Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Wolfgang Loitzl spełnił swoje marzenie - po raz pierwszy triumfował w konkursie Pucharu Świata. Na dodatek Austriak objął prowadzenie w Turnieju Czterech Skoczni. Na drugim stopniu podium stanął lider Pucharu Świata Simon Ammann, a trzeci był Harri Olli. O występie Polaków można powiedzieć tylko tyle, że wystartowali w pierwszej serii...

Konkurs już od samego początku przyciągał uwagę polskich kibiców, a to za sprawą Kamila Stocha, który startował jako pierwszy. Niestety, Polak uzyskał tylko 110,5 metra. Tym samym postawił łatwe zadanie Ilji Rosliakowowi - Rosjanin wylądował 7,5 metra dalej i awansował do finału.

Pierwszy skok za czerwoną linię oddał Michael Neumayer. Niemiec uzyskał 127,5 metra i bez trudu pokonał Ondreja Vaculika (114 m). Chwilę później trzy metry do tego wyniku, i to w dobrym stylu, dołożył Matti Hautamaeki. Fin oczywiście przeszedł do drugiej serii.

Po skokach dziesięciu zawodników na rozbiegu zobaczyliśmy Piotra Żyłę. Polak poleciał na odległość 114,5 metra - krócej niż w serii próbnej. Jego przeciwnikiem był Daiki Ito. Japończyk lądował cztery metry dalej, zostawiając Polaka na czwartym miejscu wśród przegranych.

Przed skokiem Shohei Tochimoto nastąpiła przerwa. Okazało się, że Japończyk ma pewne problemy z wiązaniem i wystartuje później. W ten sposób Tobias Bogner musiał poczekać na informację, czy awansuje do rundy finałowej.

Podczas gdy Tochimoto starał się rozwiązać problem, do drugiej serii weszli Austriacy - Thomas Morgenstern (128 metrów) i Andreas Kofler (120,5 metra). Po chwili świetny wynik uzyskał Martin Schmitt - 135 metrów w bardzo dobrym stylu dało mu prowadzenie.

Po skoku Schmitta na rozbiegu pojawił się spóźniony Tochimoto - okazało się, że Japończyk nie zdenerwował się zaistniałą sytuacją - lądował na 124 metrze.

W kolejnej parze konkurowali Emmanuel Chedal i Jernej Damjan. Ostatecznie lepszy okazał się ten pierwszy (128,5 m), podczask gdy Słoweniec prowadził wśród przegranych, z dużymi szansami na wejście do finału.

Zażartą rywalizację obserwowaliśmy w wykonaniu Kalle Keituri i Stephana Hocke. Lądowali bardzo blisko siebie (odpowiednio 126,5 i 125,5 metra). Fin awansował, dzięki lepszej odległości i wyższej nocie za styl.

Ciekawego pojedynku można było spodziewać się między Noriakim Kasai i Ville Larinto. Obaj lądowali dokładnie w punkcie K, lecz to Fin awansował dzięki lepszemu stylowi.

Bjoern Einar Romoeren po swoim skoku mógł być już praktycznie pewien, że może się pakować i wracać do Norwegii. Uzyskał bowiem najsłabszą odległość (110,5 m - podobnie jak Kamil Stoch), a bardzo niskie noty za styl sprawiły, że został sklasyfikowany na ostatniej pozycji.

W następnej parze na belce pojawił się jeden z faworytów Turnieju Czterech Skoczni - Dmitri Vassiliev. Rosjanin lądował na 131 metrze (w tym momencie druga odległość) i plasował się na trzecim miejscu, za Schmittem i Hautamaekim.

Wkrótce czekał nas występ pary Andreas Wank - Adam Małysz. I tutaj mieliśmy sensację! Niemiec uzyskał 118 metrów, natomiast Polak dwa metry mniej. Tym samym po raz pierwszy od dawna nie mieliśmy żadnego skoczka w drugiej serii!

Dobry skok oddał Martin Koch. 134,5 metra dało mu w tym momencie drugie miejsce, a także pozwoliło pokonać Andreę Morassiego.

Kolejny piękny skok oglądaliśmy w wykonaniu Andersa Jacobsena. 134 metry w dobrym stylu pozwoliły mu wyprzedzić Kocha i Hautamaekiego, Norweg znajdował się tylko za Schmittem.

W trzeciej od końca parze oglądaliśmy Johana Eriksona i Wolfganga Loitzla. Austriak lądował pół metra dalej niż prowadzący dotychczas Schmitt, lecz piękne noty za styl (3x19,5; 1x20; 1x19) dały mu pozycję lidera, nie mówiąc o pokonaniu Szweda.

Następnie Harri Olli pokonał Andreasa Arena. Fin uzyskał 133 metry w dobrym stylu i znajdował się na czwartym miejscu.

Największym hitem "na papierze" była ostatnia dwójka - Simon Ammann i Gregor Schlierenzauer. Szwajcar poleciał bardzo daleko, bo aż na 140 metr. Został przy tym bardzo dobrze oceniony przez sędziów (2x19; 3x18,5) - zresztą niesłusznie, bo lądował na obie nogi, dopiero po chwili wysuwając jedną z nich do przodu.

Ostatni na rozbiegu pojawił się Gregor Schlierenzauer - 134 metry dały mu pierwszą pozycję wśród szczęśliwych przegranych i awans do finału, lecz dopiero piąte miejsce wśród wszystkich zawodników.

Wygrani

zawodnik

odl. 1pkt
1

Simon Ammann (Szwajcaria)

140.0
143.0
2

Wolfgang Loitzl (Austria)

134.5
135.6
3

Martin Schmitt (Niemcy)

135.0
134.5
4

Anders Jacobsen (Norwegia)

134.0
132.2
5

Harri Olli (Finlandia)

133.0
130.9
6

Martin Koch (Austria)

134.5
129.6
7

Matti Hautamäki (Finlandia)

130.5
125.4
8

Dimitry Vassiliev (Rosja)

131.0
123.8
9

Thomas Morgenstern (Austria)

128.0
120.4
10

Emmanuel Chedal (Francja)

128.5
119.8
11

Andreas Küttel (Szwajcaria)

128.0
119.4
12

Michael Uhrmann (Niemcy)

126.5
116.7
13

Michael Neumayer (Niemcy)

127.5
116.0
14

Kalle Keituri (Finlandia)

126.5
115.7
15

Jakub Janda (Czechy)

125.5
114.9
16

Anders Bardal (Norwegia)

126.0
114.8
17

Ville Larinto (Finlandia)

125.0
113.5
18

Shohei Tochimoto (Japonia)

124.0
110.7
19

Andreas Kofler (Austria)

120.5
104.9
20

Yuta Watase (Japonia)

119.5
102.6
21

Robert Kranjec (Słowenia)

119.0
100.7
22

Daiki Ito (Japonia)

118.5
99.3
23

Ilja Rosliakov (Rosja)

118.0
98.9
24

Andreas Wank (Niemcy)

118.0
96.9
25

Fumihisa Yumoto (Japonia)

116.0
93.3

Przegrani

zawodnik

odl. 1pkt
1

Gregor Schlierenzauer (Austria)

134.0
131.7
2

Jernej Damjan (Słowenia)

126.5
115.7
3

Stephan Hocke (Niemcy)

125.5
113.9
4

Noriaki Kasai (Japonia)

125.0
112.5
5

Roman Koudelka (Czechy)

124.0
110.7
       

Denis Kornilov (Rosja)

124.0
110.7
7

Felix Schoft (Niemcy)

123.5
109.8
8

Primoz Peterka (Słowenia)

118.0
99.4
9

Vincent Descombes Sevoie (Francja)

117.5
97.5
10

Daniel Lackner (Austria)

117.0
96.6
11

Primoz Pikl (Słowenia)

117.0
95.6
12

Adam Małysz (Polska)

116.0
95.3
13

Tobias Bogner (Niemcy)

116.0
94.8
14

Sebastian Colloredo (Włochy)

115.5
93.4
15

Nikolay Karpenko (Kazachstan)

114.5
92.1
16

Piotr Żyła (Polska)

114.5
90.6
17

Ondrej Vaculik (Czechy)

114.0
90.2
18

Johan Erikson (Szwecja)

114.5
90.1
19

Andreas Aren (Szwecja)

113.5
87.8
20

Pascal Bodmer (Niemcy)

113.5
85.8
21

Nicholas Fairall (USA)

111.5
83.7
22

Kamil Stoch (Polska)

110.5
83.4
23

Taku Takeuchi (Japonia)

112.5
81.5
24

Andrea Morassi (Włochy)

109.5
81.1
25

Björn Einar Romören (Norwegia)

110.5
78.4

Druga seria rozpoczęła się skokiem Fumihisy Yumoto - 125,5 metra. Wkrótce Japończyka na pozycji lidera zmienił Ilja Rosliakov, który lądował metr dalej. Rosjanin przez pewien czas utrzymywał się na pierwszym miejscu, zmienił go dopiero Roman Koudelka (124,5 metra).

Żaden z kolejnych skoczków nie mógł poprawić wyniku Czecha. Dość blisko byli Noriaki Kasai (122,5 m) i Ville Larinto (123 m). Bardzo krótkie skoki oddawali Stephan Hocke (119 m), Anders Bardal (118,5 m), Kalle Keituri (112,5 m), Jernej Damjan (116 m), Michael Neumayer (116,5 m). Przyczyną tego stanu był zapewne coraz silniejszy wiatr w plecy.

W czołówce próbowali namieszać Michael Uhrmann i Andreas Kuettel. Obaj uzyskali po 121,5 metra, lecz to temu drugiemu udało się objąć prowadzenie.

Szwajcar musiał jednak szybko opuścić miejsce dla lidera zawodów. Już po chwili stanął tam Emmanuel Chedal, którego narty dotknęły zeskoku dokładnie na czerwonej linii.

Także Francuz nie był długo na prowadzeniu. Bardzo dobry skok na odległość 132 metrów oddał bowiem Thomas Morgenstern, dało mu to bardzo dużą przewagę nad Chedalem.

Austriaka nie zdołali wyprzedzić Dmitri Vassiliev (126 m) i Matti Hautamaeki (124 m). Dokonał tego Martin Koch (128 m), któremu przewaga po pierwszej serii wystarczyła na objęcie prowadzenia.

Kolejnym liderem został Harri Olli - Fin uzyskał 131,5 metra, przy dobrych notach za styl. Presji nie sprostał Gregor Schlierenzauer - lądował metr bliżej od Olliego, a przy takich samych notach za styl przewaga po pierwszym skoku nie dała mu prowadzenia. Krótko skoczył także Martin Schmitt - 124 metry dawały mu zaledwie szóste miejsce.

Przepiękny skok oddał Wolfgang Loitzl. 136,5 metra dawało mu zdecydowane prowadzenie. Warto zaznaczyć, że Austriak dostał od sędziów cztery maksymalne noty!

Ostatnim zawodnikiem na rozbiegu był Simon Ammann. Szwajcar lądował tylko dwa metry bliżej, a o zwycięstwie decydowały noty od sędziów. Ostatecznie Austriak nieznacznie pokonał Szwajcara i wygrał swój pierwszy konkurs Pucharu Świata!

Wyniki końcowe

zawodnik

odl. 1odl. 2pkt
1

Wolfgang Loitzl (Austria)

134.5
136.5
276.3
2

Simon Ammann (Szwajcaria)

140.0
134.5
274.6
3

Harri Olli (Finlandia)

133.0
131.5
258.6
4

Gregor Schlierenzauer (Austria)

134.0
130.5
257.6
5

Martin Koch (Austria)

134.5
128.0
249.0
6

Thomas Morgenstern (Austria)

128.0
132.0
248.5
7

Anders Jacobsen (Norwegia)

134.0
126.0
247.0
8

Martin Schmitt (Niemcy)

135.0
124.0
245.2
9

Dimitry Vassiliev (Rosja)

131.0
126.0
239.6
10

Matti Hautamäki (Finlandia)

130.5
124.0
237.1
11

Emmanuel Chedal (Francja)

128.5
125.0
233.8
12

Andreas Küttel (Szwajcaria)

128.0
121.5
225.6
13

Roman Koudelka (Czechy)

124.0
124.5
223.8
14

Michael Uhrmann (Niemcy)

126.5
121.5
222.9
15

Ville Larinto (Finlandia)

125.0
123.0
221.9
16

Noriaki Kasai (Japonia)

125.0
122.5
220.5
17

Jakub Janda (Czechy)

125.5
121.0
220.2
18

Shohei Tochimoto (Japonia)

124.0
121.0
215.5
19

Anders Bardal (Norwegia)

126.0
118.5
215.1
20

Stephan Hocke (Niemcy)

125.5
119.0
214.6
21

Ilja Rosliakov (Rosja)

118.0
126.5
214.1
22

Andreas Kofler (Austria)

120.5
122.0
212.5
23

Yuta Watase (Japonia)

119.5
123.0
212.0
24

Michael Neumayer (Niemcy)

127.5
116.5
211.2
25

Jernej Damjan (Słowenia)

126.5
116.0
209.5
26

Daiki Ito (Japonia)

118.5
122.5
207.3
27

Fumihisa Yumoto (Japonia)

116.0
125.5
207.2
28

Denis Kornilov (Rosja)

124.0
116.0
205.0
29

Kalle Keituri (Finlandia)

126.5
112.5
203.7
30

Andreas Wank (Niemcy)

118.0
121.0
200.2
         
31

Robert Kranjec (Słowenia)

119.0
113.0
185.6
32

Felix Schoft (Niemcy)

123.5
109.8
33

Primoz Peterka (Słowenia)

118.0
99.4
34

Vincent Descombes Sevoie (Francja)

117.5
97.5
35

Daniel Lackner (Austria)

117.0
96.6
36

Primoz Pikl (Słowenia)

117.0
95.6
37

Adam Małysz (Polska)

116.0
95.3
38

Tobias Bogner (Niemcy)

116.0
94.8
39

Sebastian Colloredo (Włochy)

115.5
93.4
40

Nikolay Karpenko (Kazachstan)

114.5
92.1
41

Piotr Żyła (Polska)

114.5
90.6
42

Ondrej Vaculik (Czechy)

114.0
90.2
43

Johan Erikson (Szwecja)

114.5
90.1
44

Andreas Aren (Szwecja)

113.5
87.8
45

Pascal Bodmer (Niemcy)

113.5
85.8
46

Nicholas Fairall (USA)

111.5
83.7
47

Kamil Stoch (Polska)

110.5
83.4
48

Taku Takeuchi (Japonia)

112.5
81.5
49

Andrea Morassi (Włochy)

109.5
81.1
50

Björn Einar Romören (Norwegia)

110.5
78.4

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2009 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
@lisek999: nie tłumacz czegoś, czego sam nie rozumiesz :)
Ammann dostał w 2. skoku za odległość 77,1 pkt. za odległość +54,5 (a nie 55) od sędziów, razem 131,6. Loitzl dostał 80,7+60=140,7 pkt. odrabiając 9,1 i zostało mu 1,7 pkt. (a nie 1,6) przewagi nad Ammanem...
(03.01.2009, 16:31)
matviej
lisek999---> 2m to nie 4 pkt tylko 3,6...
na skoczni K-90 jest 2pkt za metr.
(03.01.2009, 13:09)
lisek999
jak ktoś nie rozumie to łatwiejsze wytłumaczenie:

Wcz orajszy konkurs: Amman miał 7.4 przewagi nad Loitzlem. Ale w drugie serii miał krótszy skok o 2m czyli 4 pkt a notami Loitzl wygrał o:
Loitzl noty .20(usunieta),20,20,20 ,19,5(usunieta)=60 pkt
Amman noty.19,5(usunie),19,18,5,1 7,5,16,5(usun)=55pkt
Prze waga 5 pkt. Loitzla notach. Jeszcze 4 pkt z odległości razem 9 pkt. Przewaga Ammana z pierwszej serii wynosiła 7.4 pkt.
Loitzl ją odrobił i zostało mu jeszcze 1.6 pkt
(03.01.2009, 12:59)
greg
@noty
nie rozumiem Ciebie. Słusznie, ze 4 noty po 20 pkt dostał Loitz??
(03.01.2009, 01:15)
matviej
Lepistoe już rok temu mówił że są już możliwości by odległości mierzyć z dokładnością co 10 cm. 3 i pół metra przewagi i tyle,był lepszy.Ale fakt że Amman w Sapporo nieuczciwie był przed Ollim bo był metr gorszy a stylowo skakał podobnie a mimo tego dostał wyższe noty.Skoro Loitzl dostawał teraz noty po 20 to ciekawe czemu Małysz przy skoku na 102m w Sapporo nie dostał takich not tylko po 19... a skok został określony ideałem.
(02.01.2009, 22:51)
noty
@greg
Wieloletni trener , oraz wielokrotny sędzia (2 osoby) ocenili, że LOizł w obu skokach powinien był dostać same 20 a Ammann w obu wszystkie noty ponizej 18 (za markowany telemark plus inne błedy przy odjeździe)
Stwierdzili też, że sędziowie niesprawiedliwie zaniżają noty Loizlowi bo nikt sie nie chce "wychylać" by jego note skreślono i dlatego tez zawyżaja noty Ammannowi. Kogo często skreślają jest niżej notowany w FIS dlatego sędziowie kryja swoje tyłki!
(02.01.2009, 21:37)
greg
Moim zdaniem Loitz powinnien dosta 3 noty po 20 punktów, i 2 noty po 19,5 punktów, poniewaz ja bymm go ocenil (skok loitza w 2 serii na 19,5 punktu)!!!
(02.01.2009, 19:14)
krwisty
@saba.xvz Raczej nie myślałem ,zostawiam to mądrzejszym ;-)))))
(02.01.2009, 17:11)
saba.xvz
@krwisty
jak zwykle madrze gadasz:P polac mu xD
PS nie myslales o tym zeby zostac jednym z redaktorow tego portalu?:) fajnie by sie czytalo twoje artykuly xD
(02.01.2009, 17:06)
Jaro
@Fin
Chyba chodziło o Turyn? Tak czy inaczej, 2 cm czy 0,1 pkt - jaka to różnica? Żadna, a jednak to Morgenstern został mistrzem a Kofler "tylko" wicemistrzem. I chyba naprawdę byłoby mu wszystko, czy przegrałby o ułamki punktów, czy o kilka centymetrów.
A co do "ciągnięcia" skoków... Może się mylę, ale w tym sporcie chyba chodzi o jak najdalsze skoki. Tak jak w skoku w dal. No, ale jak zawodnicy latają za daleko to mamy jeszcze sędziów, którzy mogą w każdej chwili obniżyć belkę. Poza tym, ci najlepsi i tak skaczą ile się da, bo mają doświadczenie i umiejętności. A reszta nawet nie doleci do groźnego miejsca, bo wcześniej spadnie na bulę. Więc bez obaw...
(02.01.2009, 15:22)
Fin
@Jaro.Igrzyska Olimpijskie w Vancouver.Morgenstern wygrywa o 2 cm przed Koflerem.Jakoś mi się to nie widzi.Tylko jak wspomniałem wcześniej zwiększyło by to ilość upadków gdyż skoczkowie łapczywie ciągneli by odległości a to się żle kończy,
(02.01.2009, 15:12)
Jaro
@Fin
A wyobraź sobie, że istnieją możliwości techniczne, aby badać odległość co do centymetra. Więc bez obaw, nie byłoby 8 na pudle...
(02.01.2009, 14:57)
gosc
Szkoda ze Adam Malysz i jego ekipa nie przeszla do drugiej serii w garmisch parten kirchen
(02.01.2009, 14:27)
radek
Loitzl=134,5,136,5.Loitzl druga seria noty:

20(usunięta), 20, 20, 20, 19-5(usunięta)=60
Amman= 140m,134,5m.Amman druga seria noty:

19-5(usunięta) ,19 ,18-5 , 17-5, 16-5.(usunięta)=55

przewaga 5 pkt. Loitzl .7.4 przewaga Ammana po 1 serii

2.4 pkt przewaga Ammana. 2 m Loitzl dalej skoczył czyli=
4. pkt 4-2.4=1.6
1.6 powinna to być przewaga Loitzla ale ona wynosi=
1.7

Ktoś się pomylił !

Arka Gdynia to nie błąd Hofera!
(02.01.2009, 14:25)
krwisty
sorry przerwałem na sekundę bo musiałem pawia puścić ,bo mnie zemdliło jak zawsze na myśl o wymówkach polskich nielotów.Złej baletnicy....jak mówiłem beton zostanie betonem ,człowiek grawitacja będzie człowiekiem grawitacją,a wieczne supertalenty polskie będą dalej nie wchodzić do konkursów.sorki...bleeeeeee ....zaś paw!!!
(02.01.2009, 10:11)
krwisty
@Marek wiesz dobrze że jestem daleki od usprawiedliwiania tego tria trenerskiego jakie mamy teraz,sam wręcz nawołuję Apolla na PZN- nie do odejścia.Chciałem powiedzieć że nawet najlepsi trenerzy świata nic nie wskórają trafiając na taki beton jak Bachleda i inne nieloty.Twierdzę to od lat wystarczy ze sam swoje dawne wpisy poczytam tu na stronie .Zawsze jakoś polskie nieloty przyprawiały mnie o nerw.Zawsze coś było nie tak , a to warunki, a to forma ,a to "coś"na progu ,a to "sam nie wiem co sie stało" ,a to "co się będę wychylał"..........bleee ee
(02.01.2009, 10:09)
Polonus
Parę uwag:
1. @krwisty
Mam nadzieję, że Twój długi i skomplikowany wywód nie maił na celu udowodnienia, że duet Tajner-Kruczek nie ponosi winy za aktualną sytuację w polskich skokach :)
2. @...
Idąc Twoim tokiem rozumowania to przejęcie w tej chwili kadry przez np. Niemylae lub Schustera nic by naszym nie dało. A ja się moge załozyć, że ten pierwszy po niecałym miesiącu, niezależnie od tego w jakim kryzysie jest Małysz, mialby z nim bardzo dobre wyniki. A gdyby Kruczka zastąpił Kuttin to wyniki byłyby na zbliżonym do obecnego poziomie. Choc przyznaję, że Kuttin to niewątpliwie znacznie lepszy trener od Kruczka. Ale to żaden atut..
@uskotko
No proszę. Nawet my możemy miec w jakiejs materii zblizone opinie:) jest faktem, że to FIS w coraz większym stopniu steruje wynikami zawodów. Jak się da to rządzi tepes. kiedy warunki, tak jak w tym sezonie, są w miarę stabilne to wtedy swoje trzy (a w zasadzie pięć) grosze wtrącaja punktowi. Po Pragelato, kiedy ewidentnie odebrano zwycięstwo Schlierenzauerowi, napisałem, że ten precedens będzie skutkował tylko tym, ze teraz nagminnie sędziowie będa żonglować punktami i to zdecydowanie na korzyść tych, którzy maja w skokach najwięcej do powiedzenia. No i co? Dwa tygodnie i bilans wyszedł na zero. Ja znacznie bardziej lubie Loitzla od Ammanna. Tak po prawdzie Ammanna wręcz nie lubię, a Loitzl to mój niemal ulubiony skoczek. Ale nie można pozbawiać kogoś zwycięstwa kiedy oddaje dwa bardzo dobre technicznie skoki łącznie o 3,5m dłuższe od pzreciwnika! Tylko dlatego, że lobby austriackie jest sfrustrowane porażkami Schlierenzauera w T4S i Morgenterna w sezonie w ogóle.
Każde manipulowanie czy mataczenie przy wynikach działa na szkodę dyscypliny. której dotyczy. skoki nie sa wyjątkiem. wręcz przeciwnie sa klinicznym przykładem. Tu od kilku dobrych lat pod kołdrą czy, jak kto woli, dywanem jest pełno kurzu. ostatnie wydarzenia z recznym sterowaniem zwyciestwami dopełniają tylko czary goryczy
(02.01.2009, 09:52)
krwisty
lub wygrania LGP.Wyobraźmy sobie że Małysza nigdy nie było,a teraz cofajmy sie wstecz i patrzmy na wszystkich naszych trenerów kadry i zweryfikujmy wyniki.I co wychodzi ?Smiech na sali wychodzi i tyle.Sory za błędy ale przed przeczytaniem tekstu kliknęłem przypadkiem na wyślij ,a niestety na tej stronie nie jest możliwa edycja własnego wpisu a szkoda.
(02.01.2009, 08:58)
krwisty
@... Takie teoryjki to my już znamy od lat.Ze niby ten trener był lepszy,a tamten be,albo to nie tego zasługa bo pierwszy zrobił podwaliny pod drugiego .Za czasów jednego było więcej punktów a za czasów drugiego mniej itp.Tak po prawdzie to Małysz jak każdy sportowiec ma spadki i wzrosty formy.Ponieważ talent ma gigantyczny to te wzrosty formy przewaznie oznaczały zwycięstwa i upokorzenie rywali.Moim zdaniem przeceniana jest rola i wpływ trenerów kadry A na rozwój zwodnika.Podstawy zawodnicy mają już wpojone za dziecka ,prze trenerów klubowych.Oczywiscie rola trenera kadry to poprowadzenie zawodnika do jakiś tam imprez,stworzenie planu treningowego,stworzenie zespołu ,atmosfery ,warunków.Lecz gdyby tylko od nich zależały doły i górki zawodników to wierz mi taki Kojonkoski nie miał by teraz tylu problemów i nie przyznawał by sie że nie wie co się dzieje.To sami zawodnicy albo mają solidne podstawy ,talent i chęć do skoków albo nie.Przykład Olliego lub Nykaenana że nawet ostre picie i niesłuchanie trenerów i tak całkowicie nie hamował ich talentów do skoków.Mozna dywagować jakby nie pili szczególnie ten starszy to by pewnie 5 kryształowych kul zdobył,a młodszy już wczesniej byłby na podiach to fakt.Wiadomo że fachowa ekipa trenerska,nooczesne metody szkoleniowe już od podstaw dają efekty ogromne patrz Austria.Lecz nie łudźmy się gdy sie trafia taki Małysz to można wiele osiągnąc ,a gdy taki Bachleda lub Tonio to sory ale najwyżej można osiągnąć jak ty to piszesz solidne punkty w PS i to tez przy dużej ilosci szcześcia.Nas nie interesują szczyty morzeń naszych nielotów by regularnie punktowali w PS.My kibice po za Małyszem nie mielismy nigdy potężnych sukcesów (Fortuna i Fijas )w porównaniu z Małyszem to pestka i śmiech na sali.Własnie temu jest taka presja że Polska chce sukcesów rozpasana zwyciestwami Adama.Polska rząda sukcesów też od reszty kadry i nie będą cieszyć Polski ochłapy w postaci przebrniecia klasyfikiacji lub dostawania sie do 30tki lub wygraniaTakże tych najw
(02.01.2009, 08:53)
...
@jorg
Skoroto nie wina Pana Kruczka,to może niech ten wielki trener weźmie sie za trening tych "utalentowanych młodych skoczków" a testarsze"cieniasy"z ostawitakiemu Kojonkoskiemu, Schoedlerowi, Horngacherowi, czy komus na ich miarę.
(02.01.2009, 08:45)
jorgbjorne
to nie wina pana Kruczka tylko calego PZN-u, po drugie kiedy wreszcie zaczna skakac mlodzi i utalentowaniu skoczkowie ktorych wg pana tajnera mamy mnostwo???
(02.01.2009, 08:09)
Marta
Piękny noworoczny prezent Wolfganga Loitzla dla siebie, Austriaków i myślę, że większości światka, bo jak nie lubić tego chłopaka?! Niestety dla Polaków porażka na całego. Pana Kruczka trzeba powstrzymać przed całkowitą destrukcją drużyny. PZN prosimy zróbcie coś!!
(02.01.2009, 01:11)
Jasiek96
Chce mi się płakac...
(02.01.2009, 00:30)
...
@uskotko
Laikiem to Ty sama jesteś. Krytykowani młodzi wyrośli za kadry Kuttina i zaczęli solidnie punktować> Gdy odchodzil Kuttin z Horngacherem mieli po 19 lat. Dostali sie w łapy Lepistoe i teraz w wieku 21 lat nie potrafia przeskoczyć nawet przeciętniaków. Gdyby Lepisoe mial jakąkolwiek zasługę na KK Małysza, to obecnie i Małysz i reszta byliby najnizej 3 druzyna świata a Małysz nawet bez formy lądowałby tuz za podium!
(01.01.2009, 23:57)
PHL
Małysz im gorzej skacze, tym lepiej wypowiada się przed kamerami. Podobno porażki uczą pokory, ale okazuje się, że również dystansu do siebie i tego, co się robi. Tekst z alkoholowym podtekstem był - jak na Adama - szczytem cynizmu i autoironii. I dobrze. Młodym niestety tego wciąż brakuje i stać ich tylko na publiczne robienie z siebie ofiary, w nadziei, że ktoś się wzruszy losem bezradnych dzieci we mgle...

Aha, Kruczek nie ma odejść. On ma wylecieć z hukiem. Bo niedługo nie będzie już czego zbierać...
(01.01.2009, 23:51)
uskotko
przed Lepisto Polakow trenowal Kuttin, a przedtem Tajner, a przedtem Mikeska... I tak dalej. Pokaz mi, za ktorego trenera Polacy cokolwiek osiagneli. Natomiast chcialam zauwazyc, ze za Lepisto Małysz sie "odrodzil" i zdobyl czwarty PS.
Z laikami wiecej nie rozmawiam.
(01.01.2009, 23:33)
...
@uskotko
Bo tylko polscy skocvzkowie mieli takiego pecha, że przez 2 lata trenował ich [usunięto - red.] Lepistoe stosujący na dodatek przedpotopowe metody. A teraz [usunięto - red.] zastąpił [usunięto - red.], który potrafił sprowadzć na sam dół nawet Małysz...

A jesli chodzi o ekipę wysyłana do Norwegii, to ja dodaję naszego [usunięto - red.] servismana. A niech sie Nory cieszą :P
(01.01.2009, 23:29)
Fin
@Jaro.Wyobraż sobie teraz takie zawody gdy każdy stara się skoczyć jak najdalej i ciągnie odległości ile tylko może-Po zabijali by się na tych skoczniach, a tak muszą myśleć jeszcze jak pięknie i stylowo wylądować. Na pewno było by więcej upadków i kontuzji przy skakaniu bez stylu.Po za tym niech skoczy ci 8 skoczków po 140 m no i który będzie zwycięscą?Ośmiu na podium wsadzisz? I tak kolejne konkursy a na koniec sezonu mielibyśmy 100u zwycięsców na 28 konkursów. Niezla perspektywa Jaro.Gratulacje!!
(01.01.2009, 23:17)
krwisty
@USKOTKO Smutne jest to co piszesz ale niestety prawdziwe.Nie mamy żadnych osiągnięć w skokach światowych.Nawet nr.2 Kamil Stoch tak zachwalany talent ,nic nie pokazuje.Usmiałem sie jak przeczytałem to porównanie na wikipedii:"Ci zawodnicy są do siebie podobni pod względem charakteru i psychiki. Kamil to prawdziwy fighter, chce koniecznie wygrywać i żadne inne wyniki go nie zadowalają, podobnie jak Morgensterna".Podniecanie sie LG i dobrymi występami Kamila było ,jest i bedzie dla mnie smieszne.To tak jakby podniecać sie super odległościami w treningach i twierdzić że ktoś ma talent.Jemu ,Matei jak i Bachledzie i reszcie naszej ekipy siadała i siada po prostu psychika.Zawsze tak było i będzie.Czy to zły system szkolenia,czy brak talentów lub złe kryteria oceny talentów sprawiają że kulejemy od zawsze w skokach i potęgą w świecie nie będziemy nigdy.Bogu jedynie podziękowąć trzeba że zesłał nam takiego Małysza i na otarcie łez dał nam tego drobnego człowieka z wąsikiem i jego niezłomny talent i wiarę.
(01.01.2009, 23:08)
Maxi kinng
Takie zwycięstwo Loitrzla jest moralnie cenniejsze niż choćby kilka zwycięstw Małysza kiedy miał formę. Cieszę że się przełamał :)
(01.01.2009, 21:52)
uskotko
nareszcie wygral nie-Ammann. Patrze z pogarda na wyczyny sedziow: najpierw Ammannowi zawyzali noty, teraz zrobili to komu innemu. Osobiscie nie mam nic do tego, ze ktos wygrywa stylem, nie odleglosciami - ostatecznie po cos ocenia sie takze styl, a nie sama odleglosc. A tak w gruncie rzeczy to nawet nie chce mi sie o tym gadac.
Odnosnie Polakow - zastanawiam sie, czemu jest tak, ze polscy skoczkowie nie odnosza sukcesow? Niezaleznie od trenera, od sztabu szkoleniowego, od systemu treningowego - po prostu nie osiagaja zadnych wynikow. Jeden Malysz to ewenement i wyjatek potwierdzajacy regule. Popatrzcie na inne narodowosci: jesli maja zawodnikow przecietnych czy poczatkowo slabych, to nawet ci przecietni potrafia z biegiem czasu ustabilizowac forme, by kiedys tam moc chocby punktowac regularnie albo nawet odnosic mniejsze czy wieksze sukcesy. Finowie, Norwegowie, Austriacy, Niemcy, ale takze Rosjanie czy Francuzi! Tymczasem kiedy patrze na te nasze Hule, Zyly, Bachledy albo nawet Stochy i ich wyniki - to jest po prostu jedno wielkie NIC. Tyle sie mowi o talentach, tymczasem lata mijaja i nie ma ZADNYCH wynikow. Ja rozumiem, ze to jest sport, i ostatnia jestem do tego, zeby wymagac od kazdego zwyciestw. Zastanawiam sie po prostu, dlaczego Czechy czy Francja, albo Rosja maja skoczkow, ktorzy odnosza sukcesy i sukcesiki, a Polska nie... Co jest z tą Polską?
I na koniec gratulacje dla Harriego Olliego za pierwsze podium w karierze! Oby w roku 2009 bylo tak dobrze!
(01.01.2009, 21:45)
Sadzio105
@Kasik

Sznycel popuści Ammannowi bo nigdy nie wytrzymuje ciśnienia u siebie. Jak już tu gdzie jest niby "jego skocznia" przegrał z Ammannem to co dopiero w Austrii.
(01.01.2009, 20:59)
koks12
lol totalna kompromitacja polskich skoczkow na miejscu Małysza bym kariere zakonczyl przeciez to co robi kruczek i tajner to posmiewisko tajner obiecuje moca druzyne i sukcesy a tu nawet adam nie jest w formie .Jak dla mnie to prezez powinien zatrudnic szkoleniowca wysokiej klasy i dac mu czas Hannu Lepistoe trenowal ledwie 2 lata z kadra a odniosl spektakularny sukces a tu nagle jeden slaby sezon i go tajner zwolnil.
(01.01.2009, 20:29)
krwisty
Wódkę im jeszcze dajcie, Wódkę!!!Przecież ewidentnie widać że metody Wódki nie sprawdzają się ,bo jak z techniką ciut lepiej to psycho im siada.Po co im taki psycholog,żeby wmawiał im tylko to że mają się czuć na luzie?Przecież Wódka wmówił nawet naszym skoczkom ,że jako psycholog dobrze z nimi robote wykonuje.Biedni skoczkowie potem powtarzają jak roboty, że im się dobrze współpracuje z Wódką.Lecz same skocznie potem weryfikują ich psychikę aż do bólu?Ja się pytam co z takiego psychologa jest?
(01.01.2009, 20:19)
Jaro
Zawsze mnie złości, gdy ktoś skacze dalej (dziś Ammann o 3,5 metra), a jednak przegrywa. To są skoki, a nie jazda figurowa na lodzie. Co nie zmienia faktu, że Loitzl zasłużył sobie na zwycięstwo. Heh po tylu latach : )
A o naszych nic nie będę pisał, bo nadal jestem w sylwestrowym nastroju i nie zamierzam psuć sobie krwi...
(01.01.2009, 20:18)
Fin
Ja bym norwegom dorzucił jeszcze Tajnera.:D
(01.01.2009, 20:07)
jaaa
Mam pomysł! Skoro - jak ktoś słusznie zawuażył - i polskie i norweskei skoki przeżywają kryzys, to weźmy może zamieńmy się trenerami! W końcu, co mamy do stracenia? Ja proponuję w bonusie do trenera Kruczka dorzucić jeszcze trenera - mam tworzyć atmosfere - Mateję! Niech się Norwegowie ciszą! Tak prezent na Nowy Rok...
(01.01.2009, 20:01)
Adrianos
Wielkie brawa dla Loitzla za pierwsze zwycięstwo w PŚ i za noty 4x20 (szkoda że Czech dał mu 19,5, tak to by był komplet) w drugiej serii. Szkoda mi Schmitta bo należało mu się podium, ale i tak należało się też podium Olliemu. Równą formę trzyma Vassiliev, Koch i Chedal. Słabo Norwedzy (prócz Jacobsena). O polakach to się nie będę wypowiadał.
(01.01.2009, 19:51)
Skoczek120
Również brawa dla Ollego za pierwsze podium i myślę nie ostatnie. Jeśli chodzi o Schliriego, to może nawet w ogóle nie stawać na podium.
(01.01.2009, 19:44)
Skoczek120
Brawo Loitzl, wreszcie upragnione zwycięstwo. Drugi skok idealny. Trzy 20-stki, tylko jeden pajac 19,5. Brawa również dla Ammanna. Prawdopodobnie wygrałby, gdyby nie zbyt słaby skok (za słabymi notami). Mam nadzieje, że to oni będą walczyć o PŚ. Jeśli chodzi o nasze "dumy", to żal tyłek zciska. Mam nadzieje, że Adaś stanie w tym roku na podium w kilku konkursach. Reszta out!!!
(01.01.2009, 19:42)
Fin
Polskie i Norweskie skoki przeżywają kryzys.Brawo Hautameki, myslęże już w insbrucku i Bishoshofe powalczy z czołówką
(01.01.2009, 19:27)
marte
no wkoncu!!! ;D
(01.01.2009, 19:21)
tommm
bardzo dobrze, że wreszcie Loitzl zwyciężył.

noty po 19pkt dla Ammanna są wielkim oszustwem, on ląduje dużo gorzej niż krytykowany za to niegdyś Janne Ahonen, rozpoczyna telemark już po wylądowaniu, narty trzyma przy tym bardzo szeroko. w zależności od konkretnego skoku Ammann zawsze zasługuje na noty 16,5-18,0 pkt. niestety ślepi sędziowie tego przeważnie nie zauważają. na miejscu Harriego Ollego czułbym się przez Ammanna oszukany podczas MŚ w Sapporro, bo to Olemu należało się wtedy złoto, niestety Ammann 'za nazwisko' dostał wtedy noty po 19,0 i młody Fin musiał zadowolić się drugim miejscem.
(01.01.2009, 19:07)
fan
no obstawiajcie
(01.01.2009, 18:23)
Pawel
Super Loitzl wreszcie wygrał a Ammanna nie okradziono ze zwycięstwa bo Loitzl skacze ładnie stylowo a Ammann markuje telemark
(01.01.2009, 18:20)
anita
no jeszcze raz moge powiedziec Konferencja z Simonem Ammannem już za nami. Czekamy jeszcze na Harriego Olli i Wolfganga Loitzla, którzy utknęli na kontroli antydopingowej, ponieważ...nie są w stanie oddać moczu, potrzebnego do badania

czemu akurat Loitzl i Olli ja niewieszem zeby Olli i Loitzl brali Doping
(01.01.2009, 18:17)
fan
obstawiajcie miejsca Martina w Austrii,ja:
Innsbruck:5Bischofshofen:4
Teraz jeszcze podium raczej nie będzie
(01.01.2009, 18:17)
Fin
Już zapomnieliście sytuacje z przed niedawna kiedy to Amman okradł ze zwycięstwa Szlirenzauera a sędziowie dali mu wyższe noty mimo że podparł skok .O Sapporo już nie wspomnę że Złoto dostał za nazwisko. Ale cóż ,możemy mieć pretensje tylko do sędziów .Amman był kiedyś świetnym stylistą a teraz skacze jak niegdyś Ahonen, markując telemark. Brawa dla Loitlza –pisałem wczoraj że należy mu się to zwycięstwo dziś a Olliemu podium, i spełniło się. Tylko Martin może być zawiedziony i musi czekać, czekać na swój czas.
Małysza rozumiem że ma prawo do Spadku formy po tylu latach ale nie rozumiem czemu reszta nie może się dżwignąć z dołka i zacząć skakać jak na partnerów Małysza przystało. Oj Kruczek, Kruczek i Tajner – nie chce być w waszych skórach w Zakopanym .Dużym zaskoczeniem jest ta ogromna niedyspozycja norwegów .Dawno nie widziałem ich tak rozbitych.Olli trzymaj tak dalej. Larinto trochę osłabł ale myślę że jeszcze pokarze co nie co!
(01.01.2009, 18:11)
fan skoków
Oczywiście przejęzyczyłem się i powinno być Rosliakov.
(01.01.2009, 18:02)
anita
Konferencja z Simonem Ammannem już za nami. Czekamy jeszcze na Harriego Olli i Wolfganga Loitzla, którzy utknęli na kontroli antydopingowej, ponieważ...nie są w stanie oddać moczu, potrzebnego do badania
(01.01.2009, 18:02)
fan skoków
Przyznam że mnie zatkało po skoku Małysza. Zwłaszcza że byłem pewien że przeskoczył niebieską linię, a tutaj taki szok. A jeszcze w dodatku przy powtórkach miałem wrażenie że skoczył około 120 metrów. No, cóż to i tak teraz nie ma znaczenia.
Kto by pomyślał że jakiś tam: Roslyakov czy Wank będą naszych eliminować w K.O. Najgorsze jednak jest to Kruczek wydaje się być w tym wszystkim bezradny. Jedyne pocieszenie że inne drużyny też mają problemy, ale co z tego jeśli my chcemy żeby nasi wreszcie wybili się ponad poziom jaiejś: Słowenii, Czech czy Francji, a w dodatku i tak na dzień dzisiejszy Czesi i Słoweńcy wydają się być mocniejsi:-(
(01.01.2009, 18:00)
as
Simon powinien wygrać... Już po pierwszej serii pokazał jaka przewage ma nad pozostalymi zawodnikami... Żal mi go, ale wierze, że jest w stanie wygrac caly TCS, nawet jesli nie zawsze zwycieza to i tak uwazam, ze jest w najrówniejszej formie:)
(01.01.2009, 17:54)
Hanna Matuszczak
Rywalizacja w dzisiejszym konkursie w Ga-Pa zakończyła się trochę zaskoczonym zwycięstwem Wolfganga Loitzl 'a. Cóż szczerze mówiąc myślałam, iż to właśnie dziś będzie wielki pojedynek Schlierenzauer' a z Ammannem...Jednak Gregor oddał dość dobre skoki, lecz one nie mogły się równać ze skokami Ammanna, który i tak w ostatecznej rozgrywce przegrał właśnie z Wolfgangiem Loitzlem...Simon wykonał bardzo dobre, przede wszystkim długie skoki ale pięknie technicznie wykonany skok przez Austriaka zagroził pozycji Szwajcara...Skok w drugiej serii Loitzla był fenomenalny i jakże czysty technicznie wykonany...Może nie najdłuższy...Bardzo dobrze, że wygrał Loitzl...Pokonał Ammanna, który był bardzo pewny... może aż za pewny swej wygranej.. Wygrał, nie długością skoków a notami..
(01.01.2009, 17:49)
krwisty
Konkurs mi się podobał, a radość Wolfganga i całowanie śniegu było wzruszające i piękne.Amman przez sekundę miał dziwną minę jak ogłoszono zwycięzce konkursu.Żal mi trochę zepsutego drugiego skoku Martina Schmitta ,wierzę że chłopak w tym sezonie stanie na podium.Włodek Szaranowicz rozśmieszył mnie do łez jak mówił :A teraz Gregor Schlierenzauer. Przyznam, że mam do niego słabość, taki fajny chłopak, lubię takich młodych zadziornych chłopców ........czy jakoś tak ha ha ha Czyżby Pan Włodzimierz dawał coś do zrozumienia odnośnie swojej orientacji???;-)Co do Polaków, to ja wiem że idzie im bardzo źle ,im jest z tym ciężko i się motają .Ale jak nie mają ochoty gadać przed kamerami to niech już wywiadów nie udzielają ,bo to żenada jakaś!Adam sie jeszcze dobrze wysławia i radzi sobie z wywiadami.Ale to co pokazał Stoch i Żyła to było wręcz rozpaczliwe.Kamil wyglądał i zachowywał sie jakby miał zaraz z półobrotu przykopać reporterowi ,nic nie chciał mówić ,nerwowo kręcił głową i dziwnie nosem fuczał pokazując swoją dezaprobatę. A Piotrek to już w ogóle przypominał tego biednego ułomnego kolesia co w "mam talent" chciał przed kamerą pokonać swoją nieśmiałość.Piotruś zdania nie potrafił sklecić i stał biedaczysko nerwowo skubał swoje narty i przestępował z nogi na nogę.Ja zdaję sobie sprawę, że dziennikarze to hieny i wiecznie czepiają sie naszych skoczków zamiast czepić się pupsk trenerów i prezesa.Ale niestety skoki to nasz sport narodowy (dzieki Adamowi) i temu jest taka presja.Może ktoś z was wie na jakich zasadach robi się wywiady ze skoczkami,czy to jest w kontrakcie ,czy moga skoczkowie odmawiac wywiadów???Bo jeżeli mogą to ja sie pytam jeszcze raz ,po co sie pchają jak nie mają nic do powiedzenia.Nawet nie chodzi mi o jakieś usprawiedliwianie sie ,ale o czyste normalne polskie wypowiedzi.A nie dukanie jak analfabeci czy fuczenie i parskanie i robienie głupich min.Adam przynajmniej ratuje sytuacje normalnie odpowiadając na te często porąbane i namolne pytania dziennikarzy.Adam rozbawił mnie też tym, że powiedział, że może warto było wypić cos wczoraj, a nie tak tylko pół kieliszka szampana i do łóżeczka grzecznie spać.
(01.01.2009, 17:47)
j
Chyba jesteście ślepi jeśli sądzicie że Loitzl niesłusznie wygrał. Może i nie zasłużył na same 20tki, ale Ammann ze swoim stylem powinien dostawać oceny 16,5 - 17pkt.
Oceny 19pkt w I serii to skandal i kompromitacja sędziów.
Wygrał niezasłużenie mistrzostwa świata w Sapporo z Harrim Olli i takie sytuacje nie powinny się powtarzać.
(01.01.2009, 17:39)
matviej
W sumie do Loitzla nic nie mam, ba życzyłem mu wygranej ale jednak nie w takim stylu i 3,5m przewagi to wystarczająco dużo by ocenić kto był najlepszy,ja rozumiem metr może półtora ale nie 3,5.Co by było gdyby to był konkurs MŚ? byłaby awantura na całego.Jednak po Ammanie widac że odprawi z kwitkiem Austriaków,Loizl nie da rady,raz na 5 razy wygrał z Ammanem i zresztą nie słusznie,nie realne by wygrał następne 2,a Schlieri właściwie odpadł z walki chyba bo do Loitzla i Ammana traci ponad 20 pkt a nierealne by obydwaj coś spaprali,zresztą jak się okazuje i odrobił do nich stratę ponad 20 pkt wówczas gdy oni są w takiej formie.
(01.01.2009, 17:28)
Orlo
@Arka Gdynia racja. Rozumiem że 1 lub 2 metry to można notami nadrobić, ale 3,5 to już przesada. Zresztą nie sądzę żeby Loitzl rzeczywiście zasługiwał na 20stki. Inni zawodnicy przy porównywalnym stylu i odległościach nie dostają takich not co daje brzydki obraz faworyzowania Loitzla i gnębienia Ammana. Chociaż Loitzlowi należało się to zwycięstwo po tylu latach a Amman i tak jeszcze pokaże wszystkim Austriakom gdzie raki zimują. Że niby Innsbruck ma być skocznią Schliriego? A gdzie przegrał Turniej 4 Skoczni 2 lata temu jak nie w Innsbrucku?
(01.01.2009, 17:20)
??
Po pierwsze jakby ktoś nie zauważył,Gregor dostał wyższe noty po drugim skoku,a lądowania nie miał dobrego. Po drugie : zrobić naszym skoczom operacje na hemoroidy i niech się dobrze napiją (jak to Adam powiedział,może za mało wypli ) ;P
(01.01.2009, 17:14)
fanka
Bardzo mnie ucieszyło dzisiejsze zwycięstwo Loitzla, utarł nosa Ammannowi. No i piękny obrazek jak Gregor i Morgi wzięli Go na ręce - u Austriaków widać ten wspaniały "team spirit". Robi się coraz ciekawiej, myślę, że Austriacy u siebie pokażą na co ich stać :)
(01.01.2009, 16:58)
Jasiek96
Wstyd! Po treningu i kwalifikacjach miało byc lepiej, a lest wstyd! Przegrac z takim cieniasem ?
(01.01.2009, 16:50)
kasik
do "totti" no moze i tak pomyliłam sie :)[[[a dokladnie to w 2004 roku bo dopiero sprawdziłam :)
(01.01.2009, 16:45)
cobra11
Zgadzam się z SADZIO105 widzieliście tą minę Ammanna jak został ogłoszony wynik, że Loitzl wygrał. Także Schlierenzauer może chciec się odegrac. Taki był cwany jak wygrał kwalifikacje a tu w konkursie nic mu nie pomogło. Jak dużo przegrał z Ammanem w 1 serii. Wcale mi nie jest go szkoda. W Innsbrucku ta trójka będzie chciała zaprezentowac się z jak najlepszej strony, pokazac kto jets lepszy. Ammann musi się brac do pracy bo jest drugi w TCS. To go jeszcze bardziej zmotywuje. Brawo Morgi jesteś coraz lepszy jeszcze staniesz na podium w tym sezonie i to nie jeden raz.
(01.01.2009, 16:41)
kasik
OOOO NIE TO SCHLIERENZAUER SIE ODEGRA CO DZISAJ AMANN MU ZRONIŁ OO NIE ,INSBRUCK TO MIASTO GREGORA[[[[[Z RESZTA BARDZO BLISKO MIESZKA INSBRUCKA BO W FULPMES]]]] TAM JEST JEGO KLUB SKOCZKOW I TAM TRENUJE WIEC AMANN NIE MA SZANS ;/ .....................SUPER ZE WYGRAŁ LOITZL ,,,"ELEGANT" PIĘKNIE ODDAL DZISIAJ 2 SKOKI I ZASŁUŻYŁ NA NAJWYZSZY STOPIEN PODIUM ,MARTWI MNIE TYLKO POSTAWA POLAKOW ,DZISIAJ MALYSZ FATALNIE!!! ALE WIERZE ZE NADEJDZIE W KONCU DO FORMY KTORA PREZENTOWAL PRZED LATY
(01.01.2009, 16:41)
Szymon132
należało mu się
(01.01.2009, 16:39)
Arka Gdynia
Skandal!!! Nie dość, że w fatalnym stylu rozpoczynamy nowy rok, to jeszcze okradziono Simona Ammanna ze zwycięstwa. Nie mam nic do Loitzla, bo to solidny zawodnik od lat, ale Ammann w pierwszej próbie był aż o 5,5 m lepszy, a w drugiej Loitzl tylko 2 metry lepszy. Łatwo więc obliczyć, żę Ammann łącznie skoczył 3 metry dalej i co? To nie możliwe żeby stratę 3,5 metrów (6,3 pkt) zniwelować nie wiem jak kosmicznie wysokimi notami.
140 + 134,5 = 274,5m - Ammann
134,5+136,5=271m - Loitzl
A zatem różnica aż 3,5 m!!!
Widać, że znowu koalicja Hofer + Pointner+sędziowie zaczyna macać w tym paluchy. Ręce opadają.
(01.01.2009, 16:36)
Sadzio105
W Innsbrucku Ammann się odegra :P to pewne na 100 %
(01.01.2009, 16:33)
TOTTI
kasik - Wank nie jest juz debiutantem. Juz przeszlo dwa lata temu zadebiutowal.
(01.01.2009, 16:31)
kasik
bardzo sie ciesze ze Loitzl wygral a Amann przegrał :)
szkoda tylko ze znowu schlierenzauer po za podium i te 4 miejsce;(( ,moze dopiero w Insbrucku pokaze na co go stac i ze wygra w Austrii przed własną publicznoscią ;)
Natomiast bardzo martwi mnie postawa polaków ,przede wszystkim Małysza.DzIsiaj oddał fatalny skok -116m i przegrał z debitującym w tym roku a zarazem mistrzem świata juniorów Andreasem Wankiem ;((.Już nie weim co mam myślec ,mam nadzieje ze poprawi sie sytuacja polskich skoczkow no i ze nałapią jakoś tej formy,bo inaczej bedzie bardzo zle ;/
(01.01.2009, 16:24)
Sadzio105
Brawo Wolfgang!!! Nareszcie pierwsza wiktoria. Teraz może być tylko lepiej!!!
(01.01.2009, 16:19)
sss
To juz jest masakra co sie dzieje z polakami no ale pomimo tego gratuluje Loitzlowi
(01.01.2009, 16:18)
ALMASI
Ogromnie się cieszę z sukcesu Wolfganga, bo tak się składa,że uwielbiam go za styl skakania, jego ułożenie w locie i telemarki mnie zachwycają a już tak z czysto kobiecego punktu widzenia za piękny uśmiech ;) Nareszcie się doczekał wygranej i to jeszcze na noworocznym konkursie..oby cały rok był dla niego tak samo szczęśliwy. Absolutnie nie mam nic do Simona ( może poza tym ,że stylista to z niego żaden :D) życzę mu wygranej w PŚ ale Turniej mógłby wygrać Loitzl.Występ Polaków przemilczę. Okropnie natomiast martwi mnie forma a raczej jej brak u Norwegów. Szczególnie rozczarował mnie Bardal, spodziewałam się lepszych występów po poprzednim sezonie nie były to bezpodstawne oczekiwania. No cóż życzę drużynie Norweskiej,żeby się otrząsnęli, Ammanowi żeby chciaż odrobinę poprawił styl i przestał markować telemark;) Martinowi Schmittowi spokoju w oczekiwaniu na powrót na szczyt,bo jest już bliziutko a Wolfgangowi Loitzlowi tego, na co zasłużył latami ciężkiej pracy- samych zwycięstw!
Amen :)
(01.01.2009, 16:13)
Shannen
bardzo emocjonujący konkurs! Niepewność do samego końca:) Brawa dla Wolfganga:) Szkoda tylko Małysza:( Ale będzie dobrze:) Mam nadzieję...
(01.01.2009, 16:13)
TOTTI
Brawa dla Loitzla. Tyle czekal na to zwyciestwo i sie doczekal, dzieki notom za styl, ten drugi skok byl niemal idealny, Simi mial duza przewage a jednak przegral, ale mysle ze sedziowie go skrzywdzili dajac mu 17, 16.5, za ladowanie dalbym 18.5. Olli sie doczekal podium a nie Martin Schmitt. Kiedy Schlieri spalil swoj drugi skok, bylem pewien ze bedzie na podium, ale popelnil jakis blad ktory odebral mu podium, byc moze psychika wysiadla w takim momencie, ale Schuster zrobil swoje, teraz ta cala trojka Schmitt, Uhrmann, Neumayer skacze rowno i wyrastaja na czarnego konia mistrzostw swiata. Wystep Polakow, zal patrzec, co sie z nimi stalo, na treningach tak dobrze bylo a tu nawet Adam skoczyl najgorzej jak bylo mozliwe lecz najbardziej wkurzyl mnie ten dziennikarz ktoremu Stoch udzielal wywiadu, co za bezczelnosc po prostu. Jestesmy na polmetku TCS wiec ja proponuje takie rozwiazania w sprawie wystepow kadry do MŚ w Libercu:
- wycofanie Adama Małysza z dalszej czesci TCS, ale reszta ma pozostac
- Niezaleznie od wynikow w Innsbrucku i Bischofshofen, rezygnacja z wystepow w Bad Mitterndorf
- Na Zakopane dla kibicow polska kadra ma wystapic
- Odpuszczenie proby przeolimpijskiej w Vancouver a w zamian za to wyjazd do Sapporo, oraz do Willingenu i Klingenthalu i wycofanie sie z lotow w Oberstdorfie.
Juz nie wiem po kim jechac, po Kruczku za wszystkie zaslugi czy po Tajnerze ktory podobno gdzies w cieplych krajach sobie wypoczywa.
(01.01.2009, 16:13)
wierny kibic
Brawa dla Loitzla!!! Należało Mu się, a ten drugi skok to był bajeczny!
Bardzo mi się nie podobało zachowanie Simona wobec Gregora po ich rywalizacji w 1 serii, podszedł do Schlierenzauera, klepnął Go i spojrzał w stylu "nie masz czego tu szukać małolacie".
(01.01.2009, 16:09)
Aleksioo
Wielkie brawa dla Loitzla.No drugi skok to był naprawdę rewelacyjny.Ogromne emocje towarzyszyły nam w tym konkursie jak wszyscy czekali na wynik.
(01.01.2009, 16:01)
prawie_jak_ekspert
z bólem oglądałem skok Małysza ;/
(01.01.2009, 16:00)
Żaneta
Gratulacje Wolfgang. Wreszcie
(01.01.2009, 15:59)
pepsiwódka
Szczerze to spodziewałem się a nawet obstawiłem przegraną małysza, i cieszę się żę Peterka znanazł się wyżej od polaka :)
@grześ sikorka masz rację.
Jeżeli Ahonen odpuścił, choć był skoczkiem rewelacyjnym, to niech i Małysz odpuści
(01.01.2009, 15:51)
Fin
Brawa dla Loitlza i Olliego którzy zasłużenie otrzymali noworoczne prezenty w postaci sukcesów życiowych .Szkoda tylko Adasia i naszych orzełków
(01.01.2009, 15:48)
grześ sikorka
Małysz, Stoch,Żyła i Bachleda są za słabi na 1 LIGE, czyli Puchar Świata i powinni startować w PK w Broterode !!! Mam nadzieje że polacy nie pojada do bad mittendorf !!!
(01.01.2009, 15:32)
jj
straszne jest to co piszecie jak jesteście tacy mądrzy to sami skaczcie polacy wcale nie przynoszą wstydu mają słabszy moment i tyle reszta skoczków liczy sie z adamem!!!trzymam za nich kciuki, napewno będzie lepiej!!
(01.01.2009, 15:19)
Pio
Moim zdanie nasza kadra powinna se odpuścić TSC i PŚ
(01.01.2009, 15:18)
grześ sikorka
I ZNÓW KOMPROMITACJA !!!

MAM JUZ TEGO DOŚĆ !!!

A POLSCY SKOCZKOWIE NIECH SIE JUŻ NIE WYGŁUPIAJĄ TYLKO NIECH KOŃCZĄ KARIERY BO TO JEST POPROSTU WSTYD TO CO WYPRAWIAJĄ NA SKOCZNIACH !!!

WSZYSCY Z NAS SIE SMIEJĄ !!!
(01.01.2009, 15:11)
Arka Gdynia
Brawo, brawo!!! Ręce same składają się do oklasków. Już widać gołym okiem, że ten sezon będzie należał do Ammanna, który jak maszyna wygrywa konkurs za konkursem. A nasi? Heh....na swoim poziomie od lat. Do Adama mam szacunek za całą karierę, ale reszty [USUNIĘTO Z POWODU OBRAŻANIA SKOCZKÓW I TRENERÓW - red.] Rzekłem.
(01.01.2009, 15:04)
fanka
A mnie szkoda Polaków, bo chyba problem nie do końca tkwi w formie fizycznej.
Nie mam pojęcia co w pierwszej serii zrobił Schlierenzauer - wydawało się, że to "Jego" skocznia i nie będzie miał sobie dziś równych, a tymczasem chyba nie wytrzymał psychicznie rywalizacji z Simonem.
Ammann ma dużą przewagę, ale jeszcze wszystko w drugiej serii zdarzyć się może.
(01.01.2009, 14:59)
miki1412
haha ale polacy są słabi
(01.01.2009, 14:47)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
TCS: Pierwszy triumf Loitzla, Polacy bez punktów
TCS: Pierwszy triumf Loitzla, Polacy bez punktów

TCS: Pierwszy triumf Loitzla, Polacy bez punktów

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich