Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

O Janne Ahonenie pisaliśmy często, co niektórzy mieli nam za złe, i z pewnością - ku niezadowoleniu niektórych - napiszemy jeszcze nie raz. Tym razem skupimy się jedynie na krótkim podsumowaniu kariery sportowej - ponieważ trudno jest napisać coś więcej w chwili, kiedy trudno jest w ogóle uwierzyć w decyzję o końcu owej kariery. Jak ciężko było podać tę decyzję do wiadomości publicznej, przekonał się sam Janne, któremu nagle w trakcie konferencji prasowej zabrakło słów i musiał odczekać chwilę wzruszenia, zanim mógł kontynuować. Czy jest się czemu dziwić? Zostawiał za sobą szesnaście lat w Pucharze Świata, a w sumie ponad dwadzieścia lat skakania na nartach - i w dodatku jest to kariera, jaką poszczycić mogą się naprawdę nieliczni.



Pierwszym medalem, jaki Janne Ahonen przywiózł z zawodów międzynarodowych, było złoto Młodzieżowych Mistrzostw Skandynawii, zimą 91/92. Już rok później, jako piętnastolatek, zadebiutował w Pucharze Świata (Ruhpolding) i na domowej skoczni w Lahti zdobył pierwsze punkty pucharowe. Zapisał na swoje konto również złoty medal Mistrzostw Świata Juniorów (Harrachov), który to wyczyn powtórzył rok później (Breitenwang). Sezon 93/94, w którym odniósł swoje pierwsze pucharowe zwycięstwo (Engelberg), zakończył jednak już na dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - i tę dziesiątkę miał opuścić już tylko raz. A później przyszły kolejne sukcesy...

Janne Ahonen startował w Pucharze Świata przez szesnaście lat i przez osiem sezonów stawał na podium klasyfikacji końcowej. Jest to niekwestionowany wyczyn i kolejny dowód na to, co wiele razy powtarzano w kwestii tego zawodnika: niesamowitą stabilność formy i niezmienne trzymanie poziomu. Dwukrotnie Janne odbierał Kryształową Kulę (03/04 oraz 04/05), dwukrotnie był drugi i czterokrotnie trzeci. Odniósł 36 zwycięstw pucharowych i 105 razy stawał na podium. Jest też autorem najróżniejszych rekordów: liczby zwycięstw w sezonie, liczby zwycięstw pod rząd, liczby zdobytych punktów, rekordów skoczni... ale sam zawsze mówił, że rekordy są dla statystyków.

Kolejnym dowodem na ową fantastyczną równość jest historyczne pięć zwycięstw Janne Ahonena w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Niemal każde z tych zwycięstw budzi emocje - podczas pierwszego (98/99) nie triumfował na żadnym z czterech obiektów; drugi (02/03) wygrał pomimo upadku w Ga-Pa; trzeci (04/05) przypadł na czas najbardziej fenomenalnej formy Fina, któremu prognozowano zwycięstwo we wszystkich czterech konkursach; czwarty Turniej (05/06) wygrał ex aequo z Jakubem Jandą (jedyny przypadek w ponad 50-letniej historii imprezy); piąte zaś zwycięstwo świętował... na trzech skoczniach.

Janne Ahonen nie zdobył nigdy indywidualnego medalu olimpijskiego, jednak jego dorobek w imprezach mistrzowskich jest nie do pogardzenia. Złoty krążek z Trondheim (1997) był zaskoczeniem także dla samego dziewiętnastolatka, jednak złoto z Oberstdorfu (2005) było ukoronowaniem wybornego sezonu, a także symbolem zwycięstwa z długą chorobą - i nie mogło trafić na lepszą szyję. Wtedy Janne zdobył także brąz, który został znacznie lepiej przyjęty niż brąz sprzed czterech lat (Lahti 2001). Z mistrzostw lotów Janne przywiózł dwa srebra (1996, 2004) oraz dwa brązy (2000, 2008). Medali drużynowych ma w sumie jedenaście - ze wszystkich kategorii.

Najbardziej śmiałe fińskie gazety piszą o Janne Ahonenie jako o najlepszym fińskim skoczku. Znajomi ze środowiska skokowego nazywają go perfekcjonistą z nigdy nie słabnącą motywacją do treningów i nieustannym poczuciem celu. Wielokrotny Mistrz Finlandii przez lata swoich startów pozostał skromnym człowiekiem, który przyjmował sukcesy ze spokojem i jako zapłatę za ciężką pracę i nigdy nie robił wokół siebie szumu. Jako człowiek, Janne zakończył karierę sportową równie skromnie; jako skoczek - w blasku chwały. Odszedł wciąż zdolny wygrywać, jak wygrywał zaledwie trzy tygodnie wcześniej. Zapytana o największy w moim odczuciu sportowy triumf Janne Ahonena, z pewną przewrotnością wymienię właśnie jego zwycięstwo na Puijo w Kuopio - na skoczni, która poddała mu się na samym końcu.

Janne Ahonenowi dziękuję za dziesięć lat wzruszeń.
26 marca 2008 - Clio
« powrót do listy artykułów
Artykuły, eseje, felietony
Kariera Janne Ahonena

Kariera Janne Ahonena

Kalendarium
Gerald Wambacher
Dziś urodziny obchodzą:
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich