BernardRok temu napisałem taki tekst:
"Kasai to bardzo ciekawy zawodnik. Już pomijam jego długowieczność, bo to dla Japończyków norma. Chodzi mi raczej o jego "fazy", czyli sukcesy odnoszone w cyklach.
Zadebiutował w 1989, ale na pierwszy cykl musiał czekać do lat 1992-1994. Wtedy został mistrzem świata w lotach (1992), zdobył drużynowe srebro na ZIO (1994), a także był drugi w T4S i trzeci w PŚ (oba 1992/1993). Był też 13 razy na podium PŚ.
I nastąpiła przerwa. Na kolejne podium musiał czekać do 1997. Jednak właściwy cykl miał miejsce w latach 1998-1999. Znowu był drugi w T4S i trzeci w PŚ (oba 1998/1999). Był też drugi w klasyfikacji lotów, zdobył drużynowe srebro na MŚ (1999) i wygrał Turniej Nordycki (1999).
Potem znowu miał gorszy okres, by odrodzić się w latach 2003-2004. Na MŚ w 2003 zdobył dwa brązowe medale indywidualnie i srebro z drużyną. Był też trzeci w nieformalnej klasyfikacji lotów (2003/2004) i odniósł swoje dwa ostatnie zwycięstwa w PŚ.
Ostatni cykl miał miejsce w latach 2007-2010. Zdobył dwa brązowe medale MŚ z japońską drużyną (w 2007 i 2009) i trzy razy stanął na podium w konkursach PŚ (to jego ostatnie "pudła" w dotychczasowej karierze). Był też na 8. miejscu na ZIO w 2010 - jak na weterana to naprawdę świetny wynik.
Co będzie dalej? Cykl 2012-2013? A może jeszcze na to za wcześnie? No ciekawe :)"
Czyli jednak cykl przesunął się o rok? Oby, bo to mój ulubiony zawodnik :)
(13.12.2013, 14:02)