Ziga Jelar udowodnił dziś, że potrafi nie tylko zagrać i zaśpiewać, ale także wskoczyć na podium zawodów Pucharu Świata. Sympatyczny Słoweniec odniósł dziś największy sukces w karierze...

22-latek z Kranja nie rozpoczął tej zimy najlepiej. Drużynowy mistrz świata juniorów z 2017 roku uwagę kibiców przyciągał raczej swoim teledyskiem do piosenki "Prijatelji", a nie wyczynami na skoczniach, nie punktując nawet w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Vikersund.

Poprawa przyszła jednak stosunkowo szybko - półtora miesiąca później Słoweniec stanął na podium zawodów CoC w Klingenthal, później powtórzył to w Planicy. To dało mu przepustkę do Pucharu Świata, w którym startuje nieprzerwanie od konkursów w Tauplitz/Bad Mitterndorf. Wybuch formy nastąpił na początku turnieju Raw Air, w którym obecnie Jelar zajmuje trzecią lokatę.

- To dla mnie piękny dzień! Po raz pierwszy w karierze stanąłem podium, a obok mnie znalazł się mój kolega z zespołu, Timi Zajc. To jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie mogą przytrafić się w życiu sportowca. - cieszył się drugi zawodnik dzisiejszego konkursu.

Słoweniec prezentuje dość stabilną formę, plasując się w czołówce nie tylko w konkursach, ale też w kwalifikacjach czy oficjalnych treningach.

- Wiele pracowałem nad moją techniką, dokonałem kilku poprawek i to teraz procentuje. Moje skoki są bardzo stabilne. Mam nadzieję, że będę oddawać podobne skoki do końca sezonu; spróbuję je jeszcze poprawić.

Zawody w Oslo i Lillehammer Jelar z pewnością zalicza do udanych. Teraz przed nim druga część Raw Air:

- Nie mogę doczekać się konkursów w Trondheim i Vikersund, nigdy tam nie skakałem. Najbardziej czekam na Vikersund, bo loty są najwspanialsze.

Jelar nie był jedynym Słoweńcem, jaki stanął dziś na podium. Szansę nawet na wygraną miał Timi Zajc, który prowadził po pierwszej serii:

- Jestem bardzo zadowolony, po raz czwarty tej zimy stanąłem na podium. Cieszę się, że zdołałem od wczoraj poprawić swoje skoki. Co prawda w ostatniej serii popełniłem mały błąd, ale jestem usatysfakcjonowany trzecim miejscem - podsumował Zajc.

Po dzisiejszych zawodach tym bardziej zachęcamy do przypomnienia sobie teledysku i piosenki Zigi Jelara: