Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Arttu Lappi - młody fiński zawodnik, "wielki talent" według Miki Kojonkoskiego, po sporych sukcesach w sezonie 2002/03 w kolejnym cyklu zgubił gdzieś swój "lwi pazur" i z czołówki Pucharu Świata wypadł do końcówki klasyfikacji COC. Jak sam twierdzi, był to dla niego okres niezwykle ciężki, pełen frustracji. Arttu postanowił jednak odrzucić destruktywne myśli i powalczyć w nadchodzącym sezonie o powrót do "pierwszej ligi". Kilka dni temu skończył 20 lat, przed nim co najmniej dekada kariery sportowej. Arttu udzielił mi wywiadu dokładnie w dzień swoich urodzin. Był wyluzowany i optymistycznie nastawiony do świata. Miejmy nadzieję, że nie była to tylko kwestia chwili, dobrego nastroju wywołanego jego "prywatnym świętem" i że mamy do czynienia z długookresową tendencją, która wywinduje zdolnego Fina z powrotem na szczyty. Tymczasem zapraszam do lektury wywiadu.


SNC: Kiedy ostatni raz mieliśmy okazję szerzej porozmawiać właśnie wyjeżdżałeś do Predazzo na Mistrzostwa Świata, które jak wiadomo wiele zmieniły w Twojej karierze sportowej. Z tej podróży wróciłeś z drużynowym złotem oraz 12. i 6. miejscem w konkursach indywidualnych. Puchar Świata zakończyłeś na 24 miejscu, a wszyscy zapowiadali Ci wielką karierę i zastanawiali się co pokażesz w kolejnym sezonie. Tymczasem po fantastycznym cyklu przyszedł czas na spadek formy. W ostatnim sezonie można Cię było podziwiać prawie wyłącznie w Pucharze Kontynentalnym, wypadłeś też z pierwszej drużyny, co się stało? Czy zawiniły tu zmiany kombinezonów, sprzętu, a może miał na to wpływ nowy trener osobisty i związane z tym zmiany treningowe...

Arttu: Szczerze powiedziawszy sam często zadaję sobie to samo pytanie. Co się stało? Dlaczego nagle spadłem na koniec drugiej ligi. Faktycznie zmieniłem zaraz po zakończeniu sezonu 2002/03 swojego trenera osobistego, zawiesiłem współpracę z Ari-Pekką Nikkola na rzecz Kariego Hamalainena, ale myślę, że akurat zmiany na tym polu nie były przyczyną mojej złej formy. Metody treningowe mam praktycznie takie same jak z Ari-Pekką, tak ustaliliśmy we trójkę razem z nowym trenerem. Natomiast sprzęt, a dokładnie kombinezony stały się powodem, który później nakręcił szereg kolejnych problemów. Zacząłem słabo, już w czasie LGP prezentowałem się źle, to podkopało moje poczucie wiary we własne możliwości. Nie byłem przygotowany psychicznie, że zacznie być źle. Wydawało mi się, że to jest właśnie ten mój czas i że będzie dobrze, ba świetnie! A tu nagle porażka jedna za drugą... nie poradziłem sobie z tym psychicznie. Zostałem jednym z tych, którzy nagle zniknęli z top-30 PŚ. Osobną kwestią była matura, gdy zobaczyłem, że nie mam szans na udany sezon, zająłem się bardziej nauką, zwłaszcza, że przez wcześniejsze dwa sezony raczej się obijałem w tej materii <śmiech>. Zdałem i to naprawdę nieźle i nikt nie szedł mi na rękę bo wszyscy wiedzieli, że ten rok mam słabszy, mniej wyjeżdżam, więc mogę się przygotować tak jak każdy normalny uczeń. Sezon 2003/4 uważam za zamknięty, już za "chwilę" zaczyna się nowy i wolę spoglądać w przyszłość niż wspominać chwile porażki.

SNC: Rozmawialiśmy również o Simonie Ammannie i jego spadku dyspozycji w sezonie poolimpijskim. Powiedziałeś mi wtedy, że sytuacja Simona jest nie do pozazdroszczenia, nie może być bowiem nic gorszego dla skoczka jak wspiąć się na wyżyny, a następnie równie szybko spaść w dół... znajdujesz się teraz w dość podobnej sytuacji, jak sobie radzisz? Jaki jest twój "przepis" na walkę niejako z samym sobą i negatywnymi emocjami w okresie spadku formy? Ammann zawsze zdawał się być w dobrym humorze mimo wszystko, podczas gdy Hannawalda taka sytuacja po prostu "przygniotła"...

Arttu: Między mną a Simonem czy Svenem jest jedna zasadnicza różnica: oni są międzynarodowymi gwiazdami z medalami olimpijskimi i miejscami w PŚ o jakich mogę sobie jedynie pomarzyć... Ten miniony sezon nie był dla mniej najprzyjemniejszy, ale w zaistniałej sytuacji postawiłem sobie po prostu inny cel: zdać dobrze maturę, czegoś się jeszcze dowiedzieć, nauczyć tak żebym w przyszłości mógł podjąć studia. Matura jest z perspektywy całego życia o wiele ważniejsza niż przegrany sezon. Jestem dość młody nawet jak na skoki narciarskie, mam jeszcze szansę na to by odnieść większe sukcesy wszystko przede mną, tymczasem z powodzeniem zamknąłem naukę na poziomie szkoły średniej.

SNC: Z Twojej wypowiedzi wynika, że absolutnie uznałeś miniony sezon za porażkę, czy faktycznie nawet jeden raz nie byłeś z siebie i swojej dyspozycji zadowolony w ostatnich miesiącach. Nie zdarzył Ci się żaden moment, w którym pomyślałbyś: "Ok, Panie i Panowie, Arttu Lappi powraca w wielkim stylu!" <śmiech>

Arttu: "Drużynowy Skoczek Arttu" <śmiech> znowu oddał swoje najlepsze skoki, wtedy gdy nie skakał wyłącznie dla siebie. Pod sam koniec sezonu, mieliśmy Mistrzostwa Finlandii w Rovaniemi i skakałem wtedy w drugiej drużynie Puijon Hiihtoseura. Po raz pierwszy w historii fińskich skoków narciarskich "druga drużyna" klubu zdobyła medal. Wywalczyliśmy tylko brąz, ale pokonaliśmy "pierwsze" ekipy, co jest faktem niezwykłym i godnym odnotowania. No i jeszcze w Vikersund pokonałem swój życiowy rekord odległości skokiem na 200 metrów, tyle, że dokonałem tego podczas treningu i później podczas samych zawodów tak bardzo się starałem, że nic dobrego z tego nie wyszło... niestety...

SNC: Jedną z wielkich sensacji ostatnich tygodni jest fakt, że Toni Nieminen rozpoczyna trenerską karierę. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym co będziesz robił po zakończeniu kariery sportowca? Chciałbyś zostać trenerem?

Arttu: Szczerze powiedziawszy nie widzę siebie w roli trenera. Kiedy przestanę skakać, chciałbym znaleźć sobie pracę poza światem sportu i mam wielką nadzieję, że mi się to uda.

SNC: 31 maja rozpoczynasz służbę wojskową. Czy nie obawiasz się, że "wojsko" może utrudnić twoje przygotowania do sezonu i ogólną dyspozycję?

Arttu: Nie, nie boję się tego. Wprost przeciwnie, jestem zdania, że szkolenie wojskowe wzmocni mnie, a wpływ na same przygotowania będzie ogólnie dość mały, ponieważ ośrodek wojskowy w którym będę, jest przygotowany z myślą o sportowcach, w mojej grupie będą inni skoczkowie i razem będziemy mieć sporo czasu na treningi, a nawet wyjazdy na zgrupowania i konkursy zagraniczne.

SNC: Co sądzisz o wielkim sukcesie Norwegów w minionym sezonie? Czy spodziewasz się, że przyszły sezon będzie równie udany? Austriacy po jednym wręcz przebojowym cyklu nagle się zagubili, może i Norwegowie nieco obniżą loty? Myślisz, że są szanse na triumf Finów w Pucharze Narodów?

Arttu: To się dopiero okaże <śmiech> ...nawet wolę nie zgadywać... wszystko się może zdarzyć... ale bardziej chyba wolelibyśmy obronić drużynowy tytuł mistrzowski w Oberstdorfie.

SNC: Jakie jest twoje zdanie o nowych specyfikacjach związanych z ustalaniem wagi skoczków? Czy zmienią one coś w skokach, tak jak kombinezony w poprzednim sezonie?

Arttu: Uważam, że te zmiany mogą być dobre dla skoczków takich jak Ahonen czy Hoellwarth, którzy mają duże mięśnie i ogólnie są dość mocnej budowy. Ja też mam wyraźnie mocniejszą strukturę ciała niż większość skoczków, ale w tym momencie trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć w tej sprawie. Zobaczę jak to działa i opowiem Ci przy okazji następnego wywiadu <śmiech>

SNC: Właśnie zauważyłam dość istotną lukę w naszych dotychczasowych rozmowach... nigdy nie rozmawialiśmy o kobietach <śmiech>. Powiedz mi zatem co sądzisz o kobiecych skokach narciarskich? Panie muszą wprost walczyć o swoje, o godne starty, o wszystko...

Arttu: No cóż, kobiety nigdy nie osiągną poziomu porównywalnego z najlepszymi zawodnikami-mężczyznami, ale często bardzo dobrze wypadają nawet w porównaniu z niektórymi chłopakami startującymi w Pucharze Świata. Mają problemy, to fakt, ale uważam, że powinny kontynuować to co robią i nie poddawać się, to ważne, żeby dziewczyny miały swoje własne konkursy, swoje zmagania, swoje miejsce w historii tej dyscypliny... może kiedyś spotkamy się razem na Olimpiadzie <śmiech> oczywiście nie w tym samym konkursie <śmiech>

SNC: Na zakończenie, jak skomentowałbyś osiągnięcia minioneo sezonu fińskiej pierwszej kadry? Matti Hautamaeki jest uważany za swego rodzaju "stratę sezonu" ze względu na swoją obniżoną formę, zwłaszcza w Planicy... niektórzy liczyli może nawet na te 250 metrów <śmiech>

Arttu: Janne prezentował się fantastycznie. To jest dla niego i dla całej ekipy wielka rzecz, że udało mu się zdobyć Kryształową Kulę. Jeśli chodzi o Mattiego to faktycznie, niektórzy nadali mu tytuł Mistrza Lotów zanim "wzbił się w powietrze" a to są skoki! Tutaj wiele zależy od chwili, czasem NAWET od przypadku... albo jakiegoś drobiazgu. Vellu i Axu też sobie dobrze radzili... Axu zrobił ogromne postępy w porównaniu z minionymi sezonami, a mierzy jeszcze wyżej...

SNC: Dziękuję za miłą rozmowę... i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin w imieniu moim, Redakcji SNC oraz kibiców Twego talentu!

Arttu: Bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich gorąco!
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« maj 2004 - wszystkie artykuły
Komentarze
M-Tina
Dobra, dobra... na początku nie skojarzyłam tylko nazwiska!
(30.05.2004)
Jarek Gracka
Bardzo fajny artykuł :) Czekam na więcej wywiadów
(22.05.2004)
Emu
P.S. Moim zdaniem to zdjęcie jest świetne!
(21.05.2004)
Emu
Brawo Arttu za opinię o koleżankach ze skoczni! :D:D:D Szkoda swoją drogą, że w Finlandii jakoś nie idzie ze skokami kobiet; na początku, koło '98 roku, była mocna drużyna, a teraz od paru lat ich zupełnie nie widać... :(
(21.05.2004)
Satamon
Swietnie,fajnie ze umieściliscie ten wywiad.
@M-Tina:nie wydaje mi sie ze jestes zapaloną fanką,bo na pewno bys o nim słyszała.Jak nie w tym sezonie to w poprzednim.
Zycie Ci Arttu wszystkiego najlepszego i jak zawsze trzymam kciuki.Powodzenia na skoczniach :)
(21.05.2004)
giem
@M-Tina Jak mogłaś przeczytać w pierwszym pytaniu, gość w ubiegłym roku zdobył wraz z M.Hautamaekim, T.Kiuru i J.Ahonenem ZŁOTO na Mistrzostwach Świata w Predazzo !!! Poza tym był 24ty w klasyfikacji generalnej PŚ! Chyba jesteś FANKĄ od tego sezonu, Lappiego nie sposób było nie zauważyć w ubiegłym sezonie
(21.05.2004)
M-Tina
A co to w ogóle za chłoptaś jest? ,,Sorry" dla wszystkich jego wielbicieli i wielbicielek, ale mimo że jestem zapaloną fanką skoków i skoczków narciarskich, to jeszcze ani razu o nim nie słyszałam... Ma jakieś szczególne osiągnięcia?!
(21.05.2004)
Ligia
no własnie niech wraca do PŚ!!! i to juz w sezonie 2004/2005!!!
(20.05.2004)
Ligia
a czy macie jakies inne jego foto???
bo na tym wygląda jakby piłki golfowe połknął!!! hahahahahahaha
(20.05.2004)
Suoma
Arttu niedługo znów wróci do PŚ :) Życzę mu tego z całego serducha :P Powodzenia :)
(20.05.2004)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Wywiad z Arttu Lappi!
Wywiad z Arttu Lappi!

Wywiad z Arttu Lappi!

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich