Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Aura panujaca w dniu dzisiejszym na skoczni Rukatunturi była łaskawa dla skoczków i bez większych problemów przeprowadzono inauguracyjne zawody Pucharu Świata sezonu 2004/2005.

Konkurs zdominował reprezentant gospodarzy Janne Ahonen. Fiński skoczek, mimo iż oddał dwa najdalsze skoki zawodów uważa, że nie były one szczytem jego możliwości: "Jestem bardzo zadowolony z tych skoków" - mówi Fin, zachowując przy tym całkowicie poważną minę - "Nie były co prawda perfekcyjne, ale już bardzo dobre". Fin zachęca jednak do pozostania spokojnym. "Mimo wszystko nie traktujmy tego całkiem poważnie. Udało mi się dobrze skakać, ale inni mogli po prostu mieć pecha..." - mówi zdobywca Krzyształowej Kuli w poprzednim sezonie. "Już jutro albo za kilka tygodni pozostali skoczkowie będą mocniejsi".

Na drugim stopniu podium stanął dość niespodziewanie Alexander Herr. Niemiec awansował o dwa oczka w stosunku do pierwszej rundy i jest wyraźnie zadowolony z uzyskanego rezultatu. "Miałem dużo problemów w związku ze startem w Pucharze Świata. Mój dzisiejszy wynik jest krokiem we właściwym kierunku. Mam nadzieję, że jeszcze się poprawię".

Trzecia lokata przypadła Martinowi Hoellwarthowi. Doświadczony Austriak uważa, że jest obecnie w dobrej dyspozycji, a w kolejnych zawodach może powalczyć nawet z Ahonenem, który to bez wątpienia jest teraz w najlepszej formie. "Jestem zadowolony ze swojego rezultatu, ponieważ w treningu i kwalifikacjach nie było tak dobrze. Nie jestem pewien, czy następnym razem nie będę w stanie doścignąć Janne".

Dzisiejszy rezultat Adama Małysza z pewnością nie był tym, czego oczekiwali kibice polskiego skoczka. Dopiero 19 miejsce nasz mistrz tłumaczy zbyt małą liczbą skoków oddanych na dużej skoczni: "Zanim tutaj przyjechaliśmy, trenowaliśmy tylko na małych skoczniach". Małysz podkreśla, że pogoda panująca w Kuusamo nie sprzyjała treningowi: "Tu warunki są bardzo trudne. Przez dwa dni nie mogliśmy skakać, tylko siedzieliśmy w hotelu...".

Jutro kolejny konkurs. Na godzinę 12:00 zaplanowano kwalifikacje, natomiast o 14:00 odbędzie się konkurs główny, który został przełożony z piątku.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2004 - wszystkie artykuły
Komentarze
essi
Adaś będzie dobrze !
(28.11.2004, 11:07)
agata
wierze ze Hoellwarth wyprzedzi wszystkich i bedzie wygrywał
(28.11.2004, 10:03)
Daniel
Kolejny blad PZN.Po co oni wyjezdzali do tej Szwajcarii? Inne ekipy sie przygotowywaly do konkursu w Finlandii na k120.A nasi jak zwykle musza odmiennie i na ostatnia chwile wszystko.Teraz wyniki naszych mowia za siebie.Wszystkie ekipy trenowaly na tej skoczni a nasi byli jeszcze w kraju.Zapomnijcie o skoczniach k90 w PS!!.Zwlaszcza tyczy sie to Rutkowskiego.
(27.11.2004, 23:02)
misia(svenka)
Pomimo to, że Adaś zajął dopiero 19 lokatę dla mnie jest zwyciezcą i zawsze nim będzie.Kocham go jak skacze perfekcujnie i jak mu się nie udaje.Nawiązując do artykułu to mam nadzieję, że Martin Hoelwarth pokona Ahonena (albo niech ktokolwiek go pokona). Życzę powodzenia Adasiowi, trzymam kciuki.Jutro "motyl z wąsami" będzie najlepszy! =)
(27.11.2004, 22:26)
Arczyn
@ Himanka - w tym wypadku brak treningu jest jak najbardziej usprawiedliwieniem. Większość reprezentacji trenowała tu od początku tygodnia, a nasi pierwsze skoki oddali dzisiaj - nie byli więc w stanie zapoznać się dokładnie z charakterystyką skoczni.
(27.11.2004, 22:03)
malgosia
a ja chce zeby Bjoern lepiej skakal!!!
(27.11.2004, 22:03)
Zosia
szkoda ze Adaś miał gorszy występ, ale jutro też jest dzień i mam nadzieję że będzie tylko lepiej!
(27.11.2004, 21:50)
ja
już dzieciaki smacznie spały aż tu nagle ktoś
wybudził je ze snu
kapitalnymi skokami pokazywal klasę
wygrywając z hannawaldami
nazywano go siegerem , mistrzem ,niepokonanym
nazywał się Małysz nazywał się Małysz
aż kiedyś pewnego dnia Adam występował w ojczystym kraju
i czuł się jak w raju
w pierwszym konkursie 80 tusiecy go podziwiało
a w drugim 60 ukłony składało
nazywał się Małysz nazywał się Małysz

(27.11.2004, 21:39)
:)
Małysz jutro wygra
(27.11.2004, 21:26)
Himanka
Złych skoków Małysza nie możemy usprawiedliwiać to brakiem treningu, to złą pogodą itp itd. Po prostu jest w słabszej formie i trzeba się z tym pogodzić. A kibicować można także innym zawodnikom.
(27.11.2004, 21:21)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Martin Hoellwarth:
Martin Hoellwarth: "Chcę doścignąć Janne"

Martin Hoellwarth: "Chcę doścignąć Janne"

Kalendarium
Gerald Wambacher
Dziś urodziny obchodzą:
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich