sdvsd@Jaro
Nie mylę nic. Zgadzam się, że należy obniżać belkę, gdy wybitną odległość osiągnie jakiś średnio-słaby skoczek - ale gdy to zrobi ktoś z czołówki, to można to uznać za 'normalne' (spodziewane), i nie byłoby dobre dla rywalizacji (właśnie wśród najlepszych) zmienianie belki. Przecież to najlepsi z najlepszych, którzy skakać daleko umieją. Pomijam sytuacje, że ktoś typu Freund czy Stoch skoczy faktycznie za rekord, np. wspomniane 155m w Willingen - wtedy obniżka na pewno.
Ostatnio u kobiet była plaga kontuzji przez (podobno) zbyt dalekie jak na nie odległości - ale nie przypominam sobie podobnych spraw (kontuzji czy upadków) u mężczyzn, od skoku Schlierenzauera parę sezonów temu. Dużo więcej upadków (pewnie także procentowo) jest przez błędy na progu lub tuż za nim, podmuchy boczne i błędy przy lądowaniu (na 'bezpiecznych' odległościach).
Wtedy, jak piszesz, można było 'doskakać' albo zaczynać od nowa (pamiętam) - czyli wtedy bezpieczeństwo zawodników było mniej istotne, skoro decydowano kończyć serie mimo 'to beat' na poziomie na ówczesne czasy niewiarygodnym? No i jeśli zawodnik nr 48 w pierwszej serii skoczył za ówczesny rekord skoczni, to zawodnicy 49 i 50 też musieli rekord pobić, by prowadzić - to nie efekt przeliczników. Wybitne skoki się zdarzały i zdarzają.
W skrócie zatem - wiem, że możliwość zmiany belki jest po to, by skoki nie były zbyt dalekie/bliskie przez zły wybór długości najazdu na starcie, ale uważam, że nie powinno się tego stosować, gdy to czołówka skacze daleko (ale nie za rekord), a jedynie wtedy, gdy robią to ci, po których się tego nie można było spodziewać. Ale rozumiem też Wasze argumenty - po prostu się z nimi raczej nie zgadzam. ;)
PS. Konkurs drużynowy wspomniałem dla żartu - tyle że podobne sytuacje zdarzają się w konkursach indywidualnych na mamutach, przez niższe punktowanie metrów.
PPS. Jeśli zawodnik na siłę ciągnie skok, by przeskoczyć laserową linię, choć zna skocznię i wie, że jest już w strefie mniej bezpiecznego lądowania, to w razie jego upadku nie tylko jury byłoby winne.
(03.02.2015, 00:37)
Jaro@sdvsd
Mylisz kilka spraw. W 2001 i 2005 nie było przeliczników i zmian belki w trakcie konkursów. Można było albo "doskakać" zawody, albo zaczynać od zera. To właśnie punkty za wiatr/belkę sprawiły, że czasami trzeba bić rekordy, aby prowadzić.
O specyfice konkursów drużynowych nie będę pisał, bo @fan skoków85 już Ci to ładnie wyjaśnił.
Dodam tylko, że skoki w okolicach rekordu są zwyczajnie niebezpieczne. Jeśli na belce siada świetny zawodnik i ma doskonałe warunki, to może sobie zrobić krzywdę (zwłaszcza obecnie, gdy widzi laserową linię i chce przeciągnąć skok). Oczywiście rekordy się świetnie ogląda, ale upadki i kontuzje już niekoniecznie.
(02.02.2015, 19:57)
sdvsd@fan skoków85
Serio pytam. Gdy Małysz wygrywał w Trondheim albo w Willingen pamiętne konkursy, to skaczący po nim też musieli skakać daleko, by prowadzić - i nie odwoływano konkursów. Tak samo w 2005 w Planicy, gdy skakano pod 240m. Nie wińmy skoczków za świetne skoki obniżając belkę (i dodając punkty) ich konkurentom, gdy i osiągane, i konieczne odległości nie są 'kosmiczne'.
PS. Tak, w Willingen Małysz był wtedy drugi, ale to nieistotny szczegół. Skoczył genialnie, Kantee również - przed tamtym weekendem rekord skoczni to było 135m. W Trondheim dołożył 'jedynie' 4m do rekordu.
(02.02.2015, 15:25)
fan skoków85@sdvsd
Serio pytasz?? Ok, to ci odpowiem. Konkurs drużynowy to trochę inna sytuacja nie uważasz?? Jeśli strata jest tak duża to drużyna sama sobie winna i wszystko jak najbardziej ok. Ale jeśli mamy I serię konkursu indywidualnego, toi chyba coś jest nie tak, prawda??
(02.02.2015, 13:51)
sdvsd@fan skoków85, @Jaro
Ależ, w sobotę Bresadola musiał skoczyć blisko 230m, by wyjść na prowadzenie w ostatniej kolejce skoków. Jemu też trzeba było obniżyć belkę, by miał szansę bezpiecznie wysunąć Włochów na pierwsze miejsce? Czy dotyczy to tylko tych najlepszych? ;)
(02.02.2015, 13:40)
Magafan skoków85
Też mnie to zawsze zastanawiało, jury powinno automatycznie obniżać belkę w takim przypadku. Tyle tylko, że te wiatry są zmienne, zanim obniżą sytuacja może się zmienić. I tak źle, i tak niedobrze.
Co do Freunda uważam, że wczoraj dostał zawyżone noty, chcciaż darzę go sympatią i uważam, że po Kamilu jes to najładniej skaczący zawodnik.Nie każdy jego skok jest perfekcyjnu, wczorajszy nie był. Ale Kamilowi potrafią odjąć (np. wczoraj, najzupełniej słusznie) Freundowi wczoraj też powinni, ale odwagi nie starczyło. Poza tym rozpatruję to też w kontekście tego, co mówił polski sędzia po Zakopanem - żeby swoim nie dawać 20, bo FIS po łapkach uderzy. Widać niektórzy się boją, a inni nie.
(02.02.2015, 13:28)
Jaro@fan skoków85
To jest bardzo dobre pytanie. Często widać, że skoczek musi pobić rekord skoczni, aby objąć prowadzenie. Czyli jury i Tepes z góry wiedzą, że ten konkretny skoczek prowadzenia nie obejmie. No to jaki jest sens rywalizacji, skoro ktoś nie ma matematycznych szans na walkę o 1. miejsce?
(02.02.2015, 13:23)
fan skoków85A jeśli chodzi o ewentualne oszustwa, to niech mi ktoś wyjaśni jakim prawem sędziowie puszczają skoczków, którzy muszą skoczyć... 155 metrów, żeby objąć prowadzenie??
(02.02.2015, 13:17)
fan skoków85A co do Freunda, to warto pamiętać, że przeskoczył zieloną linię w II serii.
(02.02.2015, 13:03)
fan skoków85Swoją drogą Neumayer miał farta, że Zniszczoł zepsuł swój skok inaczej by go nie było w II serii.
(02.02.2015, 13:02)
KaldveeGratulacje dla Alexandra za pierwsze punkty w karierze :D
(01.02.2015, 23:40)
monPrzecież gdy różnice są minimalne zawsze trzyma się widzów w napięciu. Noty może lekko zawyżone, ale Velta też dostał niezłe. Akurat w tym przypadku nie widzę przesady, ustawki, niczego co miałoby psuć mi przyjemność z oglądania. Skoki to jeden z najbardziej sprawiedliwych sportów na świecie...
(01.02.2015, 22:47)
Black CatKomentator od razu podał punkty za wiatr i noty Freunda. Wystarczyło policzyć. Ale oczywiście część węszy spisek. I jeszcze niektórzy nawet zasad nie znają, bo 149 metrów miał skoczyć przy notach 18, a dostał wyższe, poza tym linia jest orientacyjna.
(01.02.2015, 21:49)
reusPrzypominam ze podobnie bylo z koncową punktacją Kamila w Soczi-tez bylo dluzsze oczekiwanie na wynik.Tam tez chcieli go wepchnać na siłe na najwyzszy stopień podium?
(01.02.2015, 21:36)
sdcsdc@OkiemKibica.cba.pl
Na relacji live i noty, i punkty za wiatr były praktycznie od razu, tylko z sumą się ociągali (pewnie dla większego dramatyzmu), ale spokojnie można było to szybko w pamięci samemu pododawać. A poza tym, jeśli dobrze pamiętam, odległość 'to beat' zmieniała się płynnie w trakcie skoku i ostatecznie Freund do niej się zbliżył - a trzeba pamiętać, że jest ona liczona według not 3x18.
(01.02.2015, 21:32)
KibicFreund miał skoczyć 149 m, żeby wygrać. A tu nagle wystarczyło 146 m. Cuda
(01.02.2015, 20:58)
OkiemKibica.cba.plDo abs
Pełna zgoda z tym co napisałeś, że Freund dostał dziś zwycięstwo w prezencie. Jakos przy innych zawodnikach potrafią wynik wyliczyć w dwie sekundy. W przypadku kiedy walka jest o zwycięstwo czekali ok. minuty. Widać gołym okiem, ze wyliczali ile dokładnie mają dodać/odjąć za wiatr i jaką notę sędziowie muszą dać, by wygrał ten, który miał wygrać.
(01.02.2015, 20:41)
OkiemKibica.cba.plDo DragonL
Kogo widzę za Kota? W tej chwili aktualną piątkę plus Kubackiego. Niestety nikt inny się nie liczy.
(01.02.2015, 20:37)
OkiemKibica.cba.plDo MysiaPysia
Uważasz, że komentować mogą jedynie skoczkowie? Jedni potrafią skakać, drudzy komentować (nie piję tu do wywiadów naszych Orłów).
(01.02.2015, 20:35)
pterodaktylCałe podium zasłużone, miejsca naszych też. ale coraz bardziej mnie wkurzają te idiotyczne punkty za wiatr.
Bo co z tego, że wieje pod narty 1m/s, jak jednemu zawieje prosto a drugiemu pod skosem i nie ma bata żeby to wykorzystać tak samo, a czujniki może i kierunek pokazują, ale przelicznik dają taki sam.
Poza tym gdy zawodnik już wyjdzie z progu, punkty za wiatr się nie zmieniają - bezsens, a wiatr ma duuużo czasu żeby zmienić lot skoczka.
I jeśli sędziowie chcą być tacy matematyczni i skrupulatni, jak wczoraj w przypadku kombinezonu Kamila to niech przed każdym skokiem "skanują" każdego zawodnika, mierzą jego powierzchnię nośną, uwzględniają wzrost i wagę i dopiero wtedy liczą to razem ze zmieniającym się wiatrem.
Także niech albo "zabudują" skocznie (trudna sprawa jak na dzisiejsze, skostniałe od kasy, realia), albo niech zatrudniają specjalistów od aerodynamiki i matematyki, liczących szybko to wszystko, bo czasem nie da się tego oglądać.
(01.02.2015, 20:19)
AdaA wygrana Freunda zasłużona. Skacze daleko i w pięknym stylu.
(01.02.2015, 19:17)
DemolBrawo rozbili psychicznie Kamila. Nie licze na medale MŚ :(
(01.02.2015, 19:17)
AdaDzisiejsze skoki Kamila trzeba ocenić jako bardzo dobre. Zgodzę się, że bez błysku jak w piątek, ale Stoch to nie zaprogramowana na zwycięstwa maszyna.
Zaskoczył mnie Żyła. Dwa dobre skoki w jednym konkursie... Plus kwalifikacje... Bardzo ładnie.
I Ziobro też zaskoczył. Skoki niezłe (jak na jego obecną formę, czy też jej brak) no i 25. miejsce, biorąc pod uwagę to w jakim jest stanie, to też bardzo dobry wynik. Oby tak dalej, potem będzie można ulepszać.
Zawiódł dzisiaj Olek... No ale to też nie maszyna. Zdarza się.
I Maciek Kot... NIECH KTOŚ MI POWIE, CO SIĘ Z NIM DZIEJE I DLACZEGO NIE WSPÓŁPRACUJE Z NIM PSYCHOLOG? Tak dalej być nie może, marnuje się jego talent...!
(01.02.2015, 19:13)
Anwar Gazimagomiedowstoch dopiero 7 , masakra
(01.02.2015, 18:46)
Titisee-Neustadt@mc
Broń Boże tylko nie Kubacki !!! od reklamy mu sie w głowie poprzewracało tak że w zawodach PŚ siada mu psychika !!!
(01.02.2015, 18:34)
mcCzyli na MŚ raczej Stoch, Żyła, Zniszczoł, Kubacki. Walka o ostatnie piąte miejsce między Ziobro i Murańką.
(01.02.2015, 18:31)
5pmPolicz punkty Polski bez najlepszego zawodnika - wtedy będziesz miał bardziej miarodajny obraz sytuacji biorąc pod uwagę kontuzję Stocha. Ale niestety i tak nadal będzie słabo...
(01.02.2015, 18:27)
Tamirłan DżamałutdinowNa 15 ostatnich sezonów , tylko w 4 POLSKA zdobyła na koniec sezonu mniej punktów niż teraz !!!
Dla mnie wynik 1116 to DRAMAT
(01.02.2015, 18:01)
BartekBrawo dla Nicka Alexandra.Punkty z dedykacją dla Nicka Fairalla.
(01.02.2015, 17:56)
DujszenbajewPolska traci już do Czechów 328 punktów !!!
(01.02.2015, 17:54)
KlimowskiMoim zdaniem to DRAMAT , że jakiś amerykanin,włoch,finowie,toch imoto i janda zdobywają punkty PŚ kosztem Polskich skoczków !!! TAK BYĆ NIE MOŻE bo tego nie da się oglądać !!! KRUCZEK zrób coś z tym !!!
(01.02.2015, 17:51)
Anty-BiotykSuper decyzja treneiro !!! Kot za Murańke i SUPER wynik !!!
(01.02.2015, 17:48)
ChmielMiejsca Polskich skoczków - coraz niżej , za chwilę ich wyprzedzą następni jak m.in.Poppinger,Bresadola,
Wank,Sakuyama,Gangnes,
Toc himoto,Kobayashi,
Maksimoc zkin i Hazetdinov :((
42 Jan Ziobro 52
43 Aleksander Zniszczoł 51
48 Dawid Kubacki 35
51 Klemens Murańka 25
60 Maciej Kot 17
72 Stefan Hula 4
... a trener Kruczek jak zwykle ZADOWOLONY !!!
(01.02.2015, 17:46)
andbalDrahonL
Nikogo nie trzeba dawać za Kota. Wszak linit mamy 5. Chciał Kruczek sprawdzić kolejny raz (mam nadzieję ostatni) przed MŚ MKota. No i sprawdził. Teraz Kot z Kubackim winni startować w PK w Brotterode zaś Stoch, Zyła, Zniszczoł, Ziobro i Murańka w PŚ w Titisee-Neustadt. Szkoda brać szóstego na MŚ bo i tak indywidualnie poza przerwszą trójką ze składu powyżej pozostali nic nie wywalczą.
(01.02.2015, 17:41)
ZakonMoim zdaniem Stoch słabo, Żyła gorzej niż dobrze, Ziobro OK, Kot i Zniszczoł KOM-PRO-MITACJA !!!
(01.02.2015, 17:39)
puniek13DragonL
Polak jak nie ukradnie to oszuka;)
(01.02.2015, 17:11)
dfgIgner
akurat mi tutaj nie chodzi, że zwyciężył nieuczciwie, ale o to że są równi i równiejsi. Austriacy i Niemcy sami ustalają zasady i nie trzymają się ich. Oni mogą dawać swoim 20 ale inne reprezentacje już nie bo sędziowie zostaną odsunięci od sędziowania. Skok na 20 to taki: https://www.youtube.com/watch? v=fS22lJJARBE (II seria konkursu na normalnej skoczni w Soczi) No i tak samo Stoch został zdyskwalifikowany, ale Jacobsen z tymi rękawami już nie. Więc albo obu zdyskwalifikować, albu obu dać ostrzeżenie
(01.02.2015, 17:10)
Ignerco wy chcecie od tego Freunda ?? był zdecydowanie najlepszy w obu seriach...
(01.02.2015, 17:03)
mariuszPostawa Fannemela w ostatnich konkursach jest dziwna... Zawsze psuje drugie skoki, ale w druzynowce oddaje 2 dobre próby
(01.02.2015, 17:00)
DragonLpuniek13
nie stać Cię na lepszy trolling?;)
(01.02.2015, 16:59)
DragonLOkiemKibica.cba.pl
a kogo widzisz za Kota? zostaje tylko Kubacki, za którym jestem. Wiekszośc go tutaqj szkaluje, a prawda jest taka że poza Kubackim nie mamy innego zawodnika na wymianę.
(01.02.2015, 16:58)
puniek13 bez kombinacji nie ma stocha
(01.02.2015, 16:58)
DragonLdfg
co racja to racja, gospodarze zawsze dają nawet niżej swoim, aby nie być posadzonym o stronniczość, Austriaków i Niemców to nie dotyczy;)
(01.02.2015, 16:57)
absFreund dostał dziś zwycięstwo w prezencie. Na ekranie podana jest wartość 149 m jako wymagana odległość aby objąć prowadzenie. Ten skacze 3 metry krócej i do tego jeszcze te moment trzymania widowni w niepewności, bo sędziowie skrzętnie podliczali punkciki aby wszystko się "zgadzało". Ten sport zszedł na psy - przy niewielkich różnicach można manipulować. Żeby pewnie wygrać treba znokautować rywali tak jak Stoch przed dwoma dniami - inaczej wygra ten "kto ma wygrać".
(01.02.2015, 16:55)
kzez1986Niemiec, skakał u siebie... Nawet dali mu 20 w 1 serii.
Kot żenada. Ma wracać Murańka!! Już Ziobro nieźle jak na niego. Piotrek mniej więcej na swoim poziomie. Kamil nie schodzi poniżej pewnego poziomu, choć chyba chciało by się więcej. Olek kiepsko. Znacznie poniżej. Stabilność naszej drużyny taka sobie.
(01.02.2015, 16:53)
dfg@juha no własnie, Stoch w Zakopanem dostaje 18.5 od Polaka i sedzia sie tłumaczy ze nie może dać 20, ale jakoś dzisiaj niemiecki sędzia może dać Freundowi 20 w I serii
(01.02.2015, 16:53)
juhaFreund wygrał niesprawiedliwie. Dostał kilka punktów za noty zupełnie z czapy. W I serii wahnięcie w locie, w II przy lądowaniu, a oni dają mu 19.5 pkt. Jaja jakieś...
(01.02.2015, 16:50)
mrwolek@MysiaPysia
Po 1, co to za nick?!! Fajnie masz.
Po drugie, każdy może wyrażać swoją opinię, więc nie nagaduj.
(01.02.2015, 16:47)
MysiaPysia@okiemkibica
Rusz sie z przed komputera i poskacz sam. Wtedy Twoje opinie beda mialy wartość
(01.02.2015, 16:36)
ImpulsRozczarowanie ze Zniszczoła... 140 m się spodziewałem...
(01.02.2015, 16:05)
OkiemKibica.cba.plBrawo Maciej Kot i Łukasz Kruczek. W zeszłym tygodniu na moim blogu pisałem o tym. Na PŚ powinni jechać najlepsi, a nie krewni i koledzy królika. Gdyby nie tatuś, to Maćka Kota w tym sezonie byśmy nie oglądali, a tak to pewnie pojedzie nawet do Szwecji.
(01.02.2015, 16:01)