Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Mistrzostwa Świata w Oberstdorfie powoli przechodzą do historii. Wczoraj byliśmy świadkami ostatniego konkursu skoków narciarskich w ramach tej imprezy. Wczorajsza rywalizacja drużynowa zakończyła się drugim złotem dla Austriaków, którzy powtórzyli swój sukces ze skoczni K90. Swoją szansę zrehabilitowania się za fatalny występ wykorzystali Norwegowie, choć czy w pełni - moja ocena tutaj byłaby dość subiektywna, więc jej nie zamieszczę, ale mimo wszystko cieszę się ich radością. Zawodnicy z Kraju Fiordów przegrali jeszcze ze swoimi sąsiadami - Finami. Tak, więc medale powędrowały w ręce głównych faworytów tych zmagań.

Podopieczni Miki Kojonkoskiego zaprezentowali bardzo wyrównany poziom, na szczęście tym razem obyło się bez pecha, który towarzyszył skoczkom podczas konkursu w ubiegłym tygodniu. Zawodnicy byli w pełni zmotywowani i było to widać w każdym skoku - jednak to nie poprzedni sezon, w którym byli bezkonkurencyjni. Musieli ustąpić miejsca na podium dwóm drużynom. Choć tryskający humorem po pierwszym skoku Bjoern Einar Romoeren zapowiadał, że jego skok na odległość 136,5 m jest pierwszym z kroków w marszu Norwegów po zwycięstwo - niestety plan ten się nie powiódł. Mimo, że zarówno serie treningowe, kwalifikacje jak i sam piątkowy konkurs indywidualny stawiały ich wśród największych faworytów, Victory Gang musiał zadowolić się brązem.

"Mieliśmy nadzieję na złoto, ale podczas konkursu okazało się to trudne do zrealizowania. Rywalizacja stała na bardzo wysokim poziomie." - powiedział Mika Kojonkoski. Pytany o to czy skok Sigurda Pettersena zaważył na 'porażce' jego drużyny powiedział: "Pierwszy skok Sigurda mimo wszystko był dobry, ale zabrakło w nim trochę odległości, choć i warunki nie były do końca idealne." Pomimo, że Sigurd Pettersen uzyskał najsłabsze rezultaty w norweskiej drużynie, to nikt nie ma do niego żadnych pretensji. Wykonał to, co do niego należało oddał dwa poprawne i dobre skoki, a Norwegowie mają medal.

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ wszystkie nasze skoki były dobre, a wręcz bardzo dobre. Myślę, że każdy jest zadowolony z naszego sukcesu. Spisaliśmy się wspaniale jako zespół" - powiedział Bjoern Einar Romoeren.

Vice mistrz ze skoczni K120 - Roar Ljoekelsoey powiedział: "To jest nasz pierwszy drużynowy medal tutaj. Mieliśmy nadzieję na złoto i walczyliśmy o nie, jednak Austriacy byli lepsi. Myślę, że w pewien sposób zrewanżowaliśmy się za naszą porażkę."

"Po naszych wynikach na treningu oraz we wczorajszych zawodach, oczekiwałem medalu. Nasze skoki były jednak za krótkie na złoto." - dodał Lars Bystoel.

"Złoto w Turynie jest naszym największym marzeniem i celem. Teraz nie byliśmy najlepsi, ale będziemy dążyć do tego by znów 'panować' na skoczniach. Aktualnie musimy wprowadzić pewne małe zmiany, które wyeliminują błędy." - zakomunikował Mika Kojonkoski.

Podsumowując - norwescy skoczkowie zdobyli na tych Mistrzostwach Świata jedynie, bądź jak kto woli, aż dwa medale w skokach - wczorajszy brąz oraz piątkowe srebro Roara Ljoekelsoeya. Z pewnością sami skoczkowie mieli większy apetyt na medale, ale to jest sport - nic nie da się przewidzieć. Jednak Norwegowie zdeklasowali inne państwa w klasyfikacji medalowej z 14 medali posiadają aż 6 złotych, 3 srebrne i 5 brązowych. Dorobek medalowy oszołamiający. Jednak nie ważne jakiego są koloru ważne jest to, że są. Jak odpowiedział Sigurd Pettersen na pytanie czy jest zadowolony z brązowego medalu czy wolałby inny: "Medal to medal. Mamy brąz i jest ok"
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2005 - wszystkie artykuły
Komentarze
***
Ja też nie wiem czy te przepisy były takie potrzebne, niby wyrównują szansę zawodników, bo wcześniej ci lżejsi mogli dalej lecieć na długich nartach, ale w końcu w ubiegłym sezonie zwyciężył Ahonen, który nie należy do najszczuplejszych skoczków. Teraz się zrobiło zamieszanie, skoczkowie musieli niejednokrotnie przybrać na wadze i to w niektórych przypadkach (jak u Pettersena) bardzo wpłynęło na ich skoki. Wła
(27.02.2005, 20:36)
***
@as
No jeżeli tak wynika z książki, to pewnie masz rację, ja tą informację słyszałam w tv, więc jest niekoniecznie wiarygodna....
(27.02.2005, 20:32)
as
z ksiażki "Mika Kojonkoski" wynika, że około 1 - 2 kg jeśli się nie mylę
(27.02.2005, 20:19)
***
To prawda, Pettersen mimo całkiem niezłej obecnie formy nie imponuje tak jak w zeszłym roku, ale pamiętajcie, że dla niego dużym problemem jest wejście tych przepisów na BMI, z tego co wiem musiał przytyć około 6-7 kg i myślę, że to ma bardzo duży wpływ na to, że ni skacze już jak dawniej. Mimo wszystkoostatnio i tak jego forma się poprawia i miejmy nadzieję, że będzie jeszcze błyszczał jka przed rokiem.
(27.02.2005, 19:44)
finomanka
Faktycznie medal to medal....ale jedank jest coś takiego,że ważne jeszcze jaki !!! co nie... :) :) :)
(27.02.2005, 17:27)
***
Może i mogło być lepiej, ale przecież brązowy medal to też osiągnięcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę nieudany dla Norwegów początek tego sezonu. Skoki Pettersena we wczorajszym konkursie może nie były perfekcyjne, ale były dobre, wystarczająco dobre by zająć mmiejsce na podium.
(27.02.2005, 16:37)
Stacho
Norwegowie nie rzucili na kolana. Po nieco słabym początku, Mika zmobilizował ich do wysiłku. Z zazdrością patrzę na postawę zawodników,ich koleżeńską atmosferę.
(27.02.2005, 14:56)
karen
Jest już po MŚ więc nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem! Kojonkoski postawił na Sigurda, Pettersen robił co mógł, a że tylko brąz??? czy gdyby ten brąz zdobyła Polska,a tak jak Pettersen skakałby Mateja czy jakikolwiek inny Polak to też byście płakali??? Więc dajcie spokój Sigurdowi...
(27.02.2005, 14:50)
Mariusz
No proszę... zły wiatr... hm... a jak Adam ma zły wiatr to wszyscy mówią, żeby się wreszcie do słabszej formy przyznał, a nie się wiatrem zasłaniał.... Janne nagle też podatny na wiatry po wczorajszym 129 m.... co to się stało... epidemia, a może Adam ich zaraził?? Ejże ;)
PS.Nie jestem złośliwy, a Pettersena obok Adama i Janne to jeden z moich ulubionych zawodników, ale Kojot zrobił źle. Po pierwsze stłamsił bardzo dobrego zawodnika. Sądzę, że Forfang straci sporo motywacji skoro nawet najlepsze wyniki nie dają mu przepustki do dużych zawodów. Nie można skakać samym nazwiskiem. Sigurd prezentował bardzo przeciętny poziom w czasie całego sezonu i nawet jak był niezły na treningach to w zawodach spadał daleko. Jego drugie miejsce po pierwszej serii w tegorocznym TCS podczas zawodów w Insbrucku było dziełem przypadku i druga seria ostatecznie to potwierdziła. Oczywiście Sigurd wygrał mistrzostwa Norwegii, ale to nie powinno przeważać szali. Ostatecznie Roar Brystoel i Forfang właśnie to aktualnie najlepsza norweska trójka do której mocnym dodatkiem byłby Bjoern. Stało się jak się stało. Mają medal i się cieszą, ale ambicje (jak i możliwości) były znacznie większe. Tymczasem Kojot jakby na przekór logice dał Sigurdowi zmazać plamę z k90. Sigurd jednak miast tą plamę zmazać o mały włos pozbawiłby ich kolejnego "pewnego medalu" Odległości jak i styl pozostawiały wiele do życzenia... i Słowenia byłaby niedługo dłużnikiem zeszłorocznego Króla Oberstdorfu zdobywając kolejny drużynowy brąz. To tyle.
PS2. Janne to jest jednak gość!! Czytaliście art Clio?? Ma chłopak stalowe przęsła a nie nogi. Lądować z pękniętym żebrem :D
(27.02.2005, 14:13)
Peti
e tam co macie do Pettersena??chlopak sie staral i wywalczyli medal!!! braz ale wogle jest medal i to powinno ich zmotywowac aby walczyc i nie podawac sie mala porazka!!! stac ich na wiecej!! i pokaza to jeszcze!
(27.02.2005, 14:06)
Pettersen
Pettersen the best
(27.02.2005, 13:28)
Pettersen
@Mariusz ty chyba żartujesz

Pettersen w pierwszej serii miał zły wiatr
(27.02.2005, 13:27)
Mariusz
Oj Kojot, Kojot.... spitoliłeś to co masz gadać... Forfang był w wybornej formie, aż się rwał do medali a ty postawiłeś na Sigurda... fakt faktem na mistrzostwach Norwegii był najlepszy, ale i tak uważam, że Pettersen zamiast Forfanga to był błąd. Byłoby wczoraj złoto, a na k90 z pewnością medal. Moim zdaniem Sigurda, podobnie jak Adama, zjadły nerwy.
(27.02.2005, 13:23)
Pettersen
@pietras


rok temu był w TCS przez chińczyków i wszystkich nie do pokonania:)
(27.02.2005, 13:13)
pietras
PETTERSEN MNIE DENERWUJE, MACHA TYMI NARTAMI ,CALYM CIALEM JAK CHINCZYCY I MNATEJA,A TEK DALEKO SKACZE,JAK TO MOZLIWE,I JESZCZE DOSTAJE NOTY W OKOLICACH 17,5|18,POGLUPIELI ONI CZY COS!!!
(27.02.2005, 13:04)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Pettersen:
Pettersen: "Medal to medal!"

Pettersen: "Medal to medal!"

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich