Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Andreas Kofler odniósł kolejne zwycięstwo w tegorocznym Pucharze Świata. Austriak pokonał Kamila Stocha, który świetnie spisał się w drugiej serii i wydaje się mieć już za sobą kryzys formy...

Konkurs rozpoczął z jedenastej belki startowej Davide Bresadola. Włoch uzyskał 118 metrów. Po chwili wyprzedzili go Ole Marius Ingvaldsen (118,5 m) oraz Stefan Hula (120 m).

Polak przez kilka minut utrzymywał się na prowadzeniu. Po dłuższym czasie jego wynik wyrównał Vincent Descombes Sevoie (119 m), kilka chwil później wyprzedził ich Stephan Hocke (123,5 m).

Dużo słabszy wynik od kolegi z drużyny uzyskał Maciej Kot. Zawodnik AZS Zakopane poleciał na odległość 117,5 metra i praktycznie nie miał szans na drugi w karierze awans do czołowej trzydziestki.

Hocke przez pewien czas nie oddawał pierwszego miejsca, zmieniali się natomiast zawodnicy za jego plecami. Drugą lokatę zajmowali kolejno Rune Velta (119,5 m) i Jan Matura (122 m). Lepszy od Niemca okazał się dopiero Wolfgang Loitzl (123,5 m i wyższe noty za styl).

Pewną niespodziankę sprawił swoim skokiem Jakub Janda. Zwycięzca Pucharu Świata sprzed kilku lat w bardzo korzystnych warunkach poleciał na odległość 129 metrów. Mimo to Czech przegrywał z Austriakiem - a to za sprawą odjętych punktów.

Jeszcze dalej lądował Sebastian Colloredo - 132 metry i wysokie noty za styl (2 x 19 oraz 3 x 18,5 punktu) dały mu wyraźne prowadzenie.

Mniej więcej wtedy warunki na skoczni zaczęły się zmieniać - padał śnieg i wiał coraz silniejszy wiatr. Śnieg nie przeszkadzał, a wiatr pomógł w osiąganiu świetnych odległości - Vegard Sklett uzyskał 135 m (prowadzenie), Maximilian Mechler lądował pół metra dalej (drugie miejsce), a Anssi Koivuranta poleciał na odległość 136 metrów. Fin wyszedł na czoło, co ostatnio nie było zbyt częstym widokiem...

W tym momencie sędziowie skrócili rozbieg do dziewiątej belki, na dodatek śnieg sypał coraz mocniej, a do akcji wkroczyli panowie czyszczący rozbieg. Odległości osiągane przez zawodników znacząco się pogorszyły, co skłoniło jury do podniesienia belki startowej ponownie do pozycji jedenastej.

W tych ciężkich warunkach nie poradził sobie niestety Piotr Żyła. Najstabilniejszy dotychczas z naszych skoczków uzyskał tylko 118 metrów i odpadł z rywalizacji. Bardzo dobrze spisał się za to Kamil Stoch. Zawodnik AZS Zakopane wylądował na 129 metrze, co dało mu czwartą lokatę.

Anssiego Koivurantę pokonał dopiero Thomas Morgenstern. Austriak poleciał na odległość 132 metrów i objął prowadzenie z 3,4 punktu przewagi nad Finem. Jeszcze dalej lądował Richard Freitag - 134 metry sprawiły, że był kolejnym liderem zawodów.

Po wczorajszej porażce chciał zrehabilitować się Gregor Schlierenzauer - ta sztuka Austriakowi nie wyszła. 129,5 metra dało mu niezłą piątą lokatę, ale z pewnością Schlieri liczył na więcej.

Wczorajszy zwycięzca Anders Bardal lądował dwa metry dalej (131,5 m) i był trzeci, natomiast kończący pierwszą serię Andreas Kofler doleciał aż do 135 metra i - mimo słabego lądowania - prowadził!

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Andreas Kofler
Austria
135.0
131.0
2
Richard Freitag
Niemcy
134.0
130.6
3
Thomas Morgenstern
Austria
132.0
130.1
4
Anders Bardal
Norwegia
131.5
128.7
5
Anssi Koivuranta
Finlandia
136.0
126.7
6
Vegard-Haukoe Sklett
Norwegia
135.0
126.4
7
Gregor Schlierenzauer
Austria
129.5
126.0
8
Maximilian Mechler
Niemcy
135.5
124.2
9
Kamil Stoch
Polska
129.0
123.9
10
Jurij Tepes
Słowenia
132.5
122.3
11
Sebastian Colloredo
Włochy
132.0
121.0
12
Martin Koch
Austria
127.0
120.1
13
Roman Koudelka
Czechy
125.0
117.1
14
Wolfgang Loitzl
Austria
123.5
115.1
15
Jakub Janda
Czechy
129.0
114.9
16
Simon Ammann
Szwajcaria
123.0
114.6
17
Stephan Hocke
Niemcy
123.5
114.4
18
Taku Takeuchi
Japonia
127.5
114.3
19
Tom Hilde
Norwegia
125.0
113.7
20
Severin Freund
Niemcy
126.0
113.5
21
Jan Matura
Czechy
122.0
113.2
22
Robert Kranjec
Słowenia
122.5
112.5
23
Janne Happonen
Finlandia
127.0
112.3
24
Peter Prevc
Słowenia
127.5
111.9
25
Lukas Hlava
Czechy
120.5
108.5
26
Daiki Ito
Japonia
121.0
108.0
 
Rune Velta
Norwegia
119.5
108.0
28
Jernej Damjan
Słowenia
122.0
107.6
 
Matti Hautamäki
Finlandia
119.0
107.6
30
Andreas Wank
Niemcy
119.5
106.8
31
Michael Neumayer
Niemcy
121.5
106.0
32
Jure Sinkovec
Słowenia
118.5
105.4
33
Vincent Descombes Sevoie
Francja
119.0
104.8
 
Stefan Hula
Polska
120.0
104.8
35
David Zauner
Austria
116.5
104.5
 
Dimitry Vassiliev
Rosja
118.5
104.5
37
Björn Einar Romören
Norwegia
119.0
103.8
38
Anton Kalinitschenko
Rosja
118.0
103.2
39
Maciej Kot
Polska
117.5
102.7
40
Ole Marius Ingvaldsen
Norwegia
118.5
100.7
41
Davide Bresadola
Włochy
118.0
100.4
42
Piotr Żyła
Polska
118.0
99.8
43
Vladimir Zografski
Bułgaria
115.5
99.5
44
Dimitry Ipatov
Rosja
116.0
99.2
45
Denis Kornilov
Rosja
113.5
99.0
46
Borek Sedlak
Czechy
116.0
98.8
47
Kaarel Nurmsalu
Estonia
115.5
98.3
48
Junshiro Kobayashi
Japonia
115.5
97.1
49
Pascal Bodmer
Niemcy
113.0
91.2
50
Dejan Judez
Słowenia
110.5
88.5

Podczas dwudziestominutowej przerwy opady śniegu znacznie zmalały, a wobec poprawy warunków sędziowie nie zmienili długości rozbiegu. Kolejni zawodnicy poprawiali się o kilka metrów w stosunku do odległości osiąganych w pierwszej serii. Prowadzenie obejmowali kolejno Andreas Wank (126,5 m), Jernej Damjan (130,5 m), Daiki Ito (131 m) oraz - już na dłużej - Robert Kranjec, który oddał świetny skok na odległość 134,5 metra.

Kranjca pokonał dopiero - ku radości zgromadzonych pod skocznią kibiców - Simon Ammann. Szwajcar w świetnym stylu poleciał na odległość 135,5 metra i prowadził. Blisko poprawienia tego wyniku był Roman Koudelka (133 m), ale Czechowi nieco zabrakło do wyprzedzenia Ammanna.

Reprezentanta gospodarzy pokonał za to powracający do wysokiej dyspozycji Martin Koch. Austriak wylądował na 134 metrze, dzięki czemu prowadził z przewagą 4,4 punktu.

Złą passę na szczęście przełamał Kamil Stoch. Po bardzo dobrym skoku w pierwszej serii, tym razem Polak spisał się jeszcze lepiej! 137 metrów było - jak dotychczas - najlepszą odległością konkursu! Dodatkowo nasz skoczek otrzymał wysokie noty za styl i prowadził z 7,8-punktową przewagą nad Kochem.

Bardzo podobnie wyglądał skok Gregora Schlierenzauera - taka sama odległość i takie same noty za styl, jednak punkty odjęte za korzystniejsze warunki dawały mu tylko drugie miejsce.

Kamil awansował coraz wyżej, a odliczanie trwało. Za nim plasowali się Vegard Sklett (135,5 m), Anssi Koivuranta (126,5 m), Anders Bardal (135 m) i Thomas Morgenstern (133,5 m). Stoch był już na podium!

Daleko poleciał drugi po pierwszej serii Richard Freitag (135,5 m). Niemiec jednak miał problemy przy lądowaniu, a niskie noty za styl spowodowały, że był dopiero piąty.

Kończący konkurs Andreas Kofler jednak nie zawiódł. 138 metrów dało mu pewne zwycięstwo!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Andreas Kofler
Austria
135.0
138.0
264.7
2
Kamil Stoch
Polska
129.0
137.0
260.8
3
Anders Bardal
Norwegia
131.5
135.0
260.5
4
Gregor Schlierenzauer
Austria
129.5
137.0
259.7
5
Thomas Morgenstern
Austria
132.0
133.5
259.4
6
Richard Freitag
Niemcy
134.0
135.5
258.5
7
Vegard-Haukoe Sklett
Norwegia
135.0
135.5
257.6
8
Martin Koch
Austria
127.0
134.0
253.0
9
Simon Ammann
Szwajcaria
123.0
135.5
248.6
10
Roman Koudelka
Czechy
125.0
133.0
246.8
11
Robert Kranjec
Słowenia
122.5
134.5
244.0
12
Anssi Koivuranta
Finlandia
136.0
126.5
242.6
13
Tom Hilde
Norwegia
125.0
132.0
242.5
14
Sebastian Colloredo
Włochy
132.0
127.5
241.8
15
Maximilian Mechler
Niemcy
135.5
128.5
241.0
16
Severin Freund
Niemcy
126.0
131.5
240.2
17
Jurij Tepes
Słowenia
132.5
128.0
239.5
18
Stephan Hocke
Niemcy
123.5
131.0
239.3
19
Daiki Ito
Japonia
121.0
131.0
229.7
20
Peter Prevc
Słowenia
127.5
127.0
229.4
21
Wolfgang Loitzl
Austria
123.5
125.5
229.1
22
Jernej Damjan
Słowenia
122.0
130.5
228.7
23
Jakub Janda
Czechy
129.0
125.0
228.5
24
Jan Matura
Czechy
122.0
124.5
224.8
25
Janne Happonen
Finlandia
127.0
124.5
224.5
26
Rune Velta
Norwegia
119.5
127.5
223.1
27
Lukas Hlava
Czechy
120.5
126.0
222.8
28
Taku Takeuchi
Japonia
127.5
121.5
222.4
29
Andreas Wank
Niemcy
119.5
126.5
221.9
30
Matti Hautamäki
Finlandia
119.0
122.0
211.2
31
Michael Neumayer
Niemcy
121.5
 
106.0
32
Jure Sinkovec
Słowenia
118.5
 
105.4
33
Vincent Descombes Sevoie
Francja
119.0
 
104.8
 
Stefan Hula
Polska
120.0
 
104.8
35
David Zauner
Austria
116.5
 
104.5
 
Dimitry Vassiliev
Rosja
118.5
 
104.5
37
Björn Einar Romören
Norwegia
119.0
 
103.8
38
Anton Kalinitschenko
Rosja
118.0
 
103.2
39
Maciej Kot
Polska
117.5
 
102.7
40
Ole Marius Ingvaldsen
Norwegia
118.5
 
100.7
41
Davide Bresadola
Włochy
118.0
 
100.4
42
Piotr Żyła
Polska
118.0
 
99.8
43
Vladimir Zografski
Bułgaria
115.5
 
99.5
44
Dimitry Ipatov
Rosja
116.0
 
99.2
45
Denis Kornilov
Rosja
113.5
 
99.0
46
Borek Sedlak
Czechy
116.0
 
98.8
47
Kaarel Nurmsalu
Estonia
115.5
 
98.3
48
Junshiro Kobayashi
Japonia
115.5
 
97.1
49
Pascal Bodmer
Niemcy
113.0
 
91.2
50
Dejan Judez
Słowenia
110.5
 
88.5

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2011 - wszystkie artykuły
Komentarze
Polonus
W sprawie sędziów.
Oczywiście, że Austriacy (szczególnie Morgi) i Ammann (to trzeba podkreślać zawsze, bo zawsze tak jest!) są forowani przez sędziów. Ale czego wymagać od innych i się zżymać skoro nasz Siderek to jeden z najmniej obiektywnych sędziów i typowy koniunkturalista?
(19.12.2011, 09:33)
piter
hula został oszukany,bo skoczył dalej niż kilku co znalazło sie w konkursowej 30
(18.12.2011, 22:42)
bolek
jest to smutne patrząc na to że takie ciecie ze słowenii,bułgarii,czech,japo nii,włoch,francji zabierają miejsca polskim skoczków w konkursowej "30"
(18.12.2011, 22:41)
OtokoNoHito
@ fan skoków85

No jasne, sam o tym piszę i to uwzględniam - ale oceniać formę i postęp pozostałych skoczków i tak można, a nawet należy, podobnie jak weryfikować zapowiedzi trenera.
(18.12.2011, 21:44)
fan skoków85
@OtokoNoHito
Tylko jedna rzecz: w zeszłym sezonie był Małysz. To jest duży minus. Przypuszczalnie z nim bylibyśmy teraz na 4. miejscu, a nie na 7.
(18.12.2011, 21:28)
marmi
Gratulacje dla Stocha, on powinien nawet ten konkurs wygrać! Co do Żyły to niestety obawiam się obniżki formy, nie tylko w konkursie miał dziś słabszy skok (obym się mylił oczywiście). Widać ogólnie, że mamy 2 dobrych zawodników i nie ma co liczyć na nic więcej w tym sezonie. Punkty Kota były tylko dlatego, że konkurs był na skoczni normalnej, na duże on się nie nadaje w PŚ...
Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale noty Austriaków i to w obu seriach to coś więcej niż przypadek, zwrócił na to uwagę nawet komentator. Kofler dostał w obu seriach za wysokie, szczególnie było to widać w 2., kiedy lądując identycznie jak Freitag dostał łącznie 3pkt. więcej. Wystarczy mu jeszcze tylko obciąć po 0,5 w pierwszej serii i już zwycięzcą byłby Stoch...
Tak się zastanawiam kto mianuje sędziów do zawodów i na ile im na tych nominacjach zależy...
(18.12.2011, 21:25)
hofer
noty koflera sa skandalem ! zaslugiwal góra na 16. Gratuluj e Stoch. ! Pozdrawiam
(18.12.2011, 20:54)
OtokoNoHito
@ SZCZĘSNY

Uwzględn iając tak poprzedni sezon, jak i lato, jak i zapowiedzi oraz oczekiwania samego Kruczka - 7me miejsce uważam za wstydilwe. Jasne, historycznie patrząc czy to na pierwszą połowę 'małyszomanii' o wcześniejszych czasach nie mówiąc - było bardzo nie ciekawie i tak jak piszesz, jeśli istnialy zdobywające punkty duety już było nieźle. Ale mamy ambicje posuwać się naprzód, a nie tylko doprowadzać do stanu gdy jest 'nie gorzej niż kiedyś', zwlaszcza, że pojawiło się dużo nowych zawodników u nas - tymczasem poza Stochem i Żyłą postępów brak, Hula jest słabszy niż sezon temu, Kot poza jednorazowym przebłyskiem nic nie pokazuje (a po vice mistrzu świata juniorów i uniwersjady, zawodniku który stawał na podium czy to zimowego PK czy to letniego GP możemy powiedzieć, że ma potencjał - poza tym to rówieśnik takiego Freitaga), Kubacki i K. Miętus również nie są w stanie nawet kwalifikować się do konkursów, a Jakubie Kocie czy Zapotocznym nie wspominając. Zostają tylko młodzieżowcy z PK (z naciskiem na Byrta i Zniszczoła) po których zmuszony zapewne będzie sięgnąć Kruczek. No ale przed nami chwila przerwy, trochę treningów i jadna z dwóch imprez docelowych tego sezonu - dobrego trenera poznaje się po tym, że forma przychodzi wtedy gdy jest najbardziej potrzebna, tak więc zobaczymy.
(18.12.2011, 20:45)
SZCZĘSNY
OtokoNoHito,
"w tym sezonie druga połowa pierwszej 10tki (a ściślej miejsca 7-10, a także szerzej patrząc 7-15) są dosyć łatwe do utrzymania" - Teraz to może to i tak wygląda, ale reszta sezonu zweryfikuje tą sytuację, wysoko w klasyfikacji PŚ jest sporo "fuksów" i logicznie rzecz biorąc oczywistym jest iż zostaną oni wyparci przez budujących formę zawodników pokroju Ammanna, Kocha, być może Toma Hilde. Stoch ma dobrą pozycję wyjściową do walki o poprawienie życiowego rekordu jak chodzi o miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ i wcale nie widzę powodu do umniejszania tej sytuacji.

"Druż yna - raz 7ma, raz 5ta, ale w Pucharze Narodów dopiero 7me wstydliwe miejsce i nie jest to przypadek" - wstydliwe? o czym Ty piszesz człowieku? 7 miejsce było normą za czasów "świetności" A. Małysza, a teraz po zakończeniu przez niego kariery nie dość iż bezpiecznie tą pozycję utrzymujemy, to jeszcze mamy pewną szansę na prześcignięcie dwóch wyprzedzających nas ekip! Przez ponad 30 lat historii PŚ bardzo rzadko zdarzała się sytuacja że Polska miała dwóch regularnie punktujących zawodników, zasadniczo możemy ograniczyć się do "duetów" Bobak-Fijas, Małysz-Mateja i Małysz-Stoch. W tej chwili nie dość że narodził nam się drugi regularnie punktujący skoczek, to jeszcze młodzież w osobnikach Zniszczoła i Byrta pokazuje, że może w niedługiej przyszłości dorównać do poziomu chociażby Piotrka Żyły lub wspomnianego wyżej Roberta Mateji. Dyspozycja zawodników jak Hula, Kot czy Miętus nie jest raczej żadną niespodzianką, widać że są to ludzie bez odpowiedniego charakteru, nie umiejący się nawet poprawnie wysławiać lub drżący ze strachu stojąc w obiektywie kamery, więc nie ma co oczekiwać po nich że dołączą chociażby do szerokiej czołówki światowej.
Zakładając iż grupa naszych juniorów będzie się prawidłowo rozwijać, uważam że możemy dość optymistycznie spoglądać na obecną sytuację polskich skoków. Obiektywnie, pomimo zakończenia kariery przed A. Małysza, ten sezon jest jednym z lepszych dla Polaków patrząc na całą historię PŚ, o czym chciałbym żeby pamiętali też wszyscy ci, którzy najchętniej wyrzucili trenera Kruczka z jego obecnego stanowiska.
(18.12.2011, 19:19)
paulina16
najlepiej z polaków spisał sie dzisiaj kamil stoch. gratulacje dla niego. niech skacze tak dalej :):):):):)
(18.12.2011, 18:12)
Tryb awaryjny
@Zły
@A
Przecież Hofer nie wystawia ocen za styl tylko sędziowie.
(18.12.2011, 17:28)
krzepek
PŚ klasyfikacja ( suma not ) po konkursach w Engelbergu

8 K.Stoch 1535,7
11 P.Zyla 1455,2
43 S.Hula 589,6
47 M.Kot 494,7
52 J.Ziobro 430,3
59 D.Kubacki 247,6
65 K.Mietus 164,4
(18.12.2011, 17:20)
kibicka
Do 'A' słusznie,po co są oceny za styl skoro Stoch brzydko wylądował i dostał po 18 i pół.
(18.12.2011, 16:46)
Skoczek120
BRAWO KOFI!!! BRAWO KAMIL!!! :))
(18.12.2011, 16:44)
Quavertone
Gratulacje dla Kamila Stocha.
(18.12.2011, 16:11)
OtokoNoHito
Pierwszy zimowy period za nami, czas na zweryfikowanie przedsezonowych zapowiedzi. Kruczek postawił sobie ambitne cele: obrona 3ciego miejsca w Pucharze Narodów, 4 zawodników regularnie punktujących i mieszczących się w 30stce PŚ. Stoch zapowiedział miejsce w czołowej 6stce. Moje oczekiwania były nieco mniejsze: dla drużyny miejsce w pierwszej 4ce (za Austrią, Niemcami, Norwegią), w przypadku Stocha również oczekiwałem czołowej 6stki (liczyłem na walkę o miejsca 3-6), poza tym jednego skoczka w 30stce (Żyła) 2och w 50tce (Hula, Kot) i jeszcze jakiś dwóch którzy zdobędą jakieś punkty. Jak to wygląda?
K. Stoch - 7me miejsce w generalce, dwa podium - Jeszcze przed dzisiejszym konkursem napisałbym, że oczekiwania niespełnione, zawodzi i to być może nawet nieco bardziej niż wskazuje na to miejsce w klasyfikacji generalnej - bowiem w tym sezonie utrzymanie się w pierwszej 10tce PŚ jest łatwiejsze, o ile w zeszłym dostać i utrzymać się tam było bardzo trudno, a wszystko to byli naprawdę mocni i renomowani zawodnicy, o tyle w tym sezonie druga połowa pierwszej 10tki (a ściślej miejsca 7-10, a także szerzej patrząc 7-15) są dosyć łatwe do utrzymania, wystarczą miejsca w 2giej dziesiątce poszczególnych zawodów, Stoch nie zachwycając był tam dosyć spokojnie, Żyła również się w 15stce utrzymuje. Dzisiejsze 2gie miejsce daje jednak nadzieję na ponowną zwyżkę formy i udany TCS, oby tak faktycznie było.
P.Żyła -oceniając przedsezonowe oczekiwania i zrobiony postęp najjaśniejszy punkt naszej kadry, - niższy poziom pierwszej 15stki to jedno, ale jego sukcesu i tak nie można umniejszać. Dzisiaj pierwszy raz nie zapunktował, ale trafił na złe warunki, mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy.
M. Kot - zdobył pierwsze punkty w PŚ i na tym pozytywy się kończą, kolejny raz po świetnym lecie przychodzi słaba zima.
Reszta zawodników zawodzi na całej linii, stosunkowo najbliżej zdobycia punktów jest Hula, ale po kimś kto w zeszłym sezonie zdobył ich prawie 100 oczekuje się czegoś więcej niż tylko awansów do konkursu głównego. O reszcie nic pozytywnego powiedzieć nie sposób, może najmniej zawodzi jeszcze Ziobro ale tylko dlatego, że oczekiwania wobec niego były najmniejsze, niemniej chwalić kogoś kto nie zdobył nawet punktu i tak nie ma za co.
Drużyna - raz 7ma, raz 5ta, ale w Pucharze Narodów dopiero 7me wstydliwe miejsce i nie jest to przypadek: ekipy słoweńska (Kranjec, Damian, Tepes, Prevc - 1 w 10tce, cała 4tka w 30stce a jeszcze jest Sinkovec), japońska (Ito, Takeuchi, Kobayashi, Tochimoto - 1 w 10tce, jeszcze 1 w 30stce i 2 w 50tce), i czeska (Koudelka, Hlava, Janda, Matura - 1 w 10tce, jeszcze 2 w 30stce, razem 4 w 50tce) są od nas teraz po prostu silniejsze.
Teraz jest trochę czasu do TCS (obok MŚwL najważniejsza tegoroczna impreza) i czas na poprawę mankamentów, pewnie trener sięgnie również po młodzieżowy zaciąg - i jest to już naprawdę ostatni moment na ratowanie tego sezonu.
(18.12.2011, 16:06)
okoj
A Maksymalnie bym dał 14 punktów Koflerowi
(18.12.2011, 16:02)
pavs
Co z kwotami na TCS?
Będą takie same jak w PŚ czyli Polska-6?
(18.12.2011, 16:00)
A
"Po co są noty za styl, skoro sędziowie wyłącznie OSZUKUJĄ? Kofler zasługiwał na 16, tak jak Freitag. Ale oczywiście AUT przy nazwisku czyni cuda. Prawda panie Hofer?"
Dokładnie! Lądowanie na dwie nogi, z przysiadem - maksymalnie 16.0.
(18.12.2011, 15:47)
leon
Stefan Hula trzeci raz w tym sezonie jest 33
(18.12.2011, 15:44)
Zły
Po co są noty za styl, skoro sędziowie wyłącznie OSZUKUJĄ? Kofler zasługiwał na 16, tak jak Freitag. Ale oczywiście AUT przy nazwisku czyni cuda. Prawda panie Hofer?
(18.12.2011, 15:42)
ferdut
brawo
(18.12.2011, 15:42)
fan skoków85
Brawa dla Stocha poprawił nam humory po tym co zrobili jego koledzy.
A co do reszty, może im zamiast trenera przydałby się ktoś z batem. Skoro opieprz po w przerwie konkursu drużynowego pomógł. Bo jak można po raz kolejny psuć skok w I serii.
(18.12.2011, 15:39)
WujekDobraRada
Brawo Kamil, mistrz drugiego skoku :D
(18.12.2011, 15:38)
sb
te noty morgensterna i koflera w drugiej serii to skandal
(18.12.2011, 15:38)
faraon
i bedzie coraz lepiej
(18.12.2011, 15:38)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Engelberg: Zwycięstwo Koflera, Stoch na podium!
PŚ Engelberg: Zwycięstwo Koflera, Stoch na podium!

PŚ Engelberg: Zwycięstwo Koflera, Stoch na podium!

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich