Oberwiesenthal to znane uzdrowisko położone u podnóża góry Fichtelberg. Przed zjednoczeniem Niemiec było głównym ośrodkiem sportów zimowych w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD). Z okolic Oberwiesenthal pochodzi wielu utytułowanych sportowców, a najbardziej znanym jest Jens Weissflog, u którego gościliśmy dzień po zakończeniu jubileuszowego pięćdziesiątego, Turnieju Czterech Skoczni.
Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii skoków po zakończeniu sportowej kariery zajął się prowadzeniem hotelu z apartamentami, gdzie na każdym kroku wciąż żywy jest duch skoków narciarskich.
Łukasz Grochala (ŁG): W Niemczech, kraju rozkochanym w skokach narciarskich byłeś, wciąż jesteś ważną osobowością, jak radziłeś sobie podczas kariery z popularnością, czy było to dla Ciebie bardzo deprymujące?
ŁG: W latach osiemdziesiątych byłeś liderem reprezentacji Niemieckiej Republiki Demokratycznej, po zjednoczeniu Niemiec stałeś się liderem nowej niemieckiej kadry. Czy czułeś się dyskryminowany przez innych skoczków skacząc w barwach DDR?
Jens Weissflog: Taki był wtedy system, ale sport był ponad podziałami i skoczkowie byli jedną wielką rodziną. Z tamtych czasów pamiętam jednak, że byłem osamotniony w swoich poczynaniach, gdyż nie miałem wsparcia kolegów z reprezentacji, tak jak obecnie Adam Małysz. Zawsze w drużynie lepiej mieć silnego rywala, gdyż to pobudza ducha pozytywnej rywalizacji.
ŁG: Wspomniałeś o Adamie Małyszu, co sądzisz o ubiegłorocznym zwycięscy Pucharu Świata, czy jego gwałtowny wzrost formy był dla Ciebie zaskoczeniem?
Jens Weissflog: Adam Małysz zdominował rywalizację na światowych skoczniach. Dobrze pamiętam młodego Polaka, który wygrał turniej Skadynawski w 1996 roku, gdy ja kończyłem karierę. Dla mnie Adam jest "dziką kaczką" ,która lata bardzo daleko i wysoko. W tym sezonie Adamowi wyrósł groźny rywal, a zwycięstwo na olimpiadzie powinno rozstrzygnąć się między Małyszem, a Hannawaldem.
ŁG: W Pucharze Świata odniosłeś 33 zwycięstwa, zdobyłeś trzy złote medale olimpijskie. Które sukcesy sprawiły Tobie najwięcej radości, które ze zwycięstw pamiętasz najlepiej?
Jens Weissflog: Chyba jak każdy sportowiec najbardziej dumny jestem ze swoich medali olimpijskich, co wiązało się ze dużym wzruszeniem, gdy stawałem na najwyższym stopniu podium i słuchałem hymnu niemieckiego. Bardzo dobrze pamiętam swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata. W 1983 roku miałem dopiero osiemnaście lat i zaskoczyłem wszystkich, a najbardziej siebie pokonując wtedy bardzo utytułowanych rywali. Wiele radości sprawiło mi zwycięstwo w moim turnieju pożegnalnym, na igielicie w 1996 roku, tutaj w Oberwiesenthal kiedy żegnałem się z kibicami, oraz z kolegami ze skoczni.
ŁG: Jaki powinien być idealny skoczek narciarski, czy jak najmniejsza waga skoczka jest kluczem do sukcesu?
Jens Weissflog: Waga jest ważna, lecz to nie ten element decyduje w głównej mierze o powodzeniu czy porażce skoczka. Skoki oparte są na dynamice, sile, technice, przygotowaniu psychicznemu. Z tymi elementami musi zagrać odpowiednia waga zawodnika, a wtedy można spodziewać się sukcesów. Wszystkie reprezentacje korzystają obecnie z pomocy psychologów, lecz i oni nie pomogą ,gdy zawodnik nie ma wiary w sukces.
ŁG: Trener reprezentacji Finlandii powiedział kiedyś: "Jeżeli skoczek się żeni skacze trzy metry krócej, gdy rodzi się pierwsze dziecko skacze sześć metrów krócej, przy narodzinach drugiego może zapomnieć o skakaniu". Czy rodzina wpłynęła w znaczący sposób na Twoją karierę?
Jens Weissflog: Dzięki rodzinie stałem się mocniejszy psychicznie, bardziej dojrzały i odpowiedzialny, wiedziałem że ktoś na mnie czeka. To moja żona wspierała mnie na duchu w najtrudniejszych momentach w karierze. Zawsze największą radość sprawiały mi powroty, bo przecież najlepiej jest zawsze w domu.
ŁG: Kim jest Jens Weissflog dziś?
Jens Weissflog: Trudne pytanie, szczęśliwym ojcem i mężem. Sporo czasu zabiera mi prowadzenie swojego pensjonatu. Komentuje też skoki dla niemieckich stacji telewizyjnych. Jeżeli czas pozwala obserwuje rywalizację moich młodszych kolegów na żywo.« powrót do listy wywiadów