PŚ Zakopane: Zwycięstwo Krafta, Kubacki dwunasty. Stoch poza trzydziestką

Kalendarz zawodów

kwiecień 2024

Najbliższe zawody

kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Stefan Kraft pokonał Roberta Johanssona i Yukiyę Sato w walce o zwycięstwo w Zakopanem. Dla Polaków nie były to zbyt udane zawody - najwyżej, na dwunastym miejscu, uplasował się Dawid Kubacki, natomiast Kamil Stoch uplasował się poza trzydziestką.

Na początek konkursu belkę startową ustawiono w pozycji osiemnastej. Przy takim rozbiegu do punktu K, położonego tutaj na 125. metrze, nie zdołali dolecieć otwierający rywalizację Polacy - Przemysław Kantyka uzyskał 117 metrów, Andrzej Stękała - 122 metry (później do tego dołączyła dyskwalifikacja za nieregulaminową długość nart, co zapewne sprowadzało się do spraw związanych z wagą zawodnika), a Klemens Murańka - 117,5 m.

Dużo lepiej spisał się Paweł Wąsek, który przy wietrze 0,89 m/s doleciał do 129. metra, zawiódł za to najlepszy z Polaków w piątkowych kwalifikacjach Aleksander Zniszczoł (120,5 m).

Wkrótce taką samą odległość, co Wąsek, uzyskał Noriaki Kasai. Japończyk przegrywał jednak z Polakiem, ponieważ startował w korzystniejszych warunkach (0,37 m/s w plecy). Za naszym reprezentantem znalazł się również Jan Hoerl - Austriak przy skróconym do siedemnastej bramki rozbiegu poleciał dalej (130 m), ale niewielka liczba punktów dodanych za wiatr (0,33 m/s w plecy) zadecydowała o tym, że był klasyfikowany na drugim miejscu.

Na swój skok kilka minut musiał poczekać Maciej Kot - ten fakt był spowodowany zmianą kierunku wiatru. Polak usiadł na belce po jej przesunięciu do czternastego progu i przy podmuchach rzędu 0,52 m/s pod narty uzyskał 126 metrów (w tym momencie czwarte miejsce).

Po tym, jak Wąska z pierwszego miejsca zepchnął Constantin Schmid (129,5 m przy wietrze 0,35 m/s), na rozbiegu pojawił się Stefan Hula. Polak w przyzwoitym stylu doleciał do 129. metra (wiatr 0,2 m/s) i teraz to on był na czele.

Wkrótce Hula zapewnił sobie awans do drugiej serii, podobnie Michael Hayboeck, który uzyskał 130 metrów (0,29 m/s). Blisko tego osiągnięcia był również kolejny z Polaków - Jakub Wolny (124,5 m przy wietrze 0,13 m/s, ale w plecy) - i rzeczywiście, po kilku minutach ten awans stał się faktem; podobnie zresztą było w przypadku Pawła Wąska.

Na półmetku pierwszej serii belka startowa ponownie się przemieściła - tym razem do piętnastej bramki. Nie przejmował się tym Yukiya Sato, który przy wietrze 0,1 m/s w plecy uzyskał 133 metry i objął prowadzenie. Tuż za nim plasowali się Halvor Egner Granerud (131,5 m - wiatr 0,25 m/s w plecy) i Daniel Huber (131 m - wiatr 0,15 m/s w plecy).

Kolejne minuty nie przyniosły przetasowań na czołowych lokatach. Dość zaskakująco do walki o podium nie włączył się Markus Eisenbichler - stawiany w roli faworyta Niemiec uzyskał 123,5 metra (wiatr 0,33 m/s w plecy) i niemal cudem awansował do finału (0,1 punktu przed Maciejem Kotem). Lepiej poszło kolejnemu na liście startowej Robertowi Johanssonowi (131,5 m - wiatr 0,15 m/s w plecy).

Nie zachwycili Johann Andre Forfang (126 m), Karl Geiger (122,5 m) oraz Stephan Leyhe (129 m), za to świetnie spisał się Stefan Kraft - 133 metry (wiatr 0,1 m/s w plecy) wystarczyło, by wyprzedzić Yukiyę Sato o jeden punkt.

Lider nie zmienił się po skoku następnego zawodnika - Dawid Kubacki uzyskał tylko 128 metrów (warunki teoretycznie neutralne), na dodatek niezbyt ładnie lądował - efektem była dopiero szesnasta lokata. Jeszcze bliżej lądował Piotr Żyła - 123,5 metra (wiatr 0,32 m/s w plecy) wystarczyło na 24. miejsce. Kibicom humoru nie poprawił również Kamil Stoch - 122,5 metra (wiatr 0,1 m/s) oznaczało, że zawodnika z Zębu znów nie zobaczymy w drugiej serii konkursowej...

Kończący pierwszą serię Ryoyu Kobayashi przy wietrze 0,47 m/s również nie był w stanie włączyć się do walki o wygraną - po skoku na odległość 124 metrów był dopiero 23.

Wyniki po I serii
	zawodnik	kraj	odl. 1	punkty
1	Stefan Kraft		133.0	145.4
2	Yukiya Sato		133.0	144.4
3	Halvor Egner Granerud		131.5	143.2
4	Robert Johansson		131.5	141.9
5	Daniel Huber		131.0	140.0
6	Timi Zajc		128.5	137.8
	Killian Peier		127.5	137.8
8	Stephan Leyhe		129.0	137.6
9	Stefan Hula		129.0	137.5
10	Antti Aalto		128.0	137.3
11	Michael Hayboeck		130.0	136.4
12	Roman Koudelka		127.5	136.3
13	Anze Lanisek		127.5	135.9
14	Constantin Schmid		129.5	135.8
15	Evgeniy Klimov		126.5	134.1
16	Dawid Kubacki		128.0	132.5
17	Jakub Wolny		124.5	132.3
18	Paweł Wąsek		129.0	131.3
19	Johann Andre Forfang		126.0	130.7
20	Jan Hoerl		130.0	130.6
21	Philipp Aschenwald		126.5	130.5
22	Andreas Stjernen		125.0	130.2
23	Ryoyu Kobayashi		124.0	130.0
24	Domen Prevc		125.0	129.5
25	Piotr Żyła		123.5	128.2
26	Richard Freitag		125.0	128.0
27	Cestmir Kozisek		129.0	127.2
28	Karl Geiger		122.5	127.1
29	Markus Eisenbichler		123.5	126.8
30	Maciej Kot		126.0	126.7

31	Vladimir Zografski		123.5	126.0
32	Manuel Fettner		123.5	125.8
33	Noriaki Kasai		129.0	125.5
34	Markus Schiffner		129.0	125.1
35	Mackenzie Boyd-Clowes		128.0	124.8
36	Kamil Stoch		122.5	123.5
37	Junshiro Kobayashi		121.5	120.6
38	Anders Fannemel		120.0	120.2
39	Viktor Polasek		121.0	118.8
40	Sergey Tkachenko		124.5	118.1
41	Daiki Ito		119.0	117.0
42	Andreas Schuler		123.5	115.1
43	Anze Semenic		119.0	114.6
44	Tilen Bartol		120.5	113.9
45	Aleksander Zniszczoł		120.5	113.5
46	Simon Ammann		115.0	112.0
47	Klemens Murańka		117.5	109.9
48	Przemysław Kantyka		117.0	104.9
49	David Siegel		DNS	DNS
50	Andrzej Stękała		DSQ	DSQ

W drugiej serii belkę startową ustawiono w pozycji szesnastej. Z takiego rozbiegu otwierający finał Maciej Kot uzyskał 119 metrów (wiatr 0,32 m/s w plecy). Polaka szybko wyprzedził Markus Eisenbichler (124 m w podobnych warunkach), ten z kolei uległ Karlowi Geigerowi (125,5 m, minimalnie silniejszy wiatr w plecy).

Promyk nadziei dał nam Piotr Żyła - wiślanin w stosunkowo słabych warunkach (0,53 m/s w plecy) poleciał najdalej - 128 metrów dało mu oczywiście prowadzenie. Nie na długo - wkrótce na rozbiegu pojawił się Ryoyu Kobayashi, który przypomniał sobie najlepsze występy z tego sezonu. Japończyk uzyskał 133,5 metra (wiatr 0,59 m/s) i rozpoczął marsz w górę tabeli.

Po planowej przerwie technicznej rozbieg wydłużono do siedemnastej bramki. O ile nie wpłynęło to pozytywnie na występ Jana Hoerla (127,5 m - wiatr 0,57 m/s w plecy), to Johann Andre Forfang spisał się już dużo lepiej - 137 metrów (wiatr 0,67 m/s) w dobrym stylu pozwoliło mu wyprzedzić Kobayashiego.

Tak dobrego skoku jak godzinę wcześniej nie oddał Paweł Wąsek - 121 metrów (wiatr 0,63 m/s w plecy) w tym momencie dawało mu dziesiąte miejsce. Mimo to młody Polak mógł być z siebie zadowolony - wiedział, że weekend zakończy z pierwszymi w karierze punktami Pucharu Świata (w liczbie minimum czterech).

Nie zachwycił Jakub Wolny (124,5 m - wiatr 0,79 m/s), więcej można było spodziewać się także po Dawidzie Kubackim (130 m - wiatr 0,71 m/s), który po swoim skoku był trzeci. Polaka wkrótce wyprzedzali Jewgienij Klimow (131 m - 0,63 m/s), Roman Koudelka (131,5 m - 0,64 m/s), choć byli też tacy, którzy plasowali się niżej w tabeli. Liderzy się jednak nie zmieniali - wciąż prowadził Forfang przed Kobayashim.

Układu sił w czołowej trójce nie zmienił ostatni z Polaków, Stefan Hula. 127,5 metra (wiatr 0,55 m/s) dało mu dopiero dziewiąte miejsce, pewne już więc było, że dziś na podium nie stanie żaden reprezentant Biało-Czerwonych; co więcej - niewielkie były szanse na to, że będziemy mieli swojego zawodnika w czołowej dziesiątce.

Najlepszą trójkę rozbił dopiero Stephan Leyhe - Niemiec plasował się na drugim miejscu ex aequo z Kobayashim po skoku na odległość 133 metrów (wiatr 0,52 m/s). Wkrótce dołączył do nich Timi Zajc (132 m - wiatr 0,57 m/s). Tym samym drugą pozycję dzieliło aż trzech skoczków.

Po chwili liczba przy tym tercecie zamieniła się na trójkę - wszystkich trzech wyprzedził bowiem Daniel Huber (131,5 m - wiatr 0,71 m/s). W tym momencie wiedzieliśmy już, że na podium stanie reprezentant Norwegii - wciąż prowadził Forfang, a na górze pozostało czterech skoczków, w tym dwóch Norwegów.

Blisko "pudła" był po swoim drugim skoku Robert Johansson - 133,5 metra (wiatr 0,6 m/s) dało mu prowadzenie. Po skoku kolegi z drużyny, Halvora Egnera Graneruda (131 m - wiatr 0,52 m/s), popularny "Wąsacz" był już pewien miejsca w czołowej trójce. Po chwili z tego samego mógł cieszyć się Yukiya Sato. Japończyk uzyskał 131,5 metra (wiatr 0,61 m/s) i był drugi.

Kończący konkurs Stefan Kraft nie pozwolił jednak rywalom na radość ze zwycięstwa, zachowując ją dla siebie. Austriak uzyskał 132,5 metra (wiatr 0,63 m/s) i pokonał Johanssona o 2,6 punktu.

Wyniki końcowe
	zawodnik	kraj	odl. 1	odl. 2	punkty
1	Stefan Kraft		133.0	132.5	278.3
2	Robert Johansson		131.5	133.5	275.7
3	Yukiya Sato		133.0	131.5	273.3
4	Johann Andre Forfang		126.0	137.0	271.8
5	Halvor Egner Granerud		131.5	131.0	270.5
6	Daniel Huber		131.0	131.5	270.2
7	Ryoyu Kobayashi		124.0	133.5	268.5
	Timi Zajc		128.5	132.0	268.5
	Stephan Leyhe		129.0	133.0	268.5
10	Roman Koudelka		127.5	131.5	265.6
11	Evgeniy Klimov		126.5	131.0	262.8
12	Dawid Kubacki		128.0	130.0	261.0
13	Killian Peier		127.5	129.0	260.9
	Anze Lanisek		127.5	129.5	260.9
15	Constantin Schmid		129.5	129.0	260.2
16	Michael Hayboeck		130.0	128.5	258.1
17	Stefan Hula		129.0	127.5	257.9
18	Antti Aalto		128.0	125.5	255.4
19	Piotr Żyła		123.5	128.0	253.5
20	Andreas Stjernen		125.0	127.0	253.0
21	Jan Hoerl		130.0	127.5	250.7
22	Jakub Wolny		124.5	124.5	249.4
23	Domen Prevc		125.0	123.5	247.0
24	Karl Geiger		122.5	125.5	245.2
25	Richard Freitag		125.0	122.5	241.1
26	Markus Eisenbichler		123.5	124.0	240.4
27	Paweł Wąsek		129.0	121.0	238.5
28	Cestmir Kozisek		129.0	120.5	233.4
29	Philipp Aschenwald		126.5	116.5	233.3
30	Maciej Kot		126.0	119.0	231.1

31	Vladimir Zografski		123.5		126.0
32	Manuel Fettner		123.5		125.8
33	Noriaki Kasai		129.0		125.5
34	Markus Schiffner		129.0		125.1
35	Mackenzie Boyd-Clowes		128.0		124.8
36	Kamil Stoch		122.5		123.5
37	Junshiro Kobayashi		121.5		120.6
38	Anders Fannemel		120.0		120.2
39	Viktor Polasek		121.0		118.8
40	Sergey Tkachenko		124.5		118.1
41	Daiki Ito		119.0		117.0
42	Andreas Schuler		123.5		115.1
43	Anze Semenic		119.0		114.6
44	Tilen Bartol		120.5		113.9
45	Aleksander Zniszczoł		120.5		113.5
46	Simon Ammann		115.0		112.0
47	Klemens Murańka		117.5		109.9
48	Przemysław Kantyka		117.0		104.9
49	David Siegel		DNS		DNS
50	Andrzej Stękała		DSQ		DSQ

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »

« styczeń 2019 - wszystkie artykuły

Komentarze

cedryk

@sipelo
Wstydu sobie oszczędź

(22.01.2019, 16:06)

japitole

@marmi
Byłem trzeci przez chwilę :) Niższe ligi w ogóle mi nie siadały, ale co tu dużo mówić - na Paniach , to ja się znam :)

(21.01.2019, 14:31)

marmi

@Zenek
A co to jest hugokopter?
@japitole
Tak narzekałeś, że spadniesz w typerze ze względu na niższe ligi a tymczasem jeszcze awansowałeś. Ja za to spadłem do połowy 2 dziesiątki (co i tak jest rewelacyjne w porównaniu do poprzednich zim). Ja się tak nie bawię, to na następny weekend ja ponarzekam a ty siedź cicho :P
Przez cały weekend (12 typowań) średnia zaledwie 115pkt (zawyżona znacząco przez drużynówki) i już do pierwszej piątki 800+ pkt. straty! Dobra, już zacząłem z tym narzekaniem :)

(21.01.2019, 13:49)

Zenek Alkoholik

Kot niech się zajmie może lataniem hugokopterem, bo skacze słabo, dzisiaj fartowne punkty, szkoda Sato, podium jest ale liczyłem na jego wygraną, niż tego Minecrafta.

(21.01.2019, 01:38)

Tomek

Wiecie co tam się dzieje z wiatrem? Otóż według mnie ciepłe powietrze no bo zima nastała dzień wcześniej i kibiców sporo wędruje sobie po zeskoku i tam unosi się do góry. Jak już się unosi to się ochładza kurczy, a nawet skrapla i efekt jest taki jak przy prądzie powietrznym stępującym, Kto to jakimś cudem przeleci i nie utraci prędkości to na dole znowu ma noszenie. Jak wiaterek zrobi jakąś wirówkę obojętnie z jakiej strony to noszenie jest, a jak sobie tylko powiewa i nie usunie lub nie wygładzi tego frontu to efekt jest taki jakby się leciało w deszczu wilgotnego ciśnienia.

(21.01.2019, 00:49)

cedryk

@hmmm
Ja wole jednak polegać na klasyfikacji generalnej PS skad wynika inne TOP3
1.Kobayashi
2.Sto ch
3.Żył a

(20.01.2019, 22:22)

Danek

Nie ma co ukrywać czuć pewne rozczarowanie tym konkursem . Na początku po tej pierwszej serii myslalem ze to przez warunki Dawid i szczególnie Kamil zepsuli swoje skoki. Tymczasem po konkursie obaj przyznali że to nie były ich optymalne próby więc wychodzi na to że po prostu zepsuli. Cóż trudno to nie roboty tylko ludzie za tydzień będzie szansa że się odkują.Wielkie brawa dla Wąska za pierwsze punkty pucharu świata.

(20.01.2019, 21:46)

Sweet

Sergey ok 40 MIEJSCE!! 29 stycznia mija 9 lat od ostatniego punktu Kazachstanu, jest szansa na to!!

(20.01.2019, 21:29)

Sweet

KAMIL KLATWA ZAKOPANEGO POWTORKA Z 2018, SPOKOJNIE SAPPORO KOCHA KAMIL!

(20.01.2019, 21:27)

Sweet

YUKIYA JEST! JUZ W PIERWSZYM PELNYM SEZONIE PODIUM!! ON MA OGROMNE MOZLIWOSCI!! KRAFT W 1 SERII NIE MIAL PECHA I WYGRAL. NORWEDZY MIELI SZCZESCIE TROCHE. DOBRE WYNIKI, VLADIMIROVI NIE DOPISUJE SZCZESCIE W POLSCE, W WISLE I W ZAKOPANE BEZ PUNKTOW! PAWEL WASEK SZOK BRAWO!! RYOYU SUPER POWROT!! PRZEWAGA JEST OGROMNA! JAK DO MŚ DOWIEZIE 600 PKT+ TO JEST KONIEC!

(20.01.2019, 21:27)

hmm

Przeciez to ewidentny wypadek przy pracy

Top 3 na ten moment to
Kubacki
Kraft
Sto ch

(20.01.2019, 21:04)

Uise

Ja w przyszłym sezonie chciałbym wprowadzenia do kadry A na dłużej jakiegoś nowego zawodnika choćby tego Zniszczoła i kogoś jeszcze bo może ta kadra B niby słaba ale jakby potrenowali pod okiem Horngahera i się oskakali w tej pierwszej lidze to kto wie. Kosztem Maćka Kota bo może właśnie w pucharze Kontynentalnym by się odbudował i Stefana Huli jest najstarszy musi zrobić miejsce. Obaj mają medale olimpijskie to mogę iść na emeryture a może by nawet tą kadre B podciagneli. Kuba Wolny jest młody i może musi małymi Kroczkami jak Dawid Kubacki. Pozostała trójka wiadomo Stoch cały czas najlepszy Kubacki też stabilnie a Żyła jak to Żyła albo raz świetnie raz kiepsko ale póki jest w tej najlepszej piętnastce to niech robi swoje

(20.01.2019, 20:57)

japitole

@Ewa @Fanka @hej i wielu innych jednak wspierają naszych skoczków w gorszych momentach. Dobrze się czyta takie komentarze. Lubię też konstruktywną krytykę i żartobliwe wpisy. Mierżą mnie głupie, wulgarne i nic nie wnoszące wpisy, ale nie wiem czy zauważyliście, że na tym portalu nie ma ich wcale tak dużo. Owszem, zdarzają się czarne owce, szuje, kanalie i bźdźiągwy elektrostatyczne, które mogą podnieść ciśnienie fanom skoków, ale naprawdę jest ich stosunkowo niewiele i często po stylu wypowiedzi da się stwierdzić, że jedna osoba lubi sobie pod różnymi nickami potrolować :) Dziewczyny - buźka w lewe ucho. Chłopaki - piona. Dobrej nocy . Trzeba się wyspać przed Sapporo :)

(20.01.2019, 20:56)

Z jednej strony chciałoby sie rzec w emocjach że kompromitacja. Jednak trzeba pamiętać i brać pod uwage, że w skokach wszystko potrafi sie szybko i mocno zmieniać. Taki Kraft jeszcze niedawno w turnieju czterech skoczni w jednym z konkursów nie wszedł do 30 tak jak dzisiaj Stoch po czym nagle złapał stabilizacje i potrafi już nawet wygrywać. Austria w jednym z konkursów całkiem niedawno miała w 2 serii tylko jednego zawodnika a teraz po krótkim czasie o mało co wygraliby wczoraj drużynówke. Dlatego nie należy tak mocno krytykować naszych po jednym nie ma co ukrywać bardzo słabym konkursie. Jeśli dalej będą skakać tak słabo jak dziś to przyjdzie czas na krytyke ale narazie jeszcze na to za wcześnie. Zwłaszcza, że w Predazzo było tak dobrze. Stocha też nie należy aż tak krytykować jak niektórzy to czynią. Też jestem zawiedziony jego dzisiejszym występem ale trzeba pamiętać o tym, że to już jest trzeci z rzędu sezon Kamila w którym jest w ścisłej czołówce generalki PŚ w czołowej trójce. I to też trzeba docenić bo to rzadko sie zdarza. Gdzie jest teraz Wellinger, Tande czy niemiecki Rysiu którzy rok temu też byli w czołówce PŚ? Daleko z tyłu. A Stoch w przeciwieństwie do nich wciąż jest w czołowej trójce PŚ. I to jest wyczyn. Za to go cenie i należy mu sie za to szacunek. Aczkolwiek jest w tegorocznych występach Kamila coś co mnie dziwi i co nawet będąc wyrozumiałym jak ja ciężko mi zrozumieć. Za każdym razem jak Stoch staje w tym sezonie na podium i wydaje sie, że łapie stabilizacje że łapie forme i że skoro wrócił na podium to podbuduje sie psychicznie odzyska pewność siebie i zacznie skakać coraz lepiej to on wtedy zaczyna mnożyć błędy, to spóźnianie skoków to rotacja to inne błędy w locie. Tak było po Engelbergu, stanął tam na podium wydawało sie że to podobuduje i pójdzie w góre, ale gdzie tam wręcz przeciwnie, w TCS już dużo słabiej i daleko od jego możliwości. W Predazzo dwa razy na podium więc powinien wzmocnić sie psychicznie i złapać pewność siebie, ale gdzie tam w Zakopanem znowu zaczął mnożyć błędy i skakać coraz słabiej. Dziwny jest to sezon w jego wykonaniu. Za każdym razem kiedy zaczyna skakać lepiej i łapać sie na podium i wydaje sie że już jest w ogródku i wita sie z gąską której na imie forma to zamiast te gąske złapać on wypuszcza ją z rąk mnoży błędy pikuje w dół i musi zaczynać proces łapania formy jakby od początku. Tak jakby te pojedyńcze sukcesy czytaj podia go deprymowały zamiast podbudowywać. Nie rozumiem tego. Ktoś to rozumie i wie dlaczego tak sie dzieje? Mi sie wydaje, że problem Kamila leży w sferze mentalnej. W ogóle tak Stoch jak i Kubacki chyba nie wytrzymali dzisiaj presji oczekiwań.

(20.01.2019, 20:49)

Fun

Kobayashi jaki awans...Nadal mocny.

(20.01.2019, 20:26)

hej

Szczególnie ze te gorsze dni wypadają po sobocie w Zakopanem ...

(20.01.2019, 20:22)

Fanka

@ Ewa
To zależy, czy jesteśmy kibicami skoczków narciarskich, czy kibicami SUKCESÓW skoczków narciarskich. A przecież kibic powinien trwać przy swoich idolach przede wszystkim w tych trudniejszych chwilach. Jak to się mówi: dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.

(20.01.2019, 20:20)

Ewa

zawsze mnie dziwi, że tak łatwo ferujecie wyroki, oceniacie, krytykujecie... ilu z Was uprawia sport wyczynowo ? kto z Was wie ile to wysiłku kosztuje i pracy ? dlaczego jesteście fanami wygrywających i najgorszymi krytykami, gdy któryś z chłopaków ma gorszy dzień... trochę dystansu i szacunku dla cudzego wysiłku by się przydało

(20.01.2019, 19:54)

koko

co do Babiarza i reszty to się niestety zgadzam - pomyłka na pomyłce

(20.01.2019, 19:40)

Powiem Wam, że - nie licząc Kamila Stocha - Kraft to najwybitniejszy zawodnik ostatnich lat. Swój sezon mieli Norwegowie, swoje pięc minut miał Freund, błyszczeli Prevce - ale to Kraft od lat stabilnie trzyma formę w najwyższej czołówce, zawsze walczy o najwyższe trofea, jest groźny na każdej skoczni, nie ma okresów zniżkowych. Do tego zawsze uśmiechnięty, pozytywny, pogodny - mój ulubiony obecnie skoczek.

(20.01.2019, 19:36)

FanFunakiego

Był to bardzo dziwny konkurs, pomimo teoretycznie w miarę równych warunków (w co jednak ciężko mi uwierzyć) mieliśmy dziś sporo niespodzianek. Przede wszystkim wielkie brawa dla Sato, jak w końcu ustabilizuje formę to na MŚ razem z Ryoyu może walczyć o medale. Konkurs fatalny w wykonaniu Polaków, na plus można zaliczyć jedynie występy Huli, Wąska i, mimo dyskwalifikacji, także Stękały. Osobiście podziwiam tego chłopaka za determinację, łączenie skakania z pracą nie jest łatwe, a on radzi sobie naprawdę przyzwoicie. Nie ma jednak co wyciągać zbyt daleko idących wniosków, jestem przekonany, że w Japonii nasi skoczkowie zaprezentują się dużo lepiej

(20.01.2019, 19:28)

Podpisuje

No cóż Polacy słabo. Pozytywy to niezłe miejsce Huli i punkty Wąska, i dalej nie ma co pisać .Kraft z Ryou to na pewno będą top 2 generalki. Czyżby Norwegowie się budzili. Konkurs słaby fakt świadczy o tym że 19 po pierwszej serii Forfang otarł się o podium, fajnie że wąsacz na podium, a Granerud ma potencjał na skoczka top 10 generalki tylko musi ustabilizować formę, może w kolejnym sezonie wyskoczy jak wcześniej Tande czy Forfang, że Graneruda do drużyny nie wzięli wczoraj to zaskoczenie ale pewnie układy by pupil Fannemel skakał. Freitag to niech sobie spokojnie potrenuje bo rozmienia się na drobne. Tkachenko skoczył dobrze, ale szkoda. Brawa dla Sato ! Coś czuję że w kolejnym sezonie będzie taki jak Ryou w tym.

(20.01.2019, 19:12)

kzez1986

Z pewnością nie był to nasz dzień. Nie wiem czy dobrą decyzją jest wyjazd do Sapporo kadry A. Wydaje się, że powinni spokojnie potrenować. Widać, że forma nie jest stabilna. Kubacki i Stoch mają cały czas potencjał, to widać, ale potrzeba trochę spokoju.

Faktycznie zawody powinny się odbywać z 1 belki. Po prostu kiedyś ustawiano nisko. Był trochę krótsze skoki, ale to psuje. Przeliczniki za wiatr można zostawić.

(20.01.2019, 19:06)

Fan

Najwięcej do powiedzenia mają ci co nie mają pojęcia o skakaniu. Więcej szacunku dla tych co wiele razy pokazali na co ich stać. Ludzie zastanówcie się co piszecie.

(20.01.2019, 19:05)

znawca

To były moje ostatnie zawody,wrócę jak skończy się zabawa z belką.Nigdy nie zrozumie czemu tej belki nie można ustawić stosunkowo nisko,co się stanie że kilku zawodników skoczy na bulę?Przecież to jest kwintesencja skoków że jeden leci daleko a drugi klepie bulę.Żegnam ,jak pisałem to moje ostatnie zawody!

(20.01.2019, 18:55)

troll

Ile razy ten Sergey będzie miał pecha? Oddał dobry skok w dziadowych warunkach i chwilę potem poprawa wiatru.

(20.01.2019, 18:46)

Dale

@T - dlatego skoki już od dawna oglądam w Eurosporcie, a nie TVP.

(20.01.2019, 18:42)

Ostatnie skoki pierwszej serii to dosłownie deja vu kwalifikacji. Rozumiem, że to nieprzewidywalny sport, ale już nie pierwszy raz mam wrażenie, że na konkursy drużynowe przyjeżdżają sobowtóry co niektórych. Przecież to jedynie dzień różnicy, a różnica w wynikach olbrzymia. Dla nas to nie był dzień jak powiedziano i nie ma co tematu drążyć.

Powtarzam się za to w temacie TVP, ale to jest dosłownie przegięcie. Jaki jest Babiarz i Szczęsny to każdy wie, ale chociaż komentują na bieżąco to co się dzieje na skoczni. Gdyby Szaranowicz komentował skoki w radio, nic bym nie wiedział z tego konkursu, poza historią z ostatnich 30 lat. Kolejny ekspert to Jabłoński, przecież ten wywiad z Kubackim czy Stochem to istna kompromitacja. Jak nie wie o co zapytać to niech ich nie zaczepia. Czy w tej stacji nie ma ani jednej kompetentnej osoby? Dziennikarze... ptfu

Przyznam jeszcze rację odnośnie wachlowania tą belką. Nie chcę krytykować systemu punktacji, bo zbliża do sprawiedliwej rywalizacji, ale nigdy jej nie odda w 100%. Wymyślili przeliczniki za belkę i się po prostu bawią tym. Ten przelicznik dla każdego zawodnika ma inną wartość. Kiedyś tego nie było, a zawody jakoś się odbywały, czasem po skoku 40-stego, całą serię trzeba było powtórzyć, ale przeżyło się. Zmiana belki powinna być OSTATECZNOŚCIĄ. Niech wprowadzą jakiś przepis ograniczający zmianę belek, np. ustalić jakiś korytarz jak dla wiatru. Nie mówię to tylko po tych zawodach, bo od dawna jest z tym przegięcie.

(20.01.2019, 18:31)

Fanka

@ Ober
OK - przyjmuję samokrytykę.
Jeśli się nie mylę - to pierwsza wygrana Austriaka od marca 2017 r. w Planicy.
Gratulacje dla Stefana, Roberta i Yukii.

(20.01.2019, 18:26)

Człowiek z Excela

Dla zainteresowanych nieoficjalna klasyfikacja Poland 10, czyli minicyklu obejmującego kwalifikacje, konkursy drużynowe i indywidualne w Wiśle i Zakopanem. W wynikach mogą być błędy spowodowane pomyłką przy wprowadzaniu danych.

1. Stephan Leyhe1339,7
2. Dawid Kubacki 1309,0
3. Stefan Kraft 1303,8
4. Karl Geiger 1293,1
5. Ryoyu Kobayashi 1291,3
6. Daniel Huber 1280,3
7. Markus Eisenbichler 1254,7
8. Timi Zajc1246,0
9. Killian Peier1243,3
10. Piotr Żyła1242,0
11. Anze Lanisek1239,5
12. Roman Koudelka1218,9
13. Evgeniy Klimov1185,6
14. Kamil Stoch1149,7
15. Michael Hayboeck1117,1
16. Junshiro Kobayashi1088,1
17. Viktor Polasek1067,6
18. Robert Johansson1046
19. Johann Andre Forfang1025,7
20. Antti Aalto1002,6
21. Anders Fannemel985,1
22. Jakub Wolny956,5
23. Richard Freitag954,7
24. Daiki Ito942,6
25. Maciej Kot911,3
26. Simon Ammann880,3
27. Andreas Stjernen872,5
28. Andreas Schuler866,2
29. Cestmir Kozisek815,9
30. Anze Semenic800,5
31. David Siegel747,6
32. Gregor Deschwanden713,5
33. Yukiya Sato650,5
34. Jan Hoerl635,8
35. Domen Prevc622,5
36. Clemens Aigner590,7
37. Stefan Hula576,2
38. Manuel Fettner565,9
39. Denis Kornilov545,9
40. Lukas Hlava523,1
41. Jarkko Määttä497,7
42. Halvor Egner Granerud475
43. Bor Pavlovcic442,1
44. Vladimir Zografski442,1
45. Mackenzie Boyd-Clowes426,8
46. Tomaz Naglic416,1
47. Taku Takeuchi415,8
48. Paweł Wąsek415,3
49. Philipp Aschenwald412,2
50. Alex Insam387,3
51. Sergey Tkachenko374,1
52. Andreas Wellinger355,2
53. Eetu Nousiainen353,0
54. Constantin Schmid349,7
55. Aleksander Zniszczoł335,3
56. Daniel Andre Tande334,2
57. Noriaki Kasai318,2
58. Andreas Alamommo313,4
59. Dimitry Vassiliev311,1
60. Mikhail Nazarov304,6
61. Kevin Bickner293,7
62. Klemens Murańka291,7
63. Filip Sakala290,9
64. Przemysław Kantyka285,8
65. Naoki Nakamura284,6
66. Pius Paschke228,2
67. Markus Schiffner222,9
68. Tilen Bartol216,0
69. Gregor Schlierenzauer196,6
70. Sabirzhan Muminov192,8
71. Mikhail Maksimochkin185,9
72. Andrzej Stękała183,5
73. Roman Seergevich Trofimov166,3
74. Sebastian Colloredo151,9
75. Zak Mogel102,2
76. Tomasz Pilch99,0
77. Jernej Damjan98,0
78. Jurij Tepes79,9
79. Shohei Tochimoto75,0
80. Marius Lindvik69,1
81. Nikita Devyatkin42,4
82. Nurshat Tursunzhadov8,7

(20.01.2019, 18:25)

sipelo

Nie dziwię się, że Polacy tak skakali, wczoraj w atmosferze żałoby narodowej, a dziś wciąż w wisielczych humorach. Ta straszna tragedia sprzed tygodnia zapewne przyczyniła się do tego. Z drugiej strony mamy pompowanie balona przed TVP(iS?), bo oczywiście na wynikach i atmosferze w Zakopanem rządząca partia chce nabijać sobie słupki poparcia, pokazywać się w świetle doskonałych skoków i szampańskiej atmosfery. Tym razem i jednego i drugiego nie było, przynajmniej nie do końca. Oprócz tego ten upadek Siegla, który był po części na pewno zawiniony przez tych, którzy odpowiadali za ustawienie belki. Nie tak to miało wyglądać, podobnie jak nie tak miała wyglądać ubiegła niedziela, a zwłaszcza poniedziałek. Chyba trzeba będzie się jednak przejść na wybory...

(20.01.2019, 18:24)

Ober

@Fanka- No tak. W tych emocjach źle skonstruowłaem swój wpis. Chodziło mi o to, że któryś z naszych podaruje Kotowi awans.

(20.01.2019, 18:18)

Eve

Jeden słabszy konkurs a marudy już by chciały wywalić trenera... Serio?

(20.01.2019, 18:18)

Exewin

A Kobayashi znowu 7

(20.01.2019, 18:16)

Eve

Ale Forfang się dzisiaj odgryzł, z 19 na 4 miejsce.

(20.01.2019, 18:16)

Fanka

@ Ober
Jeżeli ktoś podarował "30" M. Kotowi, to na pewno nie był Niemiec. Przez szacunek dla tego zawodnika - nie wskażę Go z nazwiska.

(20.01.2019, 18:10)

Dziadek

stoch juz się nawet do 30 nie łapie?

(20.01.2019, 18:04)

aaa

a punkty drużynowo w Zakopanem

nor 186 (236)
aut 167 (517)
jpn 96 (296)
ger 70 (470)
slo 64 (314)
pol 62 (362)
cze 29 (179)
rus 24
sui 20 (120)
fin 13

Czyli Austria wraca do formy.

(20.01.2019, 18:03)

Ober

Red. Kurzajewski tak namiętnie się napalał na magiczny weekend w Zakopanem, a tu mamy dziadowski występ Polaków i połamany zawodnik w szpitalu. No faktycznie- magia nie z tego świata. Chyba, że chodziło mu o obecność Harrego Pottera skoków narciarskich.

(20.01.2019, 18:00)

kiedyś to było

Ciekawe co się stało z tymi co mówili, żeby dać Zniszczoła do drużyny po dobrych kwalifikacjach

(20.01.2019, 17:59)

aaa

No Zakopane to wielkie rozczarowanie... Polska na podium dzięki Forfangowi, najlepszy z naszych 12... Stoch znów bez awansu... Jedyny pozytyw to taki, że Wąsek w 30-ce. Zniszczoł i Murańka dramat.

(20.01.2019, 17:57)

kiedyś to było

Przesadnie huśtają tą belką, 6 zawodnik po pierwszej serii skoczył krócej od 35, to jest lekka przesada

(20.01.2019, 17:57)

TrollZnafca

Przynajmniej stoch sie przyznał w wywiadzie po konkursie ze nie ma formy i zepsul skok.

(20.01.2019, 17:56)

CzarnyBaron

Wkurzanie Stocha to jakieś zadanie specjalne polskich dziennikarzy?

(20.01.2019, 17:55)

Dresiu

Konkurs padlina generalnie, abstrahując od Polaków, to sędziowie coś sknocili bo jakim cudem przy różnicach punktowych od Forfanga do 4-5 trzeba było skoczyć wg kompa tyle co on? Szczególnie jak było widać, że się nie da.

(20.01.2019, 17:51)

Wyniki w drugiej rundzie:
1. Forfang
2. Kobayashi
3. Johansson
4. Kraft
5. Leyhe

Faworytem w Sapporo mimo obniżki formy według mnie Kobayashi, bo on bardzo lubi tamtą skocznię. Swoją drogą, ciekawe czy to ten upadek we Włoszech wywołał obniżkę formy.

(20.01.2019, 17:50)

CzarnyBaron

Przed Zakopanem:
Kobayashi bez formy, Kubacki i Stoch gonią
Po Zakopanem:
Kubacki spada za Krafta, Kobayashi powiększa przewagę nad Polakami

Jak ja kocham naszych ekspertów

(20.01.2019, 17:48)

TrollZnafca

Stoch jest słaby. Pisalem o tym wczesniej i miałem rację :) Wąsek lepszy od Stocha haha

(20.01.2019, 17:47)

TrollZnafca

Szkoda ze Dawidowi nie wyszło. I tak jest najlepszym polskim skoczkiem w Zakopanem. Szacunek dla niego... stoch jest bez formy i w koncu zaslużenie nie awansował do drugiej serii. Wąsek lepszy od stocha

(20.01.2019, 17:45)

Naq

Szaranowicz jest super. Sto razy lepszy od Babiarza i reszty dziennikarzy TVP.

(20.01.2019, 17:35)

Andrzej

Szaranowicza już chyba demencja bierze , jąka się, myli, a do tego gada jakieś głupoty , Skończ pan

(20.01.2019, 17:33)

CzarnyBaron

Ludzie, kto tam wpuścił Szarana, ten jego boski wiatr, kodeks bushido, kamikaze przy skoku Kobayashiego... Zabrakło tylko powiedzenia "niech żyje Cesarz" po japońsku...

(20.01.2019, 17:26)

dewatet

Trenera nie trzeba zwalniać,sam pójdzie,tu był błąd,na siłę go zatrzymali i tylko na rok podpisał,czyli już mu Polska zbrzydła,ale przez rok hajs się przyda,nie obwiniam go, takie życie,ale Tajnera obwiniam

(20.01.2019, 17:23)

Już trenera zwolnić, pewnie nie idzie od razu, po prostu loteria jest wielką trochę też za wielki nacisk na naszych. Za bardzo się napalamy

(20.01.2019, 17:12)

FanStocha

Ludzie, każdy ma czasem słabszy konkurs.
Śledzę też media z innych krajów związane ze skokami i tam po wpadce kogokolwiek właściwie nie ma takich **** komentarzy jak tu...
Jeden gorszy konkurs i od razu "Stoch się skończył", "Wstyd" itp.
W Niemczech, Norwegii, czy Słowenii nikt nie ma bólu w pewnej części ciała po takich konkursach
Właściwie każdy skoczek w tych krajach miał w tym sezonie wpadkę i jakoś nikt nie równał ich z ziemią po nich...
Ludzie ogarnijcie się, skąd w was się bierze tyle kwasu.

(20.01.2019, 17:10)

Dorota Woźniak

Szkoda że Kamilowi się nie udało fanka Dorota Woźniak z Gniezna

(20.01.2019, 17:10)

Z tego, co mówili, to Stękałe zdyskwalifikowano za wagę nart (były za lekkie), a nie za długość.

(20.01.2019, 17:09)

Fanka

O mało zawału nie dostałam po skoku Markusa! Uffff!
Owszem, po wczorajszym wypadku Davida postanowiłam kibicować nawet temu zawodnikowi, którego niezbyt lubię, ale nie przypuszczałam, że to tak wywróci wyniki.
Kamil :-(.

(20.01.2019, 17:08)

hej

A tak apropo. Byla wczoraj ta coroczna balanga skoczkow i dziennikarzy?

(20.01.2019, 17:05)

Ober

Ha, ha, ha, ha! "Co się dzieje z Niemcami ?"- pyta red. Babiarz przed skokami naszych orłów.Ha, ha, ha! Wiedziałem, że któryś z nich podaruje awans Kotowi. Ale jaja!

(20.01.2019, 17:05)

Lukkier

Złe warunki + spóźnienie na progu = katastrofa Stocha (znowu). Bo przecież rok temu też tak było.

(20.01.2019, 17:04)

Rob

Wczoraj Niemcy znakomici, dzisiaj ledwo weszli do 2 serii, słabo Polacy na czele z Kubackim i Ryoyu. Uważam, że dla ostatniej 10 powinni podnieść belkę, bo na pewno było coś z wiatrem. Dobra wiadomość, że prawdopodobnie zachowamy prowadzenie w PN.

(20.01.2019, 17:04)

hej

Szkoda Dawida

(20.01.2019, 17:03)

Lolek

@KibicPL
Nie gadaj głupot Małyszowi też się przydarzały takie wpadki nikt nie wygrywa non stop

(20.01.2019, 17:02)

dewatet

No..Panie trenerze, może ta Japonię sobie odpuścić?Albo niech odpoczną,albo potrenują,bo brnąć w to dalej nie ma sensu, Kamil jedzie w dół z formą cały czas, Żyła też,ale za nim nie nadazysz..Na początku mówiono że nie czas się spinać teraz,no teraz też nie,no to kiedy?

(20.01.2019, 17:00)

Lolek

No fajny konkurs nie ma co najlepiej z Polaków hula nie spodziewałbym się tego do tego wąsek tak wysoko a i typer poszedł się walić wątpię żeby ktoś obstawił taka czołówkę no jedynie może Krafta i Johanssona mógł ktoś obstawić w resztę wątpię

(20.01.2019, 17:00)

KibicPL

Stoch się skończył i tyle. Małyszowi nigdy nie przydarzyła się taka żenująca wpadka...

(20.01.2019, 16:58)

arnold schwarzenegger

Szykuje się 0 pkt w typerze

(20.01.2019, 16:58)

CzarnyBaron

Ten weekend to jest pod hasłem "byle wygrała Austria"?
Norwegowie popadli w niełaskę wczoraj, Siegela wyeliminowano, a dzisiaj to tam każdy oślepł i nie widział, że z warunkami coś nie gra po skoku Krafta? Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby skoczkowie co jeszcze tydzień temu wygrali konkursy i stawali na podium nagle stracili formę...

(20.01.2019, 16:57)

Expert

Kraft jedyny z czołówki w normalnych warunkach, ależ on ma fuksa

(20.01.2019, 16:56)

Wąsek przed Kobayashim i Stochem :)
Brawo Paweł !!!

(20.01.2019, 16:56)

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby komentować:

Kategorie użytkowników

niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP

PŚ Zakopane: Zwycięstwo Krafta, Kubacki dwunasty. Stoch poza trzydziestką

Kalendarium

Dziś urodziny obchodzą:

Mika Kojonkoski (1963)

Wolfgang Steiert (1963)

Grzegorz Śliwka (1982)

Katharina Keil (1993)

Susanna Forsstroem (1995)

Eetu Merilainen (1997)

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak

Reklama

Typer - typuj wyniki skoków narciarskich

Reklama

Sonda

Linki sponsorowane

meble biurowe warszawa

Torty Piaseczno

krzesła biurowe warszawa

Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.

ukryj ten komunikat na stałe »