fan skoków@Polonus
Widzę że się nie odezwałeś i się nie odezwiesz. Chcę powiedzieć, że przykro, że jeden redaktorów ma poglądy na poziomie przedszkolaka, albo tych piszących komentarze na WP i ONEC-ie. W każdym razie ja już nie będę zaglądał na pod ten artykuł, jeśli (a zapewne nie) chcesz kontynuować tę dyskusję to napisz pod mój adres e-mail, który jest na moim nicku. W każdym razie zastanów się naprawdę czy warto psioczyć na Kuttina. Jeśli byłbyś obiektywny znalazłbyś jakiekolwiek plusy. Bo jakoś prawie wszyscy potrafią. Pewnie na każdy argument masz jakąś gadkę, z której niewiele wynika, tak jak z tego co napisałeś, poza tym że nie potrafisz przyznać się do błędu i wyszukujesz jakiś bzdurnych argumentów. Chcesz to wierz sobie, że Kuttin to kompletne beztalencie masz do tego prawo, ale nie pisz bzdur w artykułach jak pod pewnym przed sezonem, bo się kompromitujesz.
Wybacz że ci mówię prawdę ostrą, ale chcę poprostu żebyś sobie parę rzeczy przemyślał. Widzę że potrafisz naprawdę dobre artykuły pisać, ale staraj się pisać bardziej obiektywnie, a nie rób igrzysk dla ludu.
pozdrawiam
(19.01.2008, 22:11)
necrosA moim zdaniem niech Adas skacze w Harrachowie.Moze to go odblokuje,boje sie zeby sobie nie wmowil,ze jest zle!!!Nich poleci jak najdalej,wiem,ze tak bedzie!!!ON jest WIELKI!!!
(18.01.2008, 09:08)
fan skokówNo i ostatni akapit twojej wypowiedzi:
Co do równości: rozpiętość między najsłabszym skokiem, a najlepszym w Polaków w Turynie: 11,5 metra, Japończyków w Sapporo 21,5 metra to tak apropos równości. Małysz jak sam podkreślasz nie był w formie więc niczego nam nie załatwił. A co do zawalania. to Lappi Finom medal, a gdy my zajmowaliśmy 5. miejsce to nam nikt nie pomógł. Tak w ogóle o ile mnie pamięć nie myli co do przypadków to ja (co można sprawdzić przy składach na drużynówkę) obstawiałem 6. miejsce Polaków!!! Pomyliłem się o 1 pozycję.
(17.01.2008, 18:29)
fan skoków@Polonus
Co do sezonów 2003/2004 i 2005/2006 to przedstawiłeś swojego czasu ciekawą statystykę, z której wynika, że jedyna rzecz w której sezon 2003/2004 był lepszy od 2005/2006 to ilość podiów, a w tej statystyce było kilka punktów porównawczych, więc jak sam rozumiesz zostanę przy swoim zdaniu. Nie on odkrył? No, ok przyznaję że oni nie zaczęli skakać dopiero w momencie gdy Kuttin przejął kadrę B, no ale nie wiem czy zauważyłeś dopiero od przejęcia przez niego tej kadry zaczęli się liczyć w walce o start w konkursach w PŚ i podnieśli swój poziom zdecydowanie. Co do Rutkowskiego, to mnie śmieszą komentarze w rodzaju że go Kuttin zniszczył. Po pierwsze jakby nie Kuttin to mało kto by wiedział o nim, a po drugie Rutkowski to nie dziecko, nikt z trenerów mu nie dolewał alkoholu do kieliszka, wiedział co robi, a to że dosyć późno się zorientował że trenerzy nie będą tego tolerować no to jego błąd. Zresztą pierwsza afera była na LGP w Zakopcu 2004, kolejna po sezonie 2004/2005, który miał nieudany, chyba powinien raczej nad sobą się zastanowić niż robić to co zrobił. A jeśli tacy wszyscy mądrzy to czemu np. pan Tajner nie zajął się tą sprawą, bo łatwiej zwalić na Kuttina? 19 miejsce to taki sobie sukces? Ok, niech będzie tylko czemu poza Małyszem od dobrych kilkunastu lat do takiego sobie wyniku nikt nie potrafi się zbliżyć? 6 miejsce to samo, na 2 ostanich ZIO byliśmy 6 i 5, w Lahti i Sapporo 2x5, jakoś na wielkich imprezach w drużynówce nie zajmowaliśmy lepszych bytnio pozycji. Czemu mnie podniecają 3 miejsce w Villach i Hinterzarten? Bo to jedyne miejsca w drużynówkach na podium. Przecież w LGP nigdy już tego nie powtórzyliśmy, mimo że nasi w nie jednej drużynówce startowali.
cdn
(17.01.2008, 18:16)
ph@ necik
Kuttin ochłapem jak się patrzy! Można tak pisać o ludziach.Bo Kuttin nic nie osiognął dletego bo był wyslannikiem Ausriaków do zniszczenia polskiej drużyny skoczków
(17.01.2008, 14:05)
ph@ necik
Kuttin ochłapem jak się patrzy! Można tak pisać o ludziach.Bo Kuttin nic nie osiognął dletego był wyslannikiem Ausriaków do zniszczenia polskiej drużyny skoczków
(17.01.2008, 13:09)
necikKuttin ochłapem?! To, że za czasów jego trenerki Polaków Małysz nie zdobył Kryształowej Kuli i nie wygrywał nie znaczy, że można tak pisać o ludziach. Poza tym, Małysz podczas trenowania Kuttina był dorosłym i do.świadczonym skoczkiem i chyba nie musiał go uczyć jak siąść na belce ipt.? Nie tylko trener jest winny
(17.01.2008, 11:10)
Polonus@fan skoków
Najsłabszy sezon od roku 2000 to Małysz mial dwa lata później kiedy to tylko dwukrotnie był na podium. Tych młodych chłopaków nie odkrył kuttin tak jak następny trener polskiej kadry nie odkryje Murańki. On miał po prostu szczęście, że na nich trafił. W wypadku Rutkowskiego przyczynił się do zmarnowania jego talentu. Ponadto wszyscy oni jak przychodzili do kadry A pod skrzydła Kuttina (piszę teraz o okresie kiedy Kuttin prowadził najlepszych) to, chcąc powrócic do jakiej takiej formy musieli sie salwować ucieczką do Horngachera. Mateja skakał dobrze bo był daleko od Kuttina. ponadto 19 miejsce to taki sobie sukces. Podobnie jak 6 miejsce zespolu w sytuacji gdy liczy się , powiedzmy, 7-8 drużyn. Rozumiem, że 3 miejsce w Hinterzarten podnieca cię równie mocno jak szaranowicza 3 miejsce w Villach. Tam przynajmniej było to w zimie. Ale też nie zaliczałbym tego do wyczynów tylko do przypadków. Co do sezonu 2004/2005 mam do Kuttina zasadniczą pretensję, którą już 100 razy artykułowałem więc nie będę sie powtarzal. O sezon nie. Pytanie tylko czy dobra forma w sezonie jest pochodna treningu z Kuttinem czy potencjału Adama. Patrząc na dokonania Austriaka od 1 lutego 2005 to optuję za wersja nr 2.
O tym czy cos jest przypadkiem decyduje też, moim zdaniem, styl w jakim sie czegos dokonało. No to japonczycy to trzecie miejsce zdobyli w naprawdę dobrym stylu. Polacy w druzynówce, nie tylko za Kuttina, nie imponowali w żadnych zawodach. Zawsze odnosiło się wrażenie, ze jak juz zajęli punktowane miejsce to raczej dzięki Małyszowi albo fatalnym skokom innych. A Japońce w Sapporo miały dobrą, niemal równa drużynę, gdzie każdy skakal bardzo przyzwoicie. I z Finami wygrali dość wyraźnie. Ale się nie kłócę. Rozumiem jak ktoś to tez nazwie przypadkiem. W zestawieniu z innymi wynikami Japońców z tamtego okresu moze to tak nazwać. Jak lubi.
(17.01.2008, 08:35)
fan skoków@Łukasz
Tobie się chyba coś pomyliło, to chyba miało być do @2006. Bo jeśli do mnie to nie rozumiem o co ci chodzi.
@2006
Zgadza m się z tobą z jednym Kuttina ciągle ludzie mieszają z błotem, z czym się kategorycznie nie zgadzam.
@Polonus
No jeśli uważasz 3. miejsce Japończyków w Sapporo za nie przypadek, a nasze 5. miejsce na ZIO za przypadek to ci gratuluję konsekwencji. A tak w ogóle nie wiem czy pamiętasz ale to Kuttin odkrył: M.Rutkowskiego, Hulę, Stocha, Żyłę, czy Śliża. 6. miejsce na MŚ w Oberstdorfie, 3. miejsce drużyny na LGP w Hinterzarten 2004, 19. miejsce na MŚ w lotach w Kulm Matei, 17. jego miejsce w TCS, to za jego kadencji skończyły się wycieczki na PŚ: Tajnerów, czy Pochwały. Oczywiście wiem że nie ze zrozumiałych dla mnie przyczyn tego co teraz powiem nie uznasz, ale to on po najsłabszym sezonie Małysza z ostatnich 7 lat wyciągnął z kryzysu, a podium TCS (na którym Małysz stawał tylko 2 razy) przegrał o zaledwie 0,2 pkt.
(16.01.2008, 23:46)
2006"od przyszłego sezonu" miało być w ostatnim zdaniu
(16.01.2008, 20:54)
2006No i tak już się będziemy Marku różnić poglądami, przynajmniej do czasu, aż któryś z podopiecznych Lepistoe zacznie uzyskiwać znaczące wyniki (a nie pojedyncze wyskoki w sezonie jak obecnie u Kamila), do czasu, gdy zacznie (Hannu) panować nad kadrą i wiedzieć kto jest w jakiej formie (a nie zgadywać), do czasu, gdy choć wyrównamy stan limitów startowych na zawody PK uzyskany przed pojawieniem się Hannu.
Gdybym miał oceniać trenerów reprezentacji po wynikach jakie uzyskiwał tylko Adam to musiałbym przyznać, że Lepistoe to przy naszym Apoloniuszu T. zwykły ochłap ze Skandynawii, ale na szczęście mam inne kryteria. Wyniki drużyny.
Czy faktycznie to piąte miejsce na IO to fuks? - zobacz ilu Polaków załapało się do 30-stki w obu konkursach indywidualnych, porównaj z wynikami z MŚ w Japonii. Tam był tylko Adam w top formie i w trochę lepszej formie niż przed rokiem Kamil.
Wiem, że się ze mną nie zgodzisz. I dobrze. Niech tak będzie. Nie wynoszę Kuttina ponad Lepistoe, nie w tym rzecz - po prostu niesprawiedliwe jest wg mnie ocenianie obu trenerów. Lepistoe nie zasłużył na połowę pochwał, które otrzymal tu i tam na forum, podobnie jak Kuttin na połowę niepochlebnych opinii.
W jednym się zgadzamy; ze stawianiem na młodych, za co doceniam Hannu (szkoda, że nie robi tego konsekwentniej, szczególnie na konkursy niższej niż PŚ rangi). Tyle, że oprócz powołania ich do kadry i na konkursy, to trzeba się jeszcze nimi zająć. Mam nadzieję, że o przyszłego sezonu nowy trener naszej kadry będzie o tym pamiętał.
Pozdrawiam.
(16.01.2008, 20:51)
Lintunia@necik
No właśnie. Nie rozumiem tych, którzy twierdzą, że Morgi ma już Kulę w kieszeni. Przecież taką stratę DA się odrobić! Małysz to w zeszłym roku pokazał. Zresztą zawsze może się zdarzyć coś nieprzewidywalnego tak jak np. w minionym sezonie F1 na 2 wyścigi przed końcem Raikkonen tracił do lidera-Hamiltona 17 punktów (w 1 wyścigu można odrobić max. 10 pkt), a zdobył tytuł! Jak widać wszystko jest możliwe! Przynajmniej w sporcie :)
(16.01.2008, 17:06)
necikoczywiście chodziło mi o to, że Małysz zdobył Kryształka ;););)
(16.01.2008, 16:56)
necikYhy, yhy! ,,Morgenstern jest jednak niesamowicie mocny"??? Sorci, z której strony? W niedzielę po pierwszej serii miał zwycięstwo w garści, i co? Bez przesady! Jego forma nie jest już tak dobra jak na początku sezonu -to trzeba przyznać. Jest baaardzo dobra,ale nie wspaniała. A co do Janne... wygrał po raz piąty TCS, chce zwyciężyć na MŚL, a może i PŚ da radę? A tak w ogóle w tamtym sezonie to ile Jacobsen miał pkt przewagi nad Małyszem? A jednak zdobył Kryształka ;) w skokach wszystko jest możliwe
Ps. Ahonen ma jeszcze jeden plus: jest od Morgensterna mocniejszy psychicznie. I nie było jeszcze takiego zawodnika który przez cały sezon był w doskonałej formie. Moim zdaniem Thomas do połowy stycznia będzie dobry, a mniej więcej od PŚ w Zakopanem jego forma bedzie maleć... Jeśli się pomylę to przeproszę, ale to dopiero w marcu ;)
(16.01.2008, 16:55)
PolonusW poprzednim komentarzu zamieniłem slowa "konieczny" i "wystarczający". Śmiesznie to trochę wygląda dlatego prostuję.
(16.01.2008, 16:13)
PolonusSprowokowany przez @2006 i @fana skoków muszę jednak zabrać głos. Panowie! Pytacie co zrobił Lepistoe? Radek, Tobie przynajmniej sie dziwię. Chocby w tym sezonie poniósł same porazki (bo zakładam, że w następnych sezonach trenerem kadry juz nie będzie) to jego zasługi w poprzednim są nie do przecenienia. Tego czego dokonał poprzedniej zimy Małysz przypominać Ci nie muszę. czy jednak tak? I przypomnij sobie jak skakał w porównaniu z wcześniejszymi laty Stoch chyba też. Wprowadził dwóch młodych do kadry A, spowodowal że na zawody PK zaczynaja tez jeździc młodzi. Mało? Może srednio, ale w porównaniu z Kuttinem ogromnie dużo.
Piąte miejsce drużyny na olimpiadzie to byl przypadek. Ale nawet gdyby nie to jest to jedyna rzecz, która może sie pochwalic Kuttin za okres pracy z kadrą A. Pozbawil Małysza formy na okres dwóch głownych imprez lat 2005-2006, w żadnym razie nie rozwinął umiejetności pozostalych skoczków, kiedy wracali od niego do Horngachera od razu odżywali.
I jak już. Lepistoe ma na rozkładzie (w sensie bycia ich trenerem i pozytywnych efektów pracy) Nykaenena, Aho, Morgiego i Małysza. Kogo ma Kuttin? Obecnie rozkłada niemiecką kadre B. Wcześniej rozłożyl Adama.
Ja nie twierdzę, że jestem dla Austriaka sprawiedliwy. Byc może inaczej bym to widzial gdyby w tak ewidentny sposób nie pozbawił Małysza najwazniejszych trofeów i to w okresie, który jest dla skoczka optymalny (27-28 lat). Uważam jednak ten powód nie tylko za wystarczający ale i za konieczny do tego, żeby Kuttina jako trenera za każdym razem piętnować.
Bo wystarczylo nic nie robić i medale bylyby [przyszły same. Może nie złote, ale bylyby. A Kuttin postarał się, żeby medali nie było. I dlatego nie da sie o nim napisac dobrego slowa.
I dzisiaj nie byłoby jałowych dyskusji kto lepszy: aho czy małysz albo czy Adaś dogoni Nykaenena. A tak, być może, będą trwały wieki. Tyle.
Pozdro
(16.01.2008, 16:09)
ph@ Łukasz
Szybko odpisz chcę zobaczyć twoje argumęty.
(16.01.2008, 13:50)
ph@ Łukasz
A co zrobił Tajner czy Kuttin.
W przypadku Tajnera to Małysz był w życiowej formie stąd te wyniki.Co do Kuttina to z nim nic nie osiągnął.
(16.01.2008, 13:47)
Łukasz@fanie skoków, oprócz doprowadzenia Małtsza do zdobycia czwarteku pucharu, poprowadzenia Stocha do zajmowania w pojedyńczych zawodach naprawdę przyzwoitych miejsc, to faktycznie masz racje....Lepistoe nic nie robi dla polskich skoczkó, bierze kase za nazwisko
(16.01.2008, 10:30)
2006@fan skoków
Ja z kolei nie jestem "fanem" ani jednego, ani drugiego. Widzę tylko dziwną różnicę w postrzeganiu tych trenerówprzez kibiców. Kuttina zmieszano z błotem, czyni się to nawet do dzisiaj. Lepistoe dla kadry przez te półtora sezonu nie zrobił nic takiego co by go wynosiło dużo ponad Kuttina, tu raczej działa magia nazwiska.
(16.01.2008, 08:30)
fan skoków@Polonus
Oczywiście mówię o tobie i o tym jak w artykułach co będzie w kolejnym sezonie połowę poświęciłeś na zjechanie Kuttina.
@2006
Ja przyznam szczerze, zdecydowanie wolę Lepistoe od Kuttina, ale poprostu patrzę obiektywnie.
(15.01.2008, 23:49)
HitsonMorgenstern
(15.01.2008, 17:04)
ph@ zgred Sprawa MŚL jest otwarta Ahonen podkreślał:interesuje mnie TCS i MŚL a PŚ jeśli nadarzy się okazja.
(15.01.2008, 14:52)
kibic mentalny@Fanka
Niech więc już będzie ;)
@indor
Po częsci sie zgadzam, bo przeciez przez wzglad na KURTUAZJĘ i GRZECZNOSC Kojonkoski przeciez nie moglby powiedziec publicznosci czegos w stylu: "A, on to se może conajwyżej w PK powalczyc teraz". :P
(15.01.2008, 12:46)
FankaJanne i Tom do boju! Austriakom należy trochę utrzeć nosa - za podział trofeów PŚ przed sezonem. TCS (który miał być dla niejakiego GS) skończył się lepiej niż pięknie, więc oby i tym razem wygrało doświadczenie (Janne), albo zaraźliwy optymizm i skromność (Tom).
Ps. Tom - dziękuję za Twoje zachowanie w ub. roku w Zakopanem. Liczę na powtórkę ;-).
(15.01.2008, 10:13)
ja&jaJa myśle,że sprawa KK jest otwarta.Aho traci do Morgiego 360 pkt.Adamw tamtym sezonie tracił tyle punktów do Jacobsena.Miał wtedy o wiele mniej konkursów i wyprzedził Andersa,więc teraz wszystko się moze zdarzyć.
(15.01.2008, 09:52)
Fanka@ kibic mentalny
Niedźwiedziu? Po prostu powiedział do Niego po imieniu. Można Bjoern, można Jego imię przetłumaczyć i wtedy mamy wspomnianego "Niedźwiadka". (Bjoern - to po norwesku "niedźwiedź").
(15.01.2008, 08:38)
2006@fan skoków
Z Kuttinem to prawda. Jeżeli "ochłap" doprowadził polską kadrę do 5-tego miejsca na IO (i to wtedy kiedy w słabej formie był Adam) to jak wyjąśnić występy naszej kadry z Adamem w top formie na MŚ prowadzonej przez supertrenera? O tym sezonie już nie wspominam. Dla niektórych ważniejsza metka trenerska (nazwisko), niż wyniki pracy. Pozdrawiam.
(15.01.2008, 08:18)
indorFacet żartujesz?? Ten twój Kojo, co się tak niby zna na rzeczy, wieszczył jeszcze niedawno wielką formę Małysza!!! Zresztą co miał powiedzieć? Człowieku, on nam nigdy prawdy nie powie! Ostatnią rzeczą o jakiej marzy jest to, żeby Małysz odzyskał formę!! Taki z niego przyjaciel polskich skoów jak ******** trąba...
Ochłapy typu Kuttin - szacun
(15.01.2008, 03:00)
Jasiek96Drogi Panie Adamie!
Mam dla Pana drobną radę, opiszę ją w krokach:
1. Usiąść w wygodnym fotelu;
2. Odchylić głowę nieco do tyłu;
3.Przymkną oczy i powtarzając "To tylko sen, to tylko sen..." przysnąć.
4. Obudzić się optymistyczne nastawiony.
Wtedy wszystko wróci.
(15.01.2008, 02:24)
Polonus@fan skoków
Zdradź nam, bo nikt nie wie. O kim myślisz?
(15.01.2008, 00:22)
fan skoków@marek
Oczywiście, że nie był taki zły, choć niektórzy nie potrafią powiedzieć o nim dobrego słowa (chyba wszyscy wiedzą o kim myślę). Np. 5. miejsce na ZIO zły trener nie osiągnie.
(15.01.2008, 00:15)
marekKuttin nie był taki zły. Małysz w tym czasie był w nieco gorszej formie, ale przecież teraz też jest w "nie najlepszej". Normalna kolej rzeczy. Tylko pechowo dla Kuttina trafiło na niego. O umiejętnościach świadczą nie tyle liderzy, co tło. I tutaj: numer 1 - Kojo - nie było drużyny Norwegów a teraz jest - co sezon ktoś nowy wyskakuje. Dobrzy są też obecni trenerzy Czechów, Francuzów i Rosjan, co widać po rezultatach. Lepistoe jest chyba faktycznie zmęczony.
(14.01.2008, 23:56)
kabumekChyba bez względu na to kto będzie trenerem, będzie miał w umowie klauzulę o powołaniu i składzie kadry T.
(14.01.2008, 23:56)
Polonus@krwisty
Drogi przyjacielu. Felieton ma swoje prawa. Kuttin to facet, którego nikt nie chce. I w tym sensie jest to trenerski ochłap. Nawet zatrudniajaca go obecnie federacja (podobnie jak poprzednia) totalnie go lekceważy.
A powodów do wytoczenia z tego tytułu procesu to chyba jednak nie ma. Nie bylo bowiem intencja autora obrażanie trenera tylko stwierdzenie faktów. Dość widocznych.
(14.01.2008, 23:17)
johnbegoodMada@ pisz prostrzym językiem bo nie wiem o co ci chodzi....nie pisz między wierszykami....Dzięki za pozdrowienie:) tyle zrozumiałem
(14.01.2008, 23:12)
MadaKrótko, zwięźle i na temat. Nic dodać, nic ująć. Bez opluwania tych, którzy opluwają Mistrza. Choć należy im się, oj należy zimny prysznic. Ale tym, to niewątpliwie sam Adam się zajmie, gdy po raz n-ty udowodni ludziom małej wiary, że "to jeszcze nie finał"
Subiektywne odczucia, poparte słowami "tych, co się bardziej na rzeczy znają". I jak zwykle cięty, ironiczno-aluzyjny język, który nie wszystkim tu odpowiada. Cóż, w końcu bez znajomości znaczenia terminów "ironia", czy ""aluzja" można żyć, a nawet z sukcesem funkcjonować społecznie.
Zdanie o "skołatanych wieściami z Japonii nerwach" - cudowne.
I może rzeczywiście zacznijmy się martwić tym, kto po Finie nastanie. Bo "jeśli nie teraz, to kiedy, jeśli nie my, no to kto", jak to swego czasu w Olgowym kabareciku śpiewano. Bo chyba nie wierzycie w to, że myślą już o tym ci, do których obowiązków zawodowych to należy. Choć cuda się zdarzają - vide- realna, nie wirtualna skocznia Szczyrk - Skalite.
Pozdrawiam wszystkich ciepło
(14.01.2008, 23:09)
johnbegoodMyślę że Malysz powinien odpuśćic Harrachov chyba że poczuje się na siły. W moim zdaniu jest to normalna rzecz że jak ktoś się nie dobrze czuje w pracy to powinien odpocząć. Co do pozostałej reprezentacji to tylko jestem pewny o miejscu Kamila bo wiem że daleko potrafi. Nie wiem jak z Mateją ale można liczyć na jego doświadczenia. Rok temu nie żle wypadł w Słowenii.
Czy ktoś ma inne propozycje co do kadry???
(14.01.2008, 22:51)
Lintunia@kibic mentalny
Z tego co pamiętam to do 2010 (albo i dłużej...).
@ola
N arazie tak nie wygląda. Małysz też w piątek nie wyglądał na to, że zacznie wypadać poza 30, więc jak widać w sporcie wszystko jest możliwe. Dlatego głupio robi ten, który już teraz wręcza kryształową kulę Morgiemu.
A co do punktu 8. to moim zdaniem szkoła fińska jest najlepsza. Niestety na Kojo nie mamy szans :(
(14.01.2008, 22:37)
olaJa myślę, że odnośnie rywalizacji Aho-Morgi chodzi po prostu o to, że Morgenstern pozbawia złudzeń swoich rywali. 2. i 4. miejsce to nie są złe występy, a każdy, kto myślał, że Aho może ruszyć w pogoń za Austriakiem chyba się rozczarował, bo Morgi nie wygląda, jakby miał wypadać poza pierwszą "10".
(14.01.2008, 22:29)
kibic mentalny@Polonus i @Tomek_Freiburg
Pew nosci oczywista nie mam, bo nie sledzę p. M. Z. :] Jeno podejrzewam. Ps. A orientuje się do którego roku ma Kojonkoski kontrakt? 2008 czy 2010?
(14.01.2008, 22:18)
zgred5. Nie zgodzę się z oceną Ahonena. Prawdopodobnie dostał dawkę treningu siłowego w ramach przygotowania do Mistrzostw w Lotach. Stąd chwilowe zamulenie. Potrafili go przygotować do TCS? Potrafili. No to teraz poszaleje na mamucie. Morgenstern ma ten chwilowy dołek za sobą, ale wątpię aby wygrał z Janne w MŚL. Sprawę kryształowej kuli uważam za otwartą, choć Ahonen musiałby się nieźle sprężyć.
p.s. reszta jutro, bo mi się już nie chce pisać
(14.01.2008, 22:07)
fan skoków@Polonus
1.Ogólnie rzecz biorąc się zgadzam, dodam tylko tyle że Lepistoe też zna się na rzeczy, ale gdyby tak powiedział to mało kto by powiedział że zna się na rzeczy, Jeszcze jedna refleksja mnie naszła: przypomniało mi się jak to na ostatnich MŚL Mateja dobrze skakał, tylko że jak jeden skok miał zawalony to mało kto się zastanowił czy nagle mógł zapomnieć jak się skacze i czy to nie była wina warunków może.
2.Nic dodać nic ująć.
3.j.w.
4.j.w .
5.Hm, Morgi skontrował?? 4 i 2, mi to trochę przypomina Bischofshofen, ja to raczej bym powiedział że słabiej skakał J.Ahonen (5. i 4.), ale nie lekceważcie go, skoro na TCS się zmobilizował to czemu by nie miał tego powtórzyć w Oberstdorfie.
6.Nie przesadzajmyto był dopiero 1 weekend, zwłaszcza wątpię w odrodzenie Pettersena, poczekajmy jeszcze z taką oceną. A czy obronią tytuły z Planicy i Kulm? Wątpię, zresztą jakoś w ostatnich latach nie za bardzo się udaje drugi raz obronić: Schmitt, Hannawald, Niemcy, Małysz, nie wiem czy kiedyś ktoś był 3 razy mistrzem świata z rzędu.
7.Nic dodać nic ująć.
8.Dobre pytanie, być może pan Tajner znalazł już jakiegoś swojego ulubieńca na jego miejsce, W.Tajner. Z całym szacunkiem ale nie zdziwiłbym się, a może Apolo wróci? Oby nie. Ja mam nadzieję że mimo wszystko Lipistoe zostanie. A co do Kruczka to właściwie nie wiemy jakim byłby pierwszym trenerem, bo skąd? No chyba że ktoś jest jasnowidzem, ale jeśli tak to niech mi od razu poda numerki z totka:) A tak serio no to chyba Kruczek by musiał się najpierw sprawdzić jako trener kadry B i tak tam chyba gorzej być nie może, a stawianie na niego jako trenera kadry A to jest trochę strzał na ślepo.
(14.01.2008, 22:06)
XellosDobrze powiedziane o Stochu. No i co do Ahonena mam takie samo zdanie, pisałem już pod tematem ostatniego konkursu, że nie da rady z Morgim.
(14.01.2008, 22:02)
zgredwypowiem się w punktach, jako i autor:
1. Małysz. Chyba każdego zatkało po tym weekendzie. Ogólnie popieram teorię o następstwach migreny. Mam tylko dwa pytania: jakie powody tej migreny i jak te dwa dni wpłynęły na psyche Adama?
2. Stoch. Optymizm na wyrost. Sobotnie 6 miejsce, zajęte dzięki pogodzie, powinno chyba nieco bardziej uskrzydlić Kamila. A następnego dnia wyszło „jak zwykle”.
3. Miętus. Bardzo dobry debiut. Zaprezentował się lepiej od Kota. Nie zgodzę się z sugestią autora na zesłanie tego chłopaka do PK. Niech startują w PK. On, Kot, Rutkowski i reszta młodych. Najlepsza dwójka na PŚ i potem zmiana. Z tej zasady wykluczam wiecznie młodych członków kadry T.
4. Bachleda. Przez litość nie będę się wypowiadał. Nigdy więcej w Pucharze Świata. No, chyba że wygra dwa kolejne PK:)
(14.01.2008, 21:54)
krwisty"zagranicznych ochłapów typu Kuttin?"-hmm...ostro!Kogo ś nazwać ochłapem?Spróbuj zazwać tak Kaczyńskiego a proces masz murowany.Dobrze że Kuttin tego nie przeczyta,a jak mu ktoś doniesie i trener będzie miał zły dzień i humor to możesz miec kłopoty panie Polnus .Kłopoty pod tytułem "zniesławienie na podst.art.212
&2 kodeksu karnego przy użyciu środków masowego komunikowania".Poważnie.
(14.01.2008, 21:47)
matrixmałysz jeszcze pokarze swoje
(14.01.2008, 21:43)
Tomek_Freiburgdo kibic mentalny
A skad ty mozesz wiedziec, z kim "Pan Redaktor" (;)) wychyla sobie po sezonie???
(14.01.2008, 21:38)
Polonus@Ja
Chyba nie oglądałes żadnego z tych konkursów, kolego. Morgi skakł dużo lepiej stylowo. A drugi skok w niedziele oddawał w duzo gorszych od Fina warunkach. Mimo to skoczył w sumie tyle samo. Ja zawsze w pojedynku tych dwóch panów kibicuje Mrukowi, ale trzeba mieć w sobie przynajmniej krzte obiektywizmu. Z Twojej wypowiedzi wnosze, że jej nie masz.
@kibic mentalny
Skąd wiesz?
(14.01.2008, 21:34)
SAdam jest supe....r....bezwzgłedu jak skacze......:)Takie jest moje zdanie........Do zaobaczenia w Zakopcu:):):)
(14.01.2008, 21:33)
kibicA czy ten cytat to naprawde Adam Malysz nie startuje w lotach Ale Harrachow, panie Adamie, to trzeba sobie odpuścić.
Odpiszcie prosze!!! Pozdrawiam wszystkich kibiców.
(14.01.2008, 21:30)
kibic mentalnySzacuneczek niedźwiedziu?
Ech, mimo wszystko nie jest to twój kolega, z którym wychyliłes kilka głębszych. :p
(14.01.2008, 21:11)
2006Wow, ostro Marku. Gratulacje. Ostatni artykuł ("Jak to wygląda w połowie sezonu") był świetny. Ale jak widać po dzisiejszym, to nie było to jeszcze apogeum formy. Zupełnie jak u Morgensterna:) Ciekawe jak długo pozwolą Ci tak pisać? No i ciekawe ilu forumowiczów zarzuci Ci tego "jacobsena" nie przykładając się specjalnie do treści artykułu. Pozdrawiam.
(14.01.2008, 21:10)
JaMorgenstern skontrowal jak diabli. W sobote 0.5m mniej, w niedziele tak samo jak Ahonen. A ze za taki sam skok Ahonen dostaje 17.5, max. 18 a Morgenstern lub Loitzl 18.5 -19.5 ...
Sobota
1 Hilde 130.5
2 Pettersen 130.0
3 Loitzl 129.0
3 Ahonen 129.0
4 Morgenstern 128.5
Niedziela
1 Hilde 124.5 + 128.5 = 253m
2 Ahonen 123.5 + 125.5 = 249m
3 Morgenstern 128.5 + 120.5 = 249m
4 Jacobsen 125.0 + 123.5 = 248.5m
(14.01.2008, 21:07)