1 seria mieszanego konkursu PŚ zaczęła się od zawodniczek. Z 20 belki znakomicie spisała się 18-latka z Lillehammer - Maren Lundby 101,5 metra. Norwegia objęła prowadzenie. Nieźle skakały też Seifriedsberger (94 m), Francuzka Julia Clair i Amerykanka Lindsey Van (po 93,5 m).
Do 12 belki obniżono rozbieg przed skokami panów. Tutaj dobre skoki oddali: Deschwanden 96,5 m, Watase 95,5 m i Freitag 95,5 m. Jednak Norwegia utrzymała prowadzenie - Tom Hilde poleciał na 88,5 metra, ale dostał aż +13 pkt. za niekorzystny wiatr.
Kolejne panie znów miały wysoką, tym razem 19. belkę. Niezły skok, choć prawie podparty, uzyskała Coline Mattel. Francuska poleciała na 93 metry. Jednak dużo lepiej zaprezentowała się Włoszka Evelyn Insam - aż 101,5 metra i Włochy znów były lepsze od Francji. Udało się też wyprzedzić Szwajcarię, gdzie siosty Windmueller nie dopasowały się do wysokiej dyspozycji Deschwandena.
Formą nie błysnęła Sarah Hendrickson. Amerykanka poleciałan na 86 metr, co nie dało im lepszego wyniku od Włoch. Znacznie lepiej poleciała Takanashi - 100 metrów. Był to rewelacyjny wynik i Japończycy objęli prowadzenie z ogromną przewagą. Udało się też wyprzedzić Norwegię (Sagen 92,5 m) i Niemcy (fatalny wynik Cariny Vogt - 68 metrów). Daniela Iraschko stanęła na wysokości zadania szybując na 98,5 metra. Mimo tego Austria była za Japonią.
Ostatnia odsłona odbyła się z 12. rozbiegu. Niemcy musieli walczyć o awans, a wydawało się, że są jednymi z faworytów.
W międzyczasie okazało się też, że Andreas Kofler tak jak Matthew Rowley zostali zdyskwalifikowani za zły kombinezon. Austriacy tak jak Niemcy stracili szanse na zwycięstwo!
Tymczasem Simon Ammann uzyskał 97,5 metra i dał Szwajcarii dobrą pozycję do walik w II serii. Jeszcze lepiej spisał się zwycięzca kwalifikacji - Lukas Hlava. 102,5 metra dały Czechom awans do finałowej serii.
Spokojny Takeuchi poleciał na 93,5 m, a Anders Bardal uzyskał 101,5 i to gospodarze wrócili na pozycję lidera.
Taki sam wynik jak Bardal, uzyskał Freund i Niemcy znaleźli się w środku stawki z szansami na podium. Podobnie musieli zrobić Austriacy. Schlierenzauer jednak uzyskał zaledwie 84,5 i Austrii nie zobaczyliśmy w II serii. Ucieszyli się z tego Amerykanie,
Początek II serii to starty pań z 20. belki. Dość niespodziewanie Włochy zajmowały 3. miejsce, a rozpoczynająca kolejkę Elena Runggaldier poleciała jednak tylko na 85,5 metra. Dobrze latały za to Lindsey Van i Maren Lundby po 92 metry.
Panowie znów oddawali skoki z 12. belki. Tutaj znakomity Deschwanden tym razem uzyskał 90,5 metra, co nie dało Szwajcarom wyniku lepszego od sensacyjnych Włochów. Japończyk Watase zgłosił akces Kraju Kwitnącej Wiśni do zwycięstwa - 94 metry. Norwegowie musieli się wspinać na wyżyny umiejętności.. i tak zrobili. Tom Hilde uzyskał 99,5 metra.
Przedostatnia grupa skakała z 19 belki. Już na początku 102,5 metra uzyskała Evelyn Insam i Włoszki miały apetyt na pierwsze podium w historii.
Znakomity skok oddała też Sarah Hendrickson - 96,5 m. Amerykanka dała awans swojemu krajowi, choć na podium nie mieli już szans...
Zupełnie co innego Japończycy. Chociaż Takanashi poleciała tylko 92 metry. Mogło być to za mało na znakomite Norweżki i było. Sagen poleciała aż 97,5 metra, ale niestety upadła. Na szczęście nic jej się nie stało i Norwegia utrzymała prowadzenie.
Ostatnia grupa skoczków skakał tradycyjnie wg miejsc zajmowanych przez ich państwa w klasyfikacji po 7. kolejce. Rozpoczął Simon Ammann z wynikiem 95 metrowym. Lukas Hlava skoczył krócej, ale mimo tego Czesi nie stracili swojej pozycji.
Przed skokiem Freunda, trener zdecydował o obniżeniu rozbiegu. Nowość regulaminowa stała się faktem. Niemiec uzyskał 96,5 metra i miał sporo punktów. Niemcy zachowali zatem szanse na podium. Wyprzedzili Słoweńców (Prevc tylko 76,5 m) i Amerykanów (Frenette - 87,5 m). Wydawało się, że nie pokonają Włochów, bo Colloredo uzyskał 98,5 metra. Niestety przewrócił się tuż przed linią jury... Po chwili okazało się, że mimo tego Włosi są na podium przed Niemcami!
Taku Takeuchi musiał odbrobić 7 punktów do Norwegów. Spisał się znakomicie - 100 metrów. Wszystko zatem było w nogach zdobywcy kryształowej kuli. Anders Bardal poleciał na 99 metrów i bez problemów przypieczętował triumf gospodarzy w pierwszym konkursie Pucharu Świata!
Nieoficjalne wyniki indywidualne
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Anders Bardal
101.5
99.0
267.0
2
Evelyn Insam
101.5
102.5
266.2
3
Sara Takanashi
100.0
92.0
265.7
4
Severin Freund
101.5
96.5
261.9
5
Tom Hilde
88.5
99.5
256.9
6
Simon Ammann
97.5
95.0
249.4
7
Yuta Watase
95.5
94.0
247.1
8
Lukas Hlava
102.5
90.5
246.9
9
Taku Takeuchi
93.5
100.0
245.6
10
Maren Lundby
101.5
92.0
237.3
11
Richard Freitag
95.5
91.5
234.5
12
Lindsey Van
93.5
92.0
234.3
13
Sarah Hendrickson
86.0
96.5
234.1
14
Gregor Deschwanden
96.5
90.5
230.5
15
Ulrike Graessler
89.0
88.5
223.1
16
Anette Sagen
92.5
97.5
221.9
17
Sebastian Colloredo
92.5
98.5
220.1
18
Roman Koudelka
88.5
87.5
220.0
19
Elena Runggaldier
91.0
85.5
219.5
20
Maja Vtic
85.0
89.5
217.7
21
Matjaz Pungertar
82.0
92.0
209.8
22
Yuki Ito
88.0
83.5
207.6
23
Eva Logar
93.5
83.0
207.1
24
Bigna Windmueller
84.5
88.0
205.8
25
Peter Frenette
83.0
87.5
203.1
26
Peter Prevc
95.0
76.5
202.3
27
Michaela Dolezelova
83.5
86.0
198.7
28
Anders Johnson
83.5
84.0
198.4
29
Andrea Morassi
84.0
85.5
193.2
30
Vladena Pustkova
79.5
84.5
183.5
31
Carina Vogt
68.0
82.0
156.2
32
Sabrina Windmueller
79.5
71.0
148.6
33
Daniela Iraschko
98.5
129.2
34
Jacqueline Seifriedsberger
94.0
123.6
35
Julia Clair
93.5
113.3
36
Dimitry Vassiliev
89.5
110.5
37
Coline Mattel
93.0
110.1
39
Taylor Henrich
87.0
106.3
40
Gregor Schlierenzauer
84.5
106.1
41
Janne Happonen
84.5
104.9
42
Julia Kykkänen
85.0
103.4
43
Emmanuel Chedal
84.0
103.0
44
Alexandra Pretorius
84.0
100.3
45
Anton Kalinitschenko
83.0
99.3
46
Mackenzie Boyd-Clowes
81.5
98.6
47
Ronan Lamy Chappuis
80.0
91.1
48
Irina Avvakumova
81.0
87.4
49
Anastasiya Gladysheva
74.0
80.2
50
Jenny Rautionaho
72.5
75.4
51
Andreas Kofler
93.0
0.0
klasyfikacja generalna PŚ »
klasyfikacja generalna PŚ kobiet »