W każdej reprezentacji karierę kończą ci, którzy rywalizowali z Adamem Małyszem. W tym sezonie Martin Schmitt już pożegnał się ze skoczniami. Czy dołączy do niego Dimitrij Wasiliew?
Wasiliew w tym sezonie był niewidoczny. Wydaje się, że Rosjanin powoli ustępuje miejsca młodym skoczkom.
Już niebawem pierwszy konkurs na skoczni normalnej w Krasnej Poljanie. Gospodarze nie należą do faworytów. Tuż przed rozpoczęciem sezonu Dimitrij Wasiliew był pewniakiem w składzie Rosjan, jednak niespodziewanie po piątkowych treningach sam zrezygnował z udziału w sobotnich kwalifikacjach.
Wasiliew ciągle skarży się na uraz pleców. Zawodnik wie, że na normalnej skoczni nie zaprezentuje się najlepiej, dlatego woli dobrze przygotować się do występu na dużym obiekcie.
- Na mniejszej skoczni zawsze ciężko mi się skacze - przyznał. - Zdecydowanie wolę skocznię dużą. Moje wyniki w treningach pokazały, że nic więcej tu nie zdziałam. Niech skaczą młodzi - dodał.
Podczas niedzielnych zmagań o medale Rosję reprezentować będą Denis Korniłow, Michaił Maksimoczkin, Alieksiej Romaszow i Ilmir Hazetdinow.
- Moje skoki były dobre - powiedział Hazetdinow. - Przypominałem sobie moje najlepsze próby - zjazd po rozbiegu, lot i lądowanie. Mam jeszcze rezerwy.
Organizatorów XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi pochwalił Kamil Stoch. Polski skoczek nie krył swojego zadowolenia.
- Obiekt jest bardzo dobrze przygotowany. Tak samo jak cała wioska olimpijska. Nie mogę doczekać się konkursu - przyznał faworyt to medalu.