W roku 2015 przypada piętnasta rocznica powstania naszego portalu. W cyklu artykułów, przypominających wydarzenia z przeszłości, czas na piętnasty tydzień roku...

Jednym z najważniejszych wydarzeń, jakie miały miejsce w tym okresie, była katastrofa lotnicza w Smoleńsku w 2010 roku - o tym jednak tyle już powiedziano, że nie ma potrzeby rozwijać tego wątku na łamach portalu o skokach. Kilka dni później ruch powietrzny w Europie sparaliżował islandzki wulkan o sympatycznej nazwie Eyjafjallajökull. A skoro już przy samolotach jesteśmy - w roku 2003 Air France i British Airways podjęły decyzję o wycofaniu samolotów Concorde.

Ciekawe wydarzenia były w świecie medialnym - w roku 2001 roku miała miejsce premiera filmu "Dziennik Bridget Jones", a dwanaście lat później wystartował kanał TVP Rozrywka. Poza omawianym okresem mieści się co prawda kolejne wydarzenie, ale warto o nim wspomnieć - 10 kwietnia 1996 roku wystartował Eurosport Polska.

W okolicach połowy kwietnia ten świat opuściły nie tylko ofiary katastrofy smoleńskiej, ale także inni ludzie kultury - w 2004 roku zmarli aktorka Daria Trafankowska oraz poeta i kompozytor Jacek Kaczmarski. W 2011 roku pożegnaliśmy natomiast siostrę Helenę Warszawską - dobrego ducha zakopiańskich zawodów...

Ale czas przejść do skoków. W 2003 roku pisaliśmy o możliwej zmianie zapisów regulaminu Pucharu Świata w zakresie kwot startowych - Polsce groziło zmniejszenie limitu do dwóch skoczków. Więcej mówiło się jednak o odwołaniu Reinharda Hessa ze stanowiska trenera reprezentacji Niemiec. Zastąpić go miał dotychczasowy asystent - Wolfgang Steiert.

Rok 2004 przyniósł kilka nowości - najpierw ogłoszono, że od kolejnego sezonu wystartuje Puchar Kontynentalny kobiet. Kilka dni później pisaliśmy o budowie nowej skoczni w Klingenthal - później futurystycznie wyglądający obiekt stał się bardzo szczęśliwym miejscem dla Polaków.

W tamtym czasie wspominaliśmy również o opuszczeniu szwedzkich skoczków przez Vasję Bajca, o imprezie na cześć Mateusza Rutkowskiego, a także o tym, jak wakacje spędzają Sven Hannawald, Akseli Kokkonen, Janne Ahonen, Roar Ljoekelsoey i inni skoczkowie...

Vasja Bajc pojawił się na naszych łamach również w roku 2005 - tym razem Słoweniec groził odejściem z czeskiej ekipy, jeśli jego oczekiwania odnośnie warunków szkoleniowych nie zostaną spełnione.

Polski Związek Narciarski tymczasem potwierdził, że wszelkie kwestie sporne z Adamem Małyszem i jego menedżerem Edim Federerem zostały wyjaśnione. W ten sposób można było przejść do bardziej przyjemnych tematów, jak np. kalendarze Letniej Grand Prix, Pucharu Świata i Pucharu Kontynentalnego, uwzględniające kilka konkursów w Zakopanem.

W tym czasie nie obijali się także norwescy działacze, aktywni na wszystkich frontach. Z jednej strony pojawiły się plany budowy dużej skoczni w Tromsø (ostatecznie do tego nie doszło); z drugiej - pomysł kandydowania Oslo do organizacji mistrzostw świata w 2011 roku (ta impreza rzeczywiście się tam odbyła). Władze norweskiego związku zmagały się jednak z problemami finansowymi, wskutek czego zmniejszono budżet dla tamtejszych skoczków.

Tymczasem Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przyznała nagrodę stacji Eurosport, która popularyzowała dyscypliny narciarskie dzięki swoim obszernym transmisjom.

W 2006 roku notowaliśmy szczególnie duży ruch w sektorze roszad trenerskich - część z nich okazała się tylko plotkami, inne - faktami. Dla nas szczególnie istotny był fakt podpisania przez PZN dwuletniego kontraktu z Hannu Lepistö. Fin mówił wtedy: "Kamil Stoch to jeden z największych talentów, jakie znam". Nie pomylił się.

Kadra Włoch, opuszczona przez Lepistö, szybko znalazła nowego szkoleniowca - został nim znakomity niegdyś skoczek Roberto Cecon; z kolei w Korei Południowej pozostał Jochen Danneberg. Heinz Kuttin, który zakończył pracę w Polsce, otrzymał oferty z Austrii i Niemiec; w Słowenii duże szanse na etat miał natomiast Kjetil Strandbraten. Karierę trenerską rozważał także Henning Stensrud.

Warto również wspomnieć o nagrodach dla Kamila Stocha i Klimka Murańki - obaj skoczkowie zostali wyróżnieni w plebiscycie "As Podhala".

Wspomnienia z 2007 roku zacznijmy od północy Europy. W Norwegii karierę sportową zakończył Tommy Ingebrigtsen, a Lars Bystoel trochę czasu spędził w areszcie, co było efektem niezbyt grzecznego zachowania w trakcie imprezy.

Po sąsiedzku - w Szwecji - trener tamtejszej kadry Wolfgang Hartmann zapowiadał, że nowe metody szkoleniowe pomogą jego podopiecznym zdobywać punkty Pucharu Świata i wygrywać w Pucharze Kontynentalnym.

Podążając na wschód, trafiamy na Finlandię. Tam mówiło się o budowie skoczni mamucich i krytych obiektów. Projekt Suomu (HS-220) i zadaszony kompleks Aavasaksa w Ylitornio miały być gotowe w 2012 roku. Nie przypominam sobie jednak zawodów tam rozgrywanych...

Lepsze tempo pracy narzucili sobie Niemcy, którzy 14 kwietnia 2007 roku zakończyli żywot starej skoczni olimpijskiej w Garmisch-Partenkirchen, a nowy obiekt miał być gotowy (i był!) na 1 stycznia 2008.

A w roku 2008 powracamy do Henninga Stensruda, który coraz poważniej rozważał zakończenie kariery - choć ostatecznej decyzji jeszcze wtedy nie podjął.

Pisaliśmy także o kłopotach Szwajcarów, których opuścili trenerzy - Werner Schuster i Bernie Schödler, a ich miejsce zajął młody Martin Künzle. Ta nominacja była różnie komentowana w świecie skoków - przeważały raczej sceptyczne głosy...

Jednym z wydarzeń, jakim poświęciliśmy sporo miejsca w 2009 roku, były rewolucyjne zmiany przepisów dotyczące skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Działacze FIS zaproponowali możliwość zmiany belki startowej bez konieczności przerywania serii skoków i rekompensaty punktowe za inny wiatr oraz długość rozbiegu. Po sześciu latach system wciąż działa - raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem.

W roku 2010 również skupialiśmy się na zmianach przepisów - działacze z Walterem Hoferem na czele zezwolili na budowanie większych skoczni mamucich, zatwierdzili stosowanie systemu rekompensat we wszystkich zawodach najwyższej rangi i zadeklarowali dalszy rozwój skoków narciarskich kobiet.

W tym samym czasie zapadła decyzja, że Letnia Grand Prix po raz pierwszy zawita do Wisły - w kalendarzu zastąpiła Zakopane. Od tamtego czasu stolica polskich Tatr znalazła się w harmonogramie LGP tylko raz - w tym roku ma jednak powrócić.

Rok 2011 to ponownie sprawy związane ze szkoleniowcami. Asystentem trenera niemieckiej kadry C został Michael Uhrmann; szwedzki związek rozpoczął poszukiwania szkoleniowca, który poprowadziłby tamtejszych skoczków do sukcesów podczas mistrzostw świata w Falun (hm...), a Apoloniusz Tajner zapowiedział zmiany w strukturach szkolenia w PZN.

W roku 2013 poznaliśmy wstępne kalendarze Grand Prix i Pucharu Świata - w letnim cyklu ponownie pojawiła się Wisła, natomiast zabrakło jej zimą. Choć, jak pamiętamy, ostatecznie zawody się odbyły, a zwyciężył Andreas Wellinger.

Wtedy pisaliśmy także o Kazimierzu Polusie, skoczku narciarskim z Wielkopolski, a także o skoczni "Grzybek" w Czarnkowie.

I wreszcie rok 2014 z kolejnymi zmianami wśród trenerów. Pracę z reprezentacją Francji zakończył Matjaz Zupan, w Austrii kadrę opuścił Alexander Pointner, którego zastąpił Heinz Kuttin, natomiast we Włoszech coraz głośniej mówiło się, że reprezentację obejmie Paolo Bernardi.

W tym czasie niezbyt pozytywne wiadomości docierały z Norwegii - Andersa Jacobsena, który od dłuższego czasu zmagał się z kontuzjami, czekała kolejna operacja, a tamtejsza kadra straciła sponsora (firma VG wycofała się z finansowania skoczków). Wszystko skończyło się jednak dobrze - zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2007 roku powrócił do formy, a podopieczni Alexandra Stöckla znaleźli nowego sponsora - austriacki koncern OMV. O tym jednak dopiero za trzy miesiące... :)