69 skoczków z 18 państw stanęło na stracie zawodów Letniej Grand Prix w Courchevel, gdzie już jutro i po jutrze odbędą się konkursy indywidualne panów, pań oraz drużynówka mieszana.
Zaskakujący skład wystawili Austriacy, którzy pojawią się w trzecim, a może nawet czwartym składzie. Są za to faworyci z Wellingerem, Freitagiem, Kotem i Stochem na czele. Do najwyższej klasy dołączyli Koreańczycy i Amerykanie.
Panie stawiły się we Francji w sile 47-miu zawodniczek. Oprócz faworytek - Sary Takanashi czy Katji Pozun, na skoczni zobaczymy Sarah Hendrickson, która ostatnio znakomicie skakała w wewnętrznych zawodach krajowych. Zabraknie natomiast rewelacyjnej w Hinterzarten Kanadyjki - Alexandry Pretorius.