Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

3 - wznoszenie

Lato 2005 to doskonałe starty w cyklu Letniej Grand Prix. W ośmiu indywidualnych konkursach Loitzl siedmiokrotnie zajmuje miejsca w czołowej dziesiątce, pięciokrotnie staje na podium, odnosi jedno zwycięstwo - w inaugurujących sezon zawodach w Hinterzarten. W generalnej klasyfikacji LGP zajmuje drugie miejsce. Po zakończeniu zawodów letnich w swych wypowiedziach Loitzl podkreśla, że w sezonie zimowym zamierza skoncentrować się jedynie na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie, a nawet zdobyć tam medal. Szansy startu jednak nie otrzymuje. Po doskonałym lecie nie następuje doskonała zima. Kilka razy zajmuje miejsca w drugiej dziesiątce, zazwyczaj jednak jest to trzecia, czwarta, a nawet raz - piąta dziesiątka klasyfikacji. Najlepsze starty odnotowuje w grudniu w Lillehammer (zajmuje tam miejsca 11. i 9.) oraz w Engelbergu (6.). Po konkursach w Zakopanem zostaje wycofany z Pucharu Świata, do końca sezonu nie skacze w ogóle.

W sezonie 2006/07 zmienia narty na produkowane przez firmę Fischer. Lato rozpoczyna od startów w Letnim Pucharze Kontynentalnym w Villach, gdzie zajmuje 1. i 2. miejsce. Skacze także w całym cyklu LGP, niemal regularnie zajmując miejsca w czołowej "10" (z wyjątkiem jednego miejsca 15.), trzykrotnie jest drugi. Ponownie zajmuje drugie miejsce w generalnej klasyfikacji cyklu.

Puchar Świata rozpoczyna czterema miejscami w pierwszej "10". W konkursie poprzedzającym Turniej Czterech Skoczni, jak i na samym Turnieju są to już jednak miejsca w drugiej i trzeciej dziesiątce. Po turnieju forma znów wędruje w górę i po kolejnych trzech miejscach w pierwszej "10" (najwyżej 5. - w Willingen) oraz drużynowym zwycięstwie w Willingen - leci z kadrą na MŚ do Sapporo. Indywidualnie prezentuje się tylko na skoczni średniej, gdzie zajmuje 12. miejsce. Do swej kolekcji medali dokłada kolejne - czwarte już - złoto w drużynie. Po mistrzostwach jeszcze dwukrotnie melduje się w pierwszej dziesiątce konkursu, regularnie skacze w drugiej serii. Równy sezon owocuje trzynastym miejscem w generalnej klasyfikacji PŚ.

Na początku sezonu 2007/08, w trakcie trwania LGP podejmuje przełomową - a kto wie, czy nie najważniejszą - decyzję w karierze: od tego momentu będzie trenował sam, poza kadrą. W zawodach LGP sześciokrotnie zajmuje miejsca w czołowej dziesiątce, staje na podium w obu konkursach w Zakopanem (2. i 3.). W generalnej klasyfikacji jest szósty.

W październiku zostaje mistrzem Austrii na średniej skoczni, wygrywa z miażdżącą przewagą. Wyprzedza Andreasa Koflera o 10 oraz Thomasa Morgensterna - o 17 punktów. Sezon zimowy rozpoczyna od pozycji 21., jednak w kolejnych dziewięciu konkursach PŚ wchodzi do czołowej dziesiątki. W Trondheim staje na najniższym stopniu podium - to jego pierwsze podium PŚ od sezonu 2000/01. Najniższe miejsce w sezonie zajmuje w ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni (38.). Jednak tuż po zakończeniu turnieju ponownie staje na podium - raz jeszcze na najniższym jego stopniu, w Val di Fiemme. Jego forma nie jest jednak ustabilizowana. W kolejnych zawodach sezonu tylko trzykrotnie mieści się w pierwszej dziesiątce. Zostaje nawet odesłany na Puchar Kontynentalny do Ramsau, gdzie jeden konkurs wygrywa, w kolejnym zajmuje drugą lokatę. Powraca do rywalizacji w PŚ i do końca sezonu zajmuje miejsca w drugiej i trzeciej dziesiątce. W klasyfikacji generalnej plasuje się wysoko - na dziesiątej pozycji.

Starty w LGP w sezonie 2008/09 rozpoczyna i kończy na konkursach w Zakopanem, gdzie zajmuje miejsca 5. i 4., do końca sezonu letniego skacze jednak w LPK, gdzie jest trzykrotnie drugi, raz piąty.

cdn.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« czerwiec 2009 - wszystkie artykuły
Komentarze
Fanka
Gdyby był Norwegiem, pewnie pan trener uznałby Go za starego i już nie rokującego (a jest zaledwie o półtora miesiąca starszy od Siggena). Brawo Wolfi, tak trzymać!
(19.06.2009, 13:53)
Fanka-f
Świetne podsumowanie tego zawodnika, to chyba nie koniec jeszcze:)
Bardzo dobrze sie czyta.
Takich zawodników, którzy przez lata są tak cierpliwi i ciężko pracują bardzo podziwiam , Loitzl pokazał i mam nadzieję, że pokaże, iż to nie koniec jego zwycięstw, bardzo sympatyczny zawodnik, który przeszedł bardzo długą drogę sportową i mam nadzieję, że ta droga jeszcze się nie kończy.
(18.06.2009, 18:29)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
O odbijaniu się od dna - cz. 3
O odbijaniu się od dna - cz. 3

O odbijaniu się od dna - cz. 3

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich