
24
Martin Schmitt
Niemcy
124.0
119.5
220.6
25
Roman Koudelka
Czechy
122.5
121.0
216.2
26
Emmanuel Chedal
Francja
122.5
121.0
214.5
27
Stefan Thurnbichler
Austria
120.5
120.0
211.9
28
Richard Freitag
Niemcy
117.5
117.0
203.4
29
Borek Sedlak
Czechy
117.0
115.0
198.2
30
Denis Kornilov
Rosja
115.0
111.0
186.1
31
Jan Matura
Czechy
122.0
 
106.7
32
Pavel Karelin
Rosja
120.5
 
105.1
33
Anssi Koivuranta
Finlandia
120.0
 
104.8
34
Stefan Hula
Polska
117.0
 
101.1
35
Vladimir Zografski
Bułgaria
117.0
 
99.0
36
Olli Muotka
Finlandia
117.0
 
98.9
37
Sebastian Colloredo
Włochy
120.5
 
98.7
38
Mario Innauer
Austria
115.0
 
96.4
39
Michael Hayboeck
Austria
115.5
 
95.6
40
Thomas Diethart
Austria
115.5
 
95.4
41
Jakub Janda
Czechy
114.0
 
89.9
42
Primoz Pikl
Słowenia
113.5
 
89.6
43
Dawid Kubacki
Polska
112.0
 
88.8
44
Stephan Hocke
Niemcy
111.5
 
86.4
45
Manuel Poppinger
Austria
107.5
 
80.0
46
Lukas Hlava
Czechy
106.0
 
78.5
47
Rafał Śliż
Polska
107.0
 
77.9
48
Stefan Hayboeck
Austria
104.5
 
75.7
49
Kazuya Yoshioka
Japonia
103.5
 
74.9
50
Vincent Descombes Sevoie
Francja
104.5
 
73.1

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2011 - wszystkie artykuły
Komentarze
fajh
dziwny konkurs w którym brakuje troszke szczęscia adamowi :(
(07.01.2011, 10:44)
Fanka
Konkurs co najmniej dziwny, a zwłaszcza te kombinacje przed finałowym skokiem T. Hilde. Chociaż "wykopał" Adama z podium, to jednak cieszyłam się, że nie dał się Austriakom i powtórzył osiągnięcia B.-E. Romoerena i S. Pettersena z ostatnich lat, wygrywając finał TCS-u.
Szkoda Adama, ale niedługo już Zakopane i miejmy nadzieję, że wypadnie tam co najmniej tak, jak w Innsbrucku lub II Engelbergu. Tylko, żeby Harrachov (o ile zawody tam się w ogóle odbędą) Go nie rozregulowały.
@ Sadzio105
Przyłączam się do Twojej opinii. To co zrobiła TVP - to po prostu skandal! A przecież nie każdy ma TVP Sport czy Eurosport. W końcu też chciałabym zobaczyć dekorację najlepszych. Szkoda, że bez Adama, ale inni skoczkowie też mają prawo się cieszyć ze swoich wyników. Grrrr!!
(07.01.2011, 08:34)
keyus
ktos3dhd dobrze podsumował konkurs.

Wielka szkoda, że Adaś nie wślizgnął się na podium, ale po dzisiejszym dniu niestety nie zasłużył. Pierwszy raz nie rozumiem jego tłumaczenia, że warunki były złe, bo jednak inni też mieli podobne punkty za wiatr. Ale może jednak nie odzwierciedlały rzeczywistych warunków i w połączeniu z tymi drobnymi błędami o których mówił dały taki efekt. Wydaje mi się, że to po prostu nie był jego dzień, bo wczoraj skakał wyśmienicie. Do tego ta skocznia chyba nigdy nie była dla niego specjalnie szczęśliwa. Ale forma się stabilizuje i rośnie, więc z niecierpliwością wyczekuję zwycięstwa :)

Hoffer show.
Śmieszą mnie ci co dopatrują się zmowy w każdym szczególe. Dziś to było jednak ewidentne. Amman 140m, po tym spokojnie puścili Morgiego, on krócej. To chyba tym bardziej można puścić Hilde, a oni jeszcze przedskoczka, szok.. Miałem nieziemski zaciesz jak wygrał :D

pozdr.
(06.01.2011, 23:40)
harnaś
No może i czasami Szaran gada o rzeczach które nie mają wogóle nic związanego z tym co się dzieje na skoczni ale w końcu i tak według mnie jest najlepszy. ;) A co do maniupalcji ze strony Austrii. Hofer chciał żeby na zakończenie i przed własną publicznością (także jak zwykle fanclubem wraz z rodzicami) Morgi wygrał. Dla "picu" puścił przedskoczka, bez zmiany belki itp. A warunki w tym czasie już się zmieniły. Jednak co mnie bardzo ucieszyło oglądając transmisje Hilde (nawet ku ździwieniu Włodka Szaranowicza) wygrał z Austriakami. To też pozwoliło mu wejść na 3 miejsce i nie dało podium Fettnerowi. Było to banalne i chyba każdy (oprócz Austriaków) oglądając ten przekręt zrozumiał o co chodzi.
(06.01.2011, 22:51)
sofia
Historię o nienarodzonym jeszcze dziecku Jacobsena Włodek opowiadał już ze trzy razy, zaczął swoje pieśni pochwalne na temat Schlieriego, a nawet nie zorientował się, że na belce siedzi Koudelka...

Czy ktoś wie, kim jest jedyna kobieta w gnieździe trenerskim, która filmuje skoki Austriaków?
(06.01.2011, 21:53)
Artello
Przepraszam za double post. Co się stało Jandzie na dojeździe? Na zbliżeniach kamery po skoku Czecha wydawało mi się jakby coś było nie tak z linką napinająca w jednej z nart.
(06.01.2011, 21:27)
Artello
No i na szczęście Szczęsny przekazał dziś mikrofon Włodkowi i to wyszło na dobre, a sam poszedł robić wywiady! Po raz pierwszy od Kuusamo obejrzałem konkurs na TVP. Szaranowicz ma coś takiego w sobie że aż przyjemnie mi się go słucha. Przy tym opowiada różne historie z nieco wcześniejszych lat.
SZARAN RLZ!
(06.01.2011, 21:25)
kamisos
Ależ Finowie dzisiaj słabo. Tylko 2 w 30 - i to na odległych miejscach 20 i 22 W zasadzie tylko Hautamaeki, bo reszta na swoim poziomie, ale widać że Finowie mimo 3 miejsca w generalce nie mają kadry (sporą cześć tych pkt zdobył Larinto, który już nie będzie skakał) Jeszcze potencjalnym wsparciem może być Olli, ale nic nie wiadomo. Niemcy prawdopodobnie nas wyprzedzą w generalce, a może i Finów do końca tego sezonu.
(06.01.2011, 20:54)
PiotrekN
@skoczek
"Tak naprawdę Małysz już nic nie musi udowadniać.On już jest wielki.W jego wieku mało kto skacze dobrze.Mimo tego że Adam nie stanął na podium to i tak trzyma się nieźle."
Zgadzam się w 100%.

Denerwują mnie natomiast rozważania co do jego występu w Soczi. Trzeba szkolić młodych skoczków, a nie mieć nadzieję, że Adam Małysz będzie wieczny.
(06.01.2011, 19:53)
rockshow
Hilde wymiata! Zasłużył na podium w konkursie jak i w klasyfikacji TCS. Chłopak ma talent, jeszcze nie raz pokaże pazur.
(06.01.2011, 19:41)
McArti
Zauważyłem, że Małysz nie ma szans jak jest dalekie skakanie. szanse rosną gdy są trudne warunki dla wszystkich i prześlizgiwanie sie nad K. Zła prędkość przelotu. Na zeskoku jest zawsze bardzo wolny już spada, a inni szczególnie Amman jest bardzo szybki tylko sie ziemia zbliża i musi lądować.

Brawo Hilde.
(06.01.2011, 19:39)
skoczek
Tak naprawdę Małysz już nic nie musi udowadniać.On już jest wielki.W jego wieku mało kto skacze dobrze.Mimo tego że Adam nie stanął na podium to i tak trzyma się nieźle.Mam jednak nadzieję że dotrzyma do Soczi.Słyszałem że jedzie do Japonii a tam przecież czołówka nie jeździ więc ma jeszcze szansę dogonić Morgiego w PŚ.Zobaczycie będzie jeszcze mistrzem i zdobędzie PŚ.
(06.01.2011, 19:26)
morgi
I jeszcze jedno; zaś popsuli zabawe obniżajac belkę
(06.01.2011, 19:18)
uskotko
Brawa dla Morgiego i Tomusia - obaj zasłużyli. Co do Finów... powstrzymam się od komentarza :P
(06.01.2011, 19:07)
Fan Sinkovec
W TVP jak skakała pierwsza dziesiątka to pokazywali wywiad z Małyszem, tak, że prawie nie było widać skoku Fettnera czy Kocha.
(06.01.2011, 19:06)
erwrew
tez tak mysle to ze malysz stal dwa razy na podium w tcs to daje tez duzo radosci brawa jednak dla mogiego naprawde nalezalo mu sie to od dawna
(06.01.2011, 18:54)
adagio28
Zawsze "pomysły" Hofera i jego mafii doprowadzały mnie do szału. Dzisiaj mnie rozśmieszył na maksa. Hilde - jesteś wielki!! :)
(06.01.2011, 18:52)
Fan Małysza
Niema co plakac Malysz mial pecha do warunkow jakby jechal pozniej napewno skoczyl by te 130 pare metrow i bylby moze 3 ale tak to bywa w skokach teraz trzeba czekac na Zakopane tam pokaze klase napewno jakis konkurs wygra byloby milo jakby wygral 3. Adam lec jak najdalej pokaz im kto rzadzi!!!
(06.01.2011, 18:48)
jurek2k
Kamil napisałem ,,jako tako'' tylko w I serii, pokonując Koivurantę. W II pokazał talent, 8. odległość, lepiej od Adama, a więc nie popada w przeciętnośc jak się wydawało, tylko wciąż forma może zwyżkować. Dwa podia Adama to i tak sukces, on rzadko brylował w TCS, będzie walka o kolejne do końca sezonu.
(06.01.2011, 18:37)
Danny
@Sadzio105

Racja ;)
Nawet wyników nie pokazali...

Co do konkursu,to zawiodłem się na Małyszu,bo dało się skoczyć te 130 m.
(06.01.2011, 18:37)
Jaro
Ale jednak te nowe zasady prowadzą do niezłych absurdów. Ammann skoczył 140m i był czwarty. Hilde skoczył 132 i wygrał z Morgim (135) i Koflerem (139,5). Paranoja : )
(06.01.2011, 18:36)
Sadzio105
A TVP dzisiaj znowu przeszło samo sobie. W zeszłych latach zawsze pokazywano dekorację TCS, a tu nie bo Adama nie ma to ważniejsze są perypetie Rysia i Grażynki. Ech, szkoda słów.
(06.01.2011, 18:31)
Ktos3dhd
@morgi
Fajnie, gdyby skakał z Hoferem na plecach, bo może Hofer by spadł, coś se zrobił i by go trzeba było zastąpić.
(06.01.2011, 18:26)
PiotrekN
Nigdy nie traktowałem do końca poważnie tych wszystkich teorii spiskowych o ułatwianiu Austriakom zwycięstw, ale to co się działo przed skokiem Hilde'ego było rzeczywiście dziwne... Dobrze, że i tak wygrał mimo tej zwłoki.

Liczyłem na to, że Adam Małysz obroni to 3. miejsce, ale trudno...

Stoch ponownie dobrze :)

Szkoda, że Zografski się nie zakwalifikował do 2. serii. Po 2 świetnych konkursach, gdyby nie dyskwalifikacja i dzisiejszy słabszy skok mógłby być bardzo wysoko w klasyfikacji końcowej turnieju.
(06.01.2011, 18:25)
Jaro
@morgi
Jakby skakał z Hoferem na plecach, to by raczej nie wygrał Turnieju : )
(06.01.2011, 18:20)
Ktos3dhd
Na początek powiem, że Morgenstern zdecydowanie zasłużył na zwycięstwo w TCS, bo praktycznie nikt nie dorównuje mu obecnie z formą. Ammann na drugie miejsce też zasłużył. A więc, dla tych dwóch panów: brawo.

Ale największe brawa należą się Tomowi Hilde. Trzymali go idioci licząc, że przegra z Morgensternem, a w najlepszym (dla nich) wypadku straci 3 miejsce w TCS na rzecz Fettnera. Miał normalne warunki, oni kombinowali nie wiadomo co, niby mieli belkę zmniejszyć, ale jednak zostawili. A on im pokazał, jak się bawi z frajerami i wygrał zawody oraz stanął na podium w TCS. Jego radość z kolegami z reprezentacji - bezcenna.

Co do Małysza, to dzisiejsze zawody bardzo słabe. Szczęście, że poza Hildem, Fettnerem i Kochem jeszcze Matti go nie wyprzedził. Choć ja to bym wolał Hautamaekiego niż tych Austriaków, nawet szkoda mi go było po jego skoku.

Inni Polacy: Stoch słabo w pierwszej serii, ale w drugiej bardzo dobrze. Hula (jak na siebie), to nawet przyzwoicie. A Kubacki i Śliż beznadzieja. Głównie Kubacki, bo ostatnio nawet czasem był w czwartej, a nie piątej dziesiątce.
(06.01.2011, 18:19)
morgi
@Jaro
Co ty niby sugerujesz, że Hofer pomógł Morgiemu?! Niby jak?! Nie widziałem, żeby Morgi leciał z Hoferem na plecach, wiec skoczył samodzielnie, bo po prostu jest w formie, niebywałej formie
(06.01.2011, 18:19)
SZCZESNY
Wielkie gratulacje dla Thomasa Morgensterna, z radoscia sie oglada gdy ktos w tak ladnym stylu wygrywa Turniej 4 Skoczni. Szkoda Fettnera, mialem wielka nadzieje ze stanie na podium po tylu nieudanych latach a tu wyskoczyl ten caly Hilde. No ale trudno! Z coraz wiekszym zainteresowaniem czekam na dalsza czesc sezonu.
(06.01.2011, 18:19)
Jaro
Czyżby kolejny Hofer Show? Lubię Morgiego, ale wolałbym żeby wygrywał samodzielnie, a nie przy pomocy Hofera. Małysz i tak nieźle - zwłaszcza jak porównać go z jego równieśnikiem Janne "Porażka" Ahonenem : )
(06.01.2011, 18:14)
Rafi56
Zgadzam się z Artereerem pozatym ten portal to nie onet gdzie tylko krytykują i jest ponad 400 głupich komentarzy, w miarę w porządku jest jak ktoś z naszych wygra, ale i wtedy znajdą się tacy co krytykuja że fuks itd. Ostatnio ktoś napisał Murańka kończ karierę ustąp miejsca młodszym
(06.01.2011, 18:14)
tomek
no znowu to wygląda na zmowe Austryjaków ale sami siebie zrobili nei powiem w co .... Adam spokojnie:) szkoda stefana
(06.01.2011, 18:12)
Sadzio105
Matti się sypie... ;(. Mam nadzieję, że w Harrachovie będzie lepiej. Gratuluję Hilde przeskoczenie warunków i jury z Hoferem na czele.
(06.01.2011, 18:12)
artereer
Jurek nie denerwuj się przecież przez ten turniej Małysz awansował w generalce dwa razy był na podium zajął szóste miejsce w całym turnieju
(06.01.2011, 18:10)
fanka
Nie powiedziałabym, że sprawiedliwość wygrała... Zasady TCS zawiodły. Jak Hilde, 36. w Ga-Pa może ostatecznie stanąć na podium TCS?! Ano może, bo byłą wtedy tylko jedna seria...
A swoją drogą cały ten nowy system nieco zabił emocje w drugiej serii.
(06.01.2011, 18:07)
Szkoda
blad w moim komencie Malysz zajal 6 miejsce w tcs
(06.01.2011, 18:06)
Artello
UWAGA! Komentarz na gorąco, proszę o wyrozumiałość: Panie i Panowie! Czy macie może zaprzyjaźnionego snajpera by zlecić mu zabójstwo Hofera? Przecież to co się stało na koniec, to jest ewidentne ustawianie. Specjalnie czekali tyle czasu aż Hilde będzie miał gorsze warunki od Morgiego, by ten mógł wygrać. To jest Austriacka Propaganda! Mam wstręt do nich. Na szczęście Hilde pokazał klasę, trochę ich postraszył w sarkazmie klaszcząc w ręce, ale jednak sprawiedliwość wygrała!
(06.01.2011, 18:05)
Jurek
Jestem rozgoryczony beznadziejnym występem Adama.
(06.01.2011, 18:03)
Szkoda
juz myslelem przed zawodami ze malysz obroni 3 miejsce a tu juz mylslem po 1 serii ze 5 bedzie


cóż 4 miejsce nie jest takie zle
(06.01.2011, 18:03)
Jurek
Wkurzył mnie Małysz.
(06.01.2011, 18:03)
jurek2k
Po Śliżu spodziewałem się więcej, szkoda że Hula nie wykorzystał gorszego skoku Loitzla, Stoch jako tako, Kubacki nie miał szans, Małysz znokautował partnera ale na czołówkę zabrakło.
(06.01.2011, 17:18)
uskotko
No i co ten Janne odstawia... Chyba już naprawdę myślami w domu. Martin - pięknie! Morgiemu życzymy zwycięstwa i trzymamy za Mattiego :)
(06.01.2011, 17:06)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
TCS: Hilde przed Morgensternem w Bischofshofen. Małysz traci podium
TCS: Hilde przed Morgensternem w Bischofshofen. Małysz traci podium

TCS: Hilde przed Morgensternem w Bischofshofen. Małysz traci podium

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich