gość@okiemkibica
W 2009? Schmitt jeszcze później sporo zrobił dla swojej reprezentacji. W 2010 był w składzie, który zdobył srebro w Vancouver nawet jeśli nie był najsilniejszym punktem drużyny to w Oslo 2011 na skoczni normalnej już tak(zaraz po Freundzie). Po tym sezonie miał kilka kontuzji i jeszcze może wróci do formy. Vassiliev po ciężkiej kontuzji potrzebował na to dwóch lat...
(22.12.2012, 20:08)
PawmakNa PK skacze reprezentacja, tylko druga (a na FIS Cup trzecia, w Alpen Cup też jest reprezentacja). Bez konieczności czy możliwości awansu? A ktoś go zmusza do awansu? Gdyby nie grupa narodowa na TCS, nie miałby raczej szans, chyba że tylko honorowo jakby miał kończyć karierę, a do grupy narodowej się raczej łapie, więc czemu miałby nie być zabrany, jeśli by się łapał nawet tak bez forów (a to bardzo prawdopodobne)? To jakiś ewenement by był światowy i głupota, że ktoś skacze dobrze na PK, ale nie jest powoływany na PŚ, bo kiedyś był za dobry...
(22.12.2012, 14:27)
okiemkibicaPawmak, pisząc o rekreacyjny skakaniu miałem na myśli właśnie PK bez konieczności awansu do PŚ. Zakończył by chłopaczyna kariere reprezentacyjną, czyli nie brany byłby do drużyny.
P.S. wpis z okiemkibica.cba.pl
Jak Niemcy wyszli z kryzysu.
Zapewne całe Niemcy nie mogą się już doczekać 30 grudnia. W Oberstdorfie zaczęło się wielkie odliczanie godzin do rozpoczęcia Turnieju Czterech Skoczni. Wśród kandydatów do wygrania znalazło się duże grono reprezentantów współgospodarzy turnieju. W tym sezonie w pierwszej dziesiątce jest aż 3 Niemców. Dlaczego w kraju znad Wisły nie mamy tylu pretendentów? Przecież jeszcze nie tak dawno (w sezonie 2010/11) mieliśmy więcej skoczków w czołówce niż nasi zachodni sąsiedzi. Mało tego, trzy sezony temu Niemcy były w mega kryzysie. Ich ówczesny najlepszy zawodnik, Uhrmann sezon zakończył na 12 miejscu. Odkąd Adam Małysz zaczął odnosić sukcesy marzy nam się, by mieć wyrównaną i dobrą kadrę. I jak to zazwyczaj wyglądało? Adaś regularnie lądował na podium, a reszty chociażby w okolicach trzydziestego miejsca mogliśmy ze świecą szukać. Dziś jest inaczej. Zdarza się, że do drugiej serii przechodzi aż 5 Orłów! Pierwszy raz odkąd pamiętam, a może i w historii w klasyfikacji generalnej mamy 3 Polaków w pierwszej trzydziestce!
Dlatego nie tylko Niemcy, ale i ja nie mogę się doczekać Turnieju 4 Skoczni. Nie tylko marzę, ale i liczę na triumf kolejnego Polaka w tym prestiżowym turnieju. Do boju Orły!
(22.12.2012, 14:22)
PawmakW skokach chyba nie ma czegoś takiego jak kończenie reprezentacyjnej kariery, chyba że chodziło o ograniczenie się do zawodów np. weteranów albo jakichś lokalnych (bo Kontynental to nie jest rekreacyjne skakanie, tylko poważne i najlepsi stamtąd idą do PŚ). Z obecnej perpektywy wydaje się, że w 2009 powinien był tak zrobić, ale to teraz się tak wydaje. Wtedy sytuacja była taka, że miał 31 lat (czyli nie aż tak dużo) i był to jego najlepszy sezon od 7-8 lat - udowodnił, że potrafi wyjść z dużego dołka. No i jak tu dalej nie skakać? Gdyby był Japończykiem, to nikt by mu nie wypominał, że nie zakończył kariery. A na pewno stać go na przyzwoite występy w PŚ, tylko to jest kwestia zwykłej formy, a nie wieku czy "obciążenia" tym, że miał tak duże sukcesy kiedyś, że już nie powinien skakać, jak ma słabą formę.
Co z Hocke właśnie ciekawe, bo tej zimy się nie pojawił nigdzie.
(22.12.2012, 13:24)
okiemkibicaMarcin Schmitt karierę reprezentacyjną powinien zakończyć w 2009 roku, kiedy był w czołówce i jako jedyny Niemiec w pierwszej dziesiątce w generalce. Teraz co się z nim dzieje, to żal patrzeć. Widać, że facet lubi skakać, ale powinien raczej to robić rekreacyjnie, czyli w Pucharze Kontynentalnym.
(22.12.2012, 12:37)
kubareszta składu :
Schmit
Hocke
Sch oft
(22.12.2012, 10:02)
PawmakMechler jest akurat w bardzo dobrej formie i na PŚ tylko nie był powoływany. Dobrze skakał na CoC w Kazachstanie i ex aequo wygrał oba treningi w Lahti - typowałem go na zwycięzcę drugiego konkursu. Od Quecka pewnie jest lepszy, może i od Wanka albo kogoś jeszcze.
Schmitt raczej jest pewniakiem, bo Schuster powiedział, że Schmitt zrobił tyle dla skoków, że zasłużył na specjalne potraktowanie i jak prawie nikt zna TCS i że w zeszłym roku był 7. w Ga-Pa. Ponadto Schmitt powiedział ostatnio, że jest zadowolony z ostatnich treningów w Oberstdorfie i czuje się dobrze przygotowany na Engelberg. Zresztą na treningach przed kontynentalami nie skakał tak źle, w czołówce nawet bywał.
Wątpię, żeby o powołaniu Niemiego zdecydował jeden konkurs sprzed miesiąca :) Finowie typu Muotka i Niemi pewnie trenowali jak nie byli powoływani i chcieli się dobrze na CoC w Lahti zaprezentować przed TCS, żeby na Turniej być w przyzwoitej formie i myślę dlatego limitu nie wykorzystywali i dawali Kulmalę w nagrodę.
Swensen dobra forma, Ingvaldsen też podobna i też ma punkty, ale już się nie zmieścił.
(22.12.2012, 09:11)
SzychuFinowie w końcu wykorzystują swój limit. I odpadł słaby Kulmala. Niemi i Muotka raczej będą lepiej się spisywać.
U Norwegów doszedł Swensen. Zobaczymy co z tego wyniknie. Jakieś punkty już ma. Może uda mu się jeszcze dołożyć.
A więc pewniaki z narodówki Niemców to Bogner i Mechler. Tego drugiego trochę szkoda, bo w zeszłym sezonie był solidnym punktem ekipy, a teraz nawet nie dostaje powołania na zawody międzynarodowe. Ale widocznie jest w słabej formie. Ale jeszcze bardziej szkoda Schmitta, który nawet w kadrze narodowej nie jest pewniakiem.
(22.12.2012, 00:14)
gośćNiemi miał jeden dobry konkrs mieszany na początku sezonu i już go Niemelae bierze zamiast wydającego się być w lepszej formie Maeaettae.
(21.12.2012, 23:15)