Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2025
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony
Wywiad przeprowadził Łukasz Grochala

Oberwiesenthal to znane uzdrowisko położone u podnóża góry Fichtelberg. Przed zjednoczeniem Niemiec było głównym ośrodkiem sportów zimowych w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD). Z okolic Oberwiesenthal pochodzi wielu utytułowanych sportowców, a najbardziej znanym jest Jens Weissflog, u którego gościliśmy dzień po zakończeniu jubileuszowego pięćdziesiątego, Turnieju Czterech Skoczni.

Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii skoków po zakończeniu sportowej kariery zajął się prowadzeniem hotelu z apartamentami, gdzie na każdym kroku wciąż żywy jest duch skoków narciarskich.

Łukasz Grochala (ŁG): W Niemczech, kraju rozkochanym w skokach narciarskich byłeś, wciąż jesteś ważną osobowością, jak radziłeś sobie podczas kariery z popularnością, czy było to dla Ciebie bardzo deprymujące?



Jens Weissflog: W każdej dziedzinie życia nie łatwo być sławnym. Kibice uważają, że skoczek jest tak dobry jak jego ostatni skok i to jest dla nich najważniejsze. Jeżeli ktoś staje się sławnym to musi nauczyć się radzić z popularnością. Pewnie że deprymujące jest, gdy kibice zaglądają przez okno do pokoju, dziennikarze nie dają spokojnie zjeść obiadu, ale taka jest cena sławy i nie można z tym walczyć, trzeba nauczyć się z tym żyć. Ja podczas swojej kariery przyzwyczaiłem się do tego "ogólnego zamieszania".

ŁG: Czy taki mistrz jak Ty miał chwile zwątpienia, nawet z chęcią porzucenia skoków?

Jens Weissflog: Oczywiście, mówiąc szczerze takie myśli chodziły mi po głowie prawie podczas każdego sezonu. Najbliżej zakończenia kariery byłem, gdy w technice skoku nastała rewolucja, a ja jako wychowanek starej szkoły nie mogłem dostosować się do stylu -V. Chwile zwątpienia towarzyszyły mi po nieudanych skokach, lecz potem przychodziła mobilizacją i chęć rywalizacji w kolejnych zawodach.

ŁG: Skoki w ciągu ostatniej dekady zmieniły się nie do poznania nie tylko w technice lotu, ale też pod względem organizacyjnym. Obecnie Puchar Świata przypomina olbrzymią firmę w którą duże pieniądze inwestują sponsorzy, szczególnie w Niemczech. Co sądzisz o reklamie w skokach?

Jens Weissflog: Dobra organizacja i zabezpieczenie finansowe pozwalają skoczkom skupić się wyłącznie na występach i treningu. Pieniądze w skokach tak samo jak w życiu dają poczucie pewności. Najlepsi na Świecie zarabiają dużo, mają swoich indywidualnych sponsorów, ale zwykle idzie to w parze z wynikiem sportowym.

ŁG: Każdy młody sportowiec zaczynający karierę ma swojego idola. Idolem Adama Małysza jest Jens Weissflog, a kto był Twoim idolem?

Jens Weissflog: U progu kariery podziwiałem kunszt Helmuta Recknagela, później będąc bardziej doświadczonym skoczkiem moim idolem, oraz jednym z największych rywali stał się Matti Nykaenen.

ŁG: W latach osiemdziesiątych byłeś liderem reprezentacji Niemieckiej Republiki Demokratycznej, po zjednoczeniu Niemiec stałeś się liderem nowej niemieckiej kadry. Czy czułeś się dyskryminowany przez innych skoczków skacząc w barwach DDR?

Jens Weissflog: Taki był wtedy system, ale sport był ponad podziałami i skoczkowie byli jedną wielką rodziną. Z tamtych czasów pamiętam jednak, że byłem osamotniony w swoich poczynaniach, gdyż nie miałem wsparcia kolegów z reprezentacji, tak jak obecnie Adam Małysz. Zawsze w drużynie lepiej mieć silnego rywala, gdyż to pobudza ducha pozytywnej rywalizacji.

ŁG: Wspomniałeś o Adamie Małyszu, co sądzisz o ubiegłorocznym zwycięscy Pucharu Świata, czy jego gwałtowny wzrost formy był dla Ciebie zaskoczeniem?

Jens Weissflog: Adam Małysz zdominował rywalizację na światowych skoczniach. Dobrze pamiętam młodego Polaka, który wygrał turniej Skadynawski w 1996 roku, gdy ja kończyłem karierę. Dla mnie Adam jest "dziką kaczką" ,która lata bardzo daleko i wysoko. W tym sezonie Adamowi wyrósł groźny rywal, a zwycięstwo na olimpiadzie powinno rozstrzygnąć się między Małyszem, a Hannawaldem.

ŁG: W Pucharze Świata odniosłeś 33 zwycięstwa, zdobyłeś trzy złote medale olimpijskie. Które sukcesy sprawiły Tobie najwięcej radości, które ze zwycięstw pamiętasz najlepiej?

Jens Weissflog: Chyba jak każdy sportowiec najbardziej dumny jestem ze swoich medali olimpijskich, co wiązało się ze dużym wzruszeniem, gdy stawałem na najwyższym stopniu podium i słuchałem hymnu niemieckiego. Bardzo dobrze pamiętam swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata. W 1983 roku miałem dopiero osiemnaście lat i zaskoczyłem wszystkich, a najbardziej siebie pokonując wtedy bardzo utytułowanych rywali. Wiele radości sprawiło mi zwycięstwo w moim turnieju pożegnalnym, na igielicie w 1996 roku, tutaj w Oberwiesenthal kiedy żegnałem się z kibicami, oraz z kolegami ze skoczni.

ŁG: Jaki powinien być idealny skoczek narciarski, czy jak najmniejsza waga skoczka jest kluczem do sukcesu?

Jens Weissflog: Waga jest ważna, lecz to nie ten element decyduje w głównej mierze o powodzeniu czy porażce skoczka. Skoki oparte są na dynamice, sile, technice, przygotowaniu psychicznemu. Z tymi elementami musi zagrać odpowiednia waga zawodnika, a wtedy można spodziewać się sukcesów. Wszystkie reprezentacje korzystają obecnie z pomocy psychologów, lecz i oni nie pomogą ,gdy zawodnik nie ma wiary w sukces.


ŁG: Trener reprezentacji Finlandii powiedział kiedyś: "Jeżeli skoczek się żeni skacze trzy metry krócej, gdy rodzi się pierwsze dziecko skacze sześć metrów krócej, przy narodzinach drugiego może zapomnieć o skakaniu". Czy rodzina wpłynęła w znaczący sposób na Twoją karierę?

Jens Weissflog: Dzięki rodzinie stałem się mocniejszy psychicznie, bardziej dojrzały i odpowiedzialny, wiedziałem że ktoś na mnie czeka. To moja żona wspierała mnie na duchu w najtrudniejszych momentach w karierze. Zawsze największą radość sprawiały mi powroty, bo przecież najlepiej jest zawsze w domu.

ŁG: Kim jest Jens Weissflog dziś?

Jens Weissflog: Trudne pytanie, szczęśliwym ojcem i mężem. Sporo czasu zabiera mi prowadzenie swojego pensjonatu. Komentuje też skoki dla niemieckich stacji telewizyjnych. Jeżeli czas pozwala obserwuje rywalizację moich młodszych kolegów na żywo.« powrót do listy wywiadów

Wywiad z Jensem Weissflogiem
Wywiad z Jensem Weissflogiem

Wywiad z Jensem Weissflogiem

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2025 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich