Anders Fannemel okazał się zdecydowanie najlepszy podczas pierwszej serii treningowej panów w Lillehammer. Wreszcie dobre skoki oddawali reprezentanci Polski...

Norweg poleciał najdalej spośród wszystkich zawodników - 143 metry były wyraźnie najlepszym rezultatem rundy. Za jego plecami uplasowali się Markus Eisenbichler (140,5 m), Roman Koudelka (128 m), Stefan Kraft (136 m) i Peter Prevc (135 m).

Dobrze spisali się Polacy, którym trening na Wielkiej Krokwi pozwolił wyraźnie poprawić poziom. Najlepszym z naszych reprezentantów był Piotr Żyła, któremu skok na odległość 130,5 metra dał dziewiątą lokatę. W czołówce znaleźli się też Dawid Kubacki (133,5 m - piętnasty) i Jan Ziobro (127,5 m - osiemnasty). Nieco słabszą lokatę zajął Aleksander Zniszczoł (128 m - 31.), natomiast daleko uplasował się powracający po kontuzji Klemens Murańka (121,5 m - 55.).

Prowadzący w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Simon Ammann uzyskał czternasty wynik serii (116 m). Ze skoku zrezygnowali dwaj Japończycy - Noriaki Kasai i Daiki Ito.

W związku ze zmiennym wiatrem (do 1 m/s - zarówno pod narty, jak i w plecy) belka startowa nie zagrzała dłużej miejsca w jednej bramce - z pozycji czternastej przemieściła się na siódmą.