Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Dzisiejszy konkurs miał przypieczętować kolejne zwycięstwo Adama Małysza w Letniej Grand Prix - aby triumfować, Polak musiał stanąć na podium. Niestety, nasz zawodnik został zdyskwalifikowany za zbyt późny start i musiał uznać wyższość Daiki Ito. Kolegę z reprezentacji pomścił jednak Kamil Stoch - zawodnik z Zębu w drugiej serii wyrównał rekord skoczni i zwyciężył w Klingenthal!

Konkurs rozpoczęli dwaj Niemcy z kwoty narodowej - Julian Musiol i Martin Schmitt. Wśród nich lepszy okazał się ten mniej doświadczony (117,5 m), dwukrotny zdobywca Pucharu Świata uzyskał tylko 114,5 m i nie mógł liczyć na awans do drugiej serii. Musiol nie cieszył się jednak długo z prowadzenia, gdyż po chwili dalej lądował Roman Koudelka (120,5 m) - i teraz to Czech był liderem.

Nie musieliśmy długo czekać na pierwszy skok za punkt K, położony na tym obiekcie na 125 metrze. Oddał go Rune Velta z Norwegii, który uzyskał 129,5 m - oczywiście oznaczało to prowadzenie. Wkrótce niewiele bliżej (126,5 m) wylądował jego rodak, doświadczony Anders Bardal. Na czołowych pozycjach mieliśmy zatem dwóch skoczków z Norwegii.

Taka sytuacja utrzymywała się krótko - o ile Velta nadal utrzymywał się na czele, to Bardala na dalsze pozycje spychali kolejno m. in. Marco Grigoli (127,5 m), Andreas Kofler (127,5 m) i Felix Schoft (127 m).

Nazwisko Velty dość długo pozostawało na szczycie tabeli. Nie wyprzedził go również Łukasz Rutkowski (114 m). Zmieniło się to dopiero po świetnym skoku Pascala Bodmera. Młody Niemiec leciał długo, aż do 140 metra, a za swój lot i lądowanie otrzymał od sędziów niezłe noty za styl. Dobry skok oddał także Matti Hautamaeki - 135 metrów dało mu drugie miejsce.

Co ciekawe, do ścisłej czołówki nie zdołali wskoczyć zawodnicy, którzy świetnie spisywali się podczas treningów i kwalifikacji - Johan Remen Evensen był po swoim skoku ósmy (122,5 m), a Gregor Schlierenzauer piąty (127 m).

Drugim reprezentantem Polski, jakiego zobaczyliśmy na rozbiegu, był Rafał Śliż. Nasz zawodnik uzyskał 124,5 metra, co dawało mu wtedy jedenaste miejsce i pewny awans do drugiej serii.

Kolejna zmiana na czele nastąpiła po skoku Davida Zaunera. Były dwuboista lądował co prawda metr bliżej od Bodmera, ale 139 m wystarczyło, aby mieć 4,4 punktu przewagi nad Niemcem. Wśród najlepszych zawodników pojawił się też Severin Freund, który po skoku na odległość 133,5 metra był czwarty.

Walka o zwycięstwo była kontynuowana przez Thomasa Morgensterna - Austriak uzyskał 139,5 metra i wyprzedził Zaunera. Liczyliśmy jednak, że to nie ostatnia zmiana na prowadzeniu, bowiem na liście startowej znajdowały się nazwiska jeszcze trzech Polaków - Dawida Kubackiego, Kamila Stocha i Adama Małysza.

Takiej zmiany na pewno nie mógł spowodować Kubacki, który po świetnych występach we wcześniejszej fazie LGP nie skakał już tak daleko w końcówce cyklu - tak było i tym razem - 118 m dawało w tym momencie dopiero 22 miejsce. Znacznie lepiej spisał się Kamil Stoch - 133,5 metra wystarczało na czwartą lokatę.

Na szczycie skoczni pozostał już tylko Adam Małysz, który walczył o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix - aby wygrać, musiał zająć miejsce na podium. Po jego skoku wiedzieliśmy, że walka będzie się toczyć do ostatniej chwili - 136,5 m oznaczało dopiero czwarte miejsce po I serii...

Wkrótce okazało się jednak, że Polak został zdyskwalifikowany za przekroczenie czasu przeznaczonego na start - to oznaczało, że nasz skoczek stracił wszelkie szanse na kolejne zwycięstwo w Letniej Grand Prix.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Thomas Morgenstern
Austria
139.5
137.3
2
David Zauner
Austria
139.0
132.6
3
Pascal Bodmer
Niemcy
140.0
128.2
4
Kamil Stoch
Polska
133.5
123.9
5
Matti Hautamäki
Finlandia
135.0
122.4
6
Severin Freund
Niemcy
133.5
117.5
7
Rune Velta
Norwegia
129.5
113.2
8
Andreas Kofler
Austria
127.5
111.3
9
Gregor Schlierenzauer
Austria
127.0
110.6
10
Felix Schoft
Niemcy
127.0
109.3
11
Marco Grigoli
Szwajcaria
127.5
108.7
12
Maximilian Mechler
Niemcy
128.0
108.1
13
Michael Neumayer
Niemcy
124.5
107.9
14
Pavel Karelin
Rosja
129.5
107.8
15
Johan Remen Evensen
Norwegia
122.5
107.4
16
Rafał Śliż
Polska
124.5
106.4
17
Anders Bardal
Norwegia
126.5
105.2
18
Dimitry Ipatov
Rosja
125.0
104.1
19
Peter Prevc
Słowenia
124.0
104.0
20
Vincent Descombes Sevoie
Francja
127.0
103.7
21
Wolfgang Loitzl
Austria
121.5
102.9
22
Ville Larinto
Finlandia
126.0
102.8
23
Dawid Kubacki
Polska
118.0
100.3
 
Vladimir Zografski
Bułgaria
120.0
100.3
25
Harri Olli
Finlandia
123.0
98.4
26
Nikolay Karpenko
Kazachstan
121.5
98.3
27
Emmanuel Chedal
Francja
119.0
97.4
28
Olli Muotka
Finlandia
121.5
96.7
29
Michael Uhrmann
Niemcy
120.0
96.1
30
Roman Koudelka
Czechy
120.5
95.5
31
Denis Kornilov
Rosja
118.5
93.9
32
Lukas Hlava
Czechy
118.0
93.3
33
Yuta Watase
Japonia
114.5
89.0
34
Primoz Pikl
Słowenia
116.0
88.7
35
Łukasz Rutkowski
Polska
114.0
88.0
36
Julian Musiol
Niemcy
117.5
86.6
37
Björn Einar Romören
Norwegia
110.0
86.5
38
Andreas Stjernen
Norwegia
115.0
85.5
39
Martin Schmitt
Niemcy
114.5
81.0
40
Tom Hilde
Norwegia
105.0
77.0
41
Borek Sedlak
Czechy
107.0
76.0
42
Andreas Küttel
Szwajcaria
102.5
71.1
 
Tomas Zmoray
Słowacja
106.0
71.1
44
Andrea Morassi
Włochy
106.5
71.0
45
Kazuya Yoshioka
Japonia
103.5
68.2
46
Andreas Wank
Niemcy
102.0
66.1
47
Kalle Keituri
Finlandia
101.0
60.0
48
Jernej Damjan
Słowenia
97.5
56.1
49
Rok Zima
Słowenia
82.5
38.9
50
Adam Małysz
Polska
136.5
DSQ

Drugą serię bardzo dobrym skokiem rozpoczął Roman Koudelka. 127,5 metra było wynikiem znacznie lepszym od rezultatów wielu następnych zawodników, dlatego Czech zdecydowanie awansował w klasyfikacji.

Jeden z najsłabszych skoków w finałowe rundzie oddał niestety Dawid Kubacki - 105 metrów sprawiło, że nasz zawodnik był po swoim występie przedostatni. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja Wolfganga Loitzla - Austriak poleciał na odległość 126,5 metra i na kilka minut objął prowadzenie.

Zmiany na czele nie odnotowaliśmy po skoku Rafała Śliża (125,5 m), za to wkrótce nowym liderem został Johan Remen Evensen. Norweg w bardzo dobrym stylu doleciał do 138 metra i miał ponad 20 punktów przewagi nad Loitzlem.

Kolejne dalekie skoki należały do reprezentantów gospodarzy - Michael Neumayer lądował na 134 metrze, a Maximilian Mechler uzyskał 136,5 m. To jednak nie wystarczyło na wyprzedzenie Norwega - Niemcy zajmowali odpowiednio ósme (tak daleka pozycja wynika z tego, że popularny Neumi nie ustał skoku) i drugie miejsce.

Kolejnym zawodnikiem, który stanął w miejscu przeznaczonym dla lidera konkursu, został Gregor Schlierenzauer (135,5 m). Austriak znacznie przesunął się do góry na liście wyników, bowiem bliżej lądowali Andreas Kofler (120 m) Rune Velta (126,5 m), Severin Freund (120,5 m) i Matti Hautamaeki (124 m).

Liczyliśmy, że Schlierenzauera na pierwszym miejscu zmieni Kamil Stoch. I tak się stało - Polak poleciał niesamowicie daleko! Skacząc na odległość 143,5 metra wyrównał rekord skoczni ustanowiony trzy lata temu przez Gregora Schlierenzauera!

Po chwili nasz zawodnik mógł cieszyć się z miejsca na podium, bowiem trzeci po pierwszej serii Pascal Bodmer lądował zaledwie na 94 metrze. Krótko trwał także lot Davida Zaunera (122,5 m).

Ostatni skok tegorocznej LGP należał do Thomasa Morgensterna. Austriak poleciał daleko, ale 133 metry to było za mało, aby wyprzedzić naszego skoczka. Kamil Stoch po raz kolejny zwyciężył w konkursie Letniej Grand Prix, a w klasyfikacji generalnej wyprzedził Adama Małysza i zajął drugie miejsce!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
133.5
143.5
260.7
2
Thomas Morgenstern
Austria
139.5
133.0
259.4
3
Gregor Schlierenzauer
Austria
127.0
135.5
239.4
4
Johan Remen Evensen
Norwegia
122.5
138.0
237.0
5
David Zauner
Austria
139.0
122.5
235.3
6
Maximilian Mechler
Niemcy
128.0
136.5
231.8
7
Rune Velta
Norwegia
129.5
126.5
225.2
8
Matti Hautamäki
Finlandia
135.0
124.0
222.1
9
Severin Freund
Niemcy
133.5
120.5
219.4
10
Wolfgang Loitzl
Austria
121.5
126.5
216.4
11
Peter Prevc
Słowenia
124.0
127.5
216.0
12
Anders Bardal
Norwegia
126.5
127.5
214.7
13
Pavel Karelin
Rosja
129.5
125.5
213.2
14
Vincent Descombes Sevoie
Francja
127.0
126.5
210.3
15
Rafał Śliż
Polska
124.5
125.5
208.4
16
Andreas Kofler
Austria
127.5
120.0
205.3
17
Michael Neumayer
Niemcy
124.5
134.0
204.5
18
Marco Grigoli
Szwajcaria
127.5
119.5
204.0
19
Roman Koudelka
Czechy
120.5
127.5
202.8
20
Ville Larinto
Finlandia
126.0
117.5
197.4
21
Emmanuel Chedal
Francja
119.0
125.5
196.9
22
Dimitry Ipatov
Rosja
125.0
120.5
196.0
23
Felix Schoft
Niemcy
127.0
115.5
194.0
24
Nikolay Karpenko
Kazachstan
121.5
118.5
193.0
25
Olli Muotka
Finlandia
121.5
120.0
191.0
26
Harri Olli
Finlandia
123.0
117.5
188.0
27
Michael Uhrmann
Niemcy
120.0
114.0
185.1
28
Dawid Kubacki
Polska
118.0
105.0
184.2
29
Vladimir Zografski
Bułgaria
120.0
114.5
180.5
30
Pascal Bodmer
Niemcy
140.0
94.0
177.1
31
Denis Kornilov
Rosja
118.5
 
93.9
32
Lukas Hlava
Czechy
118.0
 
93.3
33
Yuta Watase
Japonia
114.5
 
89.0
34
Primoz Pikl
Słowenia
116.0
 
88.7
35
Łukasz Rutkowski
Polska
114.0
 
88.0
36
Julian Musiol
Niemcy
117.5
 
86.6
37
Björn Einar Romören
Norwegia
110.0
 
86.5
38
Andreas Stjernen
Norwegia
115.0
 
85.5
39
Martin Schmitt
Niemcy
114.5
 
81.0
40
Tom Hilde
Norwegia
105.0
 
77.0
41
Borek Sedlak
Czechy
107.0
 
76.0
42
Andreas Küttel
Szwajcaria
102.5
 
71.1
 
Tomas Zmoray
Słowacja
106.0
 
71.1
44
Andrea Morassi
Włochy
106.5
 
71.0
45
Kazuya Yoshioka
Japonia
103.5
 
68.2
46
Andreas Wank
Niemcy
102.0
 
66.1
47
Kalle Keituri
Finlandia
101.0
 
60.0
48
Jernej Damjan
Słowenia
97.5
 
56.1
49
Rok Zima
Słowenia
82.5
 
38.9
50
Adam Małysz
Polska
136.5
 
DSQ

klasyfikacja generalna Letniej Grand Prix »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« październik 2010 - wszystkie artykuły
Komentarze
olaf
Bzdury tu wypisujecie i tyle.
DSQ Adama była zamierzona i si ę udało i to nie przez jego trenera.
10 s. jest na to aby ruszyć, ale jak nie ma warunków jury poiwnno go zdjac z belki, z resztą nie raz tak z nim robili, przypomnę tylko Willingen i rok 2007, w obu seriach go przytrzymano, w pierwszej do 44 sekundy a w drigiej do 34 s.... tylko po to aby na dole nie miał warunków i ponownie nie wygrał.
Udało im się tego ata pozbawić go 4 razy wygrania LGP.
Tylko dobra wola jury tu zależała, nic więcej.
(11.10.2010, 08:44)
marmi
Kubicki? To jakieś skrzyżowanie Kubackiego z Kubicą? :)
(06.10.2010, 00:14)
Matteusz
Ach, Małysz się starzeje... trudno. Jest też Stoch... i Kubicki.
(05.10.2010, 21:41)
Danny
@JPW23
No racja,pomyłka :)
(05.10.2010, 15:14)
marmi
soad: dawniej było 5s na start. Jeszcze dawniej było jeszcze inaczej, ale już nie pamiętam :)
Nawet jeśli trener go przytrzymał to i tak powinien ruszyć - złe warunki przynajmniej częściowo byłyby zrekompensowane przez nowy system, a lepiej mieć jakiś wynik niż żaden... Patrząc na końcowe wyniki zapewne mógł być 3., czyli wystarczająco do wygrania LGP. Jak wiadomo machnięcie chorągiewką przez trenera nie ma nic wspólnego z przepisami, w przeciwieństwie do światła na rozbiegu...
(04.10.2010, 23:22)
JPW23
Danny: "Zbliża sie lato i Kubacki już słabo." - no raczej zbliza sie zima:)

Dawid az tak nie oslabl ...wlasciwie bylby dosc wysoko gdyby nie pech.
A to DSQ w Libercu, tutaj wiatr....
takze badzmy dobrej mysli...:)

Pozrdawiam ..
(04.10.2010, 22:15)
Danny
Wracam po miesiącu milczenia.

A więc zacznę od DSQ Małysza...
Po prostu przez trenera...

Zbliża sie lato i Kubacki już słabo.

Co do Stocha...to On będzie walczył o Dużą kryształową kulę,a jeśli nie to o najmniejszą na pewno.
Choć może być tak,że osłabnie.
Czas pokaże
(04.10.2010, 19:56)
soad
Teraz jest 10s na start, mogę się
mylić, ale dawniej chyba było 15.
Na youtube jest wywiad z Małyszem w tej sprawie, sam przyznaje, że to Hannu go zbyt długo trzymał, ale broni trenera. Podobno w takich warunkach jakie miał wcześniej ciężko by mu było daleko skoczyć. No cóż, złamał zasady, sam mierzyłem z 10 razy, przekroczył czas, niestety słuszne DSQ... :/
(04.10.2010, 19:37)
Sebastian
FIS przeszadza ,żdecydowanie
jestem przeciwko obecnym przepisom,trzymać skoczka ,tyle
czasu ,to skandal.
(04.10.2010, 19:18)
Fan Sinkoveca na cenzurze
@dawidqap i inni

Zobacz na gazeta.pl, że nawet Kruczek i Małysz nie pomyśleli o składaniu żadnych protestów, a winny jest Lepistoe, który za długo trzymał go na belce. W jego stronę zatem kierujcie bezmyślną agresję, choć ja raczej polecam walenie głową w mur. pozdrawiam
(04.10.2010, 16:44)
dawidqap
No ludzie normlanie "śmiech na pustej sali" ŻAL MI SĘDIÓW ,takie oszustwa ? wstyd. jak bym dorwal tego dyskwalifikatora to bym mu ..... zabił bym go chyba. ZAL !!
\
pozdro jak ktos sie nie zgadaz nr gg :Dd28168637
(04.10.2010, 15:22)
Fan Sinkoveca na cenzurze
Nie widziałem konkursu, ale jeśli Małysz złamał zasady to trzeba to uszanować. Przepisy są takie same dla wszystkich. Potwierdza się to co mówiłem wcześniej, Stoch zrobił duży postęp, natomiast reszta Polaków niestety wraca do właściwej im formy. A ja tam kibicuję Ito, żeby w PŚ powtórzył ten sukces, choć murowanymi faworytami są Austriacy, których dominacja drużynowa osiągnie prawdopodobnie z braku rywali niebotyczne rozmiary.
(04.10.2010, 14:55)
skok
brawo Kamil!!! oby tak do zimy ;*
(04.10.2010, 14:50)
Fanka
Swoją drogą to ciekawe, czy gdyby Adam w tym pierwszym skoku skoczył średnio (tak ok. 10-go miejsca) i tym samym raczej stracił szansę na podium, zarazem na wygraną w LGP, też by Go zdyskwalifikowano?
Wydaje mi się jednak, że po zwycięstwie Japończyka zostanie złamana reguła (trwająca już od 5 lat: J. Janda, A. Małysz, T. Morgenstern, G. Schlierenzauer, S. Ammann), że kto wygrywa LGP - w marcu zdobywa PŚ. Przekonamy się za kilka miesięcy.
(04.10.2010, 14:35)
marmi
Zabrakło jeszcze podsumowanie cyklu, może osobny artykuł by się przydał? Wygraliśmy przecież także drużynowo i to w LGP i COC... Wiadomo, że niektóre kraje traktują letnie starty ulgowo, ale mimo wszystko to wielkie osiągnięcie - zmiażdżyliśmy inne drużyny w tych klasyfikacjach :)
(04.10.2010, 11:27)
marmi
Chciałbym wiedzieć więcej jak to się stało z DSQ Małysza, może jakiś wywiad? Zbyt późny start to przecież wina zawodnika, a jak to możliwe w przypadku Małysza to nie wiem, chyba nigdy mu się to wcześniej nie zdarzyło, a przecież w samym PŚ skacze już 15 lat!
Chyba nikt się nie spodziewał takiego obrotu spraw, ale i tak Małysz prowadzi już w łącznej klasyfikacji zwycięstw PŚ+LGP (tak, wiem, że Nykaenen nie miał takiej szansy) i chyba nikt też nie wygrał całego LGP tyle razy co Małysz?
Stoch za to świetnie, jemu teraz pewnie dużo kasy trzeba jako młodemu żonkosiowi, to wziął się do roboty: 1. w COC i 2. w LGP - ciekawe, czy wcześniej był taki przypadek... Tu wygrał mimo, że GER i AUT wystawiły generalnie swoje pierwsze składy! Kubacki zdecydowanie słabiej już skacze.
Wydaje mi się też, że wiatr miał tam wiele do powiedzenia (nie mogłem oglądać), np. skoki Bodmera...
PS. Z 55 WRL można mieć kwotę startową max 6 już od paru lat! Do tego dochodzi bonus z COC + coś tam jeszcze (nie pamiętam dokładnie, ale zasady można tu znaleźć...)
(04.10.2010, 11:22)
Hubertus
@nasedo
A 7 zawodników to nie jest max?
(04.10.2010, 11:19)
Hubertus
Nikt nikogo nie skrzywdził. Adam faktycznie był na granicy czasu (sam mierzyłem) i mógł się nie zmieścić, przepisy są przepisami, po prostu szkoda, że nie wygrał z tak błahego powodu.
Kamil fenomenalnie.
Trzymajmy kciuki za naszych skoczków, takiego skakania do marca i jeszcze dłużej!
(04.10.2010, 11:18)
nasedo
Śliż dziś należycie skoczył. Mamy ośmiu w 55 WRL, czy to oznacza, że będziemy mieli kwotę większą niż 7?
(04.10.2010, 03:13)
Skoczek130
To tylko LGP, ale i tak boli. ;( Cóż, przepisy są jednak przepisami i trzeba powiedzieć - trudno... Widocznie Adaś miał nie zdobyć tego tytułu. Mniejsza z tym - mam nadzieje, że odbije to sobie w dużo ważniejszym PŚ. Liczę również na świetną formę Kamila and company!!! Jeżeli formę utrzymają, będziemy mieć super drużynę!!! Gratulacje również za triumf z kl. PN!!! :))
(03.10.2010, 21:29)
wojtekiki
Coś to podejrzane jest. Przez tyle lat nigdy się nie zdarzyło coś takiego i nagle teraz gdy miał szansę wygrać. Nawet jeżeli przekroczył czas to gdyby to był Austriak na pewno nikt by nie zauważył. Brawo dla Stocha, świetny 2. skok i świetna forma. Oby tak dalej.
(03.10.2010, 21:06)
giannaka
To jest po nizej pasa ,zaczynają szukać Małysza, skandal, skandal, przestają bawić mnie skoki które lubiłem od 20 lat.
(03.10.2010, 21:04)
SZCZĘSNY
Hehe i potwierdzily sie moje slowa o tym ze Stoch jest najlepszym polskim skoczkiem. Przez dyskwalifikacje Malysza obaj byli niesklasyfikowani w trzech konkursach i Kamil zdobyl wiecej punktow od Adama :D
Prosze nie piszcie tekstow typu "skrzywdzili Adama bo nie jest Austriakiem ani Niemcem" bo to do niczego nie prowadzi. Wg mnie rzeczywiscie troche za pozno zebral sie do skoku. Nalezy pamietac ze prawdziwe wyzwanie zacznie sie dopiero za dwa miesiace. Oby bylo chociaz w polowie tak dobrze jak w lecie to trzeba sie bedzie cieszyc.
(03.10.2010, 21:03)
nina
NASZ WIELKI MISTRZ znowu został skrzywdzony ale dla kibiców i tak jest WIELKI a co do stocha to zeby tak nie skończył jak Kubacki po kontroli bo już jakos nie skacze swietnie
(03.10.2010, 20:51)
Jarek Gracka
Trochę brzydkich słów mi się nasunęło jak zobaczyłem tą dyskwalifikację, ale szkoda gadać... lege artis :(
(03.10.2010, 19:46)
Jabbar993
Ostatnia taka DSQ przytrafila sie tez w Klingenthal, w 2008 roku zostal zdyskwalifikowany Kranjec z tego samego powodu. W Courchevel 09 natomiast Karelin wystartowal na zlote swiatlo - tez DSQ :D
(03.10.2010, 18:28)
kupa
ludzie ale wasza wiedza na temat skokow jest marna od zawsze jest w regulaminie ze skoczek ma czas na skok kiedys to bylo 5 sekund nie dawno przedluzyli do 10,nie zrobili tego Schlierenzauer-owi bo nie byl jeszcze na belce Ammann tez mial kiedys problem z wiazaniami i tez nic nie zrobili i to rozumie a ze Malysz mial przekroczony czas to bylo widac i sam sie dziwilem ze odrazu tego nie powiedzieli
(03.10.2010, 18:24)
cobra11
trochę mi tu cuchnie oszustwem
(03.10.2010, 17:56)
Jasiek96
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.
(03.10.2010, 17:52)
ramona
nieprawdopodobne, ludzie no i to w finale i zawodnikowi który walczył o wygraną!!
(03.10.2010, 17:42)
ath
Oszukali Adama żeby po raz 4 nie zdobył LGP, oczywiście zasady muszą jakieś obowiązywać, ale jak można zdyskwalifikować zawodnika który ma szanse wygrać cały turniej.
(03.10.2010, 17:39)
TV
Może masz rację, ale stoper chyba pierwszy raz był w użyciu na skoczni.
(03.10.2010, 17:37)
Andy
No mylisz się TV, miał 10 sekund, liczyłem, wystartował ok 10 sekundy, mógł się nie wyrobić w czasie o 0,5 sekundy
(03.10.2010, 17:33)
TV
Właśnie widziałem ten skok w TV - jak by nie liczyć czasu - miał jeszcze 3 sekundy... Co jest?
(03.10.2010, 17:32)
pawel
gdyby nie ta dyskwalifikacja to wygrałby LGP. Znow go okradli..
(03.10.2010, 17:24)
kuba sejut
gdyby chodziło o Niemca lub Austryjaków nie byłoby sprawy
(03.10.2010, 17:15)
August III Sas
A Schlierenzauera gdy mu wiązania naprawiali kiedyś w Willingen to nie zdyskwalifikowali........
(03.10.2010, 17:00)
Piotr S.
Kiedyś za to zdyskwalifikowali Łukasza Rutkowskiego. Wielkie brawa dla Kamila.
(03.10.2010, 16:56)
od kiedy
od kiedy istnieje dyskwalifikacja za późny start?
(03.10.2010, 16:54)
hehe
Małysz DSQ, a Kamil wygrywa! i jest 2 w LGP, a Adam trzeci. BRAWO !
(03.10.2010, 16:46)
miszcz
Małysza zdyskwalifikowali? Nie pamiętam takiej sytuacji. Co to za jakiś przekręt
(03.10.2010, 16:14)
ale
Dlaczego Małysz zdyskwalifikowali ?
(03.10.2010, 16:13)
DSQ
Małysz DSQ
(03.10.2010, 16:11)
miszcz
przecież może być 4-ty. 50 pkt dostanie
(03.10.2010, 16:08)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
LGP Klingenthal: Stoch wygrywa konkurs, dyskwalifikacja Małysza
LGP Klingenthal: Stoch wygrywa konkurs, dyskwalifikacja Małysza

LGP Klingenthal: Stoch wygrywa konkurs, dyskwalifikacja Małysza

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich