Wojciech@ ? ....
Dlaczego to kasujecie?
Jak już ta osoba bez karnie oskarża kogoś, to niech się choć ujawni, to, znana @USIA, która potrafi tylko pomawiac ludzi, oskarżać i pleść bzdury.
(03.04.2009, 09:49)
Wojciech@?
Jak pomawiasz to to udowodnij.
(01.04.2009, 18:10)
Skoczek120Wiemy już to Adamie... Teraz już tylko po złoto na IO!!!
(01.04.2009, 17:38)
FankaJuż to kiedyś było wyjaśniane, że choć nick ten sam, to jednak na SJ pisze zupełnie inna osoba. Oczywiście, to było dość dawno (chyba ok. 2 lat temu, albo i więcej), zatem możecie o tym niezwykle ważnym fakcie nie pamiętać ;-). Poza tym, z tamtego okresu ja również nie pamiętam wszystkich forumowiczów (albo może pisali pod innym nickiem). To mam nadzieję, że wszystko jasne i możemy w spokoju oczekiwać na kolejną zimę ;-).
I niech Adam wtedy pokaże tym wszystkim młodziakom, jak latają starzy wyjadacze. Pozdrówka.
(31.03.2009, 07:48)
Evill@Fanka
Padły tu podejrzenia, ze to Fanka z SJ a nie Ty używa tegoż nicka, bo chyba tamta Fanka to inna Fanka, choć ja rzadko bywam na SJ a jeszcze rzadziej tram pisze wiec nie wiem.
@?, @...
A skąd takie podejrzenia?
(30.03.2009, 21:47)
hfghf@?
Bo jest nie tego?
(30.03.2009, 10:02)
FankaJa nie używam innego nicka. I czemu tak przyczepiliście do niego?
(30.03.2009, 08:56)
?A czemu Fanka używa teraz nicka Wojciech?
(29.03.2009, 16:35)
Wojciech@hej
Ale klepiesz, nie możesz po prostu napisać, ze nasi zawodnicy zaczeli skakać o niebo lepiej ?
Tylko wymyslac jakieś ..?
Myslisz, ze Austriakom nagle nie zależało aby wygrac loty w druzynie ? to ty ich nie znasz ? jaki to naród zwycięski i zawzięty ?
Praca z nowu=ym sztabem , który trwa od maja ub.roku przynosi efekty z naszymi zawodnikami a powrót Adama do Hannu, sprawił, ze Adam zaczał się znowu liczyć.
Tak trudno to zauważyć ?
Czy lepiej wciąz narzekac i pisać, ze nasi to dno.
Jak wskakuja na podium i to druzyną ty powinieneś/naś , skakać z radości a nie narzekać.Bo to powód do radości, o to chodziło zawsze, co nie ?
A dla Adama ? on ma taką parę fizyczną, ze dla niego sezon mógłby trwać do maja i by się nie zmęczył, inni by leżeli juz a on sie rozkręca, im dalej tym lepiej.
(29.03.2009, 15:58)
hu0@y56Gdzie ten link Ahonena
(29.03.2009, 10:34)
hej@adu
A o co niby mieli walczyć? Miejsca w I dziesiątce klasyfikacji generalnej juz były rozdzielone. Austriacy przed konkursami świętowali triumf Gregora, więc ich "forma" była widoczna.
Zresztą Planicę skoczkowie traktuja tylko jako zwieńczenie sezonu, przyjeżdżają tam z rodzinami i bliskimi i sa rozprężeni. Oczywiście, że każda wygrana cieszy, ale co innego skakać w pełni skoncentrowany, gdy te wyniki sa ważne a co innego gdy wygrało sie już wszystko.
Nie ma się co dziwić, że nasi musieli skakac jak "o życie", bo niczego w sezonie nie pokazali i ważyły sie i losy Kruczka i losy skoczków (czy trafią do przyszłych kadr) Niestety przypuszczam, że ta marcowo-kwietniowa forma wyjdzie im bokiem w następnym sezonie.
(29.03.2009, 08:51)
adu@hej
Śmieszne stwierdzenie, że nie było już o co walczyć. Przecież konkursy w Planicy są uwielbiane przez skoczków narciarskich i zwycięstwo na nich cenią sobie jeszcze bardziej niż w innych konkursach PŚ. Natomiast dla drużyny dobrze wypaść w konkursie lotów narciarskich (który jest do tego ostatnim starciem drużyn w sezonie), jest z pewnością niezwykle ważną sprawą. Poza tym każdy sukces dla skoczka jest istotny, nie zależnie od tego gdzie i kiedy został odniesiony. Prawda, że mieliśmy też nieco szczęścia w tej drużynówce w Planicy, ale to już były skoki, które od dawna chcieliśmy oglądać w wykonaniu naszych reprezentantów. Teraz kilka słów do zwolenników Kruczka. Każdy ma prawo do subiektywnych poglądów. Jednak słowa Adama oraz to, że Łukasz nie był w stanie mu pomóc i Nasz Mistrz musiał udać się do Lepistoe, wszystko wyjaśniają. Niestety u nas już tak jest, że jeden słabszy sezon i trener ma out. Wtedy nikt już nie pamięta o tym czego dokonał. Poza tym podobno, Hannu przewidywał, że sezon 2007/2008 będzie nieco słabszy, gdyż przed nim kadra pracowała nad mocą, co musiało skutkować zmęczeniem w trakcie sezonu. Było jednak potrzebne przez Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi. Miejmy tylko nadzieje, że Łukasz nie zepsuje tego co Hannu zaczął robić, poza tym wierzę, że ten drugi będzie nad tym czuwał.
Co do Adama, ja nigdy nie odważyłbym się i nie odważę się go skreślić. Wierzę, wierzyłem i będę w niego wierzył zawsze. Choćby skakał już w stylu Peterki (oczywiście odpukać...tfu tfu), nikt nie ma prawa namawiać go do odejścia, gdyż tyle już mu zawdzięczamy, że nie możemy od niego nic wymagać. On swoje już wywalczył, teraz możemy go tylko podziwiać i doceniać to, że wciąż walczy.
(28.03.2009, 21:46)
MaestroPrzepraszam, że nie na temat.
U góry strony cały czas tkwi link do pozegnania Ahonena. Chyba czas to zmienić, bo stało się trochę nieaktualne.
(28.03.2009, 21:28)
Jasiek96"Łukasz jest moim kolegą oraz dobrym trenerem, więc trudno mi go jest negować i naprawdę, w pewnym momencie potrzebowałem kogoś, kto tupnie nogą i powie mi, że mam zrobić tak, a nie inaczej." Kolejny powód, dlaczego Kruczek nie powinien byc trenerem kadry. Zawsze był i będzie uważany za dobrego kolegę, a nie za trenera.
(28.03.2009, 20:15)
Evill@F.
Nie wiem czy to do końca dobre wyrazenie "4 miejsce Kamila to nie przypadek na MS". Równie dobrze mógłby byc 20. No ale faktem jest ze miał wtedy forme :)
(28.03.2009, 19:09)
ahNo pewnie Adaś! Możesz! Jersteś taki niesamowity i fantastyczny, że będziesz mógł walczyć jeszce długo! Życzę medalu na IO - najlepiej złotego :)
(28.03.2009, 18:08)
10antek10twórcy tej strony, nie wiem gdzie napisać swój pomysł na stronie wiec tu napisze . MOŻECIE ZROBIĆ KONKURS "WIEDZY O SKOKACH"
(28.03.2009, 17:39)
F.I bardziej bzdurnego stwierdzenia nie czytałam, że inni nie mieli juz o co walczyć.
Czy wy myslicie, że tacy Austriacy chcieli przegrac konkurs drużynowy w Planicy ? Jesteście w błędzie, walczy się do końca, do ostatniego konkursu,
to nasi zrobili postep i tylko głupiec napisze, ze to inni nie mieli o co wlaczyć dlatego odpuszczali.Bzdura!
4 miejsce Kamila na MŚ to był przypadek ? Nie
4 miejsce naszych na MŚ to przypadek ? NIE !
Bardzo dobre loty w Planicy to też przypadek ? Napewno NIE.
Nasi zawodnicy robia postepy czy tak trudno to przyznać ?Zamiast wciąz szukać innych dziur ?
(28.03.2009, 17:34)
F.Jedno jest pewne, że jak wrócił Hannu to wyniki nie tylko Adama ale i pozostałych zawodników zaczęły sie poprawiać.
Czy to przypadek ? nie wiem, wiem jedno, że ten powrót Adama do Hannu to było bardzo dobrze posunięcie z jego strony, któś, z kim Adam skakał kiedyś w kadrze na zawodach, który jest prawie jego rówieśnikiem, nie może być autorytetem ani trenerem, przynajmniej nie dla takiego zawodnika jakim jest Adam.Wielu go już skreślało, wielu odsyłali na emeryturę a on znów zaczał wskakiwać na podium w co ja nigdy nie wątpiłam, ze tak się stanie.
Po drugie Adam nie chciał aby zwolniono Hannu Lepistoe jako trenera kadry on nie był za tym ale kto go słuchał ? nikt.Dobre jest to, ze teraz zostanie on indywidualnym trenerem tylko Adama, to prawda, ze Hannu ma to podobno ujęte w kontrakcie, że w razie gdy inny zawodnik nasz zwróci się o pomoc, to ja dostanie.
Prace trenera ocenia się po dwóch, trzech sezonach, a u nas ? jak drugi rok jest marny, to kopa w tyłek i trener won! Wszystko sie rozwala dlatego wyników od lat nie było.
Zapamiętajcie sobie jedno, Adam nie jest wypalony, jak juz toi sugerowano, Adam w przyszłym sezonie będzie dominował na skoczniach, i to nie dlatego, ze inni będą w niższej formie ale dlatego, ze Adam będzie znów najlepszy.
Co dwa lata zaskakuje, miniony sezon pokazał, ze stac go na wygrywanie a przyszły może być tylko potwierdzeniem jego wielkiej już klasy.
(28.03.2009, 17:27)
marmiPewnie, że możesz Adam! Liczę na IO i KK w przyszłym roku, jak również lepsze wyniki Stocha. Jeśli chodzi o drużynę to byłoby super gdyby osiągała takie wyniki jak pod koniec tego sezonu, ale wyłącznie dzięki formie (bez pomocy warunków, czy pecha innych drużyn).
(28.03.2009, 17:15)
czarnylordCóz, pracę trenera ocenia się po kilku latach, a nie miesiącach. Oczywiście w kilka miesięcey, ba kilka tygodni mozńa jż zobaczyć lepsze wyniki, ale to moze być też przypływ fartu(np. arcymocny wiatr pod narty, gdize inni mieli słaby)
(28.03.2009, 15:56)
hej@adu
Ty sobie możesz wierzyć w swoje bajeczki. Nasi zaczęli dalej latać jak dostali normalne kombinezony a dodatkowo czołowka już o nic nie walczyła, bo miejsca juz były rozdane ...
(28.03.2009, 13:44)
aduJa osobiście uważam, że to Hannu Lepistoe zawdzięczamy poprawę poziomu polskich skoczków narciarskich. Zanim on "powrócił" było coraz gorzej, dopiero kiedy Polacy znów na powrót otrzymali TRENERA to zaczęło się skakanie, ale teraz oczywiście będzie, że to wszystko zasługa Łukasza, który sam nigdy nic nie osiągnął, więc jak mógł nauczyć skakać innych ? Ja do niego osobiście nic nie mam, ale to z pewnością nie są jego zasługi.
(28.03.2009, 13:14)
aduHannu ma w kontrakcie, że masz też pomagać pozostałym zawodnikom. Dlatego nie wydaje wam się, że podpisanie tegoż kontraktu nieco przed MŚ w Libercu i późniejsze coraz lepsze skakanie polskich skoczków, nie jest zwykłym zbiegiem okoliczności ?
(28.03.2009, 13:11)
hmmNo nasi wracali do formy, po tym jak ich Kruczek porzucał i nie zabierał na zawody. Jesli teraz im poświęci cały swój czas i bedzie wszędzie woził, to będzie ich koniec. Liczę na dobry start na początku LGP, bo skoczkowie w maju i na początku czerwca będą w klubach trenować, jak wróca do Kruczka to znów będzie cienko.
(28.03.2009, 12:09)
Evill@legol
Do tej pory na MŚ w lotach mielismy zawsze jakiś śmieszny skok w druzynówce co nas sprowadzał na ziemię i na 10 miejsce :/ A na mniejszych skoczniach ja liczę na Śliża, choć nie wiem czemu. Ale moim zdaniem niegłupią myśl napiusałeś: Polacy mają wyniki nie dzieki Kruczkowi, a raczej mimo Kruczka.
(28.03.2009, 11:54)
legol@hmm
Reszta zrobiła postęp mimo że dostała trenera gorszej półki.Hula zrobił postęp zwłaszcza, biorąc jego możliwości i przeciętny dość talent stał sie pewniakiem w kadrze, dobrym na drużyne.Rutkowski też mimo wszystko zrobił lekki krok w przód,jego latanie w Planicy mi sie podobało chyba najbardziej ze wszystkich Polaków (może pomijając Stocha).I było widać że nasi dobrze sie na mamutach czują wbrew pozorom,to może być drużyna nawet na medal w MŚ w lotach w przyszłym roku, bo Stoch,Hula i ostatnio Rutkowski polubił mamuty i prezentowany przez nich styl latania jest własnie odpowiedni na tkaie obiekty.Nie ma tu siłowego latania czy raćzej męki i spadania jak niegdyś u Skupnia,Bachledy,Kruczka czy innych siłowców na k90.Też mi sie poczatkowo wydawało ze nasi będa typowymi siłowcami kolejnymi ale na szczescie sie miło rozczarowałem.Tylko w przyszłym roku mniej odpuszczania i więcej startów na mamutach bo naprawde nasi potafią latać i to daleko.Wiadomo Olimpiada najważniejsza ale własnie szanse największe na dobre miejsce Polaków upatruje na MŚ w lotach.Drużynowo tam powinniśmy być bardzo mocni.
(28.03.2009, 11:48)
hmmTylko pytanie czy to Adam zrobił postęp, czy reszta zmęczona sezonem nie miała juz o co walczyć?
(28.03.2009, 10:44)