Koniec roku to tradycyjnie czas na rozpoczęcie Turnieju Czterech Skoczni. 62. edycja tej niemiecko-austriackiej imprezy rozpoczyna się już dzisiaj.
Turniej Czterech Skoczni jest jedną z najstarszych cyklicznie rozgrywanych imprez w skokach narciarskich - pierwsza edycja odbyła się już w 1953 roku. Warto wspomnieć, że wtedy TCS rozpoczął się nie w Oberstdorfie, a w Garmisch-Partenkirchen.
Zwycięstwo w TCS zawsze wiele znaczy - aby wygrać, trzeba oddać aż osiem dobrych, równych skoków. Najlepsi w klasyfikacji generalnej Turnieju nie mogą pozwolić sobie na gorszy moment, bo nie ma czasu na odrobienie ewentualnych strat.
Turniej Czterech Skoczni wzbudza zainteresowanie kibiców nie tylko ze względu na jego trudność (cztery konkursy są rozgrywane w krótkim czasie), ale również ze względu na szczególny sposób rozgrywania zawodów.
Tylko w trakcie tych czterech konkursów mamy do czynienia z systemem KO, wedle którego skoczkowie rywalizują w parach. Dwójki dobierane są na podstawie wyników kwalifikacji. Lepszy zawodnik z każdej pary przechodzi do drugiej serii, a pozostali walczą o znalezienie się wśród pięciu najlepszych przegranych.
Dotychczas odbyło się już 61 edycji Turnieju Czterech Skoczni. W tym czasie najczęściej zwyciężali współgospodarze TCS, Niemcy (w tym NRD/RFN) - aż szesnaście razy. Piętnaście zwycięstw mają na koncie reprezentanci Finlandii, a czternaście - Austriacy.
I to właśnie podopieczni Alexandra Pointnera wygrywali ostatnie pięć edycji Turnieju - byli to Wolfgang Loitzl, Andreas Kofler, Thomas Morgenstern i - dwukrotnie - Gregor Schlierenzauer.
Wspomniany Schlierenzuaer z pewnością życzyłby sobie trzeciego triumfu z rzędu, jednak nie będzie mu łatwo. Mianem głównego faworyta do zwycięstwa w 62. TCS określany jest bowiem Kamil Stoch. Polak jest liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a w ostatnich tygodniach prezentuje równą formę i doskonałą dyspozycję psychiczną.
Do faworytów należą też Anders Bardal, Severin Freund, Andreas Wellinger, Simon Ammann i Japończycy (Taku Takeuchi i Noriaki Kasai), nie można zapominać również o Janie Ziobro i Piotrze Żyle. A może po raz kolejny o triumf powalczy pięciokrotny zwycięzca tej imprezy, Janne Ahonen?
Fin ze swoimi pięcioma triumfami w Turnieju Czterech Skoczni na razie może być spokojny o zachowanie tego rekordu. Spośród aktywnych zawodników jeszcze tylko Gregor Schlierenzauer ma na koncie więcej niż jedną wygraną. Austriak musiałby jednak zwyciężać jeszcze trzy razy, aby dorównać Ahonenowi.
Program 62. Turnieju Czterech Skoczni
Program 62. TCS w żaden sposób nie odbiega od poprzednich edycji - rywalizacja rozpocznie się 29 grudnia w Oberstdorfie (dzień wcześniej treningi i kwalifikacje), kolejne konkursy zaplanowano na 1 stycznia (tradycyjny konkurs noworoczny w Garmisch-Partenkirchen) i 4 stycznia (Innsbruck), natomiast finał będzie miał miejsce w Bischofshofen (6 stycznia).
Turniej Czterech Skoczni Oberstdorf
29 grudnia 2013 (niedziela)
16:30
konkurs indywidualny
Turniej Czterech Skoczni Garmisch-Partnekirchen
30 grudnia 2013 (poniedziałek)
14:00
konkurs indywidualny
Turniej Czterech Skoczni Innsbruck
2 stycznia 2014 (czwartek)
14:00
konkurs indywidualny
Turniej Czterech Skoczni Bischofshofen
5 stycznia 2014 (niedziela)
6 stycznia 2014 (poniedziałek)
16:00
konkurs indywidualny
Polacy w 62. Turnieju Czterech Skoczni
W ubiegłym roku podczas TCS mogliśmy wystawić siedmiu zawodników, jednak w tej edycji nasza kwota zmniejszyła się o jedno miejsce. Na niemiecką część Turnieju Łukasz Kruczek powołał Kamila Stocha, Jana Ziobro, Piotra Żyłę, Macieja Kota, Klemensa Murańkę i Krzysztofa Bieguna; podczas konkursów w Innsbrucku i Bischofshofen jednego z tych skoczków zastąpi Dawid Kubacki.
62. Turniej Czterech Skoczni w telewizji
62. edycję TCS kibice będą mogli śledzić za pośrednictwem Telewizji Polskiej i Eurosportu. TVP1 pokaże wszystkie cztery konkursy, a TVP Sport dodatkowo kwalifikacje i konkursy w Austrii.
Z kolei stacja Eurosport (jako jedyna stacja w Polsce) na głównym kanale wyemituje bezpośrednie relacje ze wszystkich konkursów i kwalifikacji. Kibice, którzy nie będą mogli oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi
Eurosport Player oraz z licznych powtórek, które zapewni Eurosport.
Jak zawsze do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki serii treningowych, próbnych, kwalifikacji oraz wszystkich czterech konkursów. Przypominamy również, że tuż po zakończeniu każdych zawodów udostępnimy zaktualizowaną klasyfikację generalną TCS i PŚ.
Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w
Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.