ArturionNie rozumiem radochy, o tym w właśnie pisałem - że sędziowie są oceniani indywidualnie.
Ale czy są kwoty krajowe? Bo gdyby nie było, to parę nacji opanowałoby te stołki w try miga.
(30.03.2022, 23:17)
marmiA FIFA pewnie ma jakieś rankingi personalne :D
(30.03.2022, 20:44)
marmiTak, sędziowie są rozlicza właśnie w ten sposób - za odchyły względem innych plus faworyzowanie swoich. Znaczy wtedy dostają "punkty ujemne", które mogą ich eliminować z sędziowania na jakiś czas bądź na tym poziomie zawodów.
Teoretycznie to dobry system, w praktyce nie zawsze, niekoniecznie.
Nie wiem na ile świadomość powyższego ma wpływ na sędziowanie, ale jakiś na pewno ma. Przypuśćmy, że przychodzi "nowy" parę lat temu i przychodzi mu ocenić skok Ammanna. No i on wie, że zasługuje na 16, ale daje 18, żeby się nie odchylać, utrwalając tym samym patologię.
Może być też tak, że doświadczeni sędziowie dobrze wiedzą, jaka średnia będzie i np. Polak łatwo w nią trafia ale też nie wychyla się na plus z oceną dla "swojego" skoczka. Podczas gdy sędziowie z niektórych innych krajów na to sobie pozwalają czasami (byle nie ostentacyjnie, za każdym razem) a ze względu na nieformalne układziki nie obawiają się pójścia w odstawkę.
Takie moje przemyślenia co do tego systemu.
(30.03.2022, 20:44)
ArturionCzyli należałoby rozumieć, że sędziowie z Polski są najlepsi i powinni w związku z tym najczęściej sędziować. :-)
Ale podejrzewam, że FIFA ma jakieś rankingi personalne. Poza tym mogą być kwoty krajowe, jak u skoczków.
(30.03.2022, 20:31)
KraftusTroszkę zajęło mi uzupełnienie statystyk za I połowę sezonu, ale w końcu się udało :P
Chciałbym przedstawić podsumowanie narodów pod względem punktów karnych dla sędziów które wyliczałem w tym sezonie. Otóż z zestawień weekendowych przyznałem punkty odpowiednim nacjom które wtedy sędziowały. Za 1. pozycję na liście najgorszego sędziego dałego 5 pkt, za 5. 1pkt. Podzieliłem sezon na 17 "weekendów" (bo de facto nie wszystkie są weekendami, niektóre są okresami w których rozgrywano zawody w takim samym składzie sędziowskim pod względem narodowościowym - co ważne), pozliczałem punkty osobno z każdego takiego "weekendu" i utworzyłem średnie, które mają mniej więcej obrazować, z których krajów sędziowie nadają się bardziej do sędziowania, a z których mniej. Wyniki mogą być zaskakujące :)
Najpierw spis wszystkich owych weekendów:
1. Niżny Tagił
2. Kuusamo
3. Wisła
4. Klingenthal
5. Engelberg
6. Oberstdorf/Garmisch-Partenkirc hen
7. Innsbruck/Bischofshofen (również po TCS)
8. Zakopane
9. Titisee-Neustadt
10. Willingen
11. Pekin*
12. Lahti
13. Lillehammer
14. Oslo*
15. Vikersund*
16. Oberstdorf
17. Planica
Zauważyłem że podczas TCS składy sędziowskie nie wymieniają między miastami sędziów z krajów gościnnych - natomiast ci gospodarscy są wymieniani, ale na prostej zasadzie - Niemiec za Niemca, Austriak za Austriaka. W czasie trwania danej części turnieju pozostała trójka sędziów nie ulega zmianie. Zmiana następuje w Innsbrucku, gdzie poza sędziami-gospodarzami zmieniają się także sędziowie zagraniczni. Co ciekawe, po zakończeniu TCS ale w trakcie rozgrywania kolejnych zawodów w Bischofshofen nadal sędziowali ci sami zagraniczniacy, a dokonano jedynie wymiany sędziego austriackiego i niemieckiego. Z racji tego że tym samym skład narodościowy tychże sędziów nie zmienia się, skleiłem ze sobą te konkursy w jedne "weekendy". Weekend oznaczony 6-tką to zawody w Oberstdorfie i Ga-Pa, a ten pod 7-ką to Innsbruck oraz Bischofshofen, w trakcie i po turnieju.
Weekendy oznaczone gwiazdką to te, gdzie punktacja wygląda nieco inaczej - ponieważ tam na całej przestrzeni ich trwania pojawia się 6 sędziów. Stąd ustaliłem, że najgorszy sędzia nadal dostaje 5 punktów a najlepszy 1, za to zmieniają się punkty dla pozycji 2-5. Są to kolejno 4,2; 3,4; 2,6 oraz 1,8.
I ostatecznie - oto całe zestawienie. Najpierw numerek pozycji, potem kraj sędziego, następnie średnia punktowa (czynnik decydujący), liczba "weekendów" w których brali udział, a gdyby to nie zdecydowało - najwyższa pozycja sędziego z danego kraju we wcześniej omawianym zestawieniu weekendowym.
1. Włochy - 4,67pkt (3 weekendy)
2. Chiny - 4,40pkt (3 weekendy)
3. Rumunia - 4,13pkt (3 weekendy)
4. Słowacja - 4,00pkt (2 weekendy, najw.poz. - 1. w Kuusamo)
5. Szwecja - 4,00pkt (2 weekendy, najw.poz. - 2. w Oberstdorf/Ga-Pa i Oberstdorfie na mamucie)
6. Norwegia - 3,99pkt (13 weekendów)
7. Czechy - 3,25pkt (4 weekendy, najw.poz. - 1. w Titisee i Vikersund)
8. Słowenia - 3,25pkt (4 weekendy, najw.poz. - 2. w Zakopanem i Lillehammer)
9. Korea Południowa - 3,20pkt (2 weekendy)
10. Szwajcaria - 3,17pkt (7 weekendów)
11. Austria - 2,94pkt (10 weekendów)
12. R***a - 2,90pkt (4 weekendy)
13. Estonia - 2,60pkt (1 weekend)
14. USA - 2,52pkt (5 weekendów)
15. Finlandia - 2,50pkt (4 weekendy)
16. Francja - 2,50pkt (2 weekendy)
17. Niemcy - 1,56pkt (14 weekendów, najwięcej)
18. Polska - 1,25pkt (4 weekendy)
Wyniki są baaardzo ciekawe, zwłaszcza jak się spojrzy na dwa ostatnie kraje w tym zestawie :)
(30.03.2022, 19:11)
Dudado marni z 27.03 23:15
Drobna korekta
13. A. Widhoelzl ma 8618 pkt a nie 8628
Pozdrawiam i szacunek dla Ciebie i Twojej pracy
(29.03.2022, 17:20)
TomaszJJelar to jest dopiero ewenement. Gościa do połowy sezonu nie było, w konkursach na dużych skoczniach spisywał się potem bardzo przeciętnie (jak na Słowenię), z dwoma wyjątkami. A przyszły loty i wybuch formy, albo po prostu wybitne predyspozycje do latania. Szczerze to prędzej po Domenie się spodziewałem furory w lotach, tylko ten chyba musi sobie trochę poukładać w głowie. Jest skoczkiem świetnym, niezwykle utalentowanym ale z drugiej strony ma od zawsze wielkie problemy z ustabilizowaniem formy.
(28.03.2022, 14:34)
KraftusBardzo dobre zestawienie @marmi, kawał świetnej roboty! Ja robię podobne, ale trochę je spłyciłem. Dokładnie za poszczególne pozycje w klasyfikacji generalnej przyznaję punkty jak w konkursach indywidualnych - za 1. miejsce 100 punktów, za 2. 80, za 3. 60 itd. No i różnic trochę jest - Stoch jest notowany wyżej niz Nykanen, na 3. miejscu właśnie ;D
Co do obecnej KG, ty wspomniałeś o skoczkach punktujących po raz pierwszy, a ja wspomnę o największych zmianach względem poprzedniego sezonu. Co ciekawe - obie należą do Słowenii. Największy awans, o 44 pozycje, zaliczył Lovro Kos, a spadek o 52 oczka Bor Pavlovcic. Dodam że drugi największy spadek (o 44 miejsca) wykonał Jędrek.
(28.03.2022, 11:31)
ArturionPo prostu jesteś debeściak. :-)
(28.03.2022, 01:58)
marmi477. A. Aigro 116 Estonia
491. I. Mayr 106 Holandia (jeśli mu zaliczyć bo to raczej farbowany Austriak)
523. Choi 90 Korea
537. Sola 78 Hiszpania
556. Fischer 71 Węgry
866. Czadajew 7 Białoruś
866. Boszczuk 7 Ukraina
934. Kreuzer 2 Holandia (taki chyba prawdziwy:)
934. Ipcioglu 2 Turcja
Innych krajów (narodowości) na liście nie znalazłem.
Do tego oczywiście niezmiennie najniżej sklasyfikowanym zwycięzcą konkursu jest
453. R. Urbanc 132 (trzeci jest Biegun)
a najniżej z miejscem na podium
565. Tadeusz Fijas 64
Jeśli ktoś prowadzi podobną klasyfikację a u kogoś punkty się nie zgadzają to proszę o info, mogłem się gdzieś machnąć, choć zawsze sprawdzam sumy...
(28.03.2022, 00:09)
marmiNie wiem jakie historyczne, robię tylko PŚ w każdym kolejnym sezonie. Zaznaczam sobie dodatkowo pewne rzeczy, dzięki czemu jakieś tam dodatkowe ciekawostki można wyłowić.
W obecnym sezonie oczywiście jedynym, który punktował w każdym konkursie jaki się odbył to K. Geiger, dzięki czemu ma też obecnie najdłuższą serię punktowanych konkursów z rzędu:34. To jest oczywiście niczym w porównaniu do wyczynów P. Prevca czy Ljoekelsoeya w przeszłości. Najwyżej sklasyfikowany w sezonie bez zwycięstwa: Eisenbichler a bez podium K. Peier. Najniżej z podium i zwycięstwem Tande.
Wśród punktujących pierwszy sezon najwyżej Villumstad, a ogólnie takich było 9 z Norwegii, Niemiec, Austrii, USA, Rosji i Turcji. Czyli nikogo ze Słowenii i Polski na przykład...
Jeszcze jeśli chodzi o najlepszych skoczków w historii z innych krajów, to oczywiście pomijam nieistniejące kraje, bądź przypisuję do ich następców, ale nadal mam pewien zgryz.
171. M. Svagerko 1037 zaczął jako Czechosłowak, skończył jako Słowak, więc pewnie można liczyć jako najlepszego Słowaka
266. A. Verveikin 693 Ten zaczął w ZSRR i dla tego kraju zdobył najwięcej, potem reprezentował WNP a na końcu Kazachstan. Narodowość zapewne Kazachska więc zaliczmy go jako najlepszego Kazacha...
232. B. Zografski 550 jest bezsprzecznie za to najlepszym Bułgarem :)
(27.03.2022, 23:56)
marmiJa to podawałem jako ciekawostkę Arturion, nikomu kulki nie zabieram, ta klasyfikacja nie ma na to wpływu. System liczenia punktów był bardzo skomplikowany, można poczytać o tym na stronie, kiedyś redaktor współpracujący robił dochodzenie w tej sprawie lol
Powodował m.in. że bywało, iż komuś nie opłacało się gdzieś jechać na zawody, albo w jakimś konkursie walczyć o lokatę (już nie mówiąc o walce o lokaty 16-30). Do tego mniejsza liczba konkursów w latach 80. No ale punktacja jaką prowadzę jest moim zdaniem najlepsza możliwa, żeby jakoś porównać starych mistrzów z nowszymi.
Ogólnie miejsce w top30 konkursów PŚ zdobyło dotąd co najmniej 985 skoczków (praktycznie kilku więcej zapewne, wracając do brakujących rezultatów kilku konkursów) a 24 z nich zdobyło dokładnie 1 :)
Miejsca pozostałych Polaków:
163. Hula 1130 (7. wśród Polaków)
195. Mateja 754
196. Bobak 753
204. Wolny 705
227. Stękała 597
255. Ziobro 500
264. Murańka 455
278. Skupień 418
348. Zniszczoł 259
350. Kowal 253
366. K. Miętus 222
404. Bachleda 179
432. Malik 152
437. Biegun 145
462. Wąsek 127
487. Ł. Rutkowski 108
494. Pawlusiak 104
565. T. Fijas 64
Starczy, bo już doszliśmy do planktonu, na liście jest jeszcze 18 kolejnych...
(27.03.2022, 23:36)
ArturionNo to dałeś czadu! :-)
A klasyfikacje historyczne też zrobisz?
(27.03.2022, 23:34)
marmi1. J. Ahonen - 15786
2. N. Kasai - 13483
3. A. Małysz - 13070
4. A. Ammann - 12778
5. K. Stoch - 12694
6. Schlierenzauer 11916
7. T. Morgenstern 10875
8. S. Kraft - 10377 (+1)
9. A. Goldberger 9679 (-1)
10. P. Prevc - 9602
11. J. Weissflog - 8895
12. M. Nykaenen - 8648
13. A. Widhoelzl - 8628
14. M. Schmitt - 8354
15. S. Freund - 7888 (+3)
16. E. Vettori - 7871 (-1)
17. M.Hautamaeki 7776 (-1)
18. A. Kofler - 7713 (-1)
19. Ljoekelsoey 7538
20. A. Felder - 7268
21. W. Loitzl - 7211
22. M. Hoellwarth 6975
23. A. Bardal - 6932
24. A.P. Nikkola - 6528
25. D. Thoma - 6436
26. K. Funaki - 6334
27. S. Hannavald 6191
28. R. Kobayashi 6045 (+21!)
29. P. Żyła - 5846 (+2)
30. K. Geiger - 5792 (+24!)
31. R. Kranjec - 5729 (-3)
32. D. Ito - 5587 (-2)
33. M. Eisenbichler 5475 (+14)
34. R. Freitag - 5457 (-4)
35. M. Hayboeck - 5313 (-2)
W ścisłej czołówce oczywiście o przetasowania trudniej, zwracają uwagę spektakularne awanse Kobayashi i Geigera, ale kolejny raz już tyle pozycji nie zyskają (przy równie okazałym dorobku punktowym). Mamy tu oczywiście najlepszych od góry Fina, Japończyka, Polaka, Szwajcara, Austriaka (Gregor wciąż na czele całej plejady), dalej Słoweńca i Niemca (wciąż Weissflog i prędko się to nie zmieni!). No i Norwega Ljoekelsoeya i to też nieprędko się zmieni. Z tych krajów topowych to właśnie Norwegowie mają swojego najlepszego najniżej.
Poza tym widzimy, że Stoch zbliżył się do Ammanna na mniej niż 100 pkt., a gdyby zaliczył kolejny sezon taki jak rok temu to awansowałby nawet na drugie miejsce! P. Prevc jeśli zaliczy kolejny taki sam sezon to awansuje do top10 i grona 10 tysięczników :) No i Żyła wszedł do top30 kosztem D. Ito...
Oczywiście skoczkowie z dawnych lat są pokrzywdzeni także z powodu mniejszej liczby konkursów więc żadna lista nie będzie obiektywna. Tutaj lepiej byłoby liczyć średnią liczbę punktów na konkurs, bądź procentową skuteczność miejsc na podium, w top10 itp. i tutaj rządzi Nykaenen. Jak doliczyć, że wygrał wszystko co się dało poza PŚ zwykle po parę razy to nie dziwota, że jest uważany za najlepszego skoczka przynajmniej ery PŚ...
(27.03.2022, 23:15)
marmiDawid rzutem na taśmę awansował do top50 (mimo, że zjadło go w sezonie paru, którzy byli za nim:)
Top50 to już wyższy level szacunku się należy :)
(27.03.2022, 22:47)
marmi36. M. Koch - 5304 (-4)
37. A. Jacobsen - 5179 (-3)
38. J. Parma - 5134 (jw.)
39. R. Koudelka - 5007
40. M. Uhrmann - 4995
41. D.A. Tande - 4991 (+2)
42. P. Ploc - 4957 (-4)
43. P. Peterka - 4952 (jw.)
44. A. Kogler - 4779
45. H. Bulau - 4724
46. J.A. Forfang 4695 (+4)
47. S. Horngacher 4690 (-5)
48. M. Harada - 4610 (-4)
49. J. Janda - 4609 (-4)
50. D. Kubacki - 4598 (+1)
51. B.E. Romoeren 4596 (-5)
52. J. Soininen - 4505 (-4)
53. A. Kuettel - 4340 (-1)
54. P. Ulaga - 4320 (-1)
55. R. Johansson 4223 (+5)
56. A. Wellinger 4118 (+2)
57. R. Cecon 4078 (-2)
58. T. Okabe 4067 (jw.)
59. T. Hilde 3949
60. J. Puikkonen 3840 (-1)
61. M. Neumayer 3658 (+0:)
62. H.E. Granerud 3559 (+30!)
63. E. Bredesen 3539 (-1)
64. M. Tepes 3521 (jw.)
65. A. Fannemel 3490
66. J. Damjan 3418
67. H. Saito 3394
68. H. Miyahira 3230
69. D. Wasiliew 3214
70. L. Ottesen 3211
Neumayer jest niezmiennie najwyżej sklasyfikowanym skoczkiem bez zwycięstwa w konkursie. Tutaj mamy całą plejadę najlepszych Czechów, a najwięcej zdobył co zaskakujące Parma, poza tym mamy najlepszego Rosjanina Wasiliewa, Włocha Cecona i Kanadyjczyka Bulaua.
(27.03.2022, 22:46)
marmi71. P. Bergerud - 3197 (-1)
72. H. Neuper - 3181 (-1)
73. M. Fettner - 3118 (+8)
74. J. Sakala - 3083 (-2)
75. O.G. Fidjestoel 3082 (jw.)
76. V. Opaas - 3045
77. A. Stjernen - 3037
78. Ch. Duffner - 2941
79. R. Jussilainen 2923
80. S. Leyhe - 2898 (+5)
81. M. Lindvik - 2847 (+45!)
82. A. Bauer - 2802 (-4)
83. T. Ingebrigtsen 2795 (-4)
84. A. Lanisek - 2784 (+26!)
85. D. Prevc - 2734 (-3)
86. H. Kuttin - 2723 (-6)
87. Schwarzenberger 2663 (-4)
88. M. Laitinen - 2607 (-4)
89. T. Takeuchi - 2533 (-3)
90. J. Tepes - 2525 (jw.)
91. R. Ruud - 2487
92. M. Kot - 2476
93. F. Jez - 2401
94. S. Pettersen 2352
95. T. Zajc - 2236 (+37!)
96. L. Dluhos - 2199 (-3)
97. P. Fijas - 2109 (jw.)
98. N. Dessum - 2102
99. D. Huber - 2065 (+35!)
100. T. Nieminen 2057 (-4)
101. W. Haim - 2053 (jw.)
102. M. Holland 2051
103. P. Kokkonen 2034
104. H. Wallner - 2032
105. P. Zonta - 2027
105. Y. Sato - 2027 (+31!)
107. R. Laakonen - 1978 (-5)
108. S. Zuend - 1972 (jw.)
109. J. Boeklev - 1927
W nawiasie zmiana pozycji do poprzedniego roku lub jw. oznacza tyle samo aż do wskazania innej różnicy.
Mamy tutaj najlepszego na liście Amerykanina (Holland), Francuza (Dessum) i Szweda (Boeklev). Fijas za rok chyba wypadnie z top100...
(27.03.2022, 22:20)
Arturion@marmi
Co do liczenia punktów w danych konkursach, to pozostawiłbym po staremu, abo jak zabrać Jensowi Kulkę, którą oficjalnie dostał?
Chyba by można stworzyć dwie klasyfikacje - jedną wszechczasów, wg aktualnych zasad. Ale jak się zasady zmienią, to przeliczać wszystko od początku.
Druga, to by było podzielenie skoków na epoki i dla epok każda klasyfikacja byłaby oddzielna. W tych wcześniejszych można by dawać punkty pierwszej 15.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by prowadzić i publikować obie klasyfikacje. :-)
(27.03.2022, 22:09)
marmiŚwietny konkurs na wysokim poziomie, godne zakończenie sezonu, do tego pogoda, kibice i atmosfera. Aż by się chciało tam być...
Emocje dotyczyły większości możliwych klasyfikacji, przy czym mała kula i Planica Seven były wewnętrzną sprawą słoweńską a najbardziej mogła się poprzewracać klasyfikacja drużynowa na szczycie, która zwykle przed finałowym konkursem jest rozstrzygnięta. Do czego nie doszło, ale mało brakowało. Sato faktycznie zaskoczył, ale z drugiej strony ja uważam, że gdybyśmy w drużynie wystawili Stękałę to wynik nasz byłby raczej gorszy niż lepszy. W końcu dziś Kubacki najlepszym polskim skoczkiem, szkoda oczywiście, że nie wyszedł Żyle ostatni skok pod wodzą Dolezala. Wówczas nie byłoby tematu prawie capnięcia Austriaków przez Słoweńców w PN...
Nie zapominajmy też, że Norwegom zabrakło 29 pkt. do Niemców. Wystarczyłoby więc, żeby Granerud był trzeci. A mógłby być, gdyby mu podwiało pod narty w pierwszym skoku...
Gratulacje dla Ryoyu za Kryształową Kulę, w pełni zasłużoną, należy też docenić Geigera, który pierwszy pospieszył z gratulacjami.
Polacy niezła końcówka sezonu na tle wcześniejszego dołka. Średnia punktów na konkurs indywidualny wyniosła 44,5, natomiast w każdym konkursie po igrzyskach zdobyliśmy ich więcej, najwięcej tydzień temu w Oberstdorfie: 129.
W ostatnich latach średnią mieliśmy co najmniej 110 do 147,5 więc to daje porównanie: z grubsza 3x gorzej punktowo. Niemniej jednak zaczęliśmy odbijać się od dna a sezon 2016 (ostatni Kruczka) był gorszy: średnia 38 na konkurs. Dla porównania w pierwszej dekadzie lat dziesiątych było to między 50 a 100. Wcześniej oczywiście bywało jeszcze dużo gorzej.
Dotąd wiem, że pożegnaliśmy 4 znanych skoczków: Freunda, Ito, Freitaga i Semenica. Ciekawe, czy jacyś jeszcze ogłoszą odejście przed kolejnym sezonem. Jacyś to są tacy, którzy przynajmniej stanęli raz na podium PŚ bądź innej imprezy wysokiej rangi :)
To tyle o konkursie i sezonie, ale będę jeszcze publikował listę punktacji generalnej PŚ, liczonej od początku, ale wg obecnych zasad. Tym razem wszystkich, którzy osiągnęli przynajmniej 2000pkt. Drobne uwagi do tego są takie, że jest 10 konkursów z pierwszych lat, w których brakuje niektórych wyników z miejsc 16-30, więc paru skoczków może być lekko skrzywdzonych. Większa ciekawostka jest taka, że liczenie wg aktualnych zasad zmienia w 2 przypadkach zdobywcę Kryształowej Kuli! Mianowicie w 1984 Nykaenen zyskałby ją kosztem Weissfloga a 2 lata później straciłby na rzecz Vettoriego. To oczywiście wynika z tego, że nie wszystkie konkursy liczyły się do generalki i wyszłoby na to, że Weissflog nigdy nie zdobył KK (co by go przesunęło w dół na różnych listach osiągnięć), Vettori by ją zyskał a u Nykaenena zostałoby po staremu :)
(27.03.2022, 21:47)
KraftusOstatnie w tym sezonie punkty karne dla sędziów:
1. Martino de Crignis (ITA) - 7,5 pkt
2. Kjersti Haugen Espelid (NOR) - 7 pkt
3. Fabrice Piazzini (SUI) - 3 pkt
4. Bojan Jost (SLO) - 2,5 pkt
5. Kazimierz Bafia (POL) - 2 pkt
Przyznano 40 not skrajnych, z czego 4 bardzo skrajne. 3 autorstwa Włocha (zawyżenie Kubackiemu w I serii i dwa zaniżenia w II - dla Zajca i Kosa) i jedno Norweżki (zaniżyła notę Lindvikowi w skoku na ostatnie sezonowe zwycięstwo).
I na koniec - podsumowanie całego weekendu:
1. Martino de Crignis (ITA) - 24,5 pkt
2. Kjersti Haugen Espelid (NOR) - 22 pkt
3. Fabrice Piazzini (SUI) - 20 pkt
4. Bojan Jost (SLO) - 16,5 pkt
5. Kazimierz Bafia (POL) - 8 pkt
Owa tabelka dobrze obrazuje jak wyglądała praca Polaka w ten weekend. Tak naprawdę - nie była bez większych zastrzeżeń. W każdym z 4 konkursów (jeśli kwale też uznany za konkurs) Polak zdobywał najmniej punktów karnych. Aż szkoda że Polaków tak rzadko widzieliśmy na stanowiskach trenerskich w tym sezonie.
(27.03.2022, 13:58)
KraftusGdyby Sato uplasował się za tą ładną słoweńską piątką, to Słoweńcy zarobiliby 44 pkt więcej i wtedy do zgarnięcia PN zabrakłoby im... 3 punktów. Tu trochę "pretensji" można mieć do nas, bo gdyby tak wczoraj zamiast Kubackiego wystawić Stękałę, to kto wie - może byłoby to podium? Co by sprawiło że teraz Słowenia mogłaby się cieszyć z pierwszego Pucharu Narodów w ich dorobku.
Ale i tak fajnie że PN wygrali Austriacy, po tak długiej przerwie, inwestowania w młody narybek to musiało zaprocentować. I tak się stało.
(27.03.2022, 13:18)
zmutale Neumayera w przeciwieństwie do Ammanna nie nagradzano za wysokimi notami
(27.03.2022, 12:04)
mackali kiedyś Neumayer...
(27.03.2022, 12:00)
M.Dojczboj, to napisz do Krafta, żeby zmienił styl skakania, bo z wysokie noty dostaje. Stoch i Kraft mają najładniejszy styl z obecnie skaczących, więc nigdy mnie nie dziwiło, że ich noty zazwyczaj były najwyższe. Jedynym skoczkiem, którego pamiętam, który dostawał absurdalne noty biorąc pod uwagę styl, jaki prezentował, był Ammann.
(27.03.2022, 11:56)
M.Jakby ktoś przed konkursem powiedział, że PŚ trafi do Austriaków dzięki Sato, to nikt by nie uwierzył. Austriacy powinni mu odpalić szampana. Lindvik poza zasięgiem. Jakim cudem jego pierwsze trzy skoki tutaj były tak przeciętne, to ja nie jestem w stanie zrozumieć.
(27.03.2022, 11:50)
DojczBoyA teraz sobie przypomnijmy, ile razy wyciągali krafta w góre i uaktualnijmy klasyfikację o faktyczne zwycięstwo Słowenii
(27.03.2022, 11:49)
zmutgdybyśmy wczoraj byli na podium to może jeszcze, jeszcze
(27.03.2022, 10:52)
zmut1. Austria
2. Słowenia
3. Niemcy
4. Norwegia
(27.03.2022, 10:51)
DojczBoyKlasyfikacja pn?
(27.03.2022, 10:47)