Drużyna Słowenii okazała się najlepsza podczas konkursu drużyn mieszanych, rozgrywanego w ramach mistrzostw świata juniorów. Polska ekipa nie zachwyciła - nasi reprezentanci wyprzedzili tylko zespół USA...

Słoweńcy, wśród których najmocniejsi byli Ema Klinec (95 i 92,5 m) oraz Domen Prevc (91 i 95 m), wspierani przez Nikę Kriznar i Bora Pavlovcica, na półmetku rywalizacji zajmowali trzecie miejsce. W finale odrobili stratę i zwyciężyli z przewagą trzynastu punktów nad Austriakami (Claudia Purker, Maximilian Steiner, Chiara Hoelzl i Janni Reisenauer). Na najniższym stopniu podium stanęli Niemcy (Katharina Althaus, Tim Fuchs, Anna Rupprecht i wciąż świetnie dysponowany David Siegel).

Poza "pudłem" znaleźli się reprezentanci Norwegii, Czech i Japonii. Polacy startowali w składzie: Joanna Szwab, Łukasz Podżorski, Kinga Rajda i Przemysław Kantyka. I tyle można powiedzieć - ich rezultat to zaledwie jedenaste miejsce w gronie dwunastu drużyn.

Zawody odbywały się przy zróżnicowanym, momentami dość silnym wietrze (do 3,5 m/s) - głównie pod narty.