Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Kamil Stoch zwyciężył w drugim konkursie Pucharu Świata w Sapporo, potwierdzając, że wczorajszy słabszy występ był tylko wypadkiem przy pracy. Polak pokonał Andreasa Wellingera, Stefana Krafta i Macieja Kota...

Na początek konkursu belka startowa została ustawiona w dziewiątej bramce. Pierwsi zawodnicy nie byli w stanie poradzić sobie w takich warunkach, lądując bardzo blisko. Lepiej poszło Stefanowi Huberowi, który jako pierwszy przekroczył czerwoną linię - Austriak uzyskał 124,5 metra.

Przez kilka minut nikt nie był w stanie zmienić Hubera na czele. W jakimś stopniu odpowiadał za to zmienny wiatr, który momentami zmuszał skoczków do opuszczenia belki startowej. Lepszy od Austriaka okazał się dopiero Alieksiej Romaszow - Rosjanin uzyskał 128,5 metra. Jeszcze lepiej spisał się Junshiro Kobayashi (131 m), który został kolejnym liderem.

Zawody toczyły się bez szczególnej dynamiki - kolejni skoczkowie osiągali raczej umiarkowanie dobre odległości, a zasypiającym polskim kibicom nie sprzyjały też częste przerwy w rywalizacji (oczywiście za sprawą wiatru). Tę monotonię przerywały nieco próby Simona Ammanna (125,5 m), Taku Takeuchiego (127 m) i wreszcie Polaków. Te jednak nie były udane - najpierw Stefan Hula doleciał do 116. metra (dopiero siedemnasta lokata), a po chwili Jan Ziobro uzyskał zaledwie 105,5 metra (21.). Zwłaszcza w przypadku tego drugiego była to spora niespodzianka po dobrych występach w ostatnich konkursach...

Bardzo mieszane uczucia musieli mieć japońscy kibice po skokach ich dwóch najlepszych zawodników - o ile Daiki Ito poszybował na odległość 128 metrów, dzięki czemu objął prowadzenie, to Noriaki Kasai zakończył swój lot na 81. metrze - był ostatni. Swoją drogą Ito nie cieszył się zbyt długo z pierwszego miejsca - niespełna dwie minuty później zmienił go Robert Johansson (133 m); również Kasai szybko stracił pozycję ostatniego (tam zastąpił go Jurij Tepes - 77,5 m).

Kolejny z Polaków, Dawid Kubacki, podobnie jak wcześniej jego koledzy z reprezentacji, nie zachwycił - 113,5 metra wystarczyło na dwudzieste pierwsze miejsce, a szanse na udział w finale były tylko matematyczne... Dość daleko latali za to Vincent Descombes Sevoie (129,5 m), Andreas Stjernen (130,5 m) i Peter Prevc (132 m); ten ostatni plasował się na drugim miejscu.

Dopiero czwarty z Polaków, Piotr Żyła, zdołał przełamać niemoc naszych reprezentantów - 121 metrów nie dawało mu co prawda miejsca w czołówce, ale awans do drugiej serii był pewny (w tym momencie dwunasta lokata).

Na czołowych pozycjach pojawili się za to Markus Eisenbichler (134 m - drugi), Manuel Fettner (128 m - trzeci) i Andreas Wellinger (140,5 m - prowadzenie). Aż tak daleko jak Niemiec nie poleciał Maciej Kot, jednak 133 metry dawały drugie miejsce ze stratą dokładnie dziesięciu punktów do lidera.

Zmian na prowadzeniu nie było już do końca I serii - za Wellingerem plasowali się Domen Prevc (120 m - siedemnasty), Stefan Kraft (132 m - czwarty), Daniel Andre Tande (138 m, ale w korzystnych warunkach i z niskimi notami za styl - piąty) i Kamil Stoch. Polak uzyskał 137,5 metra, swój skok zakończył ładnym lądowaniem, dzięki czemu był drugi - do Wellingera tracił tylko 1,3 punktu...

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Andreas Wellinger
Niemcy
140.5
131.9
2
Kamil Stoch
Polska
137.5
130.6
3
Maciej Kot
Polska
133.0
121.9
4
Robert Johansson
Norwegia
133.0
119.8
5
Stefan Kraft
Austria
132.0
118.9
6
Daniel Andre Tande
Norwegia
138.0
118.8
7
Markus Eisenbichler
Niemcy
134.0
114.8
8
Manuel Fettner
Austria
128.0
113.1
9
Peter Prevc
Słowenia
132.0
112.8
10
Daiki Ito
Japonia
128.0
111.2
11
Junshiro Kobayashi
Japonia
131.0
109.1
12
Andreas Stjernen
Norwegia
130.5
108.1
13
Vincent Descombes Sevoie
Francja
129.5
106.3
14
Alexey Romashov
Rosja
128.5
103.9
15
Karl Geiger
Niemcy
125.0
103.1
16
Simon Ammann
Szwajcaria
125.5
102.2
17
Taku Takeuchi
Japonia
127.0
101.9
18
Stefan Huber
Austria
124.5
99.5
19
Piotr Żyła
Polska
121.0
99.3
20
Domen Prevc
Słowenia
120.0
93.7
21
Michael Glasder
USA
119.5
90.9
22
Jakub Janda
Czechy
122.5
90.6
23
Andreas Wank
Niemcy
121.0
90.3
24
Michael Hayboeck
Austria
115.0
89.5
25
Denis Kornilov
Rosja
117.0
89.2
26
Halvor Egner Granerud
Norwegia
120.5
86.6
27
Kevin Bickner
USA
115.0
85.6
 
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
117.0
85.6
29
Clemens Aigner
Austria
119.5
85.0
30
Jernej Damjan
Słowenia
118.5
84.9
31
Kento Sakuyama
Japonia
116.5
84.5
32
Killian Peier
Szwajcaria
116.5
84.1
33
Stefan Hula
Polska
116.0
81.9
34
Anze Lanisek
Słowenia
110.5
81.8
35
Dawid Kubacki
Polska
113.5
81.5
36
Roman Koudelka
Czechy
108.0
79.8
37
Yuken Iwasa
Japonia
114.0
79.0
38
Ville Larinto
Finlandia
111.5
73.9
39
Jan Ziobro
Polska
105.5
73.5
40
Richard Freitag
Niemcy
107.5
67.7
 
Cene Prevc
Słowenia
107.0
67.7
42
Evgeniy Klimov
Rosja
106.0
67.5
43
Tomas Vancura
Czechy
102.0
60.9
44
Anze Semenic
Słowenia
106.0
59.6
45
Lukas Hlava
Czechy
105.0
59.2
46
Naoki Nakamura
Japonia
99.5
54.1
47
Vladimir Zografski
Bułgaria
100.5
45.9
48
Kaarel Nurmsalu
Estonia
87.5
39.3
49
Jurij Tepes
Słowenia
77.5
16.3
50
Noriaki Kasai
Japonia
81.0
5.2

Przed drugą serią niewiele się zmieniło w Sapporo - skoczkowie nadal startowali z dziewiątej belki, a wiatr wciąż przeszkadzał, minimalnie opóźniając wznowienie rywalizacji. Podmuchy nie pozwalały zawodnikom z początku listy startowej na oddawanie dalekich skoków - ktoś jednak musiał wychodzić na prowadzenie. Tę rolę wzięli na siebie kolejno Clemens Aigner (120,5 m), Dienis Korniłow (126,5 m) i - co bardzo nas ucieszyło - Piotr Żyła (125,5 m).

Wielu skoczków nie było w stanie "przeskoczyć" warunków - blisko lub bardzo blisko lądowali m.in. Michael Hayboeck (101,5 m), Domen Prevc (119 m), Simon Ammann (116,5 m) i kilku innych. Żyłę z prowadzenia zepchnął dopiero Vincent Descombes Sevoie (127 m), Polaka wyprzedził także Andreas Stjernen (130 m - drugie miejsce ze względu na korzystne warunki).

Rywalizacja wkroczyła w decydującą fazę wraz ze startami dziesięciu najlepszych po pierwszej serii zawodników. Wtedy na prowadzenie wychodzili Daiki Ito (128 m) i Peter Prevc (138 m). Słoweniec swoją próbą mógł awansować o kilka pozycji - i tak się działo. Bardzo blisko lądował Manuel Fettner (109 m), dużo dalej - Markus Eisenbichler (136 m). Niemiec swoją próbę zakończył jednak upadkiem, mimo to był trzeci.

Niewiele brakowało, a podobnie zakończyłaby się próba Daniela Andre Tande. Norweg pofrunął jednak jeszcze dalej, bo na odległość 142 metrów. Problemy przy lądowaniu (i niskie noty za styl) nie przeszkodziły mu w objęciu prowadzenia.

Norweg stracił pierwsze miejsce chwilę później - rekord skoczni, należący od dwóch godzin do Macieja Kota, wyrównał bowiem Stefan Kraft (144 m) i teraz to Austriak był na czele.

Za Kraftem, a przed Tande był po swoim skoku Maciej Kot. Polak przy bardzo silnym wietrze pod narty (2,4 m/s) uzyskał 138 metrów. Austriaka wyprzedził za to Kamil Stoch - w nieco słabszych warunkach (1,8 m/s) doleciał do 140. metra, a dzieła dopełniło bardzo ładne lądowanie.

Podium dla Stocha było więc pewne. Na ostateczny wynik musieliśmy jednak poczekać - kończący konkurs Andreas Wellinger długo nie dostawał zielonego światła. Gdy wreszcie otrzymał zgodę na start, nie poleciał tak daleko - 132 metry wystarczyły "tylko" na drugie miejsce. W ten sposób Kamil Stoch powrócił na najwyższy stopień podium!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
137.5
140.0
262.7
2
Andreas Wellinger
Niemcy
140.5
132.0
255.3
3
Stefan Kraft
Austria
132.0
144.0
249.6
4
Maciej Kot
Polska
133.0
138.0
244.7
5
Daniel Andre Tande
Norwegia
138.0
142.0
242.9
6
Peter Prevc
Słowenia
132.0
138.0
239.3
7
Robert Johansson
Norwegia
133.0
128.5
229.6
8
Daiki Ito
Japonia
128.0
128.0
216.7
9
Markus Eisenbichler
Niemcy
134.0
136.0
215.3
10
Vincent Descombes Sevoie
Francja
129.5
127.0
214.2
11
Andreas Stjernen
Norwegia
130.5
130.0
214.0
12
Piotr Żyła
Polska
121.0
125.5
205.8
13
Taku Takeuchi
Japonia
127.0
124.0
205.0
14
Simon Ammann
Szwajcaria
125.5
116.5
195.3
15
Manuel Fettner
Austria
128.0
109.0
194.0
16
Karl Geiger
Niemcy
125.0
115.0
189.4
17
Junshiro Kobayashi
Japonia
131.0
110.0
189.0
18
Denis Kornilov
Rosja
117.0
126.5
187.5
19
Andreas Wank
Niemcy
121.0
118.5
184.9
20
Domen Prevc
Słowenia
120.0
119.0
184.6
21
Clemens Aigner
Austria
119.5
120.5
178.6
22
Stefan Huber
Austria
124.5
116.0
177.3
23
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
117.0
118.0
173.8
24
Jernej Damjan
Słowenia
118.5
114.5
166.9
25
Alexey Romashov
Rosja
128.5
103.0
161.9
26
Halvor Egner Granerud
Norwegia
120.5
108.0
158.6
27
Kevin Bickner
USA
115.0
110.5
158.0
28
Michael Hayboeck
Austria
115.0
101.5
149.6
29
Michael Glasder
USA
119.5
98.5
147.3
30
Jakub Janda
Czechy
122.5
94.0
140.7
31
Kento Sakuyama
Japonia
116.5
 
84.5
32
Killian Peier
Szwajcaria
116.5
 
84.1
33
Stefan Hula
Polska
116.0
 
81.9
34
Anze Lanisek
Słowenia
110.5
 
81.8
35
Dawid Kubacki
Polska
113.5
 
81.5
36
Roman Koudelka
Czechy
108.0
 
79.8
37
Yuken Iwasa
Japonia
114.0
 
79.0
38
Ville Larinto
Finlandia
111.5
 
73.9
39
Jan Ziobro
Polska
105.5
 
73.5
40
Richard Freitag
Niemcy
107.5
 
67.7
 
Cene Prevc
Słowenia
107.0
 
67.7
42
Evgeniy Klimov
Rosja
106.0
 
67.5
43
Tomas Vancura
Czechy
102.0
 
60.9
44
Anze Semenic
Słowenia
106.0
 
59.6
45
Lukas Hlava
Czechy
105.0
 
59.2
46
Naoki Nakamura
Japonia
99.5
 
54.1
47
Vladimir Zografski
Bułgaria
100.5
 
45.9
48
Kaarel Nurmsalu
Estonia
87.5
 
39.3
49
Jurij Tepes
Słowenia
77.5
 
16.3
50
Noriaki Kasai
Japonia
81.0
 
5.2

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2017 - wszystkie artykuły
Komentarze
146,5
no to z hayboeckiem sie pomyliłem - im gorsze warunki, tym więcej traci..

tego, ze kraft na ostro włączy sie do walki w tabelce, też nie brałem pod uwagę.

(13.02.2017, 15:35)
Gośćiu
Tande w drugim skoku dotknął ręką "śniegu", więc powinien mieć jeszcze niższe noty, a nie 17 czy też 16,5.
(13.02.2017, 13:39)
Derek
No, Kamil trochę zarobił na dystansie wobec rywali podczas ostatniego konkursu w Sapporo. Nieco się odbił, ale... Sytuacja w drodze do kryształowej kuli krystalizuje się powoli. Rywali siedzących tuż "na plecach Kamila jest dwóch: Kraft i Tande. W zasięgu jest jeszcze Demon (Domen). On jest nieobliczalny. Nie wykluczałby Wellingera na podium. W drugiej fazie sezonu wszedł do czołówki dużymi skokami. Ogólnie, oby nie było wypadków na skoczniach.
(13.02.2017, 10:40)
146,5
konkurs ..delikatnie mówiąc absurdalny..

upadek eisenbichlera - masakra.. mogło się skonczyć dramatem - gdyby podwineło mu głowe jak Fairallowi - byłoby po gościu ;/

zeskok nie nadawał się do kontynuacji konkursu, zwłaszcza lewa strona..skoki Tande i Wellingera nie skonczyły się demolka tylko dzięki refleksowi zawodników..

brawo kamil..ale ten konkurs nie powinien się odbyć - rosyjska ruletka.
(12.02.2017, 17:09)
fan skoków85
Jest szansa na dobry wynik w mix dla USA.
(12.02.2017, 17:07)
Kibic
@marmi: dokładnie tak. Wystarczy obserwować obliczona przez komputer długość skoku, żeby zauważyć jak warunki się zmieniają w trakcie samego najazdu.
(12.02.2017, 14:22)
marmi
Warunki na skoczni zmieniały się czasami w ciągu sekund a od momentu zapalenia zielonego światła zawodnik ma 10s na rozpoczęcie najazdu, tymczasem zielona linia czasami przesuwała się znacząco nawet w trakcie samego skoku. Dodatkowo spore znaczenie ma to, w której fazie skoku jak wieje i to też ulegało zmianom. Było to widać przy skoku np. Kasai czy Kubackiego. Oni po prostu nie mieli szans na oddanie dobrego skoku.
Noriakiemu odjęto bardzo dużo za wiatr i redakcja podobnie jak komentator w TV popełnili błąd umieszczając potem w klasyfikacji Tepesa za nim, który skoczył jeszcze bliżej. Musiało być tak, że we wczesnej fazie lotu przygniatało ich do zeskoku a to, że na 100 czy 120m warunki były dużo lepsze nie miało już znaczenia dla odległości, zostali więc pokrzywdzeni punktami za wiatr. To się nazywa pech, taki jest system. W tej sytuacji powtarzanie teorii spiskowych o ustawianiu konkursu pod tego czy innego skoczka jest po prostu śmieszne, ręce opadają.
Ziobro też miał bardzo mało odjętych punktów, natomiast Hula miał w miarę ok i tylko dlatego wyprzedził Ziobrę i Kubackiego. Freitag czy Koudelka też nie zepsuli swoich skoków tak bardzo, żeby ze swojej winy nie wejść do II serii, uniemożliwił im to wiatr. Za to dla Kota warunki w II serii poprawiły się już w trakcie najazdu i samego skoku z dobrych na... zbyt dobre. Wystarczyło uważnie oglądać, rozumiem oczywiście że nie było to łatwe ze względu na porę.
Niemniej konkurs odbył się jak najbardziej prawidłowo i jak słusznie po I konkursie stwierdził Stoch kto miał wygrać ten wygrał :)
Jeszcze odnośnie "skrzywdzenia" Tandego przez sędziów. Oni nie mają wpływu na punktację za wiatr, wielu komentujących powinno to sobie uświadomić. Jeżeli już, to właśnie był przez sędziów faworyzowany dostając w II serii noty po 17,5-18 podczas, gdy prawie się ręką podparł przy lądowaniu, właściwe noty to 16, max. 17 i tak naprawdę powinien przegrać jeszcze z Prewcem.
(12.02.2017, 13:48)
Kibic
Dzieki
(12.02.2017, 13:38)
Martyn
@Kibic
Nie. Ideą przepisu ochrona skoczka przed skutkami zbyt dalekiego lotu, jeśli trener uważa że jego podopieczny przeskoczy skocznię z belki ustawionej przez jury.
(12.02.2017, 13:29)
Kibic
O ile ocenianie skoków było czasami skandaliczne o tyle samo puszczanie skoczków było ok. Te korytarze się sprawdzaja. Nie wiem czy to kwestia przepisów ale ten Sedlak wydaje się lepszy od Tepesa. A z belka to nie jest tak,że trener może ją zmienić też w górę?
(12.02.2017, 13:19)
Andy007
A znasz się na skokach choć trochę?
(12.02.2017, 13:10)
str
Uważam że Tande został skrzywdzony przez sędziów 9m dalej niż Kocisko (czyli 17,2pkt) a przegrywa z nim aż o 2,7pkt (1,5 metra), 9m to nie w kij dmuchał.
(12.02.2017, 13:07)
barttp83
@ gość

1) druga seria była rozegrana w tak samo trudnych warunkach jak pierwsza, ani gorszych, ani lepszych, ale jednak nie na tyle złych aby w ogóle uniemożliwić skakanie. Owszem była loteria, ale ja akurat jestem zdania że jeśli w pierwszej serii mieliśmy loterie to drugą powinno się rozegrać, aby dać szansę tym, którym za pierwszym razem nie wyszło, na poprawę. Suma 2 loterii jest zawsze trochę bardziej sprawiedliwa niż wyniki tylko 1.

2) Masz rację, ale nie do końca, bo owszem, Kraft i Tande skakali w świetnych warunkach, ale nie tylko oni, bo Stoch, Kot, Eisenbichler i Stjernem warunki mieli bardzo podobne, bądź wręcz lepsze.

3) Tu pełna zgoda.
(12.02.2017, 12:23)
barttp83
@zbn

Kraft dostał za styl 55 pkt (za skok na 144) a Wellinger 52,5 a więc to Kraft wygrał notami z Wellingerem i to znacznie, a ze Stochem przegrał o 2 punkty (a łącznie za 2 skoki o 4). Do tego Stoch i Wellinger skakali z niższej belki od Krafta. O tym że Kraft przegrał tak znacznie z Wellingerem zadecydowały minusy za wiatr - Kraftowi odjęto łącznie ok. 34 punktów, a Wellingerowi - 24.

Kamil zdecydowanie zasłużył na zwycięstwo, gdyby nawet skakał z wyższej belki to i dostał o 3,7 pkt mniej i tak pokonałby Wellingera i Krafta, a Krafta to pokonałby nawet jeśliby otrzymał takie same bądź ciut niższe od niego noty.
(12.02.2017, 12:15)
gość
Mój komentarz wywołał pewne kontrowersję więc go rozwinę:
1)Konkurs powinien być odwołany po 1. serii jak w innych w tym sezonie, ani dla widzów nie było przyjemne oglądać tej przeciągającej się mordęgi, ani bezpieczne zawodników, którzy ciągle wchodzili i z schodzili z belek, a część z nich dostawała niebezpieczne podmuchy wiatru.
2)Konkurs był ustawiony przez wiatr dla Tande i Kraft, warunki mieli zdecydowanie najlepsze z czołówki, a to nie jest pierwszy raz.
3)Nie rozumiem czemu belka została obniżona akurat po skoku Krafta, a nie Tande, który miał niebezpieczne lądowanie i był blisko upadku. Albo się konsekwentnie nie zmienia belek, albo konsekwetnie się obniża po pierwszym zawodniku, który osiągnął odległość bliską rekordowi.

(12.02.2017, 12:11)
zbn
Kraft na dwie nogi 144??
Dlaczego tak znacznie przegrał z Wellingerem skacząc łącznie 3,5m dalej???
Stoch wygrał o 1,5m z Kraftem który zawalił 1-szy skok.
Ciężko mu będzie nadrobić, to zle bo będzie nudno :(
(12.02.2017, 12:01)
Jacob1998
@seba
Nie liczą sie
(12.02.2017, 11:46)
jump expert
nie liczą się
(12.02.2017, 11:46)
seba
czy mistrzostwa swiata licza sie do klasyfikacji generalnej pucharu swiata?
(12.02.2017, 11:44)
aaa
Polska znowu dominuje w PN.
POL 172
GER 136
NOR 110
AUT 98
JPN 66
SLO 58
FRA 26
SUI 26
RUS 19
USA 6
CZE 1
(12.02.2017, 11:20)
Areq
Zaskakująco dobrze Domen, patrząc po wczorajszych skokach. Brawa dla Kamila i Maćka.

Zgodzę się z kolegami z dołu, że dzisiejsza 6 jest najlepsza na świecie ale do walki o medale MŚ dołożyłbym jeszcze Hayboecka, nieprzewidywalnego Domena i Eisenbichlera oraz Freitaga.

PS: Widzę, że niektórzy poniżej nie mają zadań do zrobienia na jutro do szkoły i wymyślają jakieś teorie spiskowe :D
(12.02.2017, 11:12)
Kmyx
Czy Kot nie zostal aby puszczony w zbyt mocnych warunkach, 2.4 to jednak jest duzo no i mial duzo odjete, jakby byl wiatr 1.8 jak reszta moze i by Krafta wyprzedzil.
(12.02.2017, 11:06)
kzez1986
Widać, że z warunkami nie wszyscy sobie radzili. A i myślę, że ogólnie nie każdemu leży ta skocznia w Sapporo. Na pewno w weekend Kamil przybliżył się do KK, a Polska do historycznego sukcesu w PN, przewaga nad Austrią jest już naprawdę duża.
Najlepsze warunki według mnie w Lahti to dla wszystkich lekki wiatr w plecy. Jak wieje pod narty jest dużo więcej przypadkowości, jeden złapie wiatr i odleci, inny nie da rady lub jak te warunki się zmienią na chwilę, nie będzie, a jak wszystkim wieje lekko w plecy to wtedy kto jest dobry to sobie poradzi.

Mam nadzieję, że w Korei też będą dobre wyniki i że więcej Polaków zapunktuje. Dziś nieudany występ Ziobry i Kubackiego, ale kilku dobrych zawodników jak chociażby Hayboeck też sobie nie poradziło. Trochę dziwny konkurs. Dużo skoków poniżej 100 m.
(12.02.2017, 09:53)
tk
No i P. Prevc kontynuuje passę. 4. rok z rzędu wygrał 1. konkurs w Sapporo nie wygrywając drugiego :)
(12.02.2017, 09:46)
Hujwamwdupe:D
Stoch mistrz jednak jedzie po PŚ a Krafcik Do obierania kartofl albo skrócenia ogórków ;D
(12.02.2017, 09:44)
Sebek99pl
Intryga z Oberstdorfu? Ustswianie konkursów? Co wy ludzie bredzicie...
(12.02.2017, 08:11)
cgu
Pjonczag Prevc pochłonie Żyłe ale Żyła z kolei wywali z 10-tki Eiseinbichlera który nie wiedzieć czemu rezygnuje ze startu...
(12.02.2017, 07:39)
ale słabi inni
Hahaha nawet we 3 leją każdą nacje, nie po prostu siły na naszych :P
Intryga z Oberst. aby Wellinger i Kraft nadrobili pkt. nic nie dała bo Stoch pokazał klasę i zdemotywował rywali, do tego Kot zabierający im pkt. :D :D :D
(12.02.2017, 07:37)
Sweet
nocne konkurs the best! lili jak jestes spragniony to w czerwcu bedzie le mans ja ogladam od kilku lat caly na eurosporcie w nocy leci super emocje!!
(12.02.2017, 05:20)
Lili22
No i kolejny nocny konkurs dopiero w następnym sezonie. Oby zawody w Sapporo zawsze znajdowały miejsce w PŚ. Brawo dla naszych skoczków, perfekcyjny weekend :)
(12.02.2017, 04:52)
Kibic
Fajnie,że Stoch wygrał i odparł atak Krafta. Może teraz tendencja się odwróci. A po wczorajszym bałem się, że to jakieś załamanie formy. Szkoda Kota bo chyba warunki miał gorsze. Szkoda ze względu na Niego jak i na Stocha bo Kraft miałby 20 punktów mniej.
No i Zografski w TOP 47 a Lanisek w TOP 34. Brawo!
(12.02.2017, 04:30)
jadebowczyk
Brawo Kamil!!! Kot w studiu dał niezłą burę sędziom.
(12.02.2017, 04:30)
M.
@gość: no i to ustawianie zawodów pod Krafta i Tande. nie wiem, co bierzesz, ale chcę adres twojego dealara, bo dobre filmy nie zaszkodzą. jestem ciekaw, czemu akurat wybrałeś sobie tych dwóch zawodników. a nie np. Wellingera i Stocha. nie widzę absolutnie żadnej różnicy. czasami jeden trafi na gorsze warunki, czasami drugi (jak dzisiaj Wellinger w drugiej serii, czy wczoraj Tande i Stoch w obu)
(12.02.2017, 04:30)
przemeee
Masakra z tymi warunkami od początku. Zasnąłem przy tym ściąganiu kilkakrotnym zawodników z belki, ale pobudka bo zwycięstwie bezcenna :)
(12.02.2017, 04:24)
M.
@gość: o co ci chodzi z tą kompromitacją? Warunki były w miarę ok. Słabsi zawodnicy nie poradzili sobie, ci, którzy są w dobrej formie zajęli wysokie lokaty. To jest właśnie taki sport. Czasami skacze się w trochę łatwiejszych warunkach, czasami w trudniejszych. I tak jak już na dole pisałem - pierwsza szóstka nie stanowi absolutnie żadnego zaskoczenia. To obecnie najlepsi zawodnicy na swiecie. Wiatr wiał? Cóż z tego? są w formie! poradzili sobie. w takich konkursach wychodzi klasa zawodnika. nie ma mowy o żadnej kompromitacji. bardzo sprawnie przeprowadzony konkurs, z przyjemnością się oglądało.
(12.02.2017, 04:23)
japitole
Wytrzymałem i było warto!
(12.02.2017, 04:23)
M.
Pierwsza szóstka będzie się bić o mistrzostwo świata. Tak przewiduję! Choć, kto wie, może to rywalizacji dołączy siódmy zawodnik. Niejaki Wiatr:)
(12.02.2017, 04:20)
gość
Kompromitacja organizatorów. Po co była ta 2 seria? Czy tam w FIS są jacyś fetyszyści, których ekscytują zawodnicy klepiący bulę?
Stoch skakał wreszcie w normalnych warunkach, więc nawet ustawianie konkursu pod Tande i Krafta nic nie dało.
(12.02.2017, 04:17)
Stan
Wielkie brawa
(12.02.2017, 03:43)
Stan
Dawno już moje serce tak się nie radowało ogromne brawa
(12.02.2017, 03:42)
jadebowczyk
Brawa dla Stocha i Kota oby Kamil wygrał to a Maciek utrzymał miejsce na podium Piotrek średnio ale on słabe warunki miał Stefan dziś lepszy od Dawida i Janka ale cała trójka nie miała dobrych warunków a ja uważam że jeśli chodzi o MŚ to Kot przede wszystkim na małej skoczni może o złoto powalczyć Stoch też a na dużej skoczni większe szanse ma Stoch choć Kot i Żyła też powalczą o medal.
(12.02.2017, 03:23)
Gosc
Straszna loteria ...
(12.02.2017, 03:20)
Jajko
No i proszę Huber ma to co nadal Kłusek nie ma
(12.02.2017, 03:16)
Nasi najlepsi
W drugiej nasi wyprzedzą Wellingera i będą dwa pierwsze miejsca :)
(12.02.2017, 03:11)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ: Loteryjny konkurs w Sapporo. Zwycięstwo Stocha, Kot czwarty
PŚ: Loteryjny konkurs w Sapporo. Zwycięstwo Stocha, Kot czwarty

PŚ: Loteryjny konkurs w Sapporo. Zwycięstwo Stocha, Kot czwarty

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich