Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Puchar Świata w sezonie 2005/06 przypadł w udziale zawodnikowi, który wygrał najwięcej konkursów, najwięcej razy był na podium i niemal przez cały sezon nie schodził poniżej pierwszej dziesiątki. Przypadł też reprezentantowi kraju, który wcześniej zwycięzcą PŚ poszczycić się nie mógł (Pavel Ploc jeszcze w barwach Czechosłowacji i Jaroslav Sakala w PŚ byli drudzy). Z tej choćby przyczyny sukces Jakuba Jandy ma znaczenie historyczne.


1. Jakub Janda (Czechy) – 1151 punktów (10/+5)

Początek już zwiastował wielką formę – wygrał konkurs jednoseriowy, w drugim tego samego dnia był siódmy. W pierwszym konkursie w Lillehammer ustąpił o 0,1 punktu Kuettelowi, po czym objął prowadzenie w PŚ, którego do końca sezonu nie oddał. Dzień później wygrał bezdyskusyjnie. W Harrachovie w pierwszym dniu minimalnie zawiódł (siódme miejsce), w drugim jednak skokami na 138,5 i 141 metrów odniósł już swoje czwarte zwycięstwo w tym sezonie. Wygrał też w szwajcarskim Engelbergu, co stawiało go w roli głównego faworyta Turnieju 4 Skoczni.

Jak już pisałem przy biogramie Ahonena – Turniej w sezonie 2005/06 miał przebieg niezwykły. Janda wielokrotnie wracał w nim "z dalekiej podróży". Programowo nie skaczący w kwalifikacjach Czech pokonał Widholelzla w pierwszej serii skokiem 123,5 metra był piąty, o 10 metrów dłuższy skok drugi dał mu awans na trzecie miejsce i spore szanse w dalszych rozgrywkach. W Ga-Pa Janda wygrał bez trudu (w serii KO walcząc z Kasai), choć wcale nie ze sporą przewagą na Ahonenem – dodajmy, że było to ostatnie zwycięstwo Jakuba w sezonie. W Innsbrucku działy się rzeczy niezwykłe. Janda przegrał swoją parę z Janne Ahonenem – był po pierwszej serii skokiem 123,5 metra dopiero trzynasty, w drugiej jednak przy dobrych warunkach wynikiem 133 mery zajął drugie miejsce i objął prowadzenie w Turnieju o 2 punkty. W Bischofshofen najpierw zrobiono wiele by w serii KO Janda rywalizował z Ahonenem (a nie jak kwalifikacje przykazały z Kuettelem). W pierwszej serii obaj osiągnęli 141 metrów, z tym że Czech prowadził o 1 punkt, w drugiej nie wytrzymał wojny nerwów – skoczył 139 przy 141,5 Fina. I tak pierwszy raz w dziejach (stawiam, że na długo pierwszy i ostatni) Turniej 4 Skoczni miał dwóch zwycięzców.

Janda był wtedy w rewelacyjnej formie. Dość powiedzieć, że skoczek nigdy nie będący specjalistą od lotów narciarskich na MŚ zajął siódme miejsce, lepsze o jedno niż czeska drużyna (by zakończyć temat przeciętnego w całości teamu – w Willingen Czesi byli siódmi, na Olimpiadzie – dziewiąci, zaś w Lahti – dziesiąci). Potem zaczęły dziać się rzeczy złe – kłótnie między federacją a Vasją Bajcem nie pomogły Jakubowi w utrzymaniu formy do ZIO.

Pierwsze symptomy kryzysu znać było już w Zakopanem. W pierwszy dzień Janda pierwszy raz nie zmieścił się w "10" – był tuż za nią. Dzień później jednak zajął "uspokajające" miejsce tuż za podium. W Willingen był ósmy (za to ze wspaniałym drugim skokiem), powoli zaczęto sygnalizować, że Janda na ZIO nie odegra większej roli.

I niestety czarny scenariusz się ziścił. Srebrny medalista MŚ ze skoczni normalnej i brązowy z dużej na Olimpiadzie zawiódł totalnie. Tylko trzynasta pozycja na K95 i dziesiąta na K120 – to najkrótszy bilans jego osiągnięć. Zaczęto snuć spekulacje, że Janda nie wytrzyma jako lider PŚ, sam Janda stwierdził, iż żółtej koszulki nie odda.

I już w Lahti pokazał, że nie były to czcze pogróżki. Prowadzenie po pierwszej serii i ostatecznie drugie miejsce w zawodach pokazały, że Janda jest wciąż w dobrej formie. W Kuopio było nieco gorzej – ósme miejsce, zaś w Lillehammer zgoła źle (17) – niemniej Janne Ahonen skakał jeszcze gorzej i po piątym miejscu Jandy w Oslo przewaga w PŚ wynosiła 174 punkty nad Ahonenem i tylko pierwsze i drugie miejsce Fina w Planicy przy założeniu, że Janda zdobędzie mniej niż 6 punktów spychały Czecha z pozycji lidera.

Janda nie zdobył nawet tych 6 punktów w finałowych dwu konkursach. Bajc wysłał go raczej "na wszelki wypadek", gdyż słaba forma Czecha podczas lotów jest ogólnie znana. W pierwszym konkursie był dwudziesty dziewiąty, co przy zaledwie jedenastym miejscu Ahonena przesądzało sprawę. Finał sezonu spędził wyluzowany i zrelaksowany na dole czekając na koniec konkursu i odebranie kryształowej kuli.

Mimo olimpijskiej wpadki Janda może – i musi być z siebie dumny. Jak pisałem we wstępie, jako pierwszy Czech wygrał PŚ, z 6 zwycięstwami jest drugi na liście reprezentantów tego kraju (za Plocem) w tabeli medalowej PŚ. Czy obroni wynik sprzed roku – trudno powiedzieć, walka o PŚ w sezonie 2006/07 będzie bardzo zacięta. Ja stawiam go w gronie trzech głównych faworytów sezonu – obok Morgensterna i Matti Hautamaeki. Czy tak będzie – zobaczymy.

Bilans Jakuba Jandy na wielkich imprezach (zł-sr-br)

Mistrzostwa Świata: indywidualnie (0-1-1)
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« czerwiec 2006 - wszystkie artykuły
Komentarze
spiderman
Jakub mógł powalczyć w ostatnim konkursie sezonie w Planicy, a nie zupełnie sobie odpuścić te zawody... Coraz bardziej wydaje mi się, że Jakub boi się skakać na mamutach, szczególnie tych największych. Nie zapominajcie, że również wycofał się z konkursu drużynowego MŚ w lotach! Jego podejście do lotów bardzo mi się nie podoba. Ale jest to jego wybór, jednak przez to nie zyska mojej sympatii.
(26.06.2006, 10:12)
zdzicha
Ja tam Jakubka bardzo lubię;>Wydaje się niezwykle sympatyczny i normalny...a to bardzo ważne!Ciekawe,czy naprawdę taki jest?Wierzę w to,bo to w grunci rzeczy nasz sąsiad.Zawsze uwielbiałam Czechów-znałam kilku i wszyscy byli wspaniałymi ludżmi...BRAWO JAKUB!Idzie Ci świetnie,oby tak dalej...
(18.06.2006, 09:23)
pelka
To jest jedyny skoczek, którego nie lubię...
(16.06.2006, 18:34)
123
to tez zobaczymy(dlugo mnie nie bylo)
(16.06.2006, 17:35)
uskotko
brawa dla Jakuba! To był naprawdę sezon marzeń! Żal olimpiady, ale na raz rzadko kiedy ktoś zdobywa wszystko. Życzę powodzenia na następną zimę! :)
(16.06.2006, 15:44)
Glon
Brawa dla Jandy. Ciekwawe jak na Jego wyniki wpłynie zmiana trenera. Gdyby nie waśnie Związku (skąd my to znamy?) z Bajcem, to Janda spokojnie przywiózłby medal.
(16.06.2006, 14:47)
stokrotka
Nie wiadomo czy teraz będzie tak dobrze jak na początku sezonu zimowego. Jeśli będzie tak jak pod koniec, to czarno to widzę.Pozdrowienia/
(15.06.2006, 20:55)
d@widinho
No myśle że to się sprawdzi, lecz mam pewne zastrzeżenia... Jakub pod koniec sezonu skakał słabo, a teraz to pewnie powróci :[[[[[ :~( Mam nadziejke że tak sie nie statnee!
(15.06.2006, 15:32)
power
Jakub podczas LGP pokaże na co go stać! :PP Zobaczycie!!!
(15.06.2006, 15:29)
zyta
Janda jest skoczkiem dobrym, ale zdarzają mu się niestety wpadki :( Jeśli wygra LGP to będzie jednym z moich faworytów do tytułu najlepszego skoczka narciarskiego sezonu 2006/07 :}
(15.06.2006, 13:37)
MICK
Janda mial b.dobry sezon
(15.06.2006, 13:35)
black eyed peas
Janda w Lahti naprawdę dobrze wypadł! 1 miejsce w pierwszej serii, a na koniec był 2. Jego skoki tam były naprawdę piękne! Szkoda że na wielkich imprezach zabrakło tego najważniejszego, złotego medalu...
(15.06.2006, 13:34)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Subiektywnie i Przeglądowo - część 24
PŚ Subiektywnie i Przeglądowo - część 24

PŚ Subiektywnie i Przeglądowo - część 24

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich