PawmakTakie nagłe zakończenie, o którym poinformowano dopiero przed jego ostatnim skokiem. Szkoda, że skończył. Kontuzje go zdusiły, ale zdołał chociaż po nich wrócić i to na naprawdę niezły poziom. Z tymi IO wyszło wyjątkowo kuriozalnie, choć przy tamtejszych zeskokach skoczni może to było i lepiej dla jego zdrowia...
W tej chwili jedynym aktywnym zawodnikiem z zacnego skądinąd rocznika 1988 pozostał... Chao Li. Freund (debiutujący w PK w styczniu 2003) był jedynym Niemcem urodzonym w latach 80. i jedynym, który nie musiał się przebijać do PK przez FIS Cup. W tej chwili najstarszym Niemcem jest Paschke, choć największym niemieckim weteranem Eisenbichler. A najbardziej utytułowanym w PŚ Geiger (który jednak kuli nie zdobył).
(02.04.2022, 19:29)
marmiTak coś czułem wskazując go jako potencjalną odchodzącą sławę ze skoków. Format jednak od Freitaga większy i tak patrząc po przebiegu kariery mógł być wśród tych największych. Jednak po 3 rewelacyjnych sezonach zakończonych na podium generalki PŚ, kolejny 16/17 zaczął też świetnie ale później już nie było tak dobrze a na przełomie roku wyeliminowała go kontuzja, potem przyszła następna i tak naprawdę wrócił w zeszłym sezonie: 160pkt a w tym 211pkt. Czyli tendencja wzrostowa ale jednak powolna. Marzył na pewno o igrzyskach, na które prawdę pisząc zasłużył, lecz bezduszny niemiecki system kwalifikacji na to nie pozwolił. Zobaczymy co jeszcze powie (lub już powiedział), ale pewnie uznał, że do kolejnych igrzysk już nie dociągnie a i w PŚ nie zbliży się do swoich najlepszych lat.
Niemniej jednak dzięki można powiedzieć uciułanym punktom w PŚ po kontuzjach wyprzedził w ogólnej liczbie zdobytych punktów PŚ takie sławy jak R. Ljoekelsoey, A. Kofler, M. Hautamaeki i E. Vettori kończąc z liczbą 7888pkt i wchodząc rzutem na taśmę do top15 generalki. Wszyscy ponad nim mają już ponad 8tys. I on mógłby do tego zaszczytnego grona dołączyć, gdyby zdecydował się jeszcze 1 sezon powalczyć.
Niestety kończy już teraz i z mojej strony gratulacje za wspaniałą karierę!
PS. Pożegnanie jednak lepsze zrobili Japończycy Daikiemu, ten transparent mimo, że dla nas niezrozumiały dodał szacunku. U Freunda było tak no bez fajerwerków, ale częściowo pewnie dlatego, że większość Niemców czekała na swój skok na górze...
(27.03.2022, 13:38)
WesolyArbuzBardzo dobry skoczek, zarówno w rzeczywistości, jak i w DSJ3. Wciąż ma kilka rekordów w wersji DSJ 3 1.5. To właśnie Severin Freund odkrył ten błąd zwany sev bug.
(27.03.2022, 10:46)
zmut@TomaszJ
w sumie ze współczesnych niemieckich skoczków tylko Geiger wydaje się niesympatyczny, reszta albo nijaka, albo na plus
(27.03.2022, 10:45)
TomaszJSzkoda, chyba jedyny sympatyczny z niemieckich skoczków. Ale w tym wieku ciężko powrócić po dwóch poważnych kontuzjach pod rząd, mimo to w tym sezonie szło mu całkiem nieźle. Słabo wyszło z brakiem nominacji na ZIO mimo, że był w wyraźnie lepszej formie niż Paschke i być może w drużynie mogliby osiągnąć lepszy wynik.
(27.03.2022, 10:24)