ArturionNa razie to nie znamy finałowych wyników Lotos Cup, bo PZN nie aktualizuje strony...
(06.04.2022, 20:44)
PawmakŚciślej to w Niemczech nie wicemistrzem, a brązowym medalistą został Deimel w 1999 na normalnej (ostatnie mistrzostwa Niemiec, jakie odbyły się na śniegu). Wtedy Niemcy skokowo były słabsze jedynie od Japonii (wielki Schmitt, bardzo mocni Hannawald i Thoma, no i paru bardzo solidnych).
Swoją drogą co do bieżączki, to o tej porze też często w pewnym kraju na R. były mistrzostwa, ale nic nie wiadomo, by tym razem się odbyły (zresztą w Polsce też by może nawet nikt o tym nie poinformował).
(05.04.2022, 10:19)
PawmakTrudno ocenić jeśli chodzi o konkurs, czy słabo, skoro rywalizowali tylko między sobą. W tym sezonie (a propos nadawania się, bo tu nie potrzeba domysłów) 2 Francuzów zdołało przejść kwalifikacje w PŚ, a trzeci pod koniec sezonu regularnie punktował w PK. Kombinator to akurat był w stanie zostać wicemistrzem kraju nawet w Norwegii, a kiedyś też w Niemczech (za czasów ich bardzo mocnej reprezentacji skokowej), zresztą we Francji kombinacja zawsze sporo popularniejsza niż skoki. Pamiętajmy, że najstarszy Learoyd jeszcze do 2020 roku był juniorem, Batby i Contamine dopiero od tego roku nie są juniorami, Foubert nadal jest, a pozostali jeszcze nie są w ostatnim roku juniorskim. Potencjał spory i zaplecze też, a czy zostanie to zmarnowane, czy nie, to inna sprawa. Na pewno wpadli w wyjątkowy kryzys, bo 4. sezon z rzędu nie zdobyli punktów PŚ (a poprzednim takim sezonem był 1990/1991 - gdy jeszcze nie punktowała "30" - a przedostatnim i pierwszym 1981/1982), ale w tej chwili kadra przynajmniej teoretycznie jest perspektywiczna (sama juniorska 5.-6. na świecie).
(05.04.2022, 09:40)
QuatrusPL@DragonPL
Pagnier* ;)
(04.04.2022, 21:09)
DragonL@Pawmak
ale ogólnie męska kadra słabiutko.
U kobiet są jakieś rokowania: Paigner, Clair coraz starsza, ale może coś jeszcze wyskacze i Chervet. Mattel zaskakuje nie skacząc oficjalnie od lat i 5te miejsce.
(04.04.2022, 18:06)
M.Nie no, jeśli kombinator norweski prawie zostaje mistrzem kraju w skokach, to widać, że poziom jest absolutnie niemiędzynarodowy. Oni nawet na FIS Cup się nie nadają. To wciąż jest poziom gorszy od Włoch czy Estonii.
(04.04.2022, 11:57)
PawmakCzterdziestu kilku aż startowało. Milesi naprawdę nieźle rokuje. J. Learoyd ma za sobą po problemach zdrowotnych aż dwie zimy bez międzynarodowych startów, ale w końcu wziął udział w zawodach i ma czas na powrót na dawny poziom.
Choć Mattel potrafiła 4 lata po zakończeniu kariery pokonać dwie skoczkinie startujące międzynarodowo...
Do bry występ Gaya. Ciekawe, czy to jakiś syn albo bratanek Jerome'a, startującego w PŚ w latach 90.
Co ciekawe, w konkursie 15. był Włoch Galiani, a 16. Szwajcar Lacroix. Tuż za nim był znany z FIS Cupu Repellin, a inny fiscupowiec (i uczestnik MŚJ) Moureaux 22. 20. był Louis Learoyd, brat Jonathana.
(02.04.2022, 19:38)
TomaszJA już myślałem, że z takich zawodników jak Foubert czy Learoyd coś będzie, choćby na poziomie Aigro czy Bresadoli. Poprzednie MŚJ też dały pewne nadzieje. Po Chedalu i Descombes-Sevoie skoki we Francji się skończyły i chyba prędko punktującego zawodnika nie zobaczymy, a na pewno nie regularnie punktującego jak powyższa dwójka. Ale fajnie, że wogóle ktoś tam skoki uprawia.
(02.04.2022, 19:13)
ArturionFoubert słabieńko.
(02.04.2022, 18:17)