Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Podwójną wygraną reprezentantów Austrii zakończył się konkurs Pucharu Świata w niemieckim Willingen (HS-145). Pierwszą wygraną w swojej karierze odniósł Andreas Kofler, który oddał skoki na odległość 143 i 138,5 metra (273,7 pkt). Na drugim stopniu podium stanął reprezentacyjny kolega Koflera, Thomas Morgenstern. Morgi w pierwszej serii skoczył na odległość 135 metrów, w drugiej natomiast uzyskał najlepszy wynik w całym konkursie - 145 metrów. Trzecie miejsce zajął Andreas Kuettel (135,5 i 138 metrów).

Tuż za podium uplasował się Japończyk, Daiki Ito oraz Norweg, Sigurd Pettersen. Reprezentant Finlandii Janne Ahonen zajął szóste miejsce, lider PŚ, Jakub Janda był ósmy.

Warunki atmosferyczne panujące na skoczni Mühlenkopf były bardzo trudne, z powodu silnego i zmiennego wiatru konkurs był wielokrotnie przerywany. Dodatkowym utrudnieniem był padający śnieg. Polacy w Willingen nie startowali.

OPIS KONKURSU
Punktualnie o godzinie 13:45, przy żywiołowym dopingu kibiców, rozpoczął się ostatni przed Igrzyskami Olimpijskimi indywidualny konkurs Pucharu Świata. Warunki atmosferyczne w pełni nie dopisały - skocznię Mühlenkopf spowiła mgła. Jednak wiatr z chwilami dochodzący do 2,5 m/s wiejący pod narty, zapowiadał dużo dalekich skoków.

Konkurs rozpoczął się z belki numer 8. Jako pierwszy na rozbiegu pojawił się Johan Eriksson. Szwed otworzył konkurs słabym skokiem na odległość 113 metrów. Kolejni zawodnicy skakali w podobnych granicach, w większości nie przekraczając nawet tej niezbyt wygórowanej odległości.

Pierwszy daleki skok, 120 metrów, oddal Bastian Kaltenboeck. Austriak zdecydowanie objął prowadzenie. Kolejny na liście startowej, Evgeni Plekhov, poszybował tylko pół metra krócej, co pozwoliło na tym etapie konkursie, uplasować się na drugiej lokacie. Swoim skokiem nie zadziwił pierwszy z reprezentantów gospodarzy, Stephan Hocke. Niemiec oddał skok na odległość 113,5 metra.

Kilka minut później oglądaliśmy ładne próby w wykonaniu mniej doświadczonego Czecha Ondreja Vaculika - 121 metra oraz Kazacha Radika Zhaparova - 120,5 metra. Z numerem 15 na rozbiegu pojawił się Jens Salumae. Estończyk poleciał bardzo daleko - 133 metry. Oznaczać to mogło tylko jedno - mamy nowego lidera. Jednak nie na długo, chwilę później 4 metry dalej poleciał Stefan Read. Skok Kanadyńczyka, przy nazwisku, którego nie zwykliśmy oglądać w klasyfikacji tak dalekich skoków, wywołał dyskusję jury na ewentualnością zmiany belki. Dodatkowy problem w kontynuowaniu konkurs stanowił chwilami zbyt silny wiatr.

Po kilku minutowej przerwie konkurs został wznowiony. Jako pierwszy skakał kolejny z Niemców, Julian Musiol - 121 metrów, chwilę później Jure Sinkovec. Słoweniec skoczył znacznie dalej - 127,5 metra i wskoczył tym samym na miejsce trzecie. Z numerem 20. na belce pojawił się pierwszy z reprezentantów Japonii - Tsuyoshi Ichinohe - 125,5 metrów. Niespodziewanie daleki skok oddał Guido Landert, nazywany „czwartym do brydża” w ekipie Szwajcarii. Landert skoczył 133,5 metra. O dwa metry, dalej kilka chwil później, przeskoczył go reprezentacyjny kolega, Michael Moellinger i na półmetku zawodów plasował się na drugim miejscu. Prowadził w dalszym ciągu Read, trzeci z dalekim skokiem był R. Schwarzenberger.

W czasie trwania przerwy, po skokach 25 zawodników, sędziowie zafundowali kibicom dodatkowe emocje - skrócenie rozbiegu. Belka startowa powędrowała o dwie pozycje w dół, co oznaczało nowy początek konkursu i anulowanie wszystkich, oddanych do tej pory skoków.

Jako pierwszy po zmianie belki skakał Sigurd Pettersen, uzyskując wynik 129 metrów. Skok zupełnie nie wyszedł kolejnemu Norwegowi, Tommiemu Ingebrigtsenowi, który wylądował na 115 metrze. Dobry rezultat uzyskał Martin Koch, 130 metrów. Kilku minut później jeszcze dalej poszybował, ku uciesze publiczności, Michael Neumayer - 135 metrów, dobrze zaprezentował się też Alex Herr - 129,5 metrów. Mieliśmy dwóch Niemców na prowadzeniu. Jednak nie na długo - Tami Kiuru dzięki skokowi na odległość 132 metrów i Janne Happonen - 130,5 metra - rozdzielili niemiecki duet.

Ładny skok - zarówno stylowo, jak i pod względem odległości, oddał Daiki Ito - 136 metrów. Japończyk został nowym liderem. Odległości zabrakło z kolei, nadal aktualnemu mistrzowi olimpijskiemu, Simonowi Ammannowi, który skoczył 124 metry. W granicach dystansu uzyskanego przez dominatora z Salt Lake City z 2002 roku, skoczył także Niemiec, Georg Spaeth - 124,5 metrów.

Rewelacyjnie zaprezentował się Andreas Kofler. Austriak poszybował na odległość 143 metrów i objął zdecydowane prowadzenie. Konkurs został ponownie wstrzymany na kilka minut - siła wiatru spadła, jednak problem zaczął stanowić zmieniający się z każdą chwilą kierunek, z którego wiatr wiał. Ponadto zaczął prószyć śnieg. Konkurs wznowił Andreas Widhoelzl, fatalnym, wręcz katastroficznie krótkim skokiem na odległość 78 metrów..Austriak miał dużo szczęścia, iż nie zakończył swojej próby upadkiem…

Z trudnymi warunkami atmosferycznymi poradził sobie natomiast kolejny Austriak, Thomas Morgenstern. Morgi skoczył 135,5 metrów, co było trzecim wynikiem na tym etapie konkursu. Był to jednak jeden z ostatnich dalekich skoków. Kolejni skoczkowie z czołówki klasyfikacji Pucharu Świata skakali słabo - Matti Hautamaeki 125 metrów, Bjoern Einar Romoeren - 110,5 metra, Michael Uhrmann - 126,5 m, Roar Ljoekelsoey - 121,5 metra

Andreas Kuttel był jednym z niewielu, któremu udało się pokonać trudne warunki pogodowe - Szwajcar skoczył 135,5 metra i zajmował trzecią lokatę. Krótszy skok oddał Janne Ahonen - 130 metrów, jeszcze słabiej wypadł lider PŚ, Jakub Janda. 125 metrów w wykonaniu Czecha. Po skokach 25 zawodników prowadził Kofler, przed Ito i Kuettelem.

Przyszła kolej na powtórzone skoki 25 zawodników, którzy już dzisiaj prezentowali swoją dyspozycję na skoczni Willingen przed skróceniem rozbiegu. Zawodnicy z niskimi numerami startowymi z trudem zbliżali się do granicy 100 metrów. Wyjątek stanowiły w miarę dobre - jak na panujące aktualnie na skoczni warunki - skoki w wykonaniu Bastiana Kaltenboecka - 107 metrów, Stephana Hocke - 106,5 metra, Stefana Reada - 109 metrów, czy Ondreja Vaculika - 109,5 metra. Najdalej w drugiej części konkursu skoczył Manuel Fettner - 117 metrów.

 Klasyfikacja po I serii
 miejsce i  skoczek odl. 1 punkty
  1. Andreas Kofler (Austria)
  2. Daiki Ito (Japonia)
  3. Andreas Küttel (Szwajcaria)
  4. Thomas Morgenstern (Austria)
  5. Michael Neumayer (Niemcy)
  6. Tami Kiuru (Finlandia)
  7. Janne Happonen (Finlandia)
  8. Janne Ahonen (Finlandia)
  9. Alexander Herr (Niemcy)
 10.Martin Koch (Austria)
 11.Sigurd Pettersen (Norwegia)
 12.Takanobu Okabe (Japonia)
 13.Michael Uhrmann (Niemcy)
 14.Jakub Janda (Czechy)
 15.Matti Hautamäki (Finlandia)
 16.Georg Späth (Niemcy)
 17.Jan Matura (Czechy)
 18.Simon Ammann (Szwajcaria)
 19.Harri Olli (Finlandia)
 20.Lars Bystoel (Norwegia)
 21.Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
 22.Noriaki Kasai (Japonia)
 23.Manuel Fettner (Austria)
 24.Reinhard Schwarzenberger (Austria)
 25.Tommy Ingebrigtsen (Norwegia)
 26.Björn Einar Romören (Norwegia)
 27.Michael Möllinger (Szwajcaria)
 28.Ondrej Vaculik (Czechy)
 29.Stefan Read (Kanada)
 30.Tsuyoshi Ichinohe (Japonia)

 31.Stephan Hocke (Niemcy)
 32.Bastian Kaltenböck (Austria)
 33.Jure Sinkovec (Słowenia)
 34.Julian Musiol (Niemcy)
 35.Radik Zhaparov (Kazachstan)
 36.Jens Salumäe (Estonia)
 37.Johan Erikson (Szwecja)
 38.Vlastibor Sedlak (Czechy)
 39.Ivan Karaulov (Kazachstan)
 40.Rok Urbanc (Słowenia)
 41.Bine Zupan (Słowenia)
 42.Guido Landert (Szwajcaria)
 43.Isak Grimholm (Szwecja)
 44.Jakob Grimholm (Szwecja)
 45.Evgeni Plekhov (Rosja)
 46.Nikolay Karpenko (Kazachstan)
 47.Valery Kobelev (Rosja)
 48.Primoz Pikl (Słowenia)
 49.Alexey Silaev (Rosja)
 50.Andreas Widhölzl (Austria)
143.0
136.0
135.5
135.5
135.0
132.0
130.5
130.0
129.5
130.0
129.0
127.5
126.5
125.0
125.0
124.5
124.5
124.0
123.5
122.5
121.5
121.0
117.0
112.5
115.0
110.5
109.5
109.5
109.0
106.5

106.5
107.0
105.5
106.0
103.5
100.5
101.5
100.0
99.0
97.5
91.5
92.0
93.0
90.5
87.0
85.5
83.0
82.0
80.0
78.0
140.4
126.8
125.4
125.4
123.0
118.1
113.4
113.0
112.6
112.5
111.2
109.0
107.2
106.0
105.5
103.1
102.1
101.7
98.8
97.5
97.2
96.3
89.1
79.5
78.5
73.4
73.1
72.1
71.7
67.7

66.7
66.6
65.4
63.8
61.3
54.9
54.2
54.0
52.2
50.0
37.2
36.6
36.4
35.9
27.6
23.4
20.4
16.6
12.0
8.4

W ciągu przerwy między pierwszą, a drugą serią konkursu, warunki atmosferyczne uległy pogorszeniu. Wzmogły się pady śniegu, wobec czego, aby zachować zadowalające prędkości na rozbiegu, sędziowie postanowili wrócić do 8. belki startowej. Konkurs rozpoczął Tsuyoshi Ichinohe skokiem na odległość 107 metrów. Padający śnieg skutecznie utrudniał oddawanie dalekich skoków…

Bjoern Einar Romoeren. Norweg oddał skok na odległość 128,5 metra i objął prowadzenie. Chwilę później mieliśmy na czele klasyfikacji już dwóch reprezentantów Norwegii, na drugie miejsce wskoczył Tommy Ingebrigtsen - 124,5 metra. Za sprawą dużej przewagi z rundy pierwszej na czele znaleźli się po chwili Manuel Fettner - 122,5 metra i Noriaki Kasai - także 122,5 metra.

Reprezentanci Norwegii odzyskali miano liderów konkursu po dobrych i dalekich skokach w wykonaniu Roara Ljoekelsoeya - 131,5 metra. i Larsa Bystoela - 129 metrów. Powodem do zadowolenia kibicom zgromadzonym pod skoczniom dał Georg Spaeth. Niemiec po skoku na odległość 128,5 metra rozdzielił prowadzących Skandynawów.

Festiwal dalekich skoków kontynuował Matti Hautamaeki - 137 metrów. Rewelacyjnie zaprezentował się lider Pucharu Świata, Jakub Janda, potwierdzając, że słaby skok z pierwszej serii i w rezultacie dalsza pozycja były jedynie wypadkiem przy pracy. Czech skoczył 140 metrów. Nie wiele krócej polecieli - Michael Uhrmann - 138 metrów i Takanobu Okabe - 137,5 metra, ale nawet mimo przewagi z pierwszej serii nie zdołali wyprzedzić lidera Pucharu Świata. Udało się to dopiero Sigurdowi Pettersenowi. Norweg skoczył aż 142,5 metra oraz kilka chwil później Martinowi Kochowi - 139,5 metra w wykonaniu Austriaka.

Również Janne Ahonen pokazał, iż warunki panujące aktualnie na skoczni w Willingen pozwalają na dalekie skoki. Fin skoczył 140 metrów. O wiele słabiej wypadli jego rodacy, Janne Happonen - tylko 126,5 metrów oraz Tami Kiuru - 132,5 metra. Równie „krótko” - w porównaniu z liderami konkursu - skoczył Michael Neumayer - 130,5 metra

Piękny, zdecydowanie najdalszy do tej pory skok, oddał Thomas Morgenstern. Młody Austriak poleciał aż na 145 metr i objął zdecydowane prowadzenie z bardzo wysoką łączną notą 270 punktów. Chwilę później, na drugie miejsce wskoczył Andreas Kuettel - 138,5. Szwajcar miał duża przewagę z pierwszej serii. Daiki Ito skoczył 135 metrów i wypadł z walki o wygraną w konkursie. Na rozbiegu został tylko Andreas Kofler. Austriak wytrzymał napięcie i mimo, iż skokiem na odległość 138,5 metrów nie zbliżył się do rezultatu Morgensterna, ogromna przewaga z pierwszej serii pozwoliła mu na pierwszą w karierze wygraną w konkursie Pucharu Świata.

 Klasyfikacja końcowa
 miejsce i  skoczek odl. 1 odl. 2 punkty
  1. Andreas Kofler (Austria)
  2. Thomas Morgenstern (Austria)
  3. Andreas Küttel (Szwajcaria)
  4. Daiki Ito (Japonia)
  5. Sigurd Pettersen (Norwegia)
  6. Janne Ahonen (Finlandia)
  7. Martin Koch (Austria)
  8. Jakub Janda (Czechy)
  9. Michael Neumayer (Niemcy)
 10.Michael Uhrmann (Niemcy)
 11.Tami Kiuru (Finlandia)
 12.Takanobu Okabe (Japonia)
 13.Matti Hautamäki (Finlandia)
 14.Alexander Herr (Niemcy)
 15.Janne Happonen (Finlandia)
 16.Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
 17.Georg Späth (Niemcy)
 18.Lars Bystoel (Norwegia)
 19.Harri Olli (Finlandia)
 20.Jan Matura (Czechy)
 21.Noriaki Kasai (Japonia)
 22.Simon Ammann (Szwajcaria)
 23.Manuel Fettner (Austria)
 24.Björn Einar Romören (Norwegia)
 25.Reinhard Schwarzenberger (Austria)
 26.Tommy Ingebrigtsen (Norwegia)
 27.Michael Möllinger (Szwajcaria)
 28.Tsuyoshi Ichinohe (Japonia)
 29.Stefan Read (Kanada)
 30.Ondrej Vaculik (Czechy)

 31.Stephan Hocke (Niemcy)
 32.Bastian Kaltenböck (Austria)
 33.Jure Sinkovec (Słowenia)
 34.Julian Musiol (Niemcy)
 35.Radik Zhaparov (Kazachstan)
 36.Jens Salumäe (Estonia)
 37.Johan Erikson (Szwecja)
 38.Vlastibor Sedlak (Czechy)
 39.Ivan Karaulov (Kazachstan)
 40.Rok Urbanc (Słowenia)
 41.Bine Zupan (Słowenia)
 42.Guido Landert (Szwajcaria)
 43.Isak Grimholm (Szwecja)
 44.Jakob Grimholm (Szwecja)
 45.Evgeni Plekhov (Rosja)
 46.Nikolay Karpenko (Kazachstan)
 47.Valery Kobelev (Rosja)
 48.Primoz Pikl (Słowenia)
 49.Alexey Silaev (Rosja)
 50.Andreas Widhölzl (Austria)
143.0
135.5
135.5
136.0
129.0
130.0
130.0
125.0
135.0
126.5
132.0
127.5
125.0
129.5
130.5
121.5
124.5
122.5
123.5
124.5
121.0
124.0
117.0
110.5
112.5
115.0
109.5
106.5
109.0
109.5

106.5
107.0
105.5
106.0
103.5
100.5
101.5
100.0
99.0
97.5
91.5
92.0
93.0
90.5
87.0
85.5
83.0
82.0
80.0
78.0
138.5
145.0
138.5
135.0
142.5
140.0
139.5
140.0
130.5
138.0
132.5
137.5
137.0
134.0
126.5
131.5
128.5
129.0
126.5
122.0
122.5
118.5
122.5
128.5
124.5
124.5
116.0
107.0
103.5
100.0




















 
273.7
270.4
257.2
252.3
249.7
246.5
244.1
241.0
237.4
237.1
237.1
237.0
234.6
234.3
220.1
215.4
214.9
209.2
205.0
200.2
195.8
192.5
187.6
185.2
182.6
181.1
158.4
136.8
129.0
125.1

66.7
66.6
65.4
63.8
61.3
54.9
54.2
54.0
52.2
50.0
37.2
36.6
36.4
35.9
27.6
23.4
20.4
16.6
12.0
8.4

zobacz klasyfikacje PŚ >>
zobacz wirtualny ranking WRL >>

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2006 - wszystkie artykuły
Komentarze
Jurek
A nic nie mówicie o Kobelevie?On już zakończył karierę,ale tu jeszcze wystartował i był 47!
(05.01.2008, 22:47)
=>justi<=
albo i lepiej
(06.02.2006, 13:50)
=>justi<=
dlaczego musimy słuchać czegos co w ogóle nas nie interesuje o snowboardzie kosztem niezobaczenia skoków słabszych zadodników?!
uważam że to oburzające.
dobrze że mam eurosport

ps a może będą brać do tv nas, zwykłych fanów i będziemy tez komentować skoki tak jak goscie w studiu?! ------->wyjdzie na to samo
(06.02.2006, 13:49)
fanka
@Margo
No oczywiście, zgadzam się z Tobą. Inni nie mieli szans dogonić Koflera, nawet Morgi tym swoim perfekcyjnym skokiem. Chodzi mi tylko o to, że możemy porównywac odległości w drugiej serii, chcąc zobaczyć kto na tydzień przed IO jest w wysokiej formie. Myślę, że konkursy olimpijskie wcale nie muszą być wewnętrzną rywalizacją między Ahonenem i Jandą, jak to się zapowiadało na początku sezonu. Widać, że zawodników, na których jeszcze niedawno nie postawiłabym żadnych pieniędzy (Kofler, Morgenstern, Hautamaeki) stać na dwa bardzo dobre skoki. A tyle wystarczy, by ozstać mistrzem olimpijskim :P
(05.02.2006, 10:45)
5214
No Roar wymawia się akurat Ruar, Lars - Larsz :DDD Widocznie Szaran chce mówić poprawnie ;)
(05.02.2006, 10:23)
Margo
@fanka
O.K. Druga seria była obiektywna, tyle tylko, że po pierwszej serii Kofler miał tak dużą przewagę, że nawet Morgenstern(trzeci po I serii), który w drugiej serii skoczył od niego 6,5m dalej nie był w stanie go dogonić. To co tu mówić o pozostałych. Musieliby chyba skoczyć w granicach rekordu skoczni, co z ósmej belki nie było możliwe. Pozdrawiam!
(04.02.2006, 22:52)
wielki fan skoków
najlepiej niech TVP zaprasza sobie gwiazdy i niech gadaz nimi o piedołach, a niech pokazuja skoki tylko pietnastki bo są najlepsi. Jak sie ciesze że IO bedzie live na Eurosporcie bo już z trudem wytrzymywałem teksty pana włodka:
-Larsz Bysztoel
-Ruar Ljokkelsej
-Żorzi Szpet
i inne...
(04.02.2006, 22:04)
bzykóś
Wszystko te warunki no ale jak są to tacy dobrzy skoczkowie to nie zawsze przyczyną są warunki ale i tak supcio ze kofi wygrał a morki był drugi moje gratulacje
(04.02.2006, 22:04)
Jagaciarz
Szkoda tej 1szej serii,że były warunki takie a nie inne.Szkoda tych chłopaków(Read,Landert),ale z 2giej strony akurat tutaj nie dziwię się "żuri",że zmienili belkę-chociaż mogli to zrobic duzo wcześniej.
Za to 2ga seria piękna i kolejny zwycięzca-debiutant w tej roli.
W ogóle bardzo ciekawy ten sezon-żal tylko że z takim nikłym udziałem Adama.
(04.02.2006, 21:18)
ANETKA:)
SUPCIO:) TAK SIE CIESZE ZE MORGI 2 A KUTTEL 3....:)MOI ULUBIECY NA PODJUM...
(04.02.2006, 21:13)
natalka
Szkoda mi Stephana Hocke był 31 był blisko 2 serii Bjoern szkoda mi ze był 24 a nie 4 ale jutro pokaża Norwegowie swoją klase.Mozne gdzies znalesc zdjęcia ze spodkania szawjcarów w Zakopanym ???
(04.02.2006, 21:01)
natalka
Brawo też dla Sigurda wrescie skacze jak powinien tak trzymac a na olimpiadzie pokazac wszyskim na co Cie stać
(04.02.2006, 20:43)
natalka
bravo Kofi bravo naescie na podium i to najwyzszym podium jesteś kochany Kofi jak sie cieszy no nie buziaki dla tych co sie zgadzają ze mną
(04.02.2006, 20:41)
malysz51
No racja nigdy nic nie wiadomo co zgotują druzynom Widhoelzl i Pettersen, bo przez nich Austria i Norwegia moga wypasc poza ósemkę, tak jak to mialo miejsce na MŚ w Obersdorfie (Pettersen)
(04.02.2006, 20:35)
fanka
Doskonale rozumiem obruszenie niektórych, że to był pseudokonkurs, ale spójrzmy na niego nieco inaczej - przecież druga seria odbywała się już w miarę równych dla wszystkich warunkach i jej rezultaty można uznać za obiektywne. Klasę pokazał Morgenstern, który znowu (podobnie jak podczas jednego z konkursów na Wielkiej Krokwi) oddał najdalszy skok zawodów. I w tym wypadku jest to jakiś sygnał przed IO. Co do pierwszej serii - nie wiem czemu obniżono belkę ani na co czekano po skoku Koflera. Dla mnie ten konkurs był emocjonujący, ale niestety tylko w połowie.
@Margo
No właśnie. Ja u bukmacherów nie postawiłabym chyba na Austrię. Jedni skaczą kapitalnie, inni zaliczają wpadki. I nie przepuściłabym pieniędzy na Norwegów, bo ich Sigurd przebija nawet Widhoelzla.
(04.02.2006, 20:18)
Margo
Aha! Jeszcze jedna uwaga: Niech komentatorzy sportowi (z Szaranowiczem na czele) nie nazywają tego pseudokonkursu w Willingen "próbą generalną przed IO", bo to nie ma nic wspólnego z faktyczną formą poszczególnych zawodników.
(04.02.2006, 18:54)
malysz51
@Veera
Do tej grupy zaliczał sie także Morgenstern, który wygrał najwczesniej z nich ( w Libercu)
(04.02.2006, 18:46)
Veera
Chodziło mi o sezon 2002/03, a Christian pierwsze zwycięstwo zaliczył w Hakubie, nie w Sapporo... mój błąd, przepraszam.
(04.02.2006, 18:40)
purefrancis
Mnie strasznie w Szaranowiczu denerwuje jego nieznajomość języka polskiego. Cały czas mówi: "dwójka Finów", "dwójka Japończyków", "dwójka Austriaków". Jak dzisiaj to słyszałam, to zastanawiałam się z tatą, którzy skoczkowie z tych >>dwójek<< są płci żeńskiej :D
(04.02.2006, 18:39)
Veera
W sezonie 2003/03 austriackie media nazwały grupą ,,Młodych wilczków" trzech zawodników: Andreasa Koflera, Floriana Liegla i Christiana Nagillera, jako nadzieje na przyszłość dla austriackich skoków. Christian zaliczył już zwycięstwo (jako pierwszy z całej trójki - Sapporo 2003), potem Flo (Bad Mitterndorf 2003), a Kofi dopiero dziś. Jednak trzeba stwierdzić, że z tej grupy Andreas jest najlepszy. Flo zakończył karierę, a Christian plącze się po kontynentalach i FIS Cupach. Więc Andi, życzę Ci świetnych skoków, broń dobrego imienia tej grupy, bo mimo, że na najwyższym stopniu podium stanąłeś jako ostatni (trzy lata i 3 dni po zwycięstwi Flo), to jesteś z nich najlepszy. Morgi, brawo! Dzisiejszy dzień (rocznica wypadku A. Lipburgera) nie mógł nie być austriackim dniem.
(04.02.2006, 18:32)
pe.
@Margo......................I to mnie właśnie zadowala że Ahonen był przed Jandą i jeszcze to że Daiki Ito nie stanoł na podium.
(04.02.2006, 17:59)
Margo
@pe.
Może faktycznie faworyci poniżej oczekiwań, ale uważam,że Ahonen zrobił swoje. Znowu odrobił kilka pkt do Jandy i ma do niego już tylko 43 pkt straty, co przy dobrych układach można odrobić w jednym konkursie. Poza tym Ahonen jest najrówniej skaczącym zawodnikiem (w tym sezonie jeszcze nigdy nie był poza 1 szóstką) Pozdrawiam!
(04.02.2006, 17:49)
Margo
Mówiłem niedawno, że najbardziej nieprzewidywalnym zawodnikiem jest Widhoelzl. Wczoraj na treningu 146m, a dzisiaj w konkursie spada na bulę. I niech mi ktoś powie, że Austriacy mają pewny medal na IO w konkursie drużynowym.
(04.02.2006, 17:36)
sabcia
@zbulwersowany i Andy1110
zgadzam sie w 98%( mogli pomowic o snowboardzie, ale w przerwie a nie w trakcie konkursu)
ja tez chcialam zobaczyc skoki niektorych slabszych zawodnikow...
#@Bjorenka
nie prawda!!!
@niestety:( tak to bywa w willingen...


no a jesli chodzi o konkurs to
.. hehe moge wybaczyc kofiemu ze wygral z morgim:-))))

(04.02.2006, 17:33)
pe.
Konkurs był beznadziejny zwłaszcza pierwsza seria i te kombinacje z belkami.Faworyci się nie popisali szkoda mogło być tak pięknie.
(04.02.2006, 17:24)
Zaba
No! Widze ze Kofler z wielkim zapalem nadrabia to, co narobil podczas druzynowki w Bad Mitterndorf...
(04.02.2006, 17:17)
bzyk
ja niema polaków to czołówka skacze do bani a jak są to dobrze
(04.02.2006, 17:16)
steppien
czemu nie bylo polaków Uważama ze najlepszym terningiem sa same zawody
(04.02.2006, 17:08)
W(e)RRR...
No w koncu Kofi ile mozna czekac ;)! Ale warto bylo :)
(04.02.2006, 16:53)
Ayana
Cudowne podium, lepszego dzisiaj nie mogło być
;-D
(04.02.2006, 16:53)
myszka
A mnie się wydaje, że mimo wszystko ten konkurs wyłonił najlepszych... Jakby nie patrzeć Morgenstern czy Kuettel skakali już w tej gupie skoczków, którzy mieli gorsze warunki, a jednak pokonali ich o kilkanaście metrów. No, o tym, że Morgi jest w gazie przekonał nas wszystkich chyba Jego fenomenalny drugi skok. Cieszę się, że wygrał Kofler, bo już się tyle razy czaił na treningach i kwalifikacjach... Coraz ciekawiej zapowiadają się IO :)
(04.02.2006, 16:49)
Ula
Dzisiaj rocznica śmierci Aloisa Lipburgera i dobrze sie złożyło, że dzisiejszy konkurs wygrał Austriak - ku pamięci!
Pozdrawiam:)
(04.02.2006, 16:46)
PHL
To były niezapomniane 2 godziny z Szaranowiczem. Co by tu przytoczyć?
- "I znowu się zaczyna to piękne bujanie w powietrzu"
- "Trąbka daje nam sygnał, że będzie Niemiec"
- "Ale Sigurd Pettersen odpalił te 142,5 metra"
- "Nam, przyzwyczajonym do samochodów może się wydawać, że te 90 km/h na progu to niewiele, ale to jest dużo. Oni tam tylko śmigają, jest świst, przelatują..."
- Mischi (Uhrmann), Dżordżi (Spaeth) i Fin Olli Harri powtarzają się już któryś raz... itd.
(04.02.2006, 16:34)
Malwa
Świetny konkurs, bo na podium dwaj bardzo sympatyczni skoczkowie z Austrii!!! (a nie Finowie za którymi nie przepadam!) Szkoda mi tylko Romoerena!
(04.02.2006, 16:28)
uskotko
jakiś taki niefajny był ten konkurs... ale co zrobić, skoro chodzi o wiatr? ech...
(04.02.2006, 16:27)
Jaro
Widhölzl to chyba jedyny skoczek, który potrafi zdobyć srebrny medal na MŚ w lotach, a kilka konkursów później przegrać o kilkanaście metrów ze Szwedami i Kazachami. Fenomen...
(04.02.2006, 16:21)
super fan skoków
Bravo dla Kocha!!!:p
(04.02.2006, 16:18)
david
Kofi wygra!!!
Wystarczy tylko muzyczka Madonny,orkiestre z puzonami,tubami,saksofonami i harmoniami,popcornu i kibolów z bolsem i z czerwona kartka i po sprawie!!!:-)))))))))):p
(04.02.2006, 16:17)
Zyrafcia
BRAWO MORGI! :*
(04.02.2006, 16:17)
Bjorenka
Ale buuu.. mój Romoeren na 24 ;-( A było juz dobrze :-/ Ech.. wszystko przez warunki :-/
(04.02.2006, 16:15)
Bjorenka
Dobrze że wygrał Kofi :-* Morgi robi z siebie gwiazdę :-P
(04.02.2006, 16:13)
ZP
brawo dla Pettersena :P
(04.02.2006, 16:10)
Jaro
wolałbym żeby Morgenstern wygrał, ale Kofler też może być
(04.02.2006, 16:07)
NALA
hehe nareszcie Kofi wygral!!!super:)
(04.02.2006, 16:06)
black eyed peas
Zgadzam sie ze wszystkimi. Powinni transmitować skoki tych słabszych zawodników!
Ja tak samo jak @sfs chcialem zobaczyc skok Jensa Salumae, bo skoczył 133m w 1 serii,gdy belka nie była opuszczona!
W każdym bądż razie bym nie poparł tej decyzji!
(04.02.2006, 15:56)
super fan skoków
Zanim obniżyli belke startową już bylem pewien że Salumae przejdzie do 2 serii!!!Jednak gdy realizator pokazywał Ligockich to nie widziałem jego skoku!!!Read jakoś przeszedł.
Zdążyłem zobaczyć skoki tylko kilku zawodników, między innymi skok Schwarzenbergera który skoczył bliziutko, ale zdobył 24 pozycję.
To jest dowód że nie warto było obniżać belkę!
(04.02.2006, 15:52)
Andy1110
No właśnie. Widzę, że zgadzacie się ze mną. Skoro to nazywają transmisją skoków, to ja chcę oglądać konkurs skoków (Nawet tych najsłabszych zawodników. Czy Oni myslą, że skoki ogląda się tylko dla najlepszych?), a nie słuchać jakichś głupot (przepraszam jeśli kogoś uraziłem) o snowboardzie...
(04.02.2006, 15:29)
JaMmm
jaka lipa wszystko przez te warunki!!!:(( ciekawe czemu nie pokazywali do konca konkursu tylko jakies bzdety...wstyd!!!
(04.02.2006, 15:24)
Jaro
zgadzam się, ale co im zrobisz? Można ich krytykować, ale to do nich nie dotrze... a szkoda.
(04.02.2006, 15:23)
zbulwersowany
1. Nie wiem czemu jury obniżyło belkę aż o 2 pozycje. Widać, że kasa odebrała im rozum! Widzeli przecież pogarszające się warunki i nie zareagowali, powinni zareagować po skoku WIdhoelzla czy Romoerena.
2. Zachowanie TVP! Tym też kasa odebrała rozum. Zamiast pokazywać konkurs, woleli puszczać jakichś bolków. W końcu to transmisja ze skoków narciarskich, a nie snowboardu!!!
(04.02.2006, 15:21)
Jaro
warunki wypaczyły konkurs... jak to zwykle w Willingen
(04.02.2006, 15:18)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Willingen: Kofler przed Morgensternem!
PŚ Willingen: Kofler przed Morgensternem!

PŚ Willingen: Kofler przed Morgensternem!

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich