ble bledobrze robi .wojtek jest już stracony....
(11.02.2005, 19:02)
Squeal@Henio: No właśnie - patrzmy realnie w przyszłość. W ostatnich latach coraz trudniej jest młodym skoczkom dobić do czołówki. Popatrz na największe talenty młodego pokolenia - Morgensterna, Ito - który nie są w stanie pokonać niedawnych przeciętniaków (Ljoekelsoey, Janda, Hoellwarth). Popatrz na Liegla czy Benkovica, którzy z roku na rok stracili formę. Wygląda na to, że wiek 26-31 lat to obecnie optimum, jeśli chodzi o skoczka. Forma (jeśli przychodzi) jest wtedy najstabilniejsza, wyniki najlepsze. Mateja i Skupień w swoich najlepszych latach notowali o niebo lepsze starty niż nasza obecna młodzież - a w świetle tego, co napisałem powyżej - nawet jeśli nie będą już się rozwijać, i tak szansę na "przypomnienie sobie" jak się skacze mają większą niż którykolwiek z juniorów na nagły przyrost formy (patrz Mateja w tym roku). To prawda, juniorzy nadrabiają liczbą (co daje nadzieję na przyszłość), ale czy znajdzie się już za rok trzech z nich lepszych (choćby to miał być tylko jednorazowy błysk) niż obaj nasi weterani? Wątpię.
(10.02.2005, 10:00)
Henio@ Sguael
Życzę Wojtkowi i Robertowi aby skakali dłużej niż Okabe.
Ale widać jak dziś skacze Goldi czy jeszcze młodszy Martin Szmitt, trzeba realnie patrzeć w przyszłość.
Myślę, ze nawet przy najbardziej katorżniczym treningu nie da się już z Mateji i Skupnia nic więcej wykrzesać?
Pozdrawiam
(10.02.2005, 07:55)
jozek-sibekWiadomość z ostatniej chwili.Kuttin oprucz swojej 5 ,dobrał do składu na MŚ Skupnia i Długopolskiego.Wszyscy zadowoleni:zawodnicy,dziennika rze i kibice.
(10.02.2005, 01:42)
PacoA gdzie pozostałych komentarzy szukać? W tym temacie oczywiście. Kto wie?
(09.02.2005, 19:35)
SquealDobra, ja (JESZCZE) Kuttinowi wierzę, ale ten trening przez email to już rzeczywiście parodia...
@Henio: Nie martw się. Prorokiem jesteś fatalnym. ;) Nadchodzą czasy starych skoczków. Patrz Takanobu Okabe, który nieźle sobie ostatnio poczyna (lepiej od większości naszych młodzianów, to na pewno). Dwa lata temu na MŚ medale zdobyli 31-letni Miyahira i Higashi, rok temu 31-letni Goldberger... Tak więc nie widzę powodu, dla którego w Turynie nie mieliby wystartować 31-letni Mateja i 29-letni Skupień.
@borsuk: Nic dodać, nic ująć. No nie, dodam jedno. Może po prostu przydałby się u nas w końcu taki trener, któremu można by było po prostu wierzyć i być przekonanym, że to, co postanowi, jest słuszne. (Od razu mówię, że ani Kuttin, ani żaden z jego poprzedników moim zdaniem się, niestety, tutaj nie kwalifikują. :( ) Jednak czasem trzeba mieć "nosa" i postanowić coś wbrew wynikom.
(09.02.2005, 18:50)
borsukMyślę, że najsprawiedliwszym byłoby określenie jasnych, obiektywnych i wymiernych kryteriów kwalifikacji do występów w kadrze A i B. Najłatwiej takie kryteria określić poprzez miejsca zajmowane w konkretnych zawodach oraz cykliczne wewnętrzne eliminacje do występów np. na dany period (oczywiście poza zawodnikami regularnie punktującymi w PŚ). Można oczywiście zastrzec, iż połowę kadry na CoC stanowią najlepsi juniorzy itp. Byleby wszyscy - trenerzy, zawodnicy, dziennikarze i kibice z góry wiedzieli co trzeba osiągnąć by występować w reprezentacji. Wydaje się to proste do zrealizowania i pożyteczne dla wszystkich. A tak to ciągle musimy się domyślać motywów działania trenerów i przyczyn powołania lub braku nominacji dla poszczególncyh zawodników.
(09.02.2005, 17:06)
HenioNie chwaląć się przewidywałem sukces Wojtka na Krokwi.(na własnych śmieciach).Ale trzeba przyznać, że dość szczęśliwie ten brązowy medal Wojtek zdobył(Jego wynik bliższy jest do 9-tego Żyły niż drugiego Kamila).
Na MP w Szczyrku Wojtek skakał znacznie gorzej.
Nie chcę być złym prorokiem ale na CoC(jedzie wg Kuttina), nie musi być lepszym od naszych znacznie młodszych skoczków.
Wiek ma swoje prawa(boję się że w Turynie n/oldbojów tj.Roberta i Wojtka już nie będzie.
(09.02.2005, 14:38)
mmm_krakowOnet dołożył jeszcze taki fragment z "Przeglądu Sportowego" ;)))))
Sam zawodnik twierdzi, że od miesiąca nikt się z nim nie skontaktował w sprawie treningu. Nasi szkoleniowcy dementują te informacje.
- Dostaje emailem plan zajęć – twierdzi Kuttin.
Co zostało złosliwie skomentowane:
Udało mi się zdobyć ten plan zajęć na 10.02.
7.30-8.00 - śniadanie (banan)
8-9.30 - Historia skoków (okres 1927-1928)
9.45-11.00 - Technologia wyrabiania nart - sprawdzian.
11.15-13.00 - Polerowanie gogli - zajęcia praktyczne.
13.00-15.00 - przerwa obiadowa na bułkę z bananem
15.00-18.00 - wspólne wyjście do kina na "Ostatni skok"
18.00-19.00 - kolacja (bułka)
19.00-20.00 - czas wolny
ok. 20.00 - ognisko integracyjne z udziałem niemieckich biathlonistek (w programie m.in. skoki przez ogień i pieczenie kiełbasek).
Program załadowany na maxa, a Wojtek jeszcze narzeka.
A teraz poważnie - trening poprzez maile? Hmmm, psychologa "na telefon" już mieliśmy...
(09.02.2005, 14:13)
Stanley@Staszek N
Tak Kuttin ma wolną rękę ale w trybach PZN :(
(09.02.2005, 14:00)
GlonSkupień jak miał schudnąć, to siedział po kilka godzin w saunie.
A do Harrachowa odmówił wyjazdu. Jak nie, to nie!
(09.02.2005, 13:50)
Staszek N.Wojtuś Skupień - były czasy, że tylko on w ogólnej zapaści polskich skoków jako tako "lądował" w trzydziestce, później skoki zdominował Adamo, ale myślę, że Wojtkiem źle kierowano, jego "polityka" startowa była przypadkowa, a to jest naprawdę bardzo doświadczony skoczek... może powinien wrócic do pucharu kontynentalnego?
Ja tam Wojtkowi (podium na Krokwi) gratuluję i na miejscu Kutina zabrałbym go na nistrzostwa i jako rezerwowego i za tzw. całokształt w polskich skokach... No, ale Austriak ma... wolną rękę... podobno?
(09.02.2005, 13:50)
masterJak mial okazje do motywacji do zapszepascil pora na mlodych ktorzy niech zbieraja doswiadczenia a byc moze zaowocuje to w przyszlych latach.
(09.02.2005, 13:29)
MilkywayKuttin to fachowiec,musiał mieć powody.Nie dorównam mu wiedzą na temat skoków choć by za 10 lat. Mimo wszystko szkoda Skupnia,jak tak go będą motywować to : POWODZENIA !
(09.02.2005, 13:23)
kibicSzkoda Wojtka.Już od dawna mu kibicuje.Te jego 15 miejsca w TCS i poklepywania w kolana przed skokiem... To mu dodawało jak mówił Miklas góralskiej werwy i siły.
(09.02.2005, 13:12)