Łysa Góra
Stefek masz rację ... to pewnie pobudziło by od razu emocje podczas treningów i ukazało kto ma silną psyche . Zapewne takie mini zawody powinny budować mocny charakter zawodnika. Bo jest się albo chłopcem albo mężczyzną !

fax
Przyszły sezon jest idealnym na ewentualne wdrożenie czegoś nowego, więc nieuchronnie trzeba się nad tym zastanowić. Poza MŚwL, których Kamil i tak nie wygra, nie ma żadnej innej imprezy. A drogi do zmiany są dwie. Albo kontynuacja z odświeżeniem, a tu jedyną rozsądną opcją jest Robert Mateja (myślę, że poza gimbusami wychowanymi na śmiesznawych filmikach ze zmienionym komentarzem nikt nie kwestionuje jego kompetencji) do pomocy może z Piotrem Fijasem. Drugą opcją jest zmiana kierunku z trenerem zagranicznym. Ale jeśli tak to naprawdę sprawdzonym (Pointner, Steiert, Nikunen?). Tyle, że my tu sobie możemy tak dyskutować...

stefek
Kruczek mógl od razu powiedziec zawodnikom, że będą rywalizować o miejsca na treningach i po prostu ten który zbierze najmniej punktów, to nie będzie skakał w konkursie. W takim układzie nie byłoby: "Jestem zszokowany", tylko co najwyżej: "No cóż, nie udało się".

OtokoNoHito
3 skoczków w 10tce nie mają ani Niemcy, ani Norwegowie, mają tylko absolutni hegemoni ostatniej dekady Austriacy. Ale gdyby nie Kruczek to oczywiście Polacy by mieli, bo to my byśmy byli tymi hegemonami. Główną zaletą i główną wadą tej teorii jest jej absolutna nieweryfikowalność. Anty-kruczkowość, teza o jego destrukcyjnym wpływie na polskie skoki w połączeniu z nieustającym postulatem jego odejścia stanowi absolutną oś całej Twojej narracji, jej opus mundi, katońskie "a Kartaginę należy zniszczyć" oraz lepperowskie "Balcerowicz musi odejść" w jednym. Z dobrym trenerem Stoch walczyłby z Żyłą i Kotem o zwycięstwa, a Ziobro, Murańka, Zniszczoł regularnie walczyli o 10tkę by za parę lat, razem z Biegunem i Wolnym niepodzielnie rządzić w skokach. Podejrzewam, że taki trener potrafiłby każdą kadrę doprowadzić do absolutnego zmonopolizowania dziedziny, więc całe szczęście,ze jeszcze się nie narodził. Doceniam patriotyzm i wiarę w swoich, ale talenty rodzą się nie tylko w Polsce, nie tylko w Polsce mają warunki rozwoju, nie tylko w Polsce mnóstwo z nich przepada, a realne sukcesy osiąga jakiś tam procent. W Austrii, Niemczech i Norwegii warunki, pieniądze, infrastruktura są lepsze, sukcesów juniorskich również im nie brakuje, wymieniać obiecujących zawodników z tych krajów, którzy nie zrobili karierę na miarę ich- wydawałoby się - potencjału można by długo wymieniać. W Polsce takich zawodników jest mniej, więc każdy niespełniony podwójnie boli. Owszem, mamy zdolną młodzież, mieliśmy znakomite roczniki, zwłaszcza w kontekście przeszłości - i chyba właśnie ten dysonans między tym jak było marnie a ile się poprawiło sprawił, że niektórym zaczęło się wydawać, że nasza młodzież jest w całym świecie najzdolniejsza, potencjał największy i że w ogóle jesteśmy uśpionym gigantem. Nasze miejsca z PN ostatnich lat: 3, 6, 5, 4 - raz trochę powyżej oczekiwań, raz poniżej, sumarycznie z grubsza oddający nasze miejsce w stawce. Bieżący sezon na pewno poniżej oczekiwań i możliwości. Polskim kibicom wolno wierzyć,ze z innym trenerem polscy zawodnicy byliby 2 razy lepsi, podobne nadzieje wolno żywić kibicom w Rosji, Finlandii czy nawet Słowenii (dlaczego tylko jeden Słoweniec jest w 10tce? powinno być 3!). Kariera Stocha rozwijała sie wzorcowo, Żyła ustabilizował się na poziomie szerokiej światowej czołówki, do zeszłego sezonu również kariery Kota i Ziobry rozwijały się obiecująco. Z kolei Kubacki od trzech sezonów to bardziej regres aniżeli nawet stanie w miejscu. Problemy wychowawcze wykończyły Mateusza Rutkowskiego, problemy zdrowotne ponoć jego brata. Po jednym przyzwoitym sezonie coraz bardziej gasł Hula, ale nawet ten przyzwoity sezon to było niespełna sto punktów, nie dał podstaw by sądzić, że jest materiałem na klasowego zawodnika. Po półtora dobrego sezonu przepadł z kolei Miętus. Nie uważam ich za najcięższe grzechy Kruczka, Rutkowscy nie są jego winą, Hula jest coraz starszy i jest jest jeszcze sprzed fali małyszomanii, nie miał szans na wielką karierę, Kubacki i Miętus to raczej materiał na pucharowych średniaków. Zastrzeżenia mam natomiast do rozwoju młodszych zawodników, parę sezonów temu spodziewałem się dużo bardziej efektownego rozwoju zwłaszcza Murańki i Zniszczoła. Dziś to zawodnicy ponad 20 letni i w seniorskiej karierze nie spełniający pokładanych w nich oczekiwań. Wątpię by z innym trenerem byli dziś na poziomie Krafta, czy Wellingera ale może Sjoena czy Forfanga. Zawodników u których eksplozja formy przyszła w późniejszym wieku można znaleźć wielu, ale w ich przypadku wydaje się,że nie rozwijają się tak jak powinni, Murańka ma sezon słabszy niż rok temu, Zniszczoł obudził się po dwóch słabszych sezonach, obu daleko do formy rok młodszych kolegów z Norwegii Choć Zniszczoł notuje najlepszy sezon w karierze dla mnie nadal jest jednym z 4 największych kamieni w tegorocznym ogródku Kruczka, obok Murańki, Kota, Ziobry. Pogubił się również Biegun, talent moim zdaniem mniejszy, niepotrzebnie wyhajpowany po dosyć jednak szczęśliwym i nieco loteryjnym, jednoseryjnym zwycięstwie w PŚ, na pewno jednak zdolny do przyzwoitych startów w PŚ, a nie tułania się po PK. Kruczek w swojej pracy z polską kadrą niewątpliwie był i jest beneficjentem ogólnego rozwoju polskich skoków, ale wielkimi sukcesami Stocha i pierwszym medalem drużynowym zapewnił sobie miejsce w ich historii, a twierdzenie, że to coś co było pewnego do osiągnięcia z każdym trenerem a nawet i bez niego, jest nieuprawomocnione.

Polonus
@Pawmak
Bronisz Kruczka. Momentami można by było pomysleć, że jesteś jego wynajętym żołnierzem.
Ale z tymi "ogólnymi sukcesami i zasługami" to jużeś bracie wyskoczył jak guma z majtek. Trzeba mieć trochę szacunku dla rzeczywistości i faktów. Trzeba patrzeć na sprawy z trochę szerszej perspektywy i nie kierować się tylko tym, że Kruczek jest od kilku lat selekcjonerem kadry. Lepsze wyniki Polaków w ostatnich latach to przede wszystkim zasługa: 1. małyszomanii 2. posiadania w końcu własnych, dobrych baz szkoleniowych 3.dużych pieniędzy, które idą na skoczków 4. niemalych talentów, które pojawiły się w polskich skokach
I powinienem teraz, w punkcie piątym, dodać dobrego trenera. Ale nie mogę, bo zamiast niego jest Kruczek. Kruczek, który pełni taką samą rolę jak Tajner 15-12 lat temu. Czyli robi za trenera kadry. Oczywiście, że jest od Tajnera znacznie pożyteczniejszy i więcej wie. Ale z tymi skoczkami, mając tak dobrą bazę, powinniśmy mieć w czołowej 10-tce nie jednego, a trzech skoczków. W każdych zawodach. A my się cieszymy, bo Żyła jest 15-ty, a Murańka i Zniszczoł zaczęli regularnie wchodzić do 30-tki. I wyklinamy Ziobrę i Kota, bo mając genialnego trenera nie potrafią nawet się znaleźć w rundzie finałowej. A przecież to on (sic!) był tym, dzięki któremu byli już na szczycie. No to, odpowiadając takiemu tokowi myślenia, pojadę nie bardzo skądinąd lubianym przeze mnie ks. Tischnerem, cyt. "Gwno prawda", panie @Pawmak.

tommm
Kruczek sugerował się matematyką, ale wyniki treningów to nie wszystko. Dobry trener uwzględniłby jeszcze inne aspekty, takie jak: psychika zawodników (Kubacki jest mistrzem treningów, w konkursie zawsze skacze 10m bliżej); trend wznoszący/opadający wyników treningów (Olek zaczął ok, potem gorzej, Janek dłużej dostosowywał się do skoczni).

michał n
Na PK mogli go wysłać w takim razie

Pawmak
@ Polonus
Co do Kruczka, to wyniki ma jakie ma i to nie tylko ze Stochem, a ogólnie z kadrą. Jak ktoś chce widzieć tylko co złe, to zawsze coś zobaczy i co z tego?

psycholog
Ziobro jest dorosły i może mówić co chce .
Tym bardziej może wyrażać swoje emocje i uczucia .
Jedno jest pewne, w kadrze brakuje psychologa i to widać po każdym zawodniku ... przykre .

OtokoNoHito
@ Polonus

Odpowiadając na pytanie: w kwestii wpływu Kruczka na wyniki i sukcesy Stocha, w kwestii współpracy na linii Kruczek-Stoch: bardziej wierzę Stochowi. Świadomie pominąłem wypowiedzi Stocha o wpływie Kruczka na pozostałych zawodników kadry, tu jego opinia jest już jedną z wielu. Małysz jest dla mnie autorytetem w wielu kwestiach, jest idolem z mojego dzieciństwa, darzę go szacunkiem i zawsze chyba tutaj broniłem, nawet gdy inni krytykowali - ale kiedy Stoch mówi jak mu się układa z trenerem, nadal bardziej wierzę jemu.

Nigdy nie twierdziłem, że Kruczek to trenerski geniusz. Twierdziłem i twierdzę,ze ma swój udział w sukcesach naszej kadry w ostatnich latach i że jeśli Stoch mówi, że coś mu zawdzięcza, dobrze mu się z nim współpracuje i rozwija się przy nim - nie nam to negować. Poza tym Kruczek jako trener także się rozwija, na pewno dzisiaj jest lepszym trenerem niż kiedy zaczynał pracę z kadrą i kiedy był zwyczajnie słaby. Co nie znaczy, że ma mieć monopol na jej trenowanie, każda formuła kiedyś się wyczerpuje.

Nikt nie neguje wielkiego talentu Stocha - ale łatwo jest nie doceniać trenerów tych najwybitniejszych, twierdząc, że taki geniusz z każdym by sobie radził. Rożni zawodnicy potrzebują różnych trenerów, jedni muszą mieć w nim bardziej wychowawcę, czy mentora, inni takiego co przyciśnie i zruga, jeszcze inni przyjaciela czy psychologa, jedni potrzebują dużo uwag technicznych, innym bardziej potrzebny jest doskonały motywator, albo organizator. Sztuką jest wiedzieć kiedy i w co się wtrącać, a kiedy i co odpuścić. W Legii lat 90tych Janas uchodził za takiego "co się nie wpierdala", ale dla ówczesnej drużyny był najlepszym trenerem. Wójcik bardziej niż metodami treningowymi zasłynął oryginalnymi metodami motywacji, ale - o ile założymy, ze jakieś jego sukcesy można oddzielić od ówczesnej korupcji, a to trudny temat (ale choćby IO 92 było chyba czyste) - wyniki również miał. O Barcelonie mówiło się, że to samograj i może ją trenować sprzątaczka, a jakoś po Guardioli wszystko się na parę sezonów posypało trochę - poza tym szkielet drużyny dalej tworzyli ukształtowani przez niego zawodnicy. Inną pracę do wykonania ma trener w A-klasowym klubie, gdzie trzeba w ogóle zebrać piłkarzy i zachęcić do treningu, inną trener drużyny broniącej się przed spadkiem, inną wykonał Klopp w BVB z dobrych zawodników robiąc gwiazdy, inną wykonuje Mourinho, który mając do dyspozycji największe gwiazdy, których nie trzeba uczyć prosto kopnąć piłki, ale musi sprawić by dali z siebie 100% i wygrywali trofea. Każdy ma swoje zasługi i może być odpowiedni dla danej drużyny. Indywidualnie jest podobnie i Kruczek ze swoimi atutami może być odpowiednim trenerem dla Stocha. Trenować najlepszych też trzeba umieć.

Polonus
@OtokoNoHito
Nigdy nie rozmawiałem ze Stochem. Nie wiem czy jest głupi czy mądry.
Wiem natomiast, że ludzie różne rzeczy do kamery musza mówić. Takie, które niekoniecznie są zgodne z prawdą.
Ponadto. Źle o Kruczku zdążyli już powiedzieć Kot, Ziobro, Murańka, Fortuna, Kuttin i Małysz (ten ostatni to oczywiście nie jest dla Ciebie żaden autorytet). Chodzą słuchy, że jeszcze kilku innych. Dobrze, przynajmniej oficjalnie, rzeczywiście mówi o nim Stoch. Jedyny.
To teraz ja zadam pytanie. Komu wierzysz? Tej całej plejadzie czy jednemu Stochowi?
POnadto ja wielokrotnie, u siebie na blogu, a nawet chyba parę lat temu w jednym z artykułów tutaj, kiedy jeszcze współpracowałem z redakcją, pisałem o walorach Kruczka. Bo on je ma. Ma też natomiast tego farta, że przypadkowo został trenerem reprezentacji, gdzie Stoch już był. pomijając panią Miecię. Przy skali talentu Stocha to nawet Matjaz Zupan niekoniecznie musiałby mu zaszkodzić. Pan Bernardi, czy jak on się tam nazywa, był trenerem Sarah Hendrikson. To znaczy, że to trenerski geniusz? Ale po co tyle szukać? Pan Tajner był trenerem Małysza w najlepszych latach. Tajner też jest równie genialny jak Kruczek?

kamilr20
Według mnie Kruczek przed Mistrzostwami ustalił że każdy chociaż raz wystąpi w indywidualnym. Takim sposobem jeden z pierwszego konkursu nie mógł wystąpić a że w treningach najsłabszy z nich był Janek to na niego niestety padło! Trzeba poczekać do konkursu zobaczy się jak sie spisze Olek

OtokoNoHito
Wiem, że grzeczność i kultura osobista wymaga by podziękować trenerowi po sukcesach; ale wypowiedzi Stocha o Kruczku i jego obrona trenera niejednokrotnie wykraczały poza kurtuazyjne formułki grzecznościowe. Nikt mu nie kazał grozić końcem kariery, nie musial opowiadać o szacunku i zaufaniu, gdyby nie miał do niego przekonania, wystarczyłoby zwykłe "dziękuje także trenerowi".

OtokoNoHito
@ Polonus

Mam jedno pytanie. Skoro Kamil Stoch wszystkie swoje sukcesy zawdzięcza wyłącznie sobie, sam siebie trenuje i nie odnosi żadnych korzyści ze współpracy z Kruczkiem to dlaczego parę sezonów temu bronił trenera jak lew, tak zaciekle, że zagroził zakończeniem kariery w przypadku jego odejścia? I zawsze potem również wypowiadał się o nim pozytywnie, zaś po IO mówił, ze trener zapracował sobie na jego zaufanie i szacunek i pozwala mu się rozwijać? Kto jest bardziej kompetentny do oceny jego kompetencji i wpływu na karierę zawodnika: bezpośrednio zainteresowany czy stojący całkowicie z boku kibic? Stoch zawsze bronił Kruczka i dziękował mu po sukcesach bo jest taki głupi i nie wie, że równie dobrze mogłaby go trenować pani Miecia co sprząta PKiN? Czy może jednak wie lepiej ile mu zawdzięcza?

Jankowa20114
Janek nie zakończy kariery -,-
Polecam przeczytać cały ten wywiad z Jankiem bo tu jest tylko kawałek ;)
On tam powiedzial, że ta decyzja to na pewno nie zakończenie kariery :)
Trudni jest teraz powiedzieć co ma na myśli mówiąc ze podjął decyzję, bo to wie chyba tylko on. Więc poczekjamy, wszystko wkrótce się wyjaśni :)

Polonus
@Pawmak
Nigdy nie będziemy nadawać na tych samych falach. Dlatego ostatnie zdanie. Poprzedzone pytaniem. Sukcesy Małysza z lat 2010 i 2011 to też sukcesy Kruczka? Ostatnia rzecz. Już to wielokrotnie pisałem, ale powtórzyć zawsze można. trenerem Stocha to mógłby być równie dobrze wódz narodu Tusk ja i pani Miecia co sprząta w Pałacu Kultury. Efekt byłby ten sam. Większe efekty byłyby niewątpliwie gdyby jego szkoleniowcem był np. Stoeckl, ale na to się nie zanosi.

cedryk
Może zmieni reprezentacje?

Polonus
@OtokoNoHito
Należałoby mu się gdyby do Falun pojechała piątka. Skoro jechała szóstka i Kruczek ustalił, że na równych szansach, to czemu miało się coś Zniszczołowi należeć?

OtokoNoHito
Zniszczoł na treningach na średniej skakał oczywiście gorzej niż Ziobro - ale znaleźli się tacy, którzy uważali, że należy mu się za to, że jest generalnie 3cim w przeciągu sezonu i w konkursach spisuje się lepiej. Natomiast Kubacki od Ziobry nie odstawał, nie liczyłem dokładnie punktów ani metrów, ale w sesjach treningowych było chyba Kubacki 2:1 Ziobro, obaj oddali po jednym bardzo dobrym i 2 przeciętnych skokach. Kruczek postawił na Ziobrę i miał rację.

Tutaj 3jka Stoch, Żyla, Kubacki była wyraźnie najlepsza na treningach, Murańka pewny i równy, Ziobro na 6 treningach był 3 razy najsłabszy z naszych, 3 razy vice-najsłabszy. Zniszczoł też był najsłabszy na 3 treningach, ale w swoim najlepszym byl 6ty, 2gi za Stochem, wygrał też w sumie punktów. Na korzyść Ziobry przemawiały z kolei 2 ostatnie treningi i wynik ze średniej. Decyzja pewnie nie była łatwa, ale reakcja Ziobry niepotrzebnie emocjonalna, choć rozumiem jego rozczarowanie. Gdybyśmy mogli wystawić 4ech skoczków Ziobro po tych treningach nie miałby szans na występ, tylko dlatego, ze możemy 5tkę walka o 5te miejsce trwała do końca. Powinien znać przysłowie "umiesz liczyć - licz na siebie". Był najsłabszy w przeciągu 6 sesji, zważywszy na jego występ na średniej i 2 ostatnie treningi Kruczek bez problemu obroniłby decyzję o postawieniu na niego zamiast na Zniszczoła, ale miał też prawo zdecydować inaczej. Wystarczył jeden naprawdę dobry skok Ziobry by mógł być pewny występu, ale Janek nie ułatwił trenerowi zadania. Nie oceniam czy decyzja Kruczka byla dobra czy zła, ale jednak Ziobro pretensje powinien miec również do siebie, zamiast wypowiadać sę w takim tonie, że start należał mu się z urzedu bo jako jedyny bronił naszego honoru na średniej.

Pawmak
@ Polonus
Co do składu na skoczni normalnej, to trudno gdybać, czy był optymalny. Ziobro był najlepszy z Polaków, a Murańka w drugiej dziesiątce, a Kubacki mógł zastąpić tylko kogoś z nich, bo przecież nie Stocha ani skaczącego świetnie na treningach Żyły. Ale przed konkursem decyzja o niewystawieniu Kubackiego powszechnie uchodziła za kontrowersyjną, a trener, który taką podejmuje, po prostu fizycznie nie może być posądzany o jego faworyzowanie, zwłaszcza że była to skocznia normalna, a na takich Kubacki lepiej skacze. Rozumiem, że w spojrzeniu na Kruczka, który ma z kadrą wyniki jak nikt wcześniej w Polsce, nie masz ani cienia złej woli. Na IO jeśli o to chodzi, Kubacki słusznie pojechał i chyba to udowadniał skokami. A na dużej nawet jak wypadnie słabo, to już nie jest wina Kruczka - podobnie jak nie był jego winą występ Żyły ani winą trenera Japonii występ Kasaiego. Co do wyników na treningach - Zniszczoł generalnie najsłabszy na normalnej, a Ziobro najsłabszy na dużej. Nie ma analogii? Co do Kota (inny artykuł) - też trudno się zgodzić, że nie będzie mu się chciało dobrze skakać, żeby coś udowodnić. W Iron Mountain się starał, w Neustadt też się postara.

Polonus
@Pawmak
Jak Kubacki będzie skakał w konkursie to się jeszcze okaże. Zgadzam się, że jego start na dużej skoczni jest zasłużony. Nie zgadzam się, że jego brak startu na małej skoczni był niezasłużony. Gdyby był, to byłby to wyjątek od reguły albo element większej gry Kruczka. A teraz: Dla każdego, oprócz Ciebie zdaje się, jest jasne, że Kubacki jest faworytem Kruczka. Świadczą o tym zdecydowanie praktyki trenera stosowane w kadrze przez ostatnich kilka lat. Trzeba mieć złą wolę, żeby pisać inaczej. Ziobro nie został wystawiony, twierdzisz, na tej samej zasadzie co Zniszczoł na małej? My rzeczywiście każdą rzecz widzimy inaczej. Prześledź sobie jeszcze raz wyniki obu na treningach na małej i na dużej. Może jednak dadzą ci do myślenia.

Polonus
@fan skoków 85
Nie doczytałeś. Ja się nie zdziwiłem.
O co ma mieć Ziobro do siebie pretensje? Że skoczył na małej lepiej od Stocha i Zyły razem wziętych? Że się musiał o kilka skoków dłużej do nowej skoczni przygotowywać? Stoch się do małej w ogóle nie przystosował, a mimo to go na niej wystawiono.
Nie wiem za co Ziobro dziękował Kruczkowi. Powinien go wystawić na małej bez żadnej laski.
Z tym piątkowym treningiem to dałeś w palnik. W sobotę ma wystąpić czwórka, a nie piątka. To raz. A po drugie. Pozostali będą mieli zaliczone co najmniej pięć skoków więcej. To, jeżeli chodzi o dokładne poznanie skoczni, to jest różnica kosmiczna. czujesz czy nie?

Polonus
@aaa
Nie umiemy czytać ze zrozumieniem?
Moje dane dotyczą małej skoczni.
A co do Twojego zestawienia.
Tu już nie można stosować takich samych kryteriów co przed pierwszym konkursem. Ziobro bowiem pokazał w Falun, że potrafi się sprężyć w najważniejszym momencie. Zniszczoł natomiast pokazał, ze gubi formę. Na dużej skoczni każdy z nich miał po sześć prób. Wynik był 3:3. Przy czym w jednej z prób, w której wygrał Zniszczoł, różnica była naprawdę minimalna. W środę wygrał Ziobro 2:1. Przy czym w dwóch ostatnich treniongach, tych najbliższych kwalifikacjom, wygrał zdecydowanie. Widać było, że zaczyna czuć skocznię, a Zniszczoł tracić jej czucie. Czego chcesz jeszcze?

Maqur
Jednym z powodów tego dlaczego Kruczek zabrał 6 było własnie to że nie mogl sie zdecydować i stwierdził że poporstu najlepsi na treningach beda skakac w konkursie, na normalnej skoczni Ziobro miał przebłyski na treningach i potrafił pokazać sie z bardzo bardzo dobrej strony w konkursie, teraz nie było wg przebłysków i skakał sporo gorzej od kolegów, jedynie Zniszczoł miał wyniki porównywalne moze do niego ale i tak sporo lepsze. Dlatego Kruczek dał szanse Zniszczołowi który cały sezon startuje w pś i jest tak naprawde 3 polskim skoczkiem w tym momenice. A jak bedzie w konkursie ? napewno licze ponownie na dobre skoki Muranki, Kubacki i Zniszczoł to jednak moim zdaniem niewiadoma, Stoch myśle że może zakreci sie tym razem w czołówce, a Zyła... albo bedzie mistrzem świata albo bedzie jak na normalnej skoczni.

fan skoków85
No i swoją drogą Ziobro w sobotę dziękował Kruczkowi. Jakby teraz się obrażał, to byłoby to śmieszne.

fan skoków85
@Polonus
Też się zdziwiłem jak to przeczytałem :-)

A kto panu Ziobrze lepiej skakać zabronił na treningach. Pretensje może mieć tylko i wyłącznie do siebie. No chyba że mu ktoś powiedział, że za to 8. miejsce ma zagwarantowany start.
Mi też było przykro, że Ziobro nie wystartuje, no ale obiektywnie rzecz biorąc nie zasłużył. Kruczek miał pełne prawo odrzucić najsłabszego. Jeszcze MŚ się nie skończyły, jeśli Ziobro jest taki mocny to niech pokaże w piątek na treningach swoją formę, to w drużynówce wystartuje.

Pawmak
Wystawia się najlepszych w danym momencie i tyle. Jednemu bardziej pasuje skocznia normalna, innemu duża, a akurat w Falun Stoch jest tu koronnym przykładem. Dlatego zdumiewające jest to, co Ziobro mówi.

@ Polonus
Olejnik oświadczyła raz Tuskowi na konferencji, że całe środowisko jest przeciw niemu (znaczy w tym ona), a Lisa Tusk podobno nie znosi(ł). Może nie są to ideały dziennikarstwa, ale po drugiej stronie dziennikarze są o wiele bardziej stronniczy. A co do Kruczka, to generalnie wyniki same go bronią, a w kwestii ustalania składu to twierdziłeś, że Kubacki jest jego faworytem, a tymczasem on go na normalnej niespodziewanie odsunął od składu i powołał Ziobrę. I miał rację, co nie znaczy, że tym razem go nie wystawiając nie ma racji. Oczywiście Zniszczoł w grę na skoczni normalnej nie wchodził, ale na IDENTYCZNEJ zasadzie Ziobro nie został wystawiony tym razem.

aaa
Oto jak się prezentowali

skoki
ZNISZCZOŁ 123,5 + 118 + 124,5 + 123,5 + 117,5 + 115
ZIOBRO 120,5 + 116,5 + 109 + 119 + 118,5 + 121

noty
ZNISZCZO Ł 54,5 + 48 + 56,3 + 65,1 + 45,6 + 40,1
ZIOBRO 52,8 + 53,9 + 29,7 + 53,4 + 49,5 + 49,3

Zniszczoł łącznie: 722 m / 309,6 pkt.
Ziobro łącznie: 704,5 m / 288,6 pkt

Skoro wcześniej Kruczek mówił, że zasady są jasne - kto będzie miał więcej punktów lub metrów wystąpi... to w czym problem. Przegrana w walce, a zachowanie Janka to dziecinada... Chyba, że Kruczek zachował te informacje dla siebie i obaj nie wiedzieli jakie są kryteria - wtedy uzasadnione pretensje Janka

Polonus
Informacja porządkująca dla tych, którzy twierdzą, że przed konkursem na mniejszej skoczni Kruczek mógł wybrać Zniszczoła, a nie Ziobrę.
Wyniki treningów (miejsca):
trening I: Zniszczoł - 31, Ziobro - 30
trening II: Zniszczoł - 38, Ziobro - 4
trening III: Zniszczoł - 12, Ziobro - 21
W metrach Ziobro był, łącznie, lepszy o bite 8!
I proszę przychodzić bardziej przygotowanym na forum.

Gibsior
myśle,że Janek odejdzie z kadry Kruczka i będzie trenował z osobistym trenerem.

wosipiwo
Treningi to nie wszystko,jest jeszcze cos takiego jak umięjetnosc wystartowania na najważniejszej imprezie sezonu.Ziobro ją posiadł ,kubacki i zyła maja psychikę karła,nigdy nic nie osiągną,mogą sobię trenować ile wlezie.Nie wystawic chłopaka podbudowanego ostatnim świetnym występem który niczego nie musiał udowadniać na treningach.janeksą jeszcze tacy w tym kraju co znają się na sporcie,mam nadzieję ze się nie załamiesz i bedziesz dalej skakał chociaż po tym co ci zrobiono to tylko zostaje zmienic barwy.

kubeusz
Wraca do stolarki

Ponurzyca
Tak to się kończy (i musiało skończyć) jak na zawody jedzie więcej zawodników niż jest miejsc (startowych). Było wiadomo, że któryś będzie miał traumę na psychice.
A ogólnie są to ,,manewry" by Kubacki wystartował w konkursie drużynowym.
Ziobro już się sam ,,mentalnie" spakował, Zniszczoł słabo skoczy w indywidualnym, Kubacki trochę lepiej i... już jest.

OtokoNoHito
Słusznie ktoś napisał na konkurencyjnym portalu podczas treningów: jakiej decyzji by Kruczek nie podjął, będą hejty. Nie wystawiłby Murańki: hejty, że "niszczy" chłopaka drugi rok z rzędu, Zniszczoła: to samo, niszczy go, a jest w tym sezonie przecież naszym trzecim, Ziobry: niszczy go, a jakże, przecież dopiero co zaliczył świetny start na średniej. No i obligatoryjne hejty za wystawienie Kubackiego, bo to buloklep blabla. Nie dało się tego uniknąć. Kruczek umył ręce i postanowił się odwołać do twardej matematyki: Ziobro skakał najsłabiej w przeciągu 6 treningów i pauzuje. Jedno nieco lepszy skok na koniec niewiele tu zmienia. Ze strony trenera zachowanie trochę asekuranckie, ot takie by broniły go liczby, ale z drugiej strony: przed zawodami na średniej postawił na Ziobrę, choć też wielu wolałoby widzieć za niego choćby Zniszczoła. I obronił się. Nie wiem czy Ziobro by się zmoblilzował i skakał dobrze w konkursie: możliwe, tym niemniej na treningach zwyczajnie był słaby. Jeśli dlatego, ze sądził, ze jest już pewniakiem - tym gorzej to o nim świadczy. No i stwierdzenie,że sam siebie by wystawił. A jakże inaczej! Problem w tym, że musiałby jeszcze powiedzieć innemu zawodnikowi - "sorry, nie startujesz, skakałem słabiej na treningach, ale mnie się należy." Z całym szacunkiem dla Ziobry, ale to jednak nie Stoch, ani nawet Żyła - w tym sezonie zdobył ledwie 52 pkt, częściej zawalał niż dawał radę, nie wywalczył sobie aż takiego kredytu zaufania, by móc odpuścić sobie rywalizację na treningach.

Inna sprawa, że atmosfera w drużynie od dawna zdaje się psuć, brakuje psychologa, słaby, sfrustrowany Kot, chimeryczny Żyła, teraz wprost atakujący trenera Ziobro.. Mam wrażenie, że faktycznie sytuacja jest kryzysowa, trener nie przygotował zawodników optymalnie do sezonu, z niektórymi się nie dogaduje. Jeśli jednak miałoby dojść do zmian trenerskich wolałbym by Kruczek został indywidualnym trenerem Stocha, a kadrę przejął ktoś inny, niż żeby Ziobro a może i inni zaczynali trenować indywidualnie. To rozbija grupę i wywołuje kontrowersje przy powołaniach. A Stoch to jedyny, który jest bezdyskusyjnym beneficjentem współpracy z Kruczkiem i to z nim osiągnąl wszystkie swoje sukcesy, a także zawsze go bronił i współpraca między nimi układała się bezproblemowo. To doświadczony zawodnik, ułożony psychicznie, panujący nad sobą, spokojny, konsekwentny, potrafiący samodzielnie analizować swoje skoki i wyciągać wnioski, dla niego Kruczek jest trenerem idealnym. Reszcie, być może, przydałaby się zmiana, choć z ostatecznymi wnioskami trzeba zaczekać do końca sezonu.

demiks
Jak kubacki nie wejdzie do drugiej serii, to będzie niezła beka

demiks
jedek pewnie oleje końcówkę sezonu. Przecież on ciągle był przygnębiony w tym sezonie a tu nagle jest światełko w tunelu (8 miejsce), ale zaraz przecież to tylko kruczek latarką świeci, o już zgasił. Dwa słowa: kruczek won!

arsenalfclondyn
Janek odgryzie się w PŚ, teraz trzeba dać szansę innym.

demiks
jeszcze dzsiaj sie okaze jak to krupipka dobrze zrobił

arsenalfclondyn
Dobrze Kruczek zrobił, bardzo dobrze.

demiks
...i skacz sobie sam

demiks
@jandalf

Chyba żartujesz. Ziobro może według Kruka jechać do domu. Na miejscu Janka gdy pozostali kiepsko wypadną w konkursie indywidualnym i kRUCZEK chciałby go wziąc do drużyny powiedziałbym mu: ********

jandalf
Dajcie spokój.
O trenerze świadczą wyniki.
Start Ziobry na normalnej skoczni też był niespodzianką i wielu twierdziło, że wystawianie jego to błąd. A okazało się że to było świetne posunięcie.
Konkurs na dużej skoczni to także próba przed zawodami drużynowymi. Łukasz Kruczek testuje zawodników. Bo pewniak do drużyny jest tylko jeden - Kamil, jeden prawie pewniak - Żyła, na pozostałe dwa miejsca jest 4 prawie równorzędnych kandydatów. Ziobro ma cały czas szansę na start.

Shymonda
Chyba czas się wypełnił i Kruczek powinien odejść. Dzieje się u nas powoli jak u Autów rok temu. Niestety.

Co do Janka, to jemu przydałby się jakiś psycholog skoro pojawiają się myśli o końcu kariery. Jak IMO całej kadrze.

Polonus
Jeszcze jedno. Zauważyliście, że konkurencyjny portal w ogóle nie porusza tej sprawy?
Oni są jak Lis i Olejnik w polityce. Nigdy nie zadają trudnych pytań tym, którzy są u władzy.
Przypatrzcie się ich wywiadom z Kruczkiem czy Hoferem. Włazi (władzy)dupstwo godne Lisa. A jak pojawia się istotny temat, to ich nie ma.

krzysztof7204@gmail.com
w takim razie klinsman też nigdy nie powinien grać w poważnych meczach bo na treningach byl zawsze kapeć.Ludzie kubacki i żyla zawsze zawodzą wiec wystawianie ich to jest po prostu tragedia.Ziobro w ważnych konkursach nigdy nie pęka ,na igrzyskach był zawsze w 20. Kruczek to jest beznadziejny trener który wiezie się tylko na Stochu tak jak kiedyś Tajner wiózł się na Małyszu.A kim jest Tajner to widać po konkursie druzyn mieszanych gdzie wszyscy skakali oprócz polek bo dziadziuś zapomniał ze istnieje taka dyscyplina jak skoki kobiet.

Polonus
Trudno, szczerze pisząc, Ziobrze się dziwić. Po tym jak uratował Kruczkowi kuper, bo tak to trzeba po imieniu nazwać, na małej skoczni, i po tym jak wyraźnie lepiej skakał w środę od Zniszczoła, którego forma zdecydowanie pikuje w dół, taki numer.
Kruczek kontynuuje swoje brudne ruchy, które zapoczątkował zeszłej zimy zabierając do Soczi Kubackiego zamiast Murańki. Moim zdaniem sprawa jest prosta. Za Zniszczołem stoją Małyszowie, a za Ziobrą nikt. I to jest powód, dla którego Kruczek znów pokazał, że nie ma charakteru.
Zgadzam się z opinią, że decyzja, o której mówi Ziobro to definitywne zerwanie współpracy z Kruczkiem i przejście pod skrzydła Fijasa.. I to, zdaje się, bez względu na konsekwencje. Bo te mogą być jednak spore. Kruczek to, wbrew niektórym, strasznie mściwe i złośliwe stworzenie. jeśli utrzyma się na stolcu, a do tego wystarczy, przynajmniej dla Tajnera, że któryś z Polaków sięgnie w czwartek po medal, to zrobi wszystko, żeby utrudnić Ziobrze życie.
Dowcipnisiom, którzy sypią głupimi i jeszcze głupszymi radami dla Ziobry, chiciałem tylko jeszcze raz przypomnieć, że gdyby nie Ziobro, to opinia publiczna, w tym pewnie oni sami (jeśli nie są czasem krewnymi tudzież akolitami selekcjonera, oddelegowanymi tu po to, by mieszać i gmatwać w sprawie) nie zostawiłaby na Kruczku suchej nitki.

Mar81
"myślę, że ta decyzja to odejście z kadry Kruczka i praca z Piotrem Fijasem jako głównym trenerem" ..... też tak uważam

stefan123
On przed sezonem chciał zakończyć karierę ... więc oby on o tym nie myślał ...

wiadomo co to za decyzja...
...dogadal sie z federacja Gwinei Rownikowej i bedzie ja reprezentowal juz od letniego sezonu... pokazujac finalnie jednego wielkiego Kozakiewicza kruczkom mruczkom...

ostry
myślę, że ta decyzja to odejście z kadry Kruczka i praca z Piotrem Fijasem jako głównym trenerem .. Ale pożyjemy, zobaczymy.

demiks
Przeciez janek by nabieral pewnosci i mielibysmy pewny punkt do druzyny. Na co kubacki w indywidualny co omedal moze bedzie walczyl, bo bo co mi po jego 27 miejscu wiadomo jego to zadowoli

demiks
I jeszcze jedno jakie kubacki mial najwyzsze miejsce w tym sezonie? Przeciez to byly treningi a skoro w ostatnim janek skoczyl juz duzo lepiej to byla szansa na to ze jutro znowu sie poprawi. Nie myslalem ze to kiedys na pisze KRUCZEK DO ZMIANY!!!

demiks
Janek na pewno mysli o zakonczeniu sezonu a moze nawet kariery. Nie ma to jak po najlepszym wystepie w tym sezonie, zostac tak zdeptanym. Skoro janek byl osmy i poczul ze powoli zaczal sie odbudowywac Kruczek tak go zalatwil. W ten sposbob mozna tak namieszac w glowie zawodnika ze moze byc pozamiatane i zacznie skakac jak Kot. Najgorsza z mozliwych decyzja i zycze dawdkowi zeby sie nawet nie zakwali do konkursu

gościu
Mnie ta decyzja nie dziwi. Bardziej zaskakujący byłby brak Olka Zniszczoła (brak na normalnej skoczni już był dla mnie zaskoczeniem). Choć nie prezentował dobrych wyników na treningach to zasłużył sobie na występ swoimi występami w poprzednich zawodach. Poza tym Olek jest zazwyczaj lepszy w konkursach niż w treningach.
Wracając do Ziobry to nie wiem, czy chętniej nie postawiłbym na niego niż na Kubackiego. Kubacki mimo super skoków w treningach to w konkursie (co bardzo często mu się zdarza) może się spalić.

Rezus z Lazaretu
Jakie płaczki, jakie ofiary dziejowej niesprawiedliwości, jacy poszkodowani kaprysem trenera... A co jeden to lepszy. Zajął ósme miejsce w jednym ważnym konkursie i myśli, że mu zapewni to laury, ordery i miejsce w drużynie aż do siódmej nieskończoności. Zaś rozczarowany decyzją, zamiast przeboleć to w sobie, pędzi do mediów opowiadać jaki to on zszokowany i skrzywdzony. I obrażony grozi, że zabierze zabawki i pójdzie sobie z tej piaskownicy. Z pewnością po takiej deklaracji trener przyodzieje włosienicę, padnie na kolana i zacznie błagać, by "mistrz" jednak został.

A najgorsze, że nie on pierwszy i nie jedyny (vide Murańka). I to jest drużyna, z którą mam się identyfikować, której mam kibicować? Gdzie nie jest ważny interes zespołu tylko koniec własnego nosa? A niedoczekanie, panowie...

Oczekiwałbym (było parę takich ekip w historii, w różnych dyscyplinach sportu), że ci pominięci, przeboleją w sobie osobiste rozczarowanie, a na zewnątrz będą stać pod skocznią w pierwszym rzędzie, będą najmocniej ściskać kciuki za drużynę, będą za kolegami nosić buty i narty, cokolwiek, byle pomóc drużynie w zwycięstwie. A nie siać ferment w najważniejszym momencie sezonu...

Zatem, panie Ziobro:
a) trzeba było lepiej skakać na treningach, to trenerowi ani by przez myśl nie przemknęło, aby pana skreślać
b) życie nie składa się z samych przyjemności, bywają momenty nieprzyjemne, nawet całkiem często, ale większość ludzi nie robi z siebie w mediach ofiary sprzysiężenia wszelkich złych mocy
c) niech pan realizuje te myśli, które się panu "potwierdziły" - nikt tu płakać nie będzie, są inni, młodzi, zdolni; a kariera w reklamie sieci komórkowej to też sposób na życie, żadna praca nie hańbi

Persil
Jeśli chodzi o decyzje, to myślę, że @Szychu ma rację co do trenera indywidualnego. Myślę też, że Ziobro może publicznie wyskoczyć i wygadać się co do ich przygotowań do sezonu, że współpraca się wypaliła i zniszczyć Kruczka w mediach...

Samo
Pewnie zabierze swoje zabawki i pójdzie na stolarnię.

Katar
Kabans wygrał :)

Szychu
Jestem niemal pewien, że tą decyzją będzie rozpoczęcie współpracy z trenerem indywidualnym. Widać, że to już kolejny po Kocie zawodnik polski, który nie dogaduje się za dobrze z Kruczkiem, o czym mogą świadczyć słowa z tego samego wywiadu: "Już tak jest od pewnego czasu, że gdy pojawiał się problem, to nie wiadomo było jak go rozwiązać. Może to głupio zabrzmi, ale trzeba sobie z nim radzić samemu". Można wywnioskować, nie ma porozumienia na linii trener-zawodnik.
A kto może być tym indywidualnym trenerem? Stawiam, że będzie to Fijas. Zawsze się dobrze dogadywali.

kama426
Zaczynam się bać ;/
Janek głową do góry! Pierwsze ale nie ostatnie twoje MŚ! będzie dobrze!

kabans
ze startuje dla kataru od następnego sezonu

maxiking
cos wyczówam ze morze byc jak u niemców z polichronidisem nie chcecie mnie to zmieniam obywatelstwo czyzby janek miał zostać sło9wakiem np?

Czatniak
Uuuu ciekawe co to :O