David Siegel i Jewgienij Klimow skakali najlepiej podczas treningów przed zawodami Pucharu Kontynentalnego w Kranju. Wśród Polaków najlepszy rezultat zanotował Przemysław Kantyka...

Podczas pierwszej serii najlepszy rezultat zanotował David Siegel - przy wietrze 0,74 m/s w plecy startująćy z siódmej belki Niemiec poleciał na odległość 102,5 metra. To dało mu 3,4 punktu przewagi nad Yukiyą Sato (103,5 m, ale w lepszych warunkach). Kolejne miejsca zajęli Andreas Wank (96 m), Felix Hoffmann (101 m), Stefan Huber (102 m) i Killian Peier (98,5 m).

Wśród Polaków najlepiej spisał się Tomasz Pilch - 90 metrów (piąta belka, wiatr 0,38 m/s pod narty) dało mu piętnastą lokatę. Na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki zameldowali się Aleksander Zniszczoł (99,5 m przy wietrze 1,33 m/s pod narty) i Paweł Wąsek (91 m), w połowie trzeciej - Przemysław Kantyka (84,5 m). Pod koniec stawki znaleźli się Andrzej Stękała (78,5 m) i Bartosz Czyż (67 m).

Druga runda to najlepszy wynik Jewgienija Klimowa (96 m przy wietrze 1,88 m/s w plecy). Taką samą odległość w nieco korzystniejszych warunkach zanotował Tomaz Naglic, a dalej lądowali Andreas Wank (98,5 m) i Jan Hoerl (107 m - wiatr 1,9 m/s pod narty). Piąte miejsce zajęli Felix Hoffmann (99,5 m) i Przemysław Kantyka (102 m).

Oprócz Kantyki przyzwoitą odległość uzyskał Aleksander Zniszczoł (98 m - osiemnasty), dużo bliżej (83,5 m), ale w trudnych warunkach, lądował Tomasz Pilch (trzydziesty), natomiast w czwartej i piątej dziesiątce sklasyfikowano Andrzeja Stękałę (96 m - wiatr 2,34 m/s), Pawła Wąska (72 m) i Bartosza Czyża (78 m).

Jak widać, podczas treningów szalał wiatr - jego podmuchy osiągały prędkość do 3,8 m/s, a dodatkowym utrudnieniem były częste zmiany kierunku ruchów powietrza. Dynamicznie przemieszczała się zatem belka startowa - bramki 4-7 w pierwszej serii i 4-8 w drugiej.