Daniel Andre Tande - podobnie jak wczoraj - nie miał sobie równych w Trondheim. 21-latek wygrał dzisiaj mistrzostwa na dużej skoczni (HS 140). Wśród pań triumfowała Line Jahr.

Tande w Trondheim był klasą sam dla siebie. 21-latek, podobnie jak uczynił to wczoraj, zdeklasował rywali już w pierwszej serii, lecąc na odległość aż 143,5 metra. W drugiej próbie również oddał najdłuższy skok - 139 metrów - i tym samym zapewnił sobie ponad 28 punktów przewagi nad kolejnym zawodnikiem. Drugie miejsce - tak jak i wczoraj - wywalczył Joacim Ødegård Bjøreng z próbami na 132,5 i 134,5 metra. Na najniższym stopniu podium stanął Anders Fannemel, który uzyskał na 131 i 130,5 m.

Tuż za podium uplasował się Kenneth Gangnes, skacząc na odległość 131 i 129 metrów. Piątą lokatę zajął Joachim Hauer z próbami na 130 i 128 metrów, a szósty był Johann Andre Forfang (128,5 i 124,5 m). Siódme miejsce wywalczył Tom Hilde, dwukrotnie uzyskując odległość 126,5 m. W czołowej dziesiątce znaleźli się również Espen Røe, Halvor Egner Granerud oraz Fredrik Bjerkeengen.

Na starcie konkursu pań na dużej skoczni stanęły jedynie trzy zawodniczki. Za wczorajszą porażkę zrewanżowała się swojej młodszej koleżance z reprezentacji Line Jahr. 31-letnia zawodniczka uzyskała 125 i 126,5 metra i o ponad siedem punktów pokonała triumfatorkę z normalnej skoczni - Maren Lundby. Młodsza z kadrowiczek prowadziła po pierwszej z serii skokiem na odległość 126 metrów, jednak finałowa próba, w której uzyskała jedynie 122 metry, pozbawiła ją drugiego tytułu mistrzowskiego. Na najniższym stopniu podium, ze stratą blisko 81 punktów do zwyciężczyni, stanęła Anniken Mork (105 i 106 metrów).