jb@marmi A po co organizuje się takie zawody, jak nie dla przyjemności porywalizowania z innymi? Dla niektórych jest to możliwość zdobycia punktów uprawniajacych do startów w wyższej lidze, ale tu akurat większośc zawodniczek je miała. Takim zdaniem to podważasz sens organizowania np. Alpen Cupu - przecież punkty tam zdobyte nie uprawniają do niczego i nie mają żadnego znaczenia, a same zawody to tylko "przetarcie" przez wyższą ligą. A o tym, że Haerter była "martwą duszą", już pojawiły się informacje w necie.
(21.02.2021, 00:45)
marmiNo nie odniosłeś się zbytnio do tego co pisałem.
W praktyce to chodzi o odwołanie zawodów, bo dla samego skakania to nikt nie przyjedzie, bądźmy realistami. O premiach to w FiS Cupie nie słyszałem, ale nawet gdyby były to nie jest wystarczający powód do przyjazdu.
Skąd pewność, że Austriacy nie zrobili tego samego co napisałeś o Amerykanach? Na jakiej podstawie formułujesz oskarżenia o omijaniu przepisów? Może wypadek losowy spowodował niemożność przyjazdu Amerykanki? A może ona w ogóle tam jest tylko np. jej narty nie dotarły?
(21.02.2021, 00:06)
jbAle tu nie chodzi o odwołanie zawodów - tylko o to, czy startującym w takich okrojonych zawodach przysługują punkty do klasyfikacji generalnej. Mogą skakac, rwalizowac, dostawać premie - ale już nie punkty do klasyfikacji.
Pamiętam, że gdy Amerykanie mieli problemy ze zgromadzeniem skoczków z odpowiedniej liczby krajów, to na swój koszt fundowali przyjazd jakiemuś Słoweńcowi czy Japończykowi.
(20.02.2021, 21:33)
marmiDokładnie tak Pawmak, taka jest interpretacja, że pomimo nie oddania prawidłowego skoku jest miejsce w 30. w II serii, więc zgłoszona do zawodów osoba może w niej skoczyć :)
(20.02.2021, 20:07)
marmiByć może, czy ty tam jednak masz wtyki wśród organizatorów bądź u amerykanów, że wiesz iż takie były intencje? Twoja wiedza jest niewątpliwie wyjątkowa, musisz śledzić wiele zagranicznych portali skokowych i znać w szczególności niemiecki (jak się domyślam). Jednak wątpię, że gdzieś takimi intencjami ominięcia przepisów się ktoś w Internecie czy wywiadzie podzielił...
Szacun jednak za sam fakt, iż wiesz że tej Amerykanki tam w ogóle nie ma :)
Zakładając, że jest dokładnie tak jak piszesz, co jest całkiem prawdopodobne to moje zdanie jest takie. Nie lubię omijania przepisów, krętactwa i kombinatorstwa, a szczególnie Polacy są w tym "dobrzy".
Z drugiej jednak strony można powiedzieć, że przepisy nie nadążają za szczególną sytuacją, pandemią. Pewnie trzeba było je na ten sezon zmienić, czego jednak nie zrobiono.
Możliwe, że wcześniej spodziewano się występu skoczkiń z innego jeszcze kraju, który zrezygnował ze względów pandemicznych właśnie. Organizatorzy chcieli więc jakoś "uratować" zawody i w takim scenariuszu bym ich usprawiedliwiał.
Nie ma chyba zresztą sposobu na to (ja nie widzę), aby istniejące przepisy uniemożliwiały ich omijanie. Nie można przecież wymusić startu określonej ilości ekip, bo nie można zabronić przysłania na te zawody tylko jednego skoczka, który może odnieść kontuzję na treningu, zachorować, nie przejść testu plus kilka innych powodów, dla których nie wystartuje i nie można przez to anulować wyników całych zawodów.
Ewentualnie można byłoby dodać wymóg pojawienia się na miejscu i podpisania jakiejś listy uczestnictwa...
(20.02.2021, 20:05)
PawmakAle jak w I serii ktoś dostaje DSQ, a nie ma więcej niż 30 skoczków, to może w II skakać.
(20.02.2021, 20:00)
jb@marmi Ale to jakieś obchodzenie regulaminu - zgłaszają zawodnika(czkę), który/a nie ma w ogóle zamiaru pojawić się na starcie, aby wypełnić obowiązkowy limit
(20.02.2021, 19:44)
marmiDyskwalifikację traktuje się jako brak oddania prawidłowego skoku z wynikającymi z tego konsekwencjami, czyli m.in. nie zajęciem żadnego miejsca w zawodach.
(20.02.2021, 19:08)
marmiDo liczenia się zawodów wystarczy zgłoszenie z tego co mi wiadomo. Była już kiedyś taka sytuacja.
Natomiast DNS to nie wiem, ale wydaje mi się, że się punktów nie dostaje. Inaczej sytuacja byłaby paranoiczna można powiedzieć...
Wiem, że nie dostaje się za DSQ.
Przekonałem się o tym analizując czemu mam za mało o punkt w karierze Tandego. Otóż na koniec sezonu 16/17 w Planicy dostał DSQ w pierwszej (jedynej) serii i nie został w ogóle sklasyfikowany, co można zobaczyć w protokole FIS. W przeciwieństwie do tabeli na stronie, gdzie jest wpisany jako 30. co właśnie wprowadziło mnie w błąd.
Sprawdziłem teraz ten konkurs na FIS i jest tak samo, nie sklasyfikowana a wyniki są zaliczone do punktacji (tabela official standings).
(20.02.2021, 19:06)
jbCzy w związku z tym, że faktycznie startowały tylko przedstawicielki czterech krajów, zawodniczki dostaną punkty do klasyfikacji?
I czy Haerter, która w ogóle nie przyjechała, za samo zgłoszenie dostanie 14 punktowa? ;)
(20.02.2021, 11:28)