Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Wczoraj Anze Laniskowi niewiele zabrakło do wygranej, dziś Słoweniec był już przed wszystkimi. Tym samym spełnił swoje marzenie, na co czekał od dawna...

W przeszłości Lanisek już kilka razy był blisko wygranej w zawodach Pucharu Świata, jednak jeszcze nie udało mu się stanąć na najwyższym stopniu podium. Wreszcie, po dwóch trzecich miejscach i pięciu drugich, pokonał wszystkich.

- To dla mnie wspaniały dzień, zwycięstwo smakuje wyśmienicie i wiele dla mnie znaczy. Musiałem na to długo czekać - mówił po konkursie Lanisek, który po raz pierwszy stanął na podium zawodów PŚ dwa lata temu w Wiśle. - Jestem bardzo szczęśliwy, zwłaszcza ze względu na drużynę i moją rodzinę. Wszyscy wiele dla mnie poświęcili, wspierali mnie w dobrych i złych chwilach. To wzruszający moment.

Podobnie jak wczoraj Lanisek prowadził po pierwszej serii. W sobotę ubiegł go Ryoyu Kobayashi (dziś nieobecny), w niedzielę atakował Karl Geiger. Ostatecznie to Słoweniec rozdawał karty, choć natura rzucała mu przysłowiowe kłody pod nogi - wiatr sprawił, że Borek Sedlak przez dłuższy czas nie mógł zapalić zielonego światła.

- To był ciężki dzień, zwłaszcza w drugiej serii - bo pierwsza była w porządku. Przed drugim skokiem musiałem długo czekać, bardzo zmarzły mi ręce. Czekałem tam na górze, nie wiedziałem, co robić. Pytałem: czy jest cokolwiek, co mogę zrobić? Nie mogłem, musiałem po prostu czekać. Wiedziałem, że stać mnie na dobry skok. Skupiałem się na tym, żeby pozostać spokojnym, skupionym na tym, co mam wykonać i cieszyć się skokiem. Chciałem oddać najlepszy, na jaki mnie stać.

Obecnie Lanisek zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i - obok Karla Geigera i Markusa Eisenbichlera - jest najrówniej skaczącym zawodnikiem początku sezonu.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2021 - wszystkie artykuły
Komentarze
Pawmak
@ marmi
Karierę rzeczywiście zakończył 16 lat temu, ale skacze jako przedskoczek i w związku z tym ma wciąż aktywny status w bazie FIS.
(30.11.2021, 08:33)
Michał Dipor
@Arturion
To niech sobie naciąga kombinezon innym zawodnikom też nikt nie broni się rozciągać na belce. Ale Kobayashi technikę ma i formę to trzeba przyznać.
(29.11.2021, 23:59)
M.
Nie podoba mi się ta zmiana pokoleniowa w skokach. Nasi są za starzy na to, żeby się na stałe liczyć, a młodych nie mamy, ale w czołówce brakuje osobistości. Kogoś charyzmatycznego, kto pociągnie medialnie tę dyscyplinę. Naprawdę tak nudnej czołówki to już dawno nie było. Lanisek? Geiger? Albo ja się po prostu starzeję i do końca życia będę wspominał czasy Morgensterna, Ammanna, czy Bardala.
(29.11.2021, 21:50)
Arturion
@Michał Dipor
Tak, coś się dzieje... Naciąga kombinezon do nieprzyzwoitości.
(29.11.2021, 20:35)
Fan Ekipy pod narty
Brawo dla Laniska!!!
(29.11.2021, 17:03)
Michał Dipor
Zawody tracą ducha walki bez Ryoyu, kiedy Ryoyu siada na belce startowej to coś się dzieje, a tu takie coś wogóle bez smaku są te zawody, gdy nie ma takiego poważnego skoczka w zawodach jak Kobayashi. Urok i synteza dzisiejszych skoków narciarskich idzie na dno. Gratuluję Anze.
(29.11.2021, 14:57)
marmi
Gratulacje jeszcze raz dla Laniska :)
No i 100 lat dla młodego Goldbergera, który jak wiadomo przedwcześnie zakończył karierę, bo przecież starszy od niego Kasai wciąż skacze :D
(29.11.2021, 01:41)
Bolek
Domagam się powrotu Macieja Kota do składu, bo tak dalej nie może być. Maciej jest najciężej pracującym skoczkiem, ciężko trenuje, myśli tylko o skokach. Jak nie zrobić takiego bohatera jak ten skok? On i dziadek Huła Buła prowadzą młodą drużynę do fantastycznych zwycięstw, jestem tego pewien.
(28.11.2021, 23:19)
KKE
"najrówniej skaczącym zawodnikiem początku sezonu' jest jednak Ryoyu, tylko mu nie dali. Oczywiście, są też skakający "równo" na końcu, źle.
(28.11.2021, 21:41)
KKE
Mogli unieważnić 2. turę, poprzestać na 1., Żyła byłby wyżej. Puszczenie przy takim wietrze, zamiast minutę poczekać, takich zawodników jak Stoch, Yukia Sato, Johansson, Paschke było nie fair, wypaczyło wynik, nie fair, brak profesjonalizmu wiatrowca. Też głupie obniżenie progu Eisenbichlerowi. Brawo Lanisek, że wreszcie presję wytrzymał, Pero Prevc go niósł, ale i Cene Prevc życiówka, wyżej od brata. I powrót do góry Fannemela i Wellingera.
(28.11.2021, 21:39)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Lanisek: Czekałem na górze, nie wiedziałem, co robić
Lanisek: Czekałem na górze, nie wiedziałem, co robić

Lanisek: Czekałem na górze, nie wiedziałem, co robić

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich