Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Finałowy konkurs tegorocznej edycji Pucharu Świata miał przynieść dwa rozstrzygnięcia. Kto stanie na podium Pucharu Świata obok Schlierenzauera, oraz która z ekip: Norwegia czy Austria wygra Puchar Narodów.

Zawody, w których wzięło udział 31 skoczków rozpoczął Denis Kornilov - jedyny z Rosjan. Uzyskał z 21. belki przyzwoity rezultat - 204,5 metra.

Słabiej spisali się Hlava (197 m), Fettner (193 m) i Kubacki (189 m). Przed skokiem Taku Takeuchi jury przerwało na chwilę konkurs z powodu zmiennego wiatru. Ostatecznie Japończyk poleciał 182,5 metra i to on był na końcu stawki. Mimo tego miał awans do II serii, gdyż na rozbiegu nie pojawił się Andreas Wellinger.

Długo Rosjanin prowadził w konkursie. Kolejne skoki były coraz krótsze. Dopiero Rune Velta uzyskał 207,5 metra i napędził Norwegów do walki o Puchar Narodów. Tuż po nim zaprezentował się Noriaki Kasai. Japończyk po raz kolejny zachwycił lotem na 207 metrów. To nie wystarczyło jednak by zostać nowym liderem konkursu.

Z 16 numerem skakał Anders Bardal. V-ce lider PŚ poszybował na 196 metr, co dawało mu tymczasowe 5-te miejsce.

Maciej Kot tym razem nie doleciał do dwusetnego metra. 191 wystarczyło na 6-te miejsce.

Kolejny z konkurentów Kamila Stocha - Severin Freund spisał się bardzo dobrze. 206,5 metra dawało mu prowadzenie i aspirację do podium końcowej klasyfikacji Pucharu Świata. Nieźle zaprezentował się też jego rodak - Richard Freitag (202,5 m). Dość niespodziewanie także Loitzl dołączył do czołówki - 207,5 metra.

Potem obejrzeliśmy loty dwóch Polaków. Najpierw Piotr Żyła poleciał na 201,5 metra, a potem Kamil Stoch znów musiał czekać na zielone światło. Już się do tego przyzwyczailiśmy. Ostatecznie Mistrz Świata poleciał 205,5 metra i zajmował pierwsze miejsce - o 0,1 punktu przed Severinem Freundem.

Najdalszy skok oddał Michael Neumayer - 209 metrów i to Niemiec został nowym liderem konkursu!

Nie cieszył się jednak długo z prowadzenia. Jurij Tepes potwierdził wysoką dyspozycję lądując na 217 metrze. Słoweniec miał aż 12 punktów przewagi nad Neumayerem. Metr dalej lądował jego rodak - Peter Prevc, ale miał lepsze warunki i znalazł się za Tepesem.

Właśnie bardziej sprzyjający wiatr spowodował, że Stjernen i Kranjec mimo dalekich skoków znaleźli się poza ścisłą czołówką. Mieli jednak do niej małą stratę punktową. Słabiej skoczył lider PŚ - Gregor Schlierenzauer - tylko 198,5 metra i zajmował dopiero 15 miejsce.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Jurij Tepes
Słowenia
217.0
218.2
2
Peter Prevc
Słowenia
218.0
212.7
3
Michael Neumayer
Niemcy
209.0
206.2
4
Kamil Stoch
Polska
205.5
204.7
5
Severin Freund
Niemcy
206.5
204.6
6
Rune Velta
Norwegia
207.5
204.4
7
Wolfgang Loitzl
Austria
207.5
203.1
8
Andreas Stjernen
Norwegia
210.5
203.0
9
Noriaki Kasai
Japonia
207.0
200.9
10
Robert Kranjec
Słowenia
206.5
199.7
11
Richard Freitag
Niemcy
202.5
199.3
12
Jan Matura
Czechy
199.0
196.4
13
Denis Kornilov
Rosja
204.5
196.0
14
Piotr Żyła
Polska
201.5
194.0
15
Gregor Schlierenzauer
Austria
198.5
193.9
16
Lukas Hlava
Czechy
197.0
192.1
17
Martin Koch
Austria
198.5
191.8
18
Anders Bardal
Norwegia
196.0
188.6
19
Maciej Kot
Polska
191.0
184.1
20
Manuel Fettner
Austria
193.0
183.2
21
Andreas Wank
Niemcy
190.5
181.3
22
Dawid Kubacki
Polska
189.0
179.0
23
Daiki Ito
Japonia
188.0
177.7
24
Andraz Pograjc
Słowenia
186.0
175.1
25
Stefan Kraft
Austria
182.0
171.8
26
Sebastian Colloredo
Włochy
178.5
171.2
27
Tom Hilde
Norwegia
184.0
170.6
28
Taku Takeuchi
Japonia
182.5
170.4
29
Michael Hayboeck
Austria
183.5
166.7
30
Anders Fannemel
Norwegia
159.5
143.3
31
Andreas Wellinger
Niemcy
DNS
DNS


Po 1. serii Austria miała wirtualne 85 punktów, a Norwegia tylko pięć oczek więcej. To nie dawało większych szans Wikingom na końcowy triumf w Pucharze Narodów. Mogło się jeszcze jednak sporo zmienić. My liczyliśmy na to, że Stoch awansuje na podium i pokona Freunda, a być może nawet Bardala, który zajmował dopiero 18. lokatę po 1. serii.

Rozpoczął jednak Anders Fannemel, na którego liczyli Norwegowie. Ten niestety kompletnie zawalił pierwszą próbę. W drugiej odsłonie z 22. belki poleciał dużo lepiej - 197,5 metra. Jego rodak, Tom Hilde uzyskał 186 metrów i to on objął prowadzenie.

Kolejnym liderem został Stefan Kraft - 197,5 metra i Austria miała większe nadzieje na końcowy sukces. Tymczasem lepszy od niego okazał się Daiki Ito, który poszybował na 199 metr.

Tuż po nim na belce pojawił się Dawid Kubacki. Polak uzyskał 190,5 metra i przegrał z Japończykiem.

Upadku w ostatnim skoku sezonu doznał Andreas Wank. Na szczęście nic mu się nie stało. Niemiec jednak spadł na koniec stawki.

Kolejnym Polakiem na belce był Maciej Kot. Nasz reprezentant znów nie popisał się lotem. 194 metry dały mu miejsce przed Kubackim, a za Ito, o pół punktu.

Lepiej zaprezentował się Anders Bardal - 196,5 metra. Norweg walczył o wysoką pozycję chcąc pokonać w PŚ Stocha. Jak na razie był na czele stawki.

Szybko pokonał go Martin Koch (202 m), a kolejnym liderem był jego rodak Gregor Schlierenzauer (210 m).

Po dobywcy kryształowej kuli skakał Piotr Żyła. Liczyliśmy na to, że znacznie poprawi swoją pozycję. Udało się przeskoczyć Austriaków lecąc aż 216 metrów!

Znakomicie spisał się także Denis Kornilov - 213,5 metra. Mimo tego Rosjanin był za naszym skoczkiem. Słabszy okazał się też Robert Kranjec - 209,5 metra i Polak wszedł do czołowej dziesiątki.

Noriaki Kasai był kolejnym liderem konkursi. 217,5 metra spowodowało spadek za niego Piotrka Żyły. Słabszy skok Stjernena (199 m) praktycznie przekreślił szanse Norwegii na Puchar Narodów...

Po słabszym locie Loitzla tylko Rune Velta mógł dać podopiecznym Stoeckla końcowy sukces. Miał małą stratę do podium, a tylko to dawało im szanse. Spisał się znakomicie - 217,5 metra i był nowym liderem.

Po jego skoku nastapiła bezpośrednia walka Freunda ze Stochem. Niemiec poszybował na 205,5 metra, a Polak 207 metrów i zapewnił sobie 3. miejsce w Pucharze Świata w tym sezonie. W konkursie zajmował jednak dopiero 6. miejsce przed czołową trójką do końca konkursu.

Michael Neumayer miał szanse na idealne zakończenie sezonu. 204,5 metra spowodowało jednak, że spadł za Kamila. Rune Velta miał już podium i Norwegowie mieli realną szansę na Puchar Narodów!

Na górze skoczni pozostało dwóch Słoweńców. Peter Prevc uzyskał 212,5 metra i miał drugie podium w swojej karierze. Przegrywał jednak z Veltą, a to oznaczało sukces Norwegii!

Jurij Tepes poleciał 214 metrów i dostał wysokie noty za styl. Co prawda miał sporo punktów odjętych za wiatr, ale wygrał konkurs!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Jurij Tepes
Słowenia
217.0
214.0
425.5
2
Rune Velta
Norwegia
207.5
217.5
423.7
3
Peter Prevc
Słowenia
218.0
212.5
422.5
4
Noriaki Kasai
Japonia
207.0
217.5
417.8
5
Piotr Żyła
Polska
201.5
216.0
409.6
6
Robert Kranjec
Słowenia
206.5
209.5
406.5
 
Denis Kornilov
Rosja
204.5
213.5
406.5
8
Kamil Stoch
Polska
205.5
207.0
406.1
9
Severin Freund
Niemcy
206.5
205.5
404.9
10
Michael Neumayer
Niemcy
209.0
204.5
401.8
11
Gregor Schlierenzauer
Austria
198.5
210.0
400.7
12
Jan Matura
Czechy
199.0
202.5
397.2
13
Andreas Stjernen
Norwegia
210.5
199.0
397.0
14
Wolfgang Loitzl
Austria
207.5
194.5
393.5
15
Martin Koch
Austria
198.5
202.0
388.1
16
Anders Bardal
Norwegia
196.0
196.5
378.4
17
Daiki Ito
Japonia
188.0
199.0
370.9
18
Maciej Kot
Polska
191.0
194.0
370.4
19
Lukas Hlava
Czechy
197.0
186.5
367.8
20
Richard Freitag
Niemcy
202.5
183.5
366.7
21
Dawid Kubacki
Polska
189.0
190.5
363.5
22
Stefan Kraft
Austria
182.0
197.5
363.3
23
Manuel Fettner
Austria
193.0
184.5
356.6
24
Andraz Pograjc
Słowenia
186.0
185.5
350.8
25
Tom Hilde
Norwegia
184.0
186.0
346.2
26
Sebastian Colloredo
Włochy
178.5
176.0
336.3
27
Anders Fannemel
Norwegia
159.5
197.5
332.8
28
Taku Takeuchi
Japonia
182.5
171.5
330.0
29
Michael Hayboeck
Austria
183.5
171.5
328.7
30
Andreas Wank
Niemcy
190.5
175.5
326.4
31
Andreas Wellinger
Niemcy
DNS
 
DNS

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
klasyfikacja generalna PŚ w lotach »
klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« marzec 2013 - wszystkie artykuły
Komentarze
ares
szkoda ze kasai nie wygral i nie stanol na podiumto przez niskie noty w 1 seri ale moze w next sezonie bd stawal :D
(26.03.2013, 10:26)
Pawmak
No ale kontuzja obejmowała tylko konkursy po MŚ, których było 6. Chyba że jesteśmy pewni, że Morgenstern zdobyłby w tych 6 konkursach co najmniej te 161 pkt, które stracił do Koflera. Tak czy owak, nie wygrał ani razu, a Kofler wygrywał, gdy Morgie nie miał kontuzji i startował co więcej.

Co do Czechów, to Matura w sumie nie wiem czy odkrycie, bardziej progres. Odkryciem można natomiat śmiało nazwać Kožíška.
(25.03.2013, 16:43)
bogusia2952
@Pawmak

Ale przecież Kofler startował w więszej ilości PŚ niż MOrgi bo Morgi miał kontuzje wieć logiczne że miał więcej pkt
(25.03.2013, 15:55)
OtokoNoHito
Swoją drogą, do tej pory w historii ledwie 3 zawodników przekroczyło 10 tysięcy punktów. W przyszłym sezonie aż 3ech kolejnych będzie miało okazję to zrobić -o ile się nie mylę Ammanowi brakuje ledwie 75 punktów, Noriaki Kasai potrzebuje ich 278 (czyli jakby nie patrzeć mniej niż zdobył w tym sezonie), a Schlierenzauer 377, ale co to dla niego. Kolejnych kandydatów na horyzoncie póki co nie widać.
(24.03.2013, 22:06)
Pawmak
@ Sven
Tak, ale Kofler mimo wszystko wygrał 2 konkursy, a Morgenstern żadnego, a jest większą gwiazdą, no i w generalnej Kofler 17., a Morgenstern 25.

@ Robbi
Z podstawowej kadry rzeczywiście Stjernen - w zeszłym sezonie był 37., a teraz 18. i zdobył kilka razy więcej punktów. Był w zeszłym sezonie jednak też zdobywcą PK i Romoeren, Sklett i przez większość sezonu Evensen blokowali mu miejsce w składzie na PŚ. Bjerkeengen natomiast w zeszłym sezonie w PK 18 punktów i 97. miejsce, a w tym 656 i 2. miejsce, poza tym punkty PŚ.

U Słoweńców Hvala na pewno duży progres, ale w zeszłym sezonie był inaczej prowadzony jako junior i już wykazywał talent. Też ze względu na nadmiar zawodników nie mieścił się w kadrze. Natomiast Pungertar największe odkrycie - w zeszłym sezonie dopiero 15. Słoweniec, a teraz 5.

Rosjanie kryzysu nie mają, nawet lepiej wypadli niż w zeszłym sezonie. Wcześniej może ich lepiej było widać, ale jak Karielin żył, albo Wasiljew był w życiowej formie.

USA na pewno lepiej niż w zeszłym sezonie. Regularne starty, punkty Frenette'a.

Norwegi a rozczarowanie jak to nikt - Sklett w zeszłym sezonie 16. w PŚ, a w tym sezonie tam w ogóle nie startował, a w PK 74. To największy niewypał sezonu.

Schmitt przypomnę w zeszłym sezonie 8 punktów, a w tym 98.

Z Polaków oczywiście Zniszczoł też, ale Byrt przede wszystkim się zacofał i to na własną prośbę.

Ito jak się rozkręcił, to już świetnie skakał. Tochimoto kompletny zawód, Yumoto też zgasł zupełnie.

Szwajcar zy nie porównywalnie, tylko duży postęp (Deschwandena, Kaelina, Sommera i największy Peiera, tylko Grigoli osłabł, a Ammann w sumie na podobnym poziomie).

Morassi może nie fatalny, ale dużo słabszy.

Co do Finów, warto też zwrócić uwagę na PK. W zeszłym sezonie jeszcze 9 tam punktowało, a w tym ledwie 4.
(24.03.2013, 20:40)
bogusia2952
Brawo Norwegia udało się ! Brawa ogromne dla Velty za to ile punktów dziś dołożył. W końcu Austria została wyprzedzona
(24.03.2013, 20:07)
Robbi
według mnie największe postępy lub odkrycia minionego sezonu:
Austria- Kraft (odkrycie)
Norwegia- Stjernen(duży progres)
Słowenia- Hvala(progres)
Polska- na pewno Żyła, ale też Kot i Kubacki
Japonia- Shimizu
Niemcy- Wellinger!!! Wielka przyszłośc niemieckich skoków
Czechy- Matura(niesamowity był w tym sezonie)
Rosja- jakiś kryzys chyba(oprócz Vassilieva)
Szwajcaria- Deschwanden(jeszcze jakby tą technikę poprawił)
Włochy- tak w zasadzie to nikt
Finlandia- katastrofa...
Bułgaria- Zografski( świetny skoczek, gdyby tak jeszcze bardziej regularny był,pięknie ułożony technicznie,także niezły lotnik Duża przyszłość przed nim)
USA-też słabiutko
Francja-Descombes(gdyby tak skakał przez cały sezon jak zawsze na końcówkę sezonu to mógłby nawet powalczyć 0 30 PŚ albo jeszcze wyżej)
Estonia-oczywiści e Nurmsalu
Kanada-Boud-Clowe s



A teraz rozczarowania i regresy:
Austria- napewno Morgi(chociaż gwoli prawdy to chyba nie obniżka formy tylko życie prywatne i zdrowie zaważyło o tym sezonie) Kofler-świetny początek sezonu,a potem jakiś niewytłumaczalny kryzys, Koch-też słabiutko nawet na mamutach
Norwegia- w zasadzie nikt
Niemcy- Schmitt niech już da sobie spokój ze skakaniem , bo dużo osiągnął to samo Hocke z tym, że on już to zrobił
Słowenia- chyba tylko Damjan Jernej
Polska- Zniszczoł trochę gorzej niż rok temu
Japonia- Ito, ale wiadomo z jakich powodów ,Tochimoto
Czechy- fatalni Janda i "Kordełka"
Rosj a- porównywalnie jak rok temu
Finlandia- już było o nich
Szwajcaria- tak jak Rosjanie
Włochy- fatalny Morassi
Finlandia- spodziewałem sie wiecej po Larinto i Koivurancie
(24.03.2013, 20:07)
Sven
Z Austrii nawiększe rozczarowanie to zdecydowanie Kofler, bo Morgenstern na MŚ wrócił w niezłej formie.
(24.03.2013, 19:37)
OtokoNoHito
Przed kolejną zimą jeszcze lato, ale oceniając na chwilę obecną kadry na przyszły sezon mogłyby się kształtować tak:

Kadra A: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus (5)

Kadra B: Stefan Hula, Jan Ziobro, Łukasz Rutkowski, Andrzej Zapotoczny, Bartłomiej Kłusek (5)

Kadra C: Grzegorz Miętus, Jakub Kot, Tomasz Byrt, Marcin Bachleda, Rafał Śliż (5)

Kadra Juniorów A: Klemens Murańka, Andrzej Zniszczoł, Krzysztof Biegun, Stanisław Biela, Adam Ruda, Jakub Wolny (6)

Kadra Juniorów B: Krzysztof Leja, Łukasz Podżorski, Sebastian Okas, Michał Milczanowski, Przemysław Kantyka (5)

W Pucharze Świata startowałaby kadra A wzmocniona zawodnikami z kadry B i juniorskiej A. Chyba, że ktoś z kadry A złapałby kryzys formy, oczywiście.

W Pucharze Kontynentalnym startowałaby reszta zawodników z kadry B i juniorskiej A.

Kadrę C i juniorską B przydałoby się wozić na FIS Cup, ale pewnie znowu okaże się to marzeniami ściętej głowy.
(24.03.2013, 18:40)
;-)
do Adi

a jak byś nazwał/a te 3 miejsce to też WCMŚ tylko że 3 miejsce.
(24.03.2013, 18:24)
Adi
do ;-)

Prevc byl na Ms 2 i 3 wiec nie pisz bzdur
(24.03.2013, 18:16)
Dawid
Sezon bardzo ciekawy i dla Polaków udany. Szkoda, ze już koniec, bo w marcu Polacy skakali świetnie.
Szkoda, że koniec typowania. Lubiłem oglądać zawody z dodatkowym "dreszczykiem" emocji.
(24.03.2013, 17:58)
Pawmak
W sumie z Finów to może bardziej Larinto niż Koivuranta, bo już rok po powrocie, a Koivuranta świeżo (choć dużo skoków oddał) i te 7 punktów (mniej na cały sezon od Happonena) go nie broni.
(24.03.2013, 17:49)
Pawmak
Do tego godnego reprezentowania "planktonu" dodałbym jeszcze Boyd-Clowesa. Gdyby nie kontuzja, miałby pewnie ładnych kilkadziesiąt punktów. A Estończyk - 10 punktów mniej od najlepszego Fina... Widać też postępy Amerykanów. Także Holendrów, ale to już liga niżej.

Po największym odkryciu sezonu z poszczególnych krajów:
Norwegia - Bjerkeengen
Austria - Kraft
Niemcy - Wellinger
Słowenia - Pungertar
Polska - Kubacki
Japonia - Shimizu
Czechy - Matura (dziwnie to brzmi, ale jednak)
Rosja - Romaszow
Szwajcaria - Peier (ale też wielki progres Deschwandena)
Włochy - R. Dellasega (choć kiedyś zdobył punkty, ale teraz miał okres przyzwoitej formy)
Finlandia - Asikainen

Najwięks ze rozczarowania:
Norwegia - Sklett
Austria - Morgenstern
Niemcy - Hocke (brak startów, koniec kariery)
Słowenia - Damjan
Polska - Byrt
Japonia - Tochimoto
Czechy - Koudelka
Rosja - Ipatow
Szwajcaria - Grigoli
Włochy - Morassi
Finlandia - Koivuranta
Francja - Chedal (słabe starty i koniec kariery)
(24.03.2013, 17:40)
;-)
Drużyny
Słoweńcy - po olbrzymim dołku finansowym i braku formy odpalają w tym roku pokazując że w przyszłym sezonie trzeba będzie się z nim liczyć. Skokami u siebie w Planicy udowadniają że mają prawo rościć sobie pretensję do medalu drużynowego w IO w 2013 roku i na MŚwL w 2014 roku. Wcale się nie zdziwię jak je zdobędą.

Kranjec- w końcu potrafi przezwyciężać własne emocje, nie zawsze jeszcze mu się to udaję, ale pod tym względem olbrzymi postęp. 6 razy na podium chociaż zaczął od 48 miejsca w Lillehammer przełom przyszedł w Wiśle 4 miejsce. Nie udało mu się w skoczyć na podium w MŚ oraz w PŚ ale jest 2 w PŚwL.

Tepes- Zaczął sezon również nie szczególnie jak Kranjec 41 też w Lillehammer dobry skok w Engelbergu przyniósł mu 8 miejsce, ale później już tak pięknie nie było. Przebudzenie Jurij-a tak jak Kranjca przyszło w Polsce 9 miejsce w Zakopane tylko raz nie zakwalifikował się potem do konkursu. Najgorzej mu wyszły MŚ ( prawdopodobnie choroba zapalenie oskrzeli uniemożliwiły dobre starty) Pierwsze zwycięstwo w krajerze w Planicy i to w jakim stylu, udowadniając że trzeba będzie się z nim liczyć w MŚwL w 2014roku.

Prevc - objawienie sezonu 2010 WCMŚJ z 2010 roku w Olimpiadzie 7 i 15. Już w tedy było wiadomo że z Prevcem należy się liczyć. Jeden nie udany konkurs w sezonie 2012/13 w Krasnaja Polana gdzie maja odbyć się konkurs IO w 2014 roku, tak nie wypadł po za czołową 30.. Najgorsze miejsce to 26 najlepsze 2. Dwukrotny WCMŚ seniorów z tego roku. Sprawił ogromną radość sobie i swoim kibicom oraz zadziwił świat zdobywając dwa medale Mistrzostw. Uniwersalny zawodnik potrafiący skakać na małych, dużych i mamucich skoczniach. Trzeba będzie się z nim liczyć w przyszłym sezonie i na IO oraz na MŚwL w 2014.
cz 2
Hvala - wyskoczył jak tak zwany : Filip z konopi. Mógł zadziwić świat już w Kuusamo mógł wygrać ale nie wytrzymał psychicznie i spadł na 24 miejsce. Z konkursu na konkurs szedł jak burza, pierwsze podium i od razu pierwsze miejsce przyszło w Klingenthal tuż przed MŚ - mistrzostwa już tak dobrze nie poszły, zaliczył duża zniżkę formy w Planicy już się nie pojawił. MŚJ z tego roku.

Słoweńcy mają 4 mocnych i jednego bardzo mocnego psychicznie Prevca - który ma dopiero 20 lat a latem skończy 21.

Polacy. Zaczęli sezon fatalnie - większość na forum pisała że są gigantami w LGP ale za to skakać nie potrafią zimą. Niestety trzeba było to do szczekać w TCS m gdzie Kamil Stoch indywidualnie walczył o podium całego turnieju. Medalowe miejsce i brązowy medal dla naszej ekipy przyniosły MŚ. Dwa miejsca na podium w tym sezonie potwierdziły, że mamy mocną ekipę z którą trzeba się liczyć.

Kamil Stoch - zaczął od 30 i 36 miejsca na początku sezonu wycofanie Kamila z dalszej rywalizacji dało efekt walki o podium w TCS oraz doskonałą dyspozycję w MŚ - medal złoty. od Engelbergu nie wypadł z czołowej 30. Dwa razy pod rząd stanął na najwyższym stopniu podium. Pokazał że trzeba się będzie z nim liczyć w przyszłym sezonie oraz w IO.3 zawodnik całego cyklu.

Piotr Żyła - tak jaj wszyscy Polacy zaliczył na początku sezonu olbrzymią wpadkę zabrany. Przełom u Piotrka nastąpił w Wiśle gdzie zajął 6 miejsce w MŚ już nie było aż tak dobrze ale wraz z kolegami wywalczył brązowy medal. Piotr załapał drugi oddech w Lahtii później przyszło pierwsze podium i od razu 1 miejsce w krajerze. Gdyby sezon trwał nieco dłużej Piotr pewnie by gonił podium w PŚ. Udowodnił że na mamucie trzeba sie z nim liczyć a na dużej skoczni też świetnie sobie daje radę. Jeżeli będzie nadal skakać z taką wesołością na IO i MŚwL może sprawić ogromną niespodziankę.
Krzysztof Miętus - najlepszy sezon wykonaniu tego skoczka. 11 razy punktował, zakręcił się koło 10 w PŚ w Klingenthal gdzie był 11. Większość uważa że ten zawodnik nie robi postępy - ja powiem że jest na odwrót Krzyśkowi brakuje dużo do najlepszych ale jest bardzo pracowity i mam nadzieję że przyszły sezon w jego wykonaniu będzie jeszcze lepszy.

Maciej Kot - też najlepszy sezon tego skoczka - wiele osób uważało że Maciek potrafi wygrywać tylko uniwersjady i LGP.
Mimo takich opinii Maciek udowodnił że potrafi się zameldować w pierwszej 10 PŚ. Zrobił to aż 7 razy, Maciek Kot jest ambitnym, młodym i perspektywicznym skoczkiem. W raz z drużyna zdobył brązowy medal, udowodnił że warto mu ufać. Jeżeli w tym sezonie nie stanął na podium to tak się stanie w przyszłym. Ambicja Maciak nie pozwoli mu żeby tak nie było.
(24.03.2013, 17:34)
OtokoNoHito
Głównych bohaterów sezonu każdy już zna. Natomiast niespodzianek sezonu możnaby wymienić sporo. Chociażby, w kolejności z PŚ:

Jacobsen - wielki powrót po przerwie od skakania. 2gie miejsce w TCS, brąz na MŚ, po TCS wydawalo się, ze rzuci Schlierenzauerowi wyzwanie w walce o KK, tak się niestety nie stało. Oby rehabilitacja przebiegała szybko i prawidłowo, pokazał, że ma jeszcze sporo do powiedzenia w skokach.

Prevc - właściwie to z sezonu na sezon robi wyraźny progres, więc udany sezon nie jest specjalną sensacją, ale wywalczenie 2 indywidualnych medali na MŚ w sytuacji gdy jechał tam bez żadnego podium na pewno było rodzajem sensacji. A na koniec sezonu, w Planicy, na podium stawał 2 krotnie.

Neumayer - kto by się spodziewał, że w wieku 34 lat będzie miał najlepszy sezon w karierze, zakończony miejscem w pierwszej 10tce i podium w jednych zawodach.

Matura - do TCS nawet nie punktował. A potem - absolutna sensacja, w wieku 33 lat notuje sezon w którym zdobywa więcej punktów niż przez całą karierę, nigdy nie stojąc wcześniej na podium staje w tym sezonie 4 razy, w tym 2 wygrywa, kończy sezon w 10tce klasyfikacji generalnej. Pokazuje, że wielka forma to jest coś co zjawia się często niespodziewanie i potrafi całkowicie odmienić zawodnika w każdym wieku.

Tepes - to jest własciwie systematyczny rozwój, 2 lata temu trochę ponad 100 pkt, rok temu ponad 200, teraz ponad 500. Ale pierwsze podium, pierwsze zwycięstwo robią wrażenie. Jeden z trójki wielkiej fali młodych słoweńskich skoczków.

Żyła - dobry duch naszej reprezentacji, choć jest równieśnikiem Stocha, swój wielki potencjał zaczął ujawniać dopiero rok temu. Wcześniej w PŚ w sumie nie zdobył nawet 100 punktów. Po bardzo udanym poprzednim sezonie wydawało się, że będzie trudno o progres, a dokonał go z nawiązką, stojąc 2 razy na podium i odnosząc pierwsze zwycięstwo w karierze.

Hvala - Mistrz Świata Juniorów, w swoim drugim sezonie w PŚ i pierwszym z większą ilością startów odnosi zwycięstwo w zawodach i zdobywa prawie 500 punktów. Drugi z wielkiej słoweńskiej fali.

Stjernen - przez 3 kolejne sezony notował progres ale na poziomie nie przekraczającym 100 punktów. W tym zdobywa ich ponad 400, osiąga pierwsze podium i zdobywa medal PŚwL.

Wellinger - właściwie to udana pierwsza połowa sezonu. Po TCS zgasł i zdobył jeszcze tylko 26 pkt. Ale zważywszy, że to rocznik 95 to ta pierwsza połowa sezonu, okraszona 2 miejscami na podium i zdobyciem ponad 350 punktów wystarcza by znalazł się wśród bohaterów.

Wasiliew - za to, że w tym wieku (34 lata), wrócił do dobrej formy po 2.5 rocznej przerwie. Podium w tym wieku zawsze zasługuje na szacunek.

Kasai - prawie 41 lat na karku i sezon z ponad 300 punktami, 24tym miejscem w generalce, 5 miejscami w 10tce i szokującymi dwoma 4tymi miejscami na koniec sezonu. Pod względem sukcesów ustępuje paru rodakom, ale dla mnie jest największą legendą japońskich skoków.

Kraft - dopiero 31wsze miejsce, jedno podium, startów wcale nie aż tak mało, bo 12. Ale to chyba jedyny młody Austriak, który w najbliższych latach może w światowych skokach zrobić różnicę.

Zografski i Nurmsalu - za godne reprezentowanie skokowych nacji outsiderskich.

Przegr anymi sezonu są przede wszystkim Austriacy: Morgenstern, Kofler i Koch. Przegranymi też jest cala drużyna fińska. Schmitt akurat powstał niemal z martwych i choć nie udalo się dobić do 100 punktów pokazał, że mógłby jeszcze funkcjonować w PŚ gdyby nie miał tak silnej konkurencji. Niemniej i tak poziom jak na wielkiego mistrza smutny. Tak silnej konkurencji w ekipie nie ma z kolei inny zwycięzca KK czyli Janda, ktory zaliczył najsłabszy sezon w XXI wieku. Mimo to karierę może będzie kontynuować bo jego występ za rok na IO i tak wcale nie jest wykluczony. Ammanna przegranym bym nie nazwał, przekroczył 30tkę i drugi z rzędu nieco słabszy sezon nie dziwi, ale ciągle jest w czołówce, potrafi wskoczyć na podium, a przed nim, za rok, ostatnia wielka batalia na IO.
(24.03.2013, 16:55)
Sven
Szkoda beznadziejnego początku sezonu. Stoch mógłby być drugi w PŚ, nie zawsze mu szło ale końcówka sezonu daje optymizm na kolejne. Maciek Kot wystartował dopiero w Ga-Pa i spokojnie mógłby być wyżej ale stał się już bardzo solidnym zawodnikiem. Żyła to obok Matury chyba największe zaskoczenie jeśli chodzi o skoczków, którzy skakali nadspodziewanie dobrze, choć w przypadku Piotrka głównie dzięki końcówce sezonu(w połowie napewno nie spodziewałbym się, że będzie wyżej od Maćka). Dawid miał lepsze okresy i gorsze, ale wciąż nie zawsze jest regularny, choć zrobił ogromny postęp. Szkoda wyraźnie gorszej Zniszczoła i Murańki, ale pamiętajmy, że mają jeszcze czas a chociażby Maciek Kot dopiero w tym sezonie(23 lata) zaczął pokazywać na co go stać, nie mówiąc już o Żyle(26 lat).
Austria bez Morgensterna i przy zupełnym ,,sypaniu się" Koflera nie mogła zdobyć Pucharu Narodów. Regularnie skacze tak naprawdę tylko Schlierenzauer, Loitzl i może Fettener. Schlierenzauer miał oczywiście wielką przewagę w PŚ ale mam wrażenie, że minimum połowę wygranych z tego sezonu zawdzięcza wyłącznie sędziom, a już napewno TCS(jedyne pwene zwycięstwo-Innsbruck, tylko dlatego, że skakał na swojej skoczni z klubu, którą najlepiej zna i jest przystosowany. Generalnie w turnieju lepszy był Jacobsen pomijając wspomniany Innsbruck, także w Bichofschofen zasługiwał na wygraną) podczas oglądania konkursów zauważyłem, że sędziowie zaczynają niektórych zawodników faworyzować nie tylko notami ale nawet nieprawidłowym pomiarem odległości(wiele razy wydawało się że któryś zawodnik skoczył bliżej lub dalej od innego ale pomiary wskazywały odwrotnie)-żeby było jasne-nie twierdzę, że Schlierenzauer nie wygrałby bez tego Pucharu Świata, ale przewaga w klasyfikacji absolutnie nie oddaje klasy jaka dzieliła poszczególnych zawodników. W sezonie 2010-11, gdy rządził i dzielił Morgenstern dominował w sposób piękny i zdecydowany, większość zwycięstw miał z dużą przewagą-wtedy wyraźnie było widać, że jest dominatorem. Puchar Świata w Lotach-zasłużył, fakt, ale jednak trzeba pamiętać o częstym opuszczniu konkursów lotów przez wielu zawodników z czołówki, a zwłaszcza Jacobsena, który być może gdyby nie to i pech w piątkowym konkursie walczyłby do końca o małą karyształową kulę. Morgenstern miał dobre i słabe okresy, ale gdyby nie odzyskał formy na MŚ(co przecież ani trochę nie było pewne, sam obawiałem się o niego bo wyglądało to w pewnym momencie równie źle jak u Koflera) to Austriacy nie mieliby żadnych szans na zwycięstwo w drużynie, może nie zdobyliby medalu-kogo mieli w odwodzie, całkiem sypiącego się Koflera? Jeśli nie odzyska formy to wystarczy, że jeden z dwójki Schlierenzauer i Morgenstern złapie kontuzje lub wypadnie z formy a Austriacy nie będą się liczyć w drużynówkach, trzeba pamiętać też, że Loitzl jak i Koch są już zawodnikami wiekowymi a w tym sezonie i Koch nie był specjalnie groźny. Kofler miał jeden bardzo dobry okres, a później zupełnie sobie nie radził. Norwegowie mają ogromny potencjał ale wielu z nich ma częste huśtawki formy. Brawo za Puchar Narodów.
Niemcy-widać, że są silni i mają ogromny potencjał ale mimo wszystko spodziewałem się po nich więcej, szczególnie po Bodmerze, który wydawał się uż wracać i Wanku, który niby nie zawiódł ale skakał bez błysku. Wellinger-chyba największy talent na świecie, choć jego pozycja w locie jest dziwna-ani trochę nie wykłada się na nartach a w locie wydaje się jakby stał. Schmitt pokazał, że okresowo wciąż potrafi osiągnąć niezłą formę i nie powinno się go jeszcze całkiem skreślać. Freund stał się bardzo regularny a Neumayer wrócił do wyskoiej formy. Freitag wiele stracił na wprowadzeniu nowych kombinezonów i z kolei on skacze teraz bardzo nierówno. A po postępie jaki zrobił rok wcześniej wydawało się tylko kwestią czasu, kiedy stanie się jedym z tych największych zawodników.
Słoweńcy już chyba na dobre zameldowali się w czołówce.
Japończycy-s podziewałem się więcej, choć mają utalentowanych skoczków. Brawo dla Kasai.
Czesi-mają kilku niezłych zawodników. Hlava skacze na swoim poziomie, Hajek, mam nadzieję powoli wraca. Janda jest wprawdzie zupełnie bez formy, ale jeśli Matura w wieku 33 lat potrafi osiągnąć życiową formę to także Jakuba nie należy skreślać. Koudelka sprawia wrażenie ,,meteoru".
Rosjanie -mogą osiągać przyzowite rezultaty jeśli tylko będą w formie. Mogliby być bardzo groźni gdyby nie wypadek Pavla:(
Finowie-najwięks ze rozczarowanie, znowu. Kojonkoski lub Nikkunen wydają się byc jedynym ratunkiem. Dobrze wiem, że wielu zawdoników(w dodatku tych najważniejszych) doznało kontuzji, ale błagam! Przecież pozostali to nie są kompletne beztalencia i to, że zawodnicy którzy powinni osiągać co najmniej przyzwoite rezultaty(nawet bez tych wielkich, którzy doznali kontuzji lub są bez formy) ledwo czasem zdobywają punkty jest dowodem, że nic nie przemawia za pozostawieniem Niemelae na stanowisku. Dość powiedizeć, że żaden Fin nie znalazł się w 30 końcowej klasyfikacji generalnej PŚ a jest Bułgar(!). Niemelae nic nie broni.
Włosi-przeciętni e, choć Morassi i Colloredo mają umiejętności by być co najmniej solidnymi zawdonikami, ale jednak w ich przypadku porównując do większości ostatnich sezonów aż tak źle nie jest.
Francuzi-praktyczni e tylko Sovie skacze na przyzwoitym poziomie.
Pozostałe kadry-wydaje się, że zrobili krok do przodu i nie rozumiem dlaczego np Estonia przestała wystawiać kadrę do dróżynówek akurat teraz, gdy mają przynajmniej jednego niezłego zawodnika, a pozostali też wyraźnie się poprawili.
Noty nie są przyznawane przez sędziów we właściwy sposób(zamiast ułożenia w locie i faktycznego stylu bezsensownie oceniają tylko lądowanie, choć z nazwy są to przecież noty za STYL), nawet pomijając faworyzowanie niektórych skoczków(wiadomo kogo). Także rekompensaty za wiatr nie są sprawiedliwe a bardzo przecież niebezpieczne podmuchy boczne kompletnie ten system ośmieszają.
Cóż liczę w szczególności na dobre występy Polaków oraz, że w końcu Finowie się przełamią. Mam też nadzieję, że Morgenstern zdobędzie jeszcze przynamniej jeden PŚ w karierze żeby udowodnić swoją wyższość nad Gregorem.
(24.03.2013, 16:37)
BBroNN
Ale psikusa Wellinger zrobił Miętusowi.Mógł wcześniej zgłosic że nie wystartuje w konkursie i mielibyśmy 5 polaka w konkursie
(24.03.2013, 16:34)
kibic
Na uznaie zasługuję jeszcze:Ito(po ciezkiej kontuzji doszedł do przyzwoitego skakania,Jacobsen(po roku przerwy switny sezon !Velta(liczyłem na więcej od niego w tym sezonie,liczyłem na mx 15,ale nie była,ale są dwa podia(Wisła,Planica)i dzieki drugiemu miejcu Norwegia wygrała narody.Velta to skoczek który ma paiery na swietne skakanie,ale brakuje mu tego czegos,życze mu swietnego skakania w nowym sezonie.
(24.03.2013, 16:02)
jacob1998
Tepes wygrał konkurs niezasłużenie bo w drugiej serii dostał zbyt wysokie noty, a tak w ogóle to cieszę się , że Kamil zajął 3 miejsce w generalce. Mógł zająć drugie gdyby nie słaby początek sezonu. Ale i tak było bardzo dobrze
(24.03.2013, 15:44)
OtokoNoHito
Szczerze mówiąc, po tak udanym dla nas sezonie w PŚ aż się boję następnego - oczekiwania będą ogromne. Dla Stocha progresem będzie już tylko walka o KK i o medal, może nawet złoty, skoro na MŚ potrafił, IO. Dla Żyły i Kota - walka o miejsce w 10tce generalki i indywidualne podia. W przypadku Żyly także walka na MŚwL, może nawet o medal. Dla Kubackiego i Miętusa - 30tka generalki, regularne punktowanie bez wpadek, kończenie pojedyńczych konkursów w 10tce. Kłusek będzie chciał zadomowić się w kadrze A, a to oznacza regularne punktowanie. Murańka i Zniszczoł, choć jeszcze juniorzy, poza walką o kolejne medale na MŚJ na pewno będą chcieli lepszego sezonu w PŚ. Smak punktów poczuł także Ziobro z Biegunem, więc i oni będą chcieli swój dorobek poprawić. Osięgnięcie tego wszystkiego oznaczałoby stanie się jedną z najlepszych reprezentacji w PŚ. Mówiąc krótko, drużyna Kruczka postawiła sobie poprzeczkę tak wysoko, że zbierać im tyle pochwał co w tym sezonie będzie bardzo trudno.
(24.03.2013, 15:36)
kibic
Szkoda że sezon się skończył bo to był na prawdę fajny sezon,szczególnie dla Polaków,ktorzy dostarczyli nam dużo radosci ze swoich wyników indywidulanych konkursach (2 zwycięstwa Kamila,1 zwycięstwo Piotrka,5,i7 miejsca Maćka,9 i 11 miejsca Dawida),i drużynowe( to drugie miejsce w Wisle,trzecie w Lachti,brąz w Val-Di-Fiemme.
Na uznaie zasługuję trener Kruczek,dzięki niemu Kamil zdobyl medal i zwyciężał ,oraz ini skoczkowie z bardzo dobrymi wynikami:Żyła,Kot,Kubacki,Mi ętus.
Brawa dla Gregora za wygranie PS,bo to najlepszy skoczek wszech czasów i mysle że żadnego lepszego od niego nie będzie.
Ten sezon obfitował niesamowitymi talentami na miarę mistrzów:Wellinger-ma 17 lat jeszcze kariera wielka przed nim,a za rok mysle że następny sezon będzie jeszcze lpeszy od tego.Hvala-szkoda że nie skakal w Planicy.Ten sezon to byl jego pierwszy cały no i swietny,tak jak Welingera,Hvala wygral juniory wygral jeden konkurs PS,to zawodnik który ma szansę być lepszy od Kranjca czy Prevca.Kraft-pojawił się na TCS i od razu podium,cos czuję że w następnym sezonie odpali i będzie w 10 generalnej.Na brawa zasługuję też Zogravski,Nurmsalu-liczę że w następnym sezonie Zogras odpali i będzie jeszcze lepsze wyniki odnosił niż teraz,a Nurmslau-to licze na jego reguralne punkty w kolejnym sezonie.Perełkami młodymi w tym sezonie byli Geiger czy Schimizu co zajmowali już miejsca w pierwszej 10 w konkursach.
Na uznanie zasługują inni skoczkowie:Kasai,Stjernen,Neum ayer,Matura,Vasiljew(wyszedł z kryzysu),Tepes,Prevc.Jeszcze powiem o Fannemelu,który początek miał swietny ,i typowałem go że będzie postacią 1-szej 5 PS,ale tak nie było.
Gratuluje wszystkim zawodnikom za sezon.Jak się to wszystko piszę to aż łezka się w oku zakręciła co działo się w tym sezonie PS.Przepraszam za niektóre błędy,ale nie chcie mi się ich poprawiać.Na końcu dziękuje za sezon młodym Wellingeri Hvala-jestescie wielcy !
(24.03.2013, 15:25)
Seba99pl
Sory za błąd (to pierwsze być nie powinno,, za szybko pisałem i dodałem i nie poprawiłem błędu)
(24.03.2013, 15:21)
Seba99pl
Udało mi się być w typerze być 115 ;)
(24.03.2013, 15:19)
Pawmak
@ OtokoNoHito
Wiem, że Ty po Huli nie jeździsz i w ogóle się zwykle zgadzamy, tylko zauważyłem ogólny wśród kibiców trend jeżdżenia po niektórych zawodnikach, którzy stwarzają krzywdzące dla nich wrażenie szczególnie słabych (Mateja, Hula, Bachleda). Hula właśnie w Skandynawii wcale nie wypadł źle - awansował do każdego konkursu (do 1 nie, ale tylko przez DSQ), a w Trondheim naprawdę nieźle skakał. Formę Ziobry i Bieguna doceniamy tylko dzięki występom w PK, a przecież lepsi tam od nich zawodnicy w Skandynawii od Huli wypadali dużo gorzej (albo Justin w Planicy). Jednak gdyby na Planicę zastąpił go Biegun, też bym nie protestował, ale trener wysłał Hulę - jego decyzja i też nie powiem, że zła.

Ale te czarne prognozy niektórych z początku sezonu to się nie posprawdzały ;)
(24.03.2013, 15:11)
OtokoNoHito
@ abs

Zwycięstwo Norwegów pewnie cieszy większość tutaj;) Ale nie ma co popadać ze skrajności w skrajność - nacje germańskie to najwięksi dostarczyciele pieniędzy do światowych skoków i życzyć którejś z nich totalnego załamania to życzyć źle skokom. Mnie w zupełności wystarcza koniec ich dominacji:)
(24.03.2013, 15:04)
Glon
Ja typowałem od Soczi, cieszę się, że udało się doskoczyć do pierwszej "10".
@Pawmak
Ja miałem 4 razy "0". Raz w FIS-Cupie i 3 razy w CoC.
(24.03.2013, 15:03)
abs
Nawet nie wiecie, jak bardzo kibicowałem Norwegom w dzisiejszym konkursie. Wreszcie hegemonia Austriaków została przełamana i dobrze. Bo już nudne było w kółko oglądanie tych samych nazwisk na najwyższym stopniu podium zwłaszcza w kontekście tych kontrowersyjnych zwycięstw Schlierenzauera.

Zresztą Velta powinien dzisiaj wygrać, bo lądowanie Tepesa pozostawiało sporo do życzenia, no ale przed własną publicznością trzeba jakoś faworyzować gospodarzy. Nie mniej jednak głęboko wierzę, że to już był ostatni sezon z Austriakami w roli głównej. Życzę im aby w przyszłym sezonie byli już tylko dostarczycielami punktów.
(24.03.2013, 15:00)
Ania
Typer jest fajną zabawą. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja. Trzeba bardziej go rozreklamować, wielu moich znajomych też zaczęło typować/
(24.03.2013, 14:59)
OtokoNoHito
@ Pawmak

Ja akurat nigdy po Huli nie "jeżdziłem" i nie nazywałem słabym, o czym wiesz:) Zdecydowanie częsciej go bronię. Ale w tym przypadku wychodzę z założenia, że po jest startach w Skandynawii było do przewidzenia, że w Planicy nie zapunktuje. I to czy jest lepszy od Ziobry i Bieguna było tak naprawdę mniej istotne - po prostu któryś z nich mógł dostać swoją szansę, nawet gdyby także nie zapunktował. Ale w skali całego sezonu jest to sprawa, oczywiscie, raczej marginalna.

Co do Bachledy i Śliża - powiedzieć, że sezon jednoznacznie negatywny to może faktycznie przesada, w tym sensie, że poprzedni sezon Śliż miał jeszcze słabszy, a Bachleda startował w PK ledwie 2 razy, a punktował raz na przyzwoitym 11 miejscu. Miałem raczej na myśli, że mamy coraz więcej młodych, obiecujących skokczów i będzie im coraz trudniej łapać się nawet na jakiekolwiek zawody PK. Jeśli jednak skakanie same dla siebie, bez międzynarodowych startów (bo niestety na FIS zawodników nie wysyłamy) ich bawi - to jestem ostatnim, który by im tego wzbraniał.
(24.03.2013, 14:53)
Pawmak
Wyjazd Huli do Planicy jednak zasłużony wg mnie o tyle, że lepszych nie było. Na papierze nie wygląda źle, bo nie jest tak źle, jak się to mówi. Nie jest już najmłodszy i bywał lepszy, ale to jeszcze nie znaczy, że jest słaby, tylko coś jest łatwo po nim jeździć, jak kiedyś po Matei. Gdyby takie wyniki osiągał jako junior, wszyscy by go chwalili, jaki utalentowany zawodnik. A o ile lat on jest młodszy np. od Matury... Co do Śliża i Bachledy też się nie zgodzę - Śliż w zeszłym sezonie 3 punkty CoC, w tym 23. Bachleda w jednym z dwóch startów 11. miejsce. Skakał tylko w Zakopanem i nie wrócił na dobre po kontuzji. Biela nie udowodnił, że jest od niego lepszy, a wręcz przeciwnie. A ponieważ Bachleda ze Śliżem nie są prawie wystawiani, to nikomu lepszemu miejsca nie blokują, więc niech skaczą dalej, jak chcą. Jakub Kot podobno najwięcej trenuje i jest strasznie ambitny - tak jego brat twierdzi. Może się obudzi jeszcze.

Dodam jeszcze a propos typera, że na 103 konkursy tylko 2 razy miałem 0 punktów (i nigdy ujemnych).
(24.03.2013, 14:39)
ktos
@Rihu - Jaka Hvala zdecydowanie przed Wellingerem
(24.03.2013, 14:32)
RIHU
Objawienia tego sezonu: 1. 1.Andreas Wallinger
2.Jaka Hvala
3.Stefan Kraft
4.Piotr Żyła
5.Jan Matura

Również na uznanie załugują: Noriaki Kasai, Peter Prevc, Jurij Tepes, Andreas Stjernen, Kaarel Nurmasalu, Maciej Kot
(24.03.2013, 14:29)
OtokoNoHito
ach, można również słowem napisać o symbolicznej zmianie warty w skokach narciarskich w postaci pierwszej od sezonu 2003/4 porażki Austrii w Pucharze Narodów. Wówczas również triumfowała Norwegia. Nie traktowałbym tego jednak jako zmianę warty w postaci przejęcia pałczeki liderów przez Skandynawów lecz złamanie dominacji Austriaków. Można powiedzieć, że złoto na MŚ wywalczyli, że przegrali w PN ledwie 6 punktami prowadząc do ostatnich zawodów ale brak choć jednego zwycięstwa drużynowego w PŚ jest symptomatyczny. Na 6 zawodów aż 3 wygrała Słowenia, 2 Niemcy, 1 Norwegia. I te 3 drużyny, wraz z Polską w najbliższych latach będą Austriakom zdecydowanie deptać po piętach. Choć jeśli Kofler, Morgenstern i Koch nie wyjdą z kryzysu, a Kraft nie stanie się 2gim Schlierenzauerem (co mu nie "grozi") to raczej Austriacy będą deptać po piętach tamtym;)
(24.03.2013, 14:22)
Scoop
Skoczkowie osiągają to co piłkarzom ciężko!

A taki był fatalny start sezonu, ale dali sobie radę.
Bardzo sprawiedliwe 5 miejsce w drużynówce i jednak zasłużone 3 miejsce dla Kamila w "indywidualce".

Jesteśmy świadkami czegoś jednak niezwykłego, jesteśmy świadkami pięknej historii tworzącej się na naszych oczach bo w końcu już nikt nie odbierze nam i tym młodym chłopakom medalu na MŚ!!!

To, jakie postępy w swojej karierze zrobił Żyła, Kot i Kubacki (bo o Stochu to było wiadomo już od jakiegoś czasu że w końcu będzie skakał jak należy) jest warte odnotowania.

Teraz pan trener stoi przed małym dylematem, czy faktycznie trzeć naszych skoczków na LGP czy jednak spokojnie przygotować się do sezonu zimowego?

Jak myślicie, kibice??? ;)
(24.03.2013, 14:15)
OtokoNoHito
Po pierwszej serii pojawił się nawet cień szansy na wyprzedzenie przez Stocha Bardala w PŚ, ale żadnego niedosytu nie czuję. Piękny konkurs kończący piękny sezon. Schlierenzauer zdominował ten sezon, wygrał PŚ, w PŚwL, TCS, ale choć zdobył medal na MŚ, to akurat Mistrzostwa należały do Bardala i Stocha i to oni znaleźli się na podium PŚ obok Schlierenzauera. Właściwa trójka na koniec sezonu. Gdyby nie pierwszych 5 zawodów i problemy z kombinezonami Stoch byłby 2gi, ale z drugiej strony - kto wie - może gdyby nie ten ogromny kryzys naszych na początku sezonu, później mobilizacja i pragnienie udowodnienia wszystkim na co ich stać nie byłyby tak duże. To było ciężkie doświadczenie, ale przezwyciężanie kryzysów często czyni silniejszymi. Tak samo na MŚ, kto wie czy gdyby Stoch wywalczył medal w pierwszym konkursie to czy w drugim by wygrał. Nie mówię bynajmniej, że nie, tego się nigdy nie dowiemy, ale myślę, że stracona szansa w pierwszych zawodach dała mu dodatkową siłę i chęć udowodnienia samemu sobie na co go stać.

Ogólnie sezon niesamowicie wyrównany, wyjątkowy. Tylko Schlierenzauer był w stanie momentami dominować i stąd jego gigantyczna przewaga na mecie, mimo, że przecież miewał już dużo większy dorobek punktowy na koniec sezonu. Ale nie przypominam sobie takiego sezonu, w którym 2gi zawodnik na koniec nie miał nawet tysiąca punktów. (Okej, sprawdziłem - sezon 1994/5) Rok temu tysiąc punktów przekroczyło 7 zawodników. W tym roku 12 zawodników zwyciężało, 26 zawodników stało na podium.

Krótko podsumowując Polaków:

Stoch - akurat punktów w zeszłym sezonie miał więcej, ale jest to bezdyskusyjnei najlepszy sezon Kamila w karierze. 4te miejsce w TCS, Mistrz Świata, 3ci zawodnik Klasyfikacji Generalnej. Dołącza do największych obecnie w tej dyscyplinie sportu, p prostu.

Żyła - najwięcej punktów w karierze, prawie 500, najlepsze 23 miejsce w TCS, najwyższe 8 w PŚwL, najwyższe miejsce w generalce PŚ w karierze - 15te. 8 miejsc w 10tce. No i przede wszystkim. Zwycięstwo, w sumie 2 podia, czym przechodzi do historii polskich skoków, jako dopiero 5ty zwycięzca w PŚ. Końcówka sezonu miażdżąca - 1,3,5 - złapal wielką formę, stał się - po prostu - najlepszym z Polaków i gdyby sezon trwał dalej mogłyby być kolejne podia. Pokazał, że zwycięstwo nie było pojedyńczym wyskokiem, lecz, że i on potrafi należeć do czołówki zawodników. Stocha pewnie w sukcesach nie przebije, sam zresztą nie ma ambicji zostawać liderem naszej kadry, ale może sprawić nam dużo więcej radości niż do tej pory podejrzewaliśmy. Podobnie jak Fijas jest świetnym lotnikiem i gdyby tak jak on osiągnął dwucyfrówkę w ilości podium i wywalczył medal na MŚwL nikt by się chyba nie czuł zawiedziony.

Kot - kolejny z naszych z najlepszym sezonem w karierze. Najwyższe 20 miejsce w TCS, najwyższe 11 miejsce na MŚ, najwyższe 16 miejsce w PŚwL, najwyższe 18 miejsce w PŚ, 460 punktów, 7 miejsc w 1wszej 10tce. Jest niezwykle ambitny i nie zawsze działa to na jego korzyść, ale zaczyna powoli spełniać pokładane w nim nadzieje i każdy kolejny sezon może być jeszcze lepszy. W najlepszym scenariuszu za rok może zawalczyć zarówno o 10tkę PŚ jak i indywidualne podia.

Kubacki - 1wszy sezon w którym punktuje i to od razu zdobywa ich 142, zajmując 36 miejsce w PŚ i punktując 15 razy. Miał słabsze momenty w sezonie, ale zaczął i skończył go w dobrym stylu, a na MŚ był pewnym punktem drużyny choć indywidualnie zawiódł na średniej skoczni gdzie na treningach potrafił wręcz dominować. To zawodnik, który przez lata zimą jedynie zawodził, a potencjał ma naprawdę spory i ciągle jest daleko od swojego szczytu możliwości, oby udało mu się go osiągnąć.

Miętus - 5ty nasz zawodnik z najlepszym sezonem w karierze, przekroczenie 100 punktów, kilkanaście punktowanych zawodów (11) i 38 miejsce to naprawdę przyzwoity dorobek, choć akurat on, mimo wszystko może mieć po tym sezonie pewien niedosyt. Nie udało mu się wystąpić na MŚ choć jechał tam raczej jako faworyt do 4tego miejsca w drużynie, w TCS punktował tylko raz, końcówkę sezonu miał słabą. Ale suma summarum - i tak to jest najlepszy sezon w jego karierze, jest rocznikiem 91 i wciąż może być lepszy, oby był.

To jest 5tka, która startowala z grubsza przez caly sezon więc można ją oceniać obiektywnie, pozostali zawodnicy otrzymywali mniej lub więcej szans.

Hula - w sumie pod względem punktów 3ci najlepszy sezon w karierze, choć w euforię wpadać nie powinien. Na papierze całkiem przyzwoicie. Na 11 kwalifikacji 9 przebrniętych (1 dyskwalifkacja), 5 punktowań. Ale wszystkie w 3ciej dziesiątce, niezasłużona, niestety, wycieczka do Planicy. Lubię tego zawodnika, ale obawiam się, że jego czas w kadrze na PŚ będzie się kończyć, bo 5tka wyraźnie odskoczyła a na zapleczu czekają młodsi od niego i bardziej obiecujący. Ale w Kontynentalu, gdzie w tym sezonie nawet wygrał zawody i to nie byle z kim, może być bardzo pożyteczny.

Reszta startowała raczej epizodycznie, ale każdy z 4ki która zdobyła punkty może być zadowolony - Ziobro, Zniszczoł, Murańka i Biegun. Z naciskiem na Ziobro, ktory zrobił wielki postęp, był najwyżej sklasyfikowanym naszym w PK, 8 miejsce, gdzie potrafił wskakiwać na podium oraz na Bieguna, który zdobył pierwszy punkt w PŚ i to w 1wszym starcie, a do tego przywiózł medal z MŚJ w drużynie. Zniszczoł i Murańka poprzedni sezon mieli lepszy w PŚ, pod koniec sezonu pokazywali uderzająco słabą formę i można się było po nich spodziewać więcej. Murańka sezon będzie wspominać dobrze za sprawą vice mistrzostwa juniorów, dla Zniszczoła sezon był chyba bardziej gorzki jednak.

Jakkolwiek - na 10 punktujących dla 7 był to najlepszy sezon w karierze, co mówi samo za siebie. A w ogóle 10 punktujących, 1 w 3jce, 2 w 15tce, 3 w 30tce i 5 w 40tce to wynik świetny. W PN zarówno całego sezonu jak i w lotach dopiero 5te miejsce, ale wywalczone 2 podia w konkursach drużynowych i - przede wszystkim - medal MŚ. Rzecz historyczna dla nas, bez dwóch zdań.

A poza punktującymi z dobrej strony pokazał się podczas MŚJ Kłusek, który otarł się tam o medal, choć przyszły sezon będzie dla niego cięzki, bo przestaje być juniorem i musi udowodnić swoją wartość w pierwszej drużynie. Postęp w stosunku do zeszłego sezonu wykonali także Rutkowski, młodszy Miętus i Zapotoczny. Biela wydaje się faworytem do 4tego miejsca w drużynie na MŚJ za rok, choć od kolegów z drużyny odstaje wyraźnie. Jednoznacznie negatywnie, spośród Polaków punktujących w PŚ i PK ocenić mogą tylko weterani Śliż i Bachleda, którzy chyba powinni kończyć swoją przygodę ze skakaniem oraz Jakub Kot, który na 17 startów w PK ledwie 4 razy zapunktował. Cóż, on w przyszłym sezonie nie ma nic do stracenia bo odbić musi się od samego dna.

Tak, w największym skrócie wygląda podsumowanie tego najlepszego dla nas w historii sezonu skoków narciarskich. Przyszły sezon ze względu na IO będzie niezwykle ważny i będzie stanowił pewną cezurę w skokach. Skończyć karierę mogą po nim Schmitt, Sedlak (oni akurat mogliby już po tym), Ammann, Kasai (oby nie - to prawdziwy heros skoków narciarskich i jesłi ma skakać tak jak w Planicy w tym roku to niech skacze do 50tki. Z całego serca życzę mu jeszcze jakiegoś podium w karierze, bo pokazał, że stać go na to), Romoren, Koch, Neumayer, Wasiljew, Janda, a także - być może - Wataze, Roslakow, Kaliniczenko (aż 3ech Rosjach po IO w Soczi, prawdziwa zmiana generacyjna, oby nie nastąpiła po niej spalona ziemia), Kofler, Hlava, Sevoie (dla niego to akurat najlepszy sezon w karierze, ale przekroczy 30tkę - jeśli jednak nie będzie problemów finansowych we francuskich skokach to powinien skakać dalej) i Mechler. W sumie, dużo naprawdę utytuowanych zawodników, oby pojawili się nowi bohaterowie z prawdziwego zdarzenia, którzy staną się godnymi rywalami dla Schlierenzauera w jego śrubowaniu kolejnych, niewiarygodnych rekordów. Jedyni skoczkowie, którzy prezentują obecnie dobrą formę po 30tce to Bardal, Matura (jedna z największych sensacji tego sezonu, pokazał, że w sporcie, w każdym wieku, wszystko jest możliwe), Kranjec i Loitzl - jeśli utrzymują ją to mogą skakać i po Igrzyskach, ale zależy to od ich osobistej motywacji...

czym kończę ten, najdłuższy mój chyba, post tutaj;)
(24.03.2013, 14:14)
RIHU
Aj a zająłem 142 miejsce i jestem dumny !!!
(24.03.2013, 14:10)
Pawmak
@ Glon
Dziękować i gratulować 5. miejsca :) Się stresowałem do końca, ale udało się to dowieźć. Najwięcej medali też zdobyłem, ale zabrakło jednego złotego. Czy będę jeszcze typować, zobaczę. Dobrze byłoby normalnie pokibicować ;) Ale ani razu nie typowałem na zwycięzcę Schlierenzauera.
___
Kasai geniusz. Wellinger po upadku skakał w konkursie, a jak się nie czuł na siłach na finał, to powinien zrobić jak Zografski, a nie blokować Miętusowi miejsce :/ Ciekawe, czy gdyby dwóch nie wystartowało, to otrzymaliby po 1 punkcie za zgłoszenie się.

Fajnie, że Matura wszedł do pierwszej "10". Słoweńcy tacy mocni, ale w sezonie punktowało ich tylko 6. Polaków rekordowo 10, a Finów antyrekordowo 4.
(24.03.2013, 14:00)
146,5
tak jak miran nabroil x razy, tak braku sympatii dla jego szalonego synala nie rozumiem - to wariat w czystej postaci - "kupił" mnie w harrachovie.

miał w tym tygodniu troche farta bo taka kraksa jaką zaliczyl w tym tygodniu, na welikance sprzed 15 lat skonczylaby sie bardzo zle - trzeba przyznac ze profil buli jest optymalny.
(24.03.2013, 13:45)
146,5
kibicowałem tepesowi, ale jednak velta blysnal na tyle,z e minimalnie byl dzis lepszy.

z przekroju calego weekendu nalezalo sie noriakiemu i tepesowi, ale nie mozna powiedziec ze velta na wygrana nie zalsuzyl, w dzisiejszym konkursie jak dla mnie o wlos powinien wygrac.

noriaki, gorzej nie moglo wyjsc - demolowal w druzynowce,a dzisiaj z grymasem ugral tylko 4te miejsce..

no i żyła.. heh co za gość ;)
(24.03.2013, 13:41)
zz
...pamietam dokladnie debiut J.Tepesa w Pucharze Swiata, debiutowal razem ze Schlierenzauerem w tym samym konkursie, tyle ze pozniej Austriak triumfowal w PS 50 razy, a Tepes dopiero doczekal pierwszego zwyciestwa, taka skala porownawcza, drugi triumf Slowenca zatem przypadnie dopiero po setnym Schlieriego, stosujac miare: 1 Tepes = 50 Schlierenzauerow;) przed dzisiejszym konkursem jeszcze jedna rzecz byla nierozstrzygnieta, Matura mial do lykniecia Hilde, do ktorego tracil 3 punkty w walce o pierwsza dyche na koniec sezonu i na inauguracje nowego, a wiec zwolnienie z kwalifikacji i Czech ku mojemu zadowoleniu spokojnie Norwega polknal, brawo, w tym wieku najbardziej udany sezon Matury i motywacja na przyszly... a co do Wellingera, nie startowal, bo trener powiedzial, ze dosyc, sezon byl wyczerpujacy - starczy, tyle ze powiedzial to juz po wciagnieciu Niemca na liste startowa...
(24.03.2013, 13:40)
gracz1
Gratulacje dla Tepesa.Skakał dziś świetnie.Niestety Stochowi się nie udało dziś stanąć na podium i Kasaiemu.Żyła dziś dobrze.W tym sezonie Polacy skakali dobrze-oprócz początku sezonu.Gratulacje dla Norwegi za wygranie pucharu narodów.
(24.03.2013, 13:28)
Maik
Wellinger nie wystąpił z powodu upadku w którymś z treningów. Z tym, że przewrócił się wczoraj, więc Miętusa mogli dać...

Bardzo szkoda mi Kaarela bo mógł tutaj dużo zwojować, może nawet w pierwszej dziesiątce się uplasować no ale trochę mu do pierwszej 30 zabrakło. Za rok skoczy.

Kasai pechowo.

Też Wam się wydaje, ze Wank przewrócił się nie z winy błędu tylko po prostu się wku...rzył i wszystko mu było jedno?
(24.03.2013, 13:27)
andy
BRAWO DLA NORWEGII! WIELKI SUKCES! :D
(24.03.2013, 13:24)
Glon
Gratulacje dla Pawmaka za zwycięstwo w typerze!
(24.03.2013, 13:22)
Monia
To nie przez Wellingera, tylko przez trenera Schustera - po co zgłosił go na listę startową, skoro wiedział, że nie pozwoli mu dzisiaj skakać?
(24.03.2013, 13:21)
MrRadzio
I PRZEZ TEGO WELLINGERA NASZ MIETUS NIE WYSTAPIL!!!
(24.03.2013, 13:12)
Filozof
Ja Was wszystkich nie pojmuję. Co wy chcecie od tego Tepesa? Skakał dzisiaj najdalej no i wygrał. Szkoda Wam, że nie wygrał Piotruś albo Kamil? Oni nie będą ciągle wygrywać. Jak oni są na podium to nikt pretensji do sędziów nie ma, że noty za wysokie.

A Schlierenzauer? Jak mi niby sędziowie pomagają? Co, niosą go daleko? Oni skaczą zamiast niego? Telemark ma ładny, sylwetkę w locie też, więc o co chodzi? A jak coś nie wyjdzie to przecież obcinają po tym 1 punkcie.

Jesteście wszyscy niesprawiedliwi i nie potraficie zrozumieć, że ktoś po prostu jest dobry albo ma dobry dzień. Wszyscy zachwycacie się złotem Stocha, ale że mógł mieć dwa medale ale delikatnie mówiąc zepsuł drugi skok w pierwszym konkursie to już nie pamiętacie. Kamil jest dobry, ale czasami brakuje mu doświadczenia. Przykładem może być Oslo, Lahti czy też właśnie Predazzo.

Dziękuję, pozdrawiam i gratuluję Tepesowi, Schlierenzauerowi, Stochowi i Piotrkowi.
(24.03.2013, 13:02)
Monia
Kasai w wywiadzie z niemieckim dziennikarzem powiedział, że chciałby jeszcze skakać przez 10 lat.
(24.03.2013, 13:02)
Jaro
Dobrze, że AUTy przegrały. Ich czas się chyba kończy. Boski Gregorek jeszcze wygrywa (głównie z pomocą sędziów, ale jednak), ale drużyna się posypała.

Szkoda, że Kasai spadł z podium, bo w Planicy był genialny. Mam nadzieję, że poskacze jeszcze wiele lat. W dzisiejszych skokach nie ma już takich osobowości.

PS
Mina Tepesa po skoku synka - "ja swoje zrobiłem, teraz czas na sędziów".
(24.03.2013, 12:51)
fan
noty jakie dostał tepes niezasłużone powinien być drugi , na siłe dali mu to zwycięstwo , brawa jednak dla kamila za cały sezon dla piotrka , maćka ,dawida .
(24.03.2013, 12:48)
;)
621 pkt przewagi Schlierenzauera nad Bardalem. Bardal 999 ;p

PŚ dla SCHLIERENZAUERA
PŚ Loty dla SCHLIERENZAUERA
TCS dla SCHLIERENZAUERA

MŚ dla BARDALA I STOCHA
(24.03.2013, 12:39)
Seba99pl
Szkoda że Kasai upadł na treningu ten ból kolana mu przeszkodził i przez to nie wygrał ale brawa dla niego.
(24.03.2013, 12:27)
Kaśka
Właśnie też mnie ciekawi dlaczego Wellinger nie pojawił sie na belce startowej
(24.03.2013, 12:24)
Arth
Jeśli dobrze policzyłem to Norwegowie zdobyli dzisiaj 125 punktów a Austriacy 77. Norwegowie przegrywali o 42 punkty więc w ogólnym rozrachunku wygrali puchar narodów o 6 punktów!
(24.03.2013, 12:20)
MatMaister
Piękny konkurs nam organizatorzy fundują na zakończenie sezonu... . Szkoda, że jeszcze niżej belki nie ustawili. 8 lat temu w Planicy to były skoki... A teraz ?

P.S. Naszym standardowo nart nie nasmarowali... Nigdy tego nie pojmę.
(24.03.2013, 11:33)
Martyn
Wiadomo czemu Wellinger nie wystartował?
(24.03.2013, 11:10)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Finał w Planicy: Tepes zwycięża, Norwegia lepsza od Austrii, Stoch na podium w PŚ
Finał w Planicy: Tepes zwycięża, Norwegia lepsza od Austrii, Stoch na podium w PŚ

Finał w Planicy: Tepes zwycięża, Norwegia lepsza od Austrii, Stoch na podium w PŚ

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich