Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2024
Najbliższe zawody
13.08.2024
Courchevel HS-132
LGP M ind.

Coraz więcej krajów powołuje kadry kobiet i dziewcząt w skokach narciarskich. Niedawno pisałam o utworzeniu drużyny narodowej w Czechach. Teraz kadry żeńskie powstały w kolejnych dwóch krajach: Finlandii i Rosji.



Kraje te znajdują się w różnej sytuacji. Finlandia należała do czołówki u samego początku oficjalnie uznanych skoków kobiet, w 1998 r. Heli Pomell wygrała historyczny konkurs w St. Moritz. Znakomicie prezentowała się także Kristiina Suokas, drużynę dopełniały Satu Timonen, Mirva Pyykkoe i Marianne Uusitalo. Wraz z osłabieniem wyników (co zapewne wynikało z dużej mierze stąd, że inne kraje poszły do przodu) Fiński Związek Narciarski stracił wszelkie zainteresowanie skokami kobiet. Póki co ostatni międzynarodowy start fińskich skoczek narciarskich to letnie zawody w Meinerzhagen w 2001 r. Teraz Finlandia wycofuje się rakiem z katastrofalnej polityki udawania, że skoki kobiet nie istnieją. Sześcioro dziewcząt znalazło się w kadrze narodowej (podobnie jak w przypadku Czech, kadra A jest w praktyce również kadrą juniorską), zimą na skoczni K-70 (!) w Lahti odbędą się zawody Pucharu Kontynentalnego. Być może Finlandia wystawi tam więcej zawodniczek, niż tylko te, które będą jeździć na zawody za granicą.

W Rosji skoki kobiet są sportem nowym. Liczna grupa funkcjonuje w Piermie na Uralu (ogólnie Ural jest regionem o niesamowitym, mówiąc żartobliwie, zagęszczeniu skoczni na kilometr kwadratowy), ale dziewczęta trenują skoki także w Moskwie, Petersburgu i mniejszych klubach. Na Uralu skaczą nawet Tatarki! Jeszcze kilka lat temu w Rosji trenerzy raczej zniechęcali dziewczynki do uprawiania skoków, ale obecnie, wraz ze "skokowym boomem", który nastąpił po zatrudnieniu jako trenera kadry męskiej Wolfganga Steierta, Rosyjski Związek Narciarski dojrzał do włączenia się do "nowej" konkurencji w skokach. W marcowych Mistrzostwach Rosji brało udział ponad 20 zawodniczek - wszystkie od 11- czy 12-latek po 23-letnią Marię Zotową skakały na K-60. Najlepsze zawodniczki w Rosji mają również pojęcie o skoczniach normalnych i wszystko wskazuje na to, że - rok po starcie Kseni Czernianowskiej w Pucharze Georga Thomy w Bad Griesbach - Rosjanki nareszcie zadebiutują w COC.

Oto składy kadr obu krajów:
Finlandia
Kadra A: Hannele Eronen, Julia Kykkänen (Lahden Hiihtoseura); kadra juniorek: Mikaela Klinga (Lahden Hiihtoseura), Jenny Rautionaho (Ounasvaaran Hiihtoseura), Jenni Pitkänen (Kuusamon Erä-Veikot), Olga Tervahartiala (Lahden Hiihtoseura); trener: Kimmo Kykkänen.
Rosja
kadra: Irina Taktiejewa (Moskwa), Maria Zotowa, Ksenia Czernianowskaja (Orenburg), Ajgul Karijewa, Lubow Diaczkowa, Natalia Diaczkowa (Pierm); rezerwa: Anna Tarasowa, Nadieżda Firsowa, Anna Szarowa, Zoja Czirkowa (Pierm); trenerzy: Konstantin Szajtanow i (uwaga!) Ludmiła Wachruszewa.

Emilka ironicznie pyta na blogu Skakajki: kto następny? - Węgry? Holandia? Wszyscy oprócz Polski. Mamy zawodniczki - lepsze od niejednej świeżo upieczonej kadrowiczki z krajów, które dopiero teraz powołały kadry żeńskie. Jednak Polski Związek Narciarski robi wszystko, co może, by zmarnować szansę. Chcą mieć w osobach naszych skoczek maskotki, a nie zawodniczki, bo zagraniczne starty i zgrupowania kosztują. Tyle że te dziewczyny przecież żyją i czują. Mają ambicje zawodnicze i muszą patrzeć, jak wszyscy po kolei nas wyprzedzają, bo PZN szczodrze wykłada pieniądze na kadrę oldbojów, ale i na dziewczęta, i na przyzwoity trening młodzieży tak bardzo im szkoda.

Żarty się skończyły. W imieniu polskich zawodniczek i w imieniu dziesiątek kibicek i kibiców domagam się powołania kadry żeńskiej. Nieważne, jak to się ma nazywać, kadra narodowa czy grupa treningowa - jak na mój gust może się nazywać nawet Klub Wiewiórka, ale ma zacząć istnieć! Niedopuszczalna jest sytuacja, w której dziewczynom, które powinny startować w międzynarodowych zawodach, wmawia się, że jest wielką łaską, że PZN nie zabrania im startów! Pięć lat temu Włochy stworzyły drużynę dziewczęcą od podstaw - w momencie, gdy Romeda Morodera powołano na jej trenera, zawodniczki świeżo zaczęły skakać, dopiero co przeszły z innych dyscyplin. Dziś Włoszka jest mistrzynią świata juniorek. Nigdy nie dowiemy się, jaką szansę ma nasz kraj, jeżeli będziemy z roku na rok powtarzać, że "nie ma zainteresowania" albo że "to jest poziom klubowy". Jako kobieta i jako kibicka czuję się upokorzona zachowaniem PZN-u. Same zawodniczki zapewne czują się zdruzgotane.
29 maja 2007 - Ewa Ulińska
« powrót do listy artykułów
Artykuły, eseje, felietony
Skoki kobiet: wszyscy oprócz Polski

Skoki kobiet: wszyscy oprócz Polski

Kalendarium
Andreas Kofler
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich