marmiPodwoił powiadacie...
Teraz ma już prawie 7x tyle co w poprzednich sezonach :)
(23.02.2019, 19:30)
Horus@???
Już w Rosji? W sumie to mnie nie dziwi, bo był wywiad z Kobayashim, z którego wynikało, że w tym roku lecą. Mnie chodziło o poprzedni sezon.
(27.11.2018, 14:08)
???@Horus
https://www.in stagram. com/p/Bqp04BBAetR/
Ju ż są na miejscu.
(27.11.2018, 10:17)
Horus@marmi
Szczerze mówiąc to nie wiem. Zakładam, że nie latają do Japonii po każdym weekendzie, bo to byłoby szaleństwo. Ale też pamiętam, że np. w zeszłym roku najlepsi odpuścili Rosję i Willingen. Nie wiem, gdzie wtedy przebywali, ale na pewno nie gromadzili punktów PŚ. Jeśli byli w Japonii, to już mamy trzy loty (na początek sezonu, na PŚ tuż przed T4S i na PŚ po igrzyskach) i łącznie pięć okresów, w których trzeba się przyzwyczaić do zmian czasu. Sporo. To męczy i utrudnia utrzymanie formy.
(27.11.2018, 01:40)
marmi@Horus
A nie jest czasem tak, że Japończycy większość sezonu siedzą w Europie? Przynajmniej takie mam wrażenie, wracają do siebie tylko wcześniej przed Sapporo (opuszczając wcześniejszy weekend, zwykle Zakopane) no i są u siebie też potem a przed imprezą sezonu typu MŚ.
Natomiast w niższych "ligach" często po prostu nie biorą udziału.
(27.11.2018, 01:12)
fajnie nie?Szkoda ze nie wzieli ze sobą Nepalczyków :(
(27.11.2018, 00:50)
fajnie nie?Przypominam wszystkim ze w Koupio od miesiąca przebywają chińscy skoczkowie narciarscy, nie jest wykluczone że zobaczymy ich już na inagurujących zawodach FIS CUP!
(27.11.2018, 00:48)
Polonus@autor
Ściśle rzecz biorąc to zdobył przez ostatnie 10 dni więcej punktów niż w całej dotychczasowej karierze.
Miał ich bowiem przed sezonem 242.
Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby miał tych punktów, przykładowo, 1 (słownie jeden). Wówczas musiałbyś pisać nie o podwojeniu, a o pstrowskizmie Kobajasziego. No bo jezeli ktoś robi w tydzień ponad 500 razy wiecej niż pzrez całe dotychczasowe życie, to jak to nazwać?:)
(26.11.2018, 22:30)
HorusJeśli chodzi o szanse Kobayashiego w sezonie, to nie można zapominać o pewnym utrudnieniu, które mają Japończycy. Otóż przytłaczająca większość konkursów PŚ odbywa się w Europie. Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną, że zawody są głównie w Azji i nasi muszą ciągle latać i wracać przez cztery miesiące. Jak tu utrzymać formę? Koszmar. Myślę, że głównie dlatego żaden Japończyk nigdy nie wygrał PŚ (choć potencjał, zwłaszcza w latach 90, mieli ogromny).
(26.11.2018, 18:24)
ObserwatorDo niedawna zastanawiałem się, który z braci Kobayashi jest bardziej perspektywiczny. Teraz wychodzi na to, że jednak młodszy. Już w minionym sezonie Royu pokazał, że np. na mamutach radzi sobie lepiej od starszego brata.
Bardzo dobrze, że wystrzelił w tym sezonie z topową formą - zapewne w 2018/2019 będziemy żegnali Kasaiego, a być może również Ito i Taku - obaj wchodzą w taki wiek, gdzie przy braku wyników poważnie myśli się o końcu kariery.
(26.11.2018, 17:56)
DojczBoyŻyczyłbym mu niejeden Puchar Świata. Niech zamiata ile sie da.
(26.11.2018, 12:29)
kibic (fan Zografskiego)Kobayashi już w zeszłym sezonie miał gdzieś w Japonii taki skok, że przeskoczył skocznie. Było w internecie. Ma potencjał.
(26.11.2018, 09:33)
Mar81Należy, oczywiście. Swoją drogą ciekawe jak długo utrzyma tak wysoką formę. Pamiętajmy, ze 2 lata temu Domen Prevc wygrał na początku sezonu 4 konkursy, a później ani w TCS ani na MŚ był cieniem samego siebie. Po 3 konkursach indywidualnych i drużynówce zabawnie wygląda
8miejsce Norwegów w generalce, za SzwaJCARIĄ...
(26.11.2018, 08:44)
hekkonależy mu się
(25.11.2018, 20:46)