PonurzycaPiszecie o zawyżaniu not Ammannowi.
OK ale to powiedzmy jeden zawodnik. A ilu zawodników zostało ewidentnie skrzywdzonych notorycznym zaniżaniem im not (np. Kasai).
I tu nie może być mowy o pomyłce bo takie rzeczy (czyt. cyrk) dzieją się w każdym konkursie. Najbardziej bolesne jest gdy ktoś dzięki ,,kreatywności" sędziów nie przechodzi kwalifikacji oraz nie awansuje do II serii.
(10.01.2014, 20:09)
MinmazZa metr 2 pkt.
Za styl max 15 pkt.
(10.01.2014, 13:27)
JanekWedług mnie noty powinny być tylko za styl ewentualnie gdy zawodnik ląduje przed punktem K troszkę słabsze, a tylko i wyłącznie lepsze gdy zawodnik ląduje poza HS, czyli linię bezpiecznego lądowania. Oczywiście jeżeli będzie to sprawiedliwe ocenianie, bo jeżeli tak mają oceniać to lepiej w cale.
Ktoś popiera moje zdanie?
(10.01.2014, 10:00)
oprezesNot wogole nie powinno być. Czlowiek to zawsze możliwość machlojek. A jesli już sie tak upierają to noty powinny byc tylko za styl a nie za odległość. Bo to jest smiech na sali co sie dzieje. A w przypadku Ammana którego bardzo lubie i mu kibicuje, ale ktory telemarkiem nie ląduje to już zupełna komedia.
(10.01.2014, 09:40)
miszNie wyobrażam sobie skoków bez not za styl. Zbyt wiele piękna stracił by ten skok. Wystarczy, że sędziowie będą jak kiedyś oceniać faktycznie styl, a nie odległość+nazwisko i wszystko z powrotem będzie pięknie. A styliści jak Janda, Stoch, czy Kasai przesuną się o te należne parę miejsc do przodu.
(10.01.2014, 09:24)
kzez1986Czasem też zawodnik skacze tak daleko, że na takiej odległości nie da się bezpiecznie lądować telemarkiem. W takich wypadkach zawodnik ma odejmowane punkty w zasadzie za to, że skoczył daleko. Teraz, kiedy są rekompensaty za wiatr i belkę zawodnik może przy wyższym, rozbiegu skoczyć bardzo daleko i stracić punkty za brak telemarku, bo nie mógł inaczej wylądować, a następny z obniżonej belki jest wyżej klasyfikowany, bo skacze bliżej, ale ma rekompensatę za belkę i na tej bliższej odległości ląduje bezpiecznie telemarkiem. Noty za styl też oczywiście są notami za odległość w praktyce. Przy lądowaniu nawet telemarkiem przez słabszego zawodnika, nie ma raczej not wyższych niż 17,5. max 18, ale stosunkowo rzadko. A przecież są zawodnicy, którzy skaczą krótko, ale bardzo ładnie jak chociażby Janda. Gdyby Janda skakał daleko w takim samym stylu na pewno miałby noty w granicach 19. Zawsze ma ładne ułożenie w locie, ląduje też dobrze. Stylowo to są bardzo dobre skoki. W tym wypadku rzeczywiście likwidacja not za styl wydawałaby się sensowna. Nie wiem jednak czy wtedy zawodnicy nie skakaliby bardziej ryzykownie skoro np. za podpórkę nie traciliby punktów. Ewentualnie zniwelować znaczenie not do minimum. Np. każdy z sędziów dawałby noty od 0 do 1, z progiem 0,1. I np. za brak telemarku odejmowane byłby nie 2 punkty, a 0,2. Czyli maksymalna nota do 3 pkt, a minimalna 0. Kiedyś były propozycje FIS aby było tylko 3 sędziów. To by dopiero zaczęły się manipulacje jakby nie odrzucano not skrajnych.
(10.01.2014, 08:51)
AniaInaczej traktuje się nieidealne lądowanie gdy Amman skacze 140 metrów i mnie to nie dziwi, nie mówimy o skoku na odległość 120 wg mnie noty ammana nie sa zawyżane
(10.01.2014, 08:49)
alucardAle przeprosiny nie wystarczą ! Prevc np mógł w ten sposób stracić miejsce na podium TCS a Ammann zapewne byłby niżej w generalce. Co skoczkom z przeprosin, wałek to wałek, punkty powinny być przelokowane najzwyczajniej w życiu.
(10.01.2014, 08:45)
uskotkoPo pierwsze to Norwegowie zawsze niesłusznie zaniżają noty, ponieważ wg nich tylko norwescy skoczkowie skaczą zgodnie z przepisami dotyczącymi stylu, więc nie są najbardziej odpowiednią stroną, by się wypowiadać. Po drugie Ammann stał się ulubieńcem sędziów już w 2006, kiedy notorycznie dostawał za swoje skoki za wysokie noty, więc to żadna nowość. Po trzecie - też uważam, że noty sędziowskie powinny być zlikwidowane, właśnie ze względu na przekręty.
(10.01.2014, 08:09)
noty za nazwiskaNoty za "styl" powinny byc całkowicie zlikwidowane. Jesli Tepes puści kogoś w idealnych warunkach to nie tylko leci 20 m dalej ale i za styl ma prawie 20 a nie ejst to żadna ejgo zasługa skoro wiatr nim nie rzuca. Inny puszcozny przy zmiennnym wietrze nie tylko traci na odległości ale musi walczyć o swoje zdrowie a czasami i zycie i potem dostaje za te walkę po 13-14 punktów. Skoro to lądowanie takie wazne to tylko za to powinno sie odejmować i to powinien robic jeden sędzia tak jak jeden odczytuje odległośc i musimy mu wierzyć na "słowo" co tez jest dziwne bo to powinno byc ujawiane w postaci stop klatki z widoczna chwila lądowania i przyznania metrów
(10.01.2014, 08:08)
piotr186Jedynym sensownym wyjściem z tej sytuacji jest likwidacja not za styl.
(10.01.2014, 07:43)
hehemoim zdaniem noty za styl nie powinny mieć aż takiego ogromnego znaczenia. Jeden skoczy wiele dalej a jest gorzej sklasyfikowany od kogos, kto skoczył kilka m. bliżej ... te noty sędziowskie to tylko narzędzie do manipulacji, lub po prostu czyjeś widzi mi się. poza tym skoczkowie to nie baletnice czy gimnastycy akrobacyjni ... skoki dużo tracą na tym że ocenia się styl .... bo chłopaki zamiast latać najdalej to kombinują w powietrzu jak tu się pięknie ułożyć
(10.01.2014, 07:08)
:-) A co z Wellingerem i Freundem, jeden na dwie nogi lupie co skok, a drugi tanczy fokstrota. Simon sam uwaza ze jego skok nie byl idealny. Co mial isc do sedziow i powiedziec" panowie i pani za duzo mi dali" - to nie on sobie noty wystawia a sedziowie sa slepi. I nie bronie Simiego ale to jest juz smieszne i irytujace. Niech fis cos z tym zrobima nie czepiacie sie jednego zawodnik. Spojzcie na Krafta i tym podobnym cudakom.
(10.01.2014, 01:45)
M.Za brak telemarku odejmuje się -2 pkt według rozporządzenia z 2012 roku. Ammanna sylwetka w locie jest idealna. W B'hofen popełniono błąd. Poza tym, Ammann skacze na poziomie 18,5-19,0. Gdybym był sędzia, to tak bym oceniał większość jego skoków, bo jest jednym z ładniej skaczących zawodników.
(10.01.2014, 00:02)
DragonLJak by nie patrzeć przykre jest to, że zwykły "Kowalski" ocenia lepiej niż Ci "profesjonalisci". Rodzi się więc pytanie, za co oni biorą pieniadzę, albo inaczej: od kogo?
(09.01.2014, 23:59)
dafPraktycznie w każdym konkursie tegorocznego TCS były jakieś jaja, ale noty po 18,5 dla Ammanna za pierwszy skok w B'hofen, kiedy to klapnął jak żaba i omal nie poszorował tyłkiem po śniegu to już był przejaw bezczelności - podejrzewałem nawet, że sędziowie starali się zrobić wszystko aby Szwajcar wreszcie wygrał ten cykl. Na Dietharta nie było jednak mocnych, a zemsta losu była słodka, bo swoje dołożył jeszcze Morgenstern i zamiast zwycięstwa było 3 miejsce. Nic do niego nie mam, ale sędziowie takimi zagrywkami sami prowokują do tego, aby na zawodniku lądował kubeł pomyj. Bo nazwisk tych ślepców (wolę wierzyć, że to ślepcy a nie szajka) i tak mało kto pamięta.
(09.01.2014, 23:43)
stefekCiekawe również jak to jest z tym wiatrem, bo przecież dałoby się pewnie te skocznie jakoś obudować. Najwyraźniej jest to nierentowne. Pewnie okres zwrotu inwestycji byłby zbyt długi. Trzeba wziąć pod uwagę, że teraz też pieniądze jakieś z tego sportu są i tutaj jest kwestia o ile zwiększyłaby się oglądalność po takich inwestycjach. Pewnie żadni potencjalni inwestorzy nie liczą na jakiś ogromny wrost, stąd też nikt o tym nie myśli. Jakie macie zdanie na ten temat?
(09.01.2014, 23:05)
stefekJa np lubię oglądać łyżwiarstwo figurowe lub snowboard na rynnie, ale wyniki traktuję z przymróżeniem oka, oglądam to bardziej dla widowiska podobnie jak np koncert rockowy. Nie ma tu prawdziwej rywalizacji. Szkoda, że wyników skoków narciarskich nie można traktować całkowicie poważnie. Tutaj akurat ubolewam, bo to dałoby się zrobić.
(09.01.2014, 23:00)
stefekAkurat ta zmiana z pkt za wiatr jest wg dobra, powoduje, że wyniki są bardziej adekwatne do umiejętności niż przedtem. Tyle, że noty są niepotrzebne, jeżeli zawodnik ma wiatr w plecy znacznie trudniej mu utrzymać równą sylwetkę podczas całego lotu i prawie ta rekompensata za wiatr jest niwelowana przez odjęcie pkt za styl. Także nie dość, że mu się trafi gorzej, to jeszcze jest za to karany przez sędziów.
(09.01.2014, 22:52)
:))Ja proponuje zlikwidowac pomiar wiatru. Wystarczy popatrzec na noty sędziów. Jak daja po 19-20 to znaczy że zawodnik mial idealny wiatr pod narty, który go niósł więc odjąc mu 30 punktów za wiatr. Jak sędziowie wystawiają poniżej 17 to znaczy że zawodnik miał fatalne warunki wietrzne i dodac im po 30. Nareszcie będzie sprawiedkliwie i ukróci to ich manipulacje nortami za nazwiska
(09.01.2014, 22:44)
stefekJak dla mnie przyznawanie not za styl to absurd. To tak jakby połączyć mecz NBA z konkursami wsadów. Załóżmy, że mecz kończy się wynikiem np 100:95, ale zaraz po tym zawodnicy obu drużyn czekają na noty za styl gry, no i załóżmy, że po dodaniu not ostateczny wynik jest np 110:115 i ta druga drużyna wygrała, bo grała bardziej widowiskowo. Gdyby coś takiego się wydarzyło w NBA, natychmiast oglądalność spadła by dwukrotnie. Jeżeli zlikwidują w końcu noty w skokach, to oglądalność też znacząco się zwiększy. Zastanawiające jest, że nawet nikt o tym nie myśli, tak wszyscy przywykli do tego bezsensu. Noty sędziowskie stostuje się w sportach, gdzie nie ma mierzalnych czynników jak np łyżwiarstwo figurowe czy pływanie synchroniczne, tutaj nie ma absolutnie żadnej potrzeby, żeby sędziowie mieli wpływać na wyniki zawodów, żeby mogli czasem zdecydować kto wygra wg jego uznania
(09.01.2014, 22:28)
lechoNiestety od kilku lat noty za styl są coraz mocniej uzależnione od nazwiska i pozycji skoczka w PŚ. Taki Loitzl startujący z dalszych pozycji dostaje 17,5-18, chociaż dalej lata na 19,5, podczas gdy Ammann (ale nie tylko on) za byle jakie loty i lądowania dostaje 19-19,5...
(09.01.2014, 22:24)
ATieQNiech zostanie 5 sędziów, ale nie brałbym pod uwagę dwóch najwyższych i dwóch najniższych not, czyli do noty za odległość i wiatr doliczana byłaby tylko jedna nota, najbardziej, według mnie sprawiedliwa.
(09.01.2014, 22:21)
mimiSolbu... Ten pan dał notę 6.0 Anssiemu Koivurancie po upadku w konkursie kombinacji w Klingenthal w 2009 roku. Jak mniemam był to jego zdaniem najbrzydszy stylowo upadek swiata. Ja sama byłam zszokowana, że taka nota istnieje :D
(09.01.2014, 22:11)
yaga99Ammann dostał notę za nazwisko a nie za skok.
(09.01.2014, 21:34)
goscTez lubie Ammanna ,ale może dał w łapę ;p,chce zdobyc dwa złote medale Olimpijskie.
(09.01.2014, 21:16)
ZakrzaSędziowie powinni móc dawać dodatkowo nie 20, ale max 10 punktów, żeby bardziej liczyła się odległość. Do tego powinno ich być co najmniej 9. 3 najwyższe i 3 najniższe odpadają. Zostają, tak jak teraz 3, ale z większego grona. Rzekłem.
(09.01.2014, 21:16)
MaqurAmmann dostawał stanowczo za wysokie noty, powstaje tylko pytanie czemu własnie on jest tak faworyzowany? nawet Schlierenzauer i Morgi dostają słabsze noty ( lekkie zachwianie i juz 17.5 -18 ) a ich styl głownie lądowania jest dużo ładniejszy od szwajcara,
Lubie Ammanna jak każdy chyba prawie, ale coś tu jest nie tak :/
(09.01.2014, 21:10)
WagrafTeamte Avenius ! masz jakis problem ?
i ie bron austriaków , bo oni są ekscentryczni !
(09.01.2014, 21:10)
Dawid123456Oceny sędziowskie przy skokach Ammanna były po prostu skandaliczne i inaczej się tego określić nie da. Zresztą to zaczyna już być tradycją, rok temu takie same jaja były przy skokach Neumayera, Jacobsena i Schlirenzauera.
Jest już najwyższy czas aby coś z tym cyrkiem zrobić. Nie może być tak, że sędziowskie widzimisię decyduje o końcowych lokatach w konkursach. To po prostu wypacza końcowe wyniki. Zwłaszcza przy tak niesamowicie wyrównanym i spłaszczonym poziomie jaki mamy obecnie, gdzie pół punktu niżej od każdego z sędziów to strata rzędu nawet kilku pozycji w klasyfikacji końcowej.
Trzeba ukrócić punkty przyznawane za nazwisko i za samą odległość - dla mnie jest to niepoważne, żeby taki Matura latający przepięknie otrzymywał dużo niższe noty od czołówki, tylko dlatego że skoczył 5, 6 metrów krócej. Dawniej czegoś takiego nie było. Odległość jest liczona osobno - styl powinien być liczony osobno.
(09.01.2014, 21:06)
DidaskaliaTo sędziowie są winni, a nie Simon! Dlatego nie rozumiem nagonki na tego zawodnika! Zawsze tak jest - sędziowie albo trenerzy popełnią błąd, a najbardziej obrywają za to skoczkowie... Ale co zrobić, w końcu to tylko pionki.
(09.01.2014, 20:57)
MM@PN
ale czy gdyby sedziowie mieli chociazby taki sam podglad na skok jaki maja telewidzowie - przeciez to dodatkowe kilka sekund, a mogloby miec znaczacy wplyw na wystawiane noty...
(09.01.2014, 20:57)
DragonLW piłce jest to samo, w tenisie też, w lekkiej atletyce są fotokomórki, czyli 21 wiek, a w piłce i tenisie (poza wielkim szlemem i paroma turniejami) 19ty wiek, w końcu mafia musi jakoś dalej zarabiać;)
(09.01.2014, 20:53)
PN"Zastanawiająca pozostaje jeszcze jedna kwestia - skoro w tylu różnych dyscyplinach istnieje już możliwość sprawdzania z odtworzenia poszczególnych piłek czy akcji, czemu nie można dać takiej sposobności sędziom w skokach narciarskich...?"
Bo skoki w normalnym nieprzerywanym konkursie często następują po sobie za szybko, żeby był na to czas. Co innego jakby były większe odstępy między zawodnikami.
(09.01.2014, 20:51)
Aveniusodczepcie sie od Simona, jakoś jak sedziowie od niepamiętncyh czasów podwyższają noty austryjakom to nikt nie robił problemow
(09.01.2014, 20:49)