123blisko awansu był Kłusek (106m) z fatalnie zaprezentował się Kukuła (107m)... Małysza kiedyś też zdyskwalifikowali...
(15.02.2014, 21:22)
PawmakWszystko od formy zależy. Zniszczoła tu nie ma, a też w miarę skacze. Nie ma, że jedzie ten z większą ilością punktów - no chyba że będzie wybór spośród skaczących identycznie...
(15.02.2014, 15:58)
Xellos@DragonL
Klimek ma pewne miejsce w PŚ jako szósty, walczy o 7-dme dla Huli, Bieguna albo Zniszczoła. Bo reszta się nie liczy.
Jak cała trójka będzie skakać podobnie beznadziejnie, a miejsce zostanie wywalczone - to powinien jechać Biegun w nagrodę za uzbierane najwięcej pkt. w PŚ. Niech zbiera doświadczenie. Hula już go się nazbierał.
(15.02.2014, 15:43)
Dawid123456Poniżej oczekiwań spisują się tu Słoweńcy. Aż dziwnie było patrzeć jak solidarnie spadają w drugiej serii i tracą wysokie lokaty.
Mimo tego, że w Iron nastukali tyle punktów, że aż głowa boli, to już po jutrzejszym konkursie mogą wypaść z "3", bo Fetner zaczął gonić i już niewiele traci.
Sam Fetner chyba bardzo potrzebował tego zwycięstwa, cały sezon musi być dla niego trudny - kiepskie występy w PŚ, utrata miejsca w składzie, brak nominacji olimpijskiej. W PK także spisywał się grubo poniżej swoich możliwości. Teraz jednak wygląda na to że znów łapie dobrą formę i wobec coraz bardziej słabnącego Poppingera otwiera się dla niego szansa na skoki w PŚ w ostatnim okresie.
Huber w tym sezonie skacze całkiem ciekawie, zaczęło się od niezłych występów na Uniwersjadzie (poprowadził drużynę do brązu), w PK na 5 startów cztery razy punktował w okolicach połowy drugiej dziesiątki, teraz zanotował pierwsze podium w karierze.
(15.02.2014, 15:42)
PawmakZ ostatniego zdania artykułu wynika, jakoby Kukuła się fatalnie spisał, a jego akurat trzeba pochwalić, bo gdyby nie DSQ, byłby 39. (a gdyby innych nie zdyskw., to 41.), a jego najlepszy wynik w karierze to 49. miejsce i to 3 lata temu, poza tym w ogóle po raz pierwszy startował w CoC za granicą.
Przestań cie z tą beznadziejnością innych, bo to przesada. Ilu dobrym skoczkom nie wychodzi w PK? Jak dziś wypadli Neumayer, Kraft i paru innych dobrych? A Hula w II serii miał ex aequo... drugą odległość!
(15.02.2014, 15:39)
Dawid123456Klimek wciąż nierówny. Tym razem nie wyszedł mu pierwszy skok. Jakby tylko ustabilizował formę, to pewnie nie schodziłby z podium.
Mimo to jest wciąż wysoko, i w rankingu periodu przegrywa tylko ze świetnie ostatnio dysponowanym Geigerem.
Hula też jednak zasłużył na małe gratulacje, wprawdzie do 2 serii wszedł "kuchennymi drzwiami", ale ale tam skoczył już naprawdę nieźle. Może jutro będzie lepiej, i uda mu się zakończyć zawody w TOP20.
Miętus, Kłusek trochę pechowo, ale to nie wszystko. Miętus cały czas rozczarowywuje, dobre skoki zdarzają mu się bardzo rzadko. Kłusek zanotował duży regres formy od PŚ w Wiśle, nie może wrócić na poziom, który prezentował wcześniej (a zajmował wtedy lokaty w "10").
G. Miętus skacze w tym sezonie tak katastrofalnie, że aż trudno w to uwierzyć. To już lepsze miał sezony 2010/2011 i 2011/2012...
Kukuła, mimo naprawdę przyzwoitego skoku, po raz kolejny jest dyskwalifikowany za kombinezon. To jest trochę niepoważne..
(15.02.2014, 15:31)
DragonLPrzy tylu narzekaniach, dodam tylko, że z całego zaplecza liczy sie tylko Murańka i Hula, więc jak jeden czy 2gi dostaje sie do PŚ to nie dziwcie sie, bo innych poprostu nie ma. Hula ma problemy z psychika to pewne, bo nieraz na treningach skacze tak, że jest pewnym kandydatem. Murańka to wartościowy skoczek, ale musi zbudować sobie silna pozycję, ma jeszcze czas, a u niego z psychika tez często rożnie. Jak uda sie Klemensowi zdobyć 7dme miejsce to jemu sie należy najbardziej w PŚ, ale jest jeszcze Krzysio Biegun, którego absolutnie nie skreślam. Rezerwa to tylko Hula reszta zaplecza po prostu nieistnieje.
(15.02.2014, 15:30)
XellosBrawo Klemens, cały czas w czołówce. Nie schodzi poniżej pewnego poziomu.
Pozostałych szkoda komentować :(
Murańka wygląda w tych PK na tle pozostałych jak dawniej Małysz na tle innych naszych. Jako jedyny coś tam walczy a reszta modli się o cud wejścia do drugiej serii.
I tak szczerze nie wiem po co on walczy o te 7 miejsce, Biegun zaliczył taki obsuw formy, że nie ma nawet siódmego do PŚ. W zawodach kadłubowych zaliczył słaby występ, nasz MŚJ Wolny to jakiś przypadkowy mistrz, miał farta, Zniszczoł nic nie pokazuje. Hula marność nad marnościami.
Chocia oczywiście przy obecnej beznadziejnej formie całego naszego zaplecza, miejsce należy się Biegunowi za najwięcej uzbieranych pkt. w PŚ. Choć nie będę mieć pretensji do Murańki jak tego miejsca nie wywalczy, nic się nie stanie. I tak ten siódmy by miał problem ze zdobyciem punktów w PŚ.
(15.02.2014, 15:16)
OtokoNoHitoerrata: 1) jakikolwiek dobry* start notują od wielkiego dzwonu
2) czas gonić Murańkę* i Bieguna..
(15.02.2014, 14:52)
maxerStefan miał szczęście żal Krzysia tylko 0,1 pkt a 5 m różnicy
(15.02.2014, 14:51)
OtokoNoHitoNajwiększy przegrany tego sezonu to K. Miętus. Zeszły rok: ponad 100 pkt w PŚ, wyjazd na MŚ, etatowy uczestnik cyklu PŚ. W tej chwili jest za słaby nawet na PK i startuje tylko dlatego, że nie ma lepszych. Nie jest zaawansowany wiekowo, ale biorąc pod uwagę aktualną kadrę A i naszą młodzież powrót będzie dla niego bardzo trudny. To nie był skoczek z jakimś nieziemskim potencjałem, na mnie zawsze sprawiał wrażenie jakiegoś trochę "bez charakteru", nie umiejącego wytrzymywać presji i ustabilizować formy, ale takiego regresu się nie spodziewałem.
Drugi przegrany sezonu to Stefan Hula, choć u niego regres zaczął się dużo wcześniej. Choć w ostatnim sezonie miał całkiem przyzwoity stosunek punktowań do startów (5:5, nie licząc dyskwalifikacji) to ogólnie ostatni niezły sezon w jego wykonaniu (i zarazem najlepszy w karierze) miał miejsce 3 lata temu. Ale nawet wtedy był nierówny i punkty przeplatał z brakiem kwalifikacji. On zawsze był rzemieślnikiem, mam do niego sympatię, ale ostatecznie potwierdza, że jego miejsce to (nie licząc konkursów krajowych) zdecydowanie PK gdzie czasem, mając formę, potrafi pohulać.
Kolejnym przegranym jest Kłusek. W czasie zeszłorocznych MŚJ nie odstawał wiele poziomem od naszych najlepszych juniorów, potrafił znakomicie uzupełniać Murańkę, Zniszczoła, Byrta i Bieguna, 2 razy będąc pewnym punktem srebrnych medalistów MŚJ. Dostawał też co sezon całkiem szans w PŚ, ale przełamania jak nie było tak nie ma, a nikt dzisiaj nie będzie na nie czekać tak długo jak kiedyś czekali z Kotem czy Kubackim. Przez ostatnie 3 sezony potrafił jednak bardzo dobrze prezentować się w PK, zajmując raz nawet miejsce na podium, teraz i tu przestało mu iść: ostatecznie potwierdza, że kadra A to dziś za wysokie dla niego progi.
G. Miętus, J. Kot czy Zapotoczny to akurat nie są przegrani tego sezonu tylko zawodnicy od dawna potwierdzający, że startują tylko z braku laku a jakikolwiek start w PK notują od wielkiego dzwonu.
Z naszej trójki juniorów niewątpliwy postęp zrobili Murańka i Biegun, są wygranymi tego sezonu, Zniszczoł niestety stanął w miejscu. Nie można zaliczyć tego sezonu jako całkiem nieudany, był pewnym punktem na MŚJ, kilkakrotnie pokazywał duży potencjał, ale w PŚ już nie istniał a przecież 2 lata temu wywalczył tam 60 pkt. Czas gonić Miętusa i Bieguna, by za rok nie podzielił losu Kłuska.
Wygranym jest też J. Wolny choć dla mnie to ciągle zawodnik-zagadka, sensacyjne MŚJ, ale poza tym ani w PK, ani tym bardziej na konkursach PŚ w Polsce szału nie robił. Ale MŚJ to wielki sukces, rok temu był zupełnie anonimowy dla większości kibiców. Dopiero przyszły sezon pokaże na co go stać.
Ja w przyszlym roku tak bym widział kadry:
Kadra A (starty w PŚ): Stoch, Ziobro, Kot, Żyła, Murańka, Biegun, Kubacki
Kadra B (starty w PK, uzupełnianie kadry w PŚ): Zniszczoł, Hula, K. Miętus, Kłusek
Kadra Juniorska (starty najlepszych w PK i/lub uzupełnienie PŚ): przede wszystkim Wolny, Ruda, Podżorski, Leja, Kantyka i reszta
Kadra C (starty w składzie krajowym na PK, ewentualne uzupełnianie PK, gdy z jakiś powodów zwalnia się miejsce): Ł. Rutkowski, Zapotoczny, G. Miętus, J. Kot. Niewiadomą jest forma Śliża, który startuje tak rzadko, że ciężko go gdzieś przypisać, ale ewentualnie też bym go tutaj dopisał.
(15.02.2014, 14:50)
To6mekNasi pożal się Boże "TRENERZY" dbają o poziom polskich skoków... Jednych traktuje się jak dzieci a drugich zaniedbuje
(15.02.2014, 14:31)
trener drugiej ligiNiech Tonio trenuje !!! On sobie da radę najlepiej. Tak to już jest, jak się wybiera "wykwalifikowanych" ludzi na pewne stanowiska. Tylko czekać na wspaniałe efekty...
(15.02.2014, 14:30)
LabradorNo trzeba to jasno powiedzieć- Mateja w tym roku zawalił swoją robotę. Druga liga polskich skoków leży. A odpowiada za to Mateja właśnie.
(15.02.2014, 14:25)
kostipoziom polskich skoków drugoligowych leży i kwiczy.
skoro tylko jeden spośród 7 wchodzi do 30 CoC to jak oni mają rokować w kierunku startów w PŚ? masakra jakaś...
(15.02.2014, 14:20)
hehehhO co chodzi z tym Kukułą? Nie ma kombinezonu dobrego, czy co? W spadochronie lata?
(15.02.2014, 14:19)