Przedstawiamy relację najlepszego obecnie skoczka czeskiego - Jakuba Jandy ze zgrupowania kadry naszych południowych sąsiadów na Słowacji:
Zgrupowanie w Strbskim Plesie podobało nam się pod każdym względem. Idealne zaplecze, jakie nam tam zgotowano było naprawdę super a tamtejszy szef pan Chalupka dosłownie czarował i spełniał każde nasze życzenie. Jednego dnia trochę nam popadało, ale w żaden sposób nie zakłóciło to treningu. Ilość skoków została wykonana zgodnie z planem. Ja oddałem od niedzieli do środy chyba 33 skoki, najmniej ze wszystkich. Skacząc czuję się dobrze i dlatego nie goniłem zanadto za ilością skoków, raczej zajmuję się techniką.
W środę odskakaliśmy kontrolne zawody, które, dzięki współpracy ze słowackim trenerem Peterem Schlankem, nie ograniczyły się tylko do liczenia metrów, lecz także i punktów. Podczas przygotowania na skoczni i w zawodach kontrolnych uczestniczyliśmy razem ze słowackim teamem, który w tym czasie reprezentował jedynie Martin Mesik. Letni start Dusana Orsuli nie jest jeszcze definitywny i dlatego wraz z Mesikiem pojawili się jeszcze słowaccy kombinatorzy z Michalem Psenkiem na czele. (Ten ostatni wystąpił także w Zakopanem w Pucharze TZN - przypis red.)
Trener Tanczos jest obecnie bardzo zadowolony z przebiegu treningu i dlatego my wszyscy także żyjemy w takim pogodnym i optymistycznym stanie. Teraz ponownie czeka nas przygotowanie w klubach a 30. czerwca znów spotkamy się wszyscy na harrachowskiej K-90. Z pewnością odbędą się w tym skokowym tygodniu albo następne kontrolne zawody, albo Hop Cup.
Od 7. do 20. lipca jadę ze swoja przyjaciółką nad morze żeby ostatni raz nabrać powietrza przed długim i ciężkim sezonem. Oczywiście, przed występem na Letnim Grand Prix wyjadę jeszcze na jakiś większy trening. Pewnie będzie to Predazzo, ale jeszcze do końca nie wiadomo.
Jakub Janda
Zawody kontrolne w Strbskim Plesie:
1. Jakub Janda
2. Jan Matura
3. Jan Mazoch