Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Kończący sezon skoczków narciarskich konkurs o mistrzostwo Polski był idealną okazją do podsumowania minionej zimy. Bardzo zadowolony z występów zawodników, a także z pracy trenerów, był Apoloniusz Tajner.

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego przyznał, że były pewne obawy, jak będzie wyglądać pierwsza zima bez Adama Małysza. Okazało się jednak, że obawy te były nieuzasadnione:

- To pierwszy sezon bez Adama Małysza. Wszyscy byliśmy niepewni, czy utrzymamy zainteresowanie kibiców skokami narciarskimi - przyznał Tajner. - Myślę, że ten sezon wypadł dobrze, spełnił oczekiwania kibiców. Mogło być nawet ciut lepiej, ale są dobre perspektywy na przyszłość. Mamy wyraźnego lidera - Kamila Stocha. Mamy dość mocną grupę, która go wspiera, po dwóch-trzech zawodników wchodzi do czołowej trzydziestki. W Pucharze Narodów nasi zawodnicy zdobyli ponad 2600 punktów - to dało szóstą lokatę. Piąte miejsce Kamila Stocha, dziewiętnaste Piotra Żyły, 34. Maćka Kota - te wyniki świadczą o tym, że nasi zawodnicy byli widoczni.

Prezes PZN zwrócił uwagę na bardzo dobrą postawę juniorów trenujących pod opieką Roberta Matei:

- Dwa medale mistrzostw świata juniorów, dobre występy Aleksandra Zniszczoła, Klimka Murańki i Bartka Kłuska, który nawet napędził stracha Stochowi w pierwszym skoku podczas mistrzostw Polski. Z tego bardzo się cieszę - myślę, że spełniliśmy oczekiwania kibiców. Mamy sytuację rozwojową, mimo że Adam Małysz zakończył karierę.

Na zakończenie Tajner po raz kolejny podkreślił rolę ludzi odpowiedzialnych za rozwój skoków narciarskich w Polsce:

- Chciałbym podziękować zawodnikom i sztabowi trenerskiemu. Tak wzorowo pracującego sztabu i tak wzorowej współpracy pomiędzy grupami prowadzonymi przez Łukasza Kruczka i Roberta Mateję dawno nie było. Robią to dobrze, z pasją i zaangażowaniem. To świetnie rokuje na przyszłość. Gratuluję i dziękuję - zakończył prezes PZN.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« marzec 2012 - wszystkie artykuły
Komentarze
piotr186
HKS

Ale konkretne cele w kontekście
TCS były tylko wyznaczone dla Stocha i zostały one z poprawka na warunki pogodowe i Tepesa - spełnione.
(29.03.2012, 19:18)
HKS
@Piotr

TCS 100%? No bez jaj... Chyba chciałeś napisać 30%... Poza przebudzeniem Kota i nierówną formą Stocha, to Polacy z Żyłą na czele klepali bulę.
(29.03.2012, 19:10)
OtokoNoHito
@ OjciecMarek

Wiesz, że zgadzam się z Tobą w tym, że ten sezon nie był tak udany jak oczekiwano, a do Kruczka mam podejście raczej krytyczne, ale przyznam, że również nie jestem zwolennikiem ściśle statystyczno-matematycznego kryterium w ocenie sezonu i nie wiem jaką realną wiedzę mogą nam dać tego typu różne procentowe wyliczenia. Pewnych okoliczności przewidzieć się nie da, poza tym moim zdaniem cele były z góry za wysokie i takich wyników nawet ja nie oczekiwałem - ale mija się z celem karanie kogoś za nadgorliwość i ocenianie gorzej tylko dlatego, że założył więcej niż był w stanie osiągniąć. Odnieść się trzeba do realistycznych oczekiwań i mając na uwadze jak sezon przebiegał - co czasem działa na korzyść Kruczka (jak np w przypadku TCS, gdzie Stoch miał pecha), czasem trochęna jego niekorzyść (jak np u Kota, który zdobył więcej punktów dzięki średnim skoczniom). Tego, jak np będą skakać Słoweńcy też nie zakładano. Sukcesy są istotne, liczby są ważne gdy mówimy o medalach, ale w przypadku ogólnej oceny istotniejsze są zasadnicze trendy - czy ktoś się zanotował progres, czy trafił z formą, czy wyeliminował błędy, pokazał, że może rywalizować z najlepszymi, albo odwrotnie pogorszył się, był chimeryczny etc, a nie czy zajął 30ste czy 35te miejsce, albo był 8smy a nie 6sty. Jakość sezonu w wykonaniu zawodnika w dużej mierze znajduje odwzierciedlenie w liczbach oczywiście, ale nie w procentowo-statystycznym porównywaniu ich z czyimś wcześniejszymi suchymi założeniami droga, moim zdaniem. Mojej zasadniczej oceny tego sezonu to nie zmienia zresztą, to tylko taka moja generalna opinia odnośnie Twoich polemik z piotr186.
(29.03.2012, 18:57)
piotr186
OjciecMarek

nie rozumiesz prostych rzeczy i nie zamierzam cie więcej przekonywać, Jak zwykle uciekasz od wszystkiego co tobie nie wygodne, wyciągasz jakieś przykłady z kosmosu (co one mają wspólnego ze skokami??)

Satysfakcje i tak ma bo Kruczek I Tajner będą działali po swojemu czyli tez po mojej myśli, a twoje żale niczego tu nie zmienią.
(29.03.2012, 18:34)
OjciecMarek
@piotr186
"Gdyby dodać miejsca które Polacy pechowo utracili w "30" To pewnie ta średnia trzy by była całkowicie."
"G dyby nie ręka Mirana Tepesa"
Jak rozumiem, słowa z początków obu cytatów to nie są słowa "gdyby"? Poza tym, zabawne, że wyzywasz innych od tępych, a używanie przecinków przerasta TWOJE możliwości umysłowe. Co do Kota, to jeśli już tak bardzo lubisz bawić się w liczenie procencików, to pragnę przypomnieć, że Kot musiałby zdobyć dodatkowo ~ 42,6% ze swoich 108 pkt., a trzeba mieć też na uwadze, że gros swoich punktów zdobył na skoczniach normalnych, których w ogóle nie było w pierwotnym kalendarzu PŚ, a na tych skoczniach Kot lubi bardziej skakać, niż na innych, no i trzeba mieć na względzie, że pomiędzy nim, a trzydziestym miejscem było jeszcze czterech skoczków. Wreszcie, wspominasz o tym, że 2,54 to 62,5% z 4. Piotrze, jak na teście wielokrotnego wyboru masz cztery warianty, wszystkie cztery są poprawne, a zakreślisz tylko trzy z nich, to punktów dostaniesz dokładnie 0 pkt., a nie 75% z jednego. Mam nadzieję, że nie wymagam zbyt wiele od twoich szarych komórek i poradzisz sobie z aluzją.
Szalom!
(29.03.2012, 17:27)
piotr186
No i 35 miejsce (pozycja Kota) jest blisko 30 miejsca jakby nie patrzyć.
(29.03.2012, 17:09)
piotr186
OjciecMarek

Podałem przecież procentowo wyliczenie tych twoich rzekomych 2,54 skoczka na konkurs to i tak 62,5% z 4. A co do TCS to już nie będę więcej psiał bo i tak nie zrozumiesz.
(29.03.2012, 17:08)
piotr186
OjciecMarek

Ty i tak jesteś zbyt tego żeby cokolwiek zrozumieć...

Podałem przecież procentowo wyliczenie tych twoich rzekomych 2,54 skoczka na konkurs to i tak 62,5% z 4. A co do TCS to już nie będę więcej psiał bo i tak nie zrozumiesz.
(29.03.2012, 17:06)
OjciecMarek
Gdyby, gdyby, gdyby, gdyby... Gdyby babcia miała kółka, to byłaby autobusem, wciąż nie rozumiem, w jaki sposób Kotu "niewiele zabrakło", a 2,54 to niemal trzy, a ósme miejsce w TCS równa się szóstemu. Przecież Kruczek o założeniach nie mówił, że obowiązywać one będą tylko wtedy, gdy oszuści - Hofer z Tepesem przestaną sekować Polaków, pomijając już, że wszystkimi twoje spiskowe gadki trudno brać na poważnie.
(29.03.2012, 17:02)
piotr186
Matematycznie to 2,5 skoczka średnio w "30" to 62,5 % z założenia 4 skoczków.

2 zamiast 4 w 30 to 50% założenia
6 zamiast 3 miejsca to 50% założenia

100% założenia zrealizowano odnośnie miejsca Stocha w PŚ.

Za TCS tez liczę 100% bo nie zrealizowano tego tylko przez warunki wietrzne.

średnia z tak wyznaczonych procentów wynosi 72,5%
(29.03.2012, 16:57)
piotr186
A ogólnie to zreazliwoano celle gdzieś w 70%.
(29.03.2012, 16:53)
piotr186
OjciecMarek

To nie są gigantyczne różnice tylko niewielkie. Moze ze po za 3 miejscem w PN to rzeczywiście była duża strata.

Analizują:

"czterech zawodników w 30 generalki" - było dwóch a trzeci blisko zatem założenie wypełnione co najmniej w 60%

"średnio czterech punktujących na konkurs" - średnia wyniosła prawie trzech skoczków Gdyby dodać miejsca które Polacy pechowo utracili w "30" To pewnie ta średnia trzy by była całkowicie.

zatem znowu założenia wypełnione są co najmniej w 60%

-TOP6 Stocha w generalce PŚ i
-TOP6 Stocha w TCS

- oba zrealizowane w 100%, w TCS w top 6 Kamil byłby bez problemu gdyby nie "ręka" Mirana Tepesa w Innsburcku albo w Obersdrofie albo gdyby się odbyła druga seria w Bischofshofen. Zresztą TCS w ogóle nie powinien podlegać ocenie i trudno obwiniać Kruczka albo Stocha za nie wypełnienie tego założenia skoro to było niezależne od nich.
(29.03.2012, 16:52)
OjciecMarek
@piotr186
Tylko, że między stanem faktycznym po sezonie, a celami przedsezonowymi w przypadku takiego Kocha jest znacznie mniejsza różnica, niż wspomniane przez Kruczka cele. Cele były jasne:
-TOP3 PN
-czterech zawodników w 30 generalki
-średnio czterech punktujących na konkurs
-TOP6 Stocha w generalce PŚ
-TOP6 Stocha w TCS
Zrealizowano jeden, w przypadku reszty była realizacja częściowa, i mówimy tutaj o naprawdę gigantycznych różnicach między założeniami, a stanem faktycznym, nie uznałbym, że zrealizowano więcej, niż 30% celów (20% za jeden zrealizowany w pełni, 10% za częściową realizację pozostałych).
(29.03.2012, 16:42)
piotr186
OjciecMarek

Przed sezonowe założenia zostały zrealizowane w ponad połowie. sadzę że procentowo w 60-70% Nie ma pretensji ze nie wszytko się udało zrealizować ale takie jest życie. A skoro było i jest się z czego cieszyć to dlaczego tego nie robić???
(29.03.2012, 16:31)
piotr186
OjciecMarek

Ale wystarczyłoby ze powiedziałby że jego celem są medale na Mś w lotach i już byłby wg. twojego myślenia obłudnikiem...
(29.03.2012, 16:29)
piotr186
OjciecMarek

no i nie można to podawać linków wiec tylko ci powiem ze na bratnim portalu jest np. deklaracja przed sezonem Koch ze jego celem jest złoto w Vikersund i walka o KK , sowich celów nie zrealizował..
(29.03.2012, 16:28)
OjciecMarek
@piotr186
Tylko, że "minimalistyczny" cel Stoeckla oznaczał w praktyce miejsce co najmniej drugie w PN, czyli był postawiony wyżej, niż cel Kruczka przynajmniej co do Pucharu Narodów.
(29.03.2012, 16:27)
OjciecMarek
Tylko, że radość z takich sukcesów i brak choćby najmniejszej krytyki wobec trenera, który nie zrealizował przedsezonowych założeń nawet w małym stopniu (tylko TOP6 PŚ w wykonaniu Stocha) byłaby nawet śmieszna, gdyby nie to, jak bardzo jest żałosna.
(29.03.2012, 16:26)
piotr186
OjciecMarek

Po za tym można być minimalistą jak Stoeckl który jako cel przed sezonem podawał utrzymanie dyspozycji zawodników z sezonu 2010/2011 w ten sposób każde wyniki można uznać za wypełnienie tak postawionego celu..

Czy to źle ze Łukasz Kruczek jest ambitny a nie jest minimalista jak Stoeckl???
(29.03.2012, 16:26)
piotr186
OjciecMarek

Nie przypominam sobie żeby Tajner albo Kruczek podpisywali jakiś straszliwy cyrograf gdzie ręczyli swoim życiem jeśli przyjęte założenia się nie sprawdzą. To śmieszne. mówić można różne rzeczy, planować także a weryfikuje wszytko życie...

O obłudzie można by mówić tylko wtedy gdyby składali deklaracje ze na pewno i niezależnie od wszystkiego te 3 miejsce w PN i 4 w 30 będzie. Albo gdyby zobowiązali się do tego na piśmie i nie wywiązali się. I nie spotkałby ich za to żadne konsekwencje.

Takie niezobowiązujące deklaracje nie zabraniają się cieszyć z mniejszych sukcesów od zakładanych.
(29.03.2012, 16:16)
OjciecMarek
@piotr186
Aha, czyli jak przed zimą opowiada, że planowo powinniśmy walczyć o czołową trójkę PN, czterech zawodników w TOP30 generalki i średnio czterech punktujących na konkurs, po czym po sezonie zachwyca się nad szóstym miejscem w PN ze stratą niecałych 2000 pkt. do trzeciego, dwóch zawodnikach w trzydziestce generalki i średnio 2,54 punktujących zawodników na konkurs, to nie ma w tym żadnej niespójności, kłamstwa i obłudy? Przecież to jest śmiechu warte...
(29.03.2012, 15:18)
piotr186
OtokoNoHito

Wiadomo ze Tajner słodzi, ale bycie optymista przestępstwem nie jest no i nie opowiada kłamstw, przecież wszytko co tu powiedział A.Tajner to prawda. Trudno się z nim nie zgodzić. Można mieć zastrzeżenia co od słodkiej oprawy wypowiedzi ale nie do faktów które tam są.
(29.03.2012, 14:53)
OtokoNoHito
@ Talar

Wiadomo, dlatego pisalem że przesadzanie w drugą stronę i słodzenie też nie jest dobre(; Chodzi mi po prostu o to, że lepiej nie rozmawiać ze sobą za pośrednictwem mediów - jeśli prezes chce kontyunować współpracę z trenerem to powinien mu osobiście przekazać zastrzeżenia i uwagi. Natomiast na zewnątrz lepiej jest pokazywac, że gramy do jednej bramki, a trenerowi okazać zaufanie (jeśli takowemu mu udzieliliśmy, oczywiście i chcemy kontynuować współpracę). Dlatego rozumiem, że Tajner nie krytykuje publicznie Kruczka, natomiast to co nie podoba mi się w jego wypowiedzi to jej pustosłowność, owe słodzenie właśnie, z którego nie wynika nic poza tym, że właściwie sezon już ocenił, wszystko mu się podoba, a Kruczek nie ma czego się bać, bo nawet nie zostanie poddany krytycznej refleksji.
(28.03.2012, 23:28)
Talar
OtokoNoHito:
Ale gdyby i tak ciągle ktoś słodził, to popadłbym w samozachwyt i zadowalał się pewnie byle czym :)
Niekiedy ostrzejsze słowa potrafią zmobilizować ;-)

Jasne, że zawodnikom i trenerom potrzebne jest wsparcie i zaufanie, ale z wypowiedzi prezesa wynika, że oczekiwania są spełnione, sytuacja się rozwija i chyba już żadnego wsparcia nie trzeba, a nie wszystko jest tak pięknie i ładnie.. a nie uważasz, że to trochę naiwne zakrzywiać rzeczywistość po to, by kogoś nie zrazić, zatrzymać sponsora, lub nagadać mniej zorientowanym kibicom, że jest super, super wszystko .? :)
(28.03.2012, 22:37)
OtokoNoHito
Publiczna krytyka nie jest dobrym rozwiązaniem, osłabia autorytet trenera, wprowadza nerwową atmosferę w grupie, podkopuje zaufanie, dzieli zawodników. Brudy należy brać w domu. oczywiście przesadzanie w drugą stronę i medialne 'słodzenie' też nie jest dobre i może być usypiające - chodzi po prostu o to by przeprowadzić merytoryczną, wnikliwą, krytyczną analizę sezonu i podjąć taką a nie inną decyzję - ale jeśli Kruczka już zostawić to publicznie okazać mu wsparcie i zaufanie. Prywatnie oczywiscie zgłaszając krytyczne uwagi.
(28.03.2012, 22:19)
OjciecMarek
@nieważnekto
Co by nie mówić, Mateja w przeciwieństwie do Kruczka potrafi przygotować zawodników na docelową imprezę, to jest duży atut, dodatkowo dostał kadrę po Celeju, okres takich błędów i wypaczeń trudno było zapewne wymazać. Czy Mateja ma lepszych zawodników?
Supertalent Murańka - Supertalent Stoch
Talent Zniszczoł - talent Byrt
Talent Kot - solidny Kłusek
Grzesiek Miętus, Jan Ziobro - Stefan Hula
trudno znaleźć u Kruczka odpowiednik Miętusa Starszego
i dwie katastrofy w obu kadrach - Zapotoczny z Kotem u Matei, Rutkowski z Kubackim u Kruczka, z tą różnicą, że kruczkowe katastrofy pokazywały w poprzednich sezonach, że mają potencjał, czego o zawodnikach Matei powiedzieć nie można.
Jestem pewien, że gdybyśmy zrobili drużynówkę w składach podopieczni Kruczka - reszta, to zawodnicy "reszty" wygraliby. Jednocześnie ciężko chwalić Kruczka za pracę z Żyłą, pod jego wątpliwej jakości opieką, Piotrek zdobył cztery punkty przez dwa sezony, w 2010/2011 zdobył dziewięć razy tyle, a trzeba pamiętać, że przygotowywał się bez wsparcia finansowego, a w minionym sezonie to już w ogóle gigantyczna różnica jakościowa, na miarę Stocha z 2006/2007 albo nawet troszkę wyżej.
(28.03.2012, 21:43)
nieważnekto
@OjciecMarek

Nie wiem, czy nie przesadzasz nazywając Mateję lepszym trenerem od Kruczka. To przecież jego pierwszy sezon, a przy okazji dostał wyjątkowo mocne pokolenie powstałe na gruncie małyszomanii. Często pierwsze sezony po zmianie trenera są znakomite, zawodnicy natchnieni powiewem świeżości dają z siebie wszystko i wydaje się, że ktoś ma tu smykałkę do trenowania. Mija kolejny sezon, dwa, przychodzi rutyna, kryzys, który w dużej mierze weryfikuje, kto jest naprawdę dobrym trenerem, a kto tylko niezłym.
(28.03.2012, 21:13)
Talar
HKS:
Nie wiedziałem, że aż tak zwracasz uwagę na wypowiedzi prezesa, ale w sumie racja.. Ja rozumiem, że jest optymistą ( sam jestem) i że stara się jako dodać otuchy zawodnikom i trenerom poprzez ciepłe słowa, ale nie przypominam sobie, by kiedykolwiek skrytykował sztab trenerski ( i to nie mówię tylko o skokach), wyraził się choć trochę krytycznie.. pewnie sami trenerzy i zawodnicy bardziej krytycznie podchodzą do swoich wyników..
A może prywatnie jest bardziej krytyczny i powie kilka mocniejszych słów .? kto tam wie, w każdym bez sensu jest to wychwalanie ponad stan, ale taki jest już Polo Tajner ( nawet wolę jego niż np. Wojciechowskiego z Polonii Warszawa ;-)
(28.03.2012, 21:10)
nieważnekto
Każdy kij ma dwa końce. Wyniki Kruczka określiłbym przyzwoitymi, być może nawet dobrymi. Jasne, że można by było oczekiwać dużo więcej, ale myśle, że możemy się cieszyć tym, co mamy - Stoch poradził sobie jako lider kadry, zdobył ponad 1000 pkt. i to dla niego najlepszy sezon. To zdecydowanie najlepszy sezon także dla Żyły, za którego sukces Kruczek odpowiada przynajmniej po części. Kot wreszcie się przełamał i skakał w tę zimę na miarę swoich możliwości (nie uważam, że wciąż było znacznie gorzej niż latem, co to to nie).

Z drugiej zaś strony jeszcze do niedawna wyśmiałbym co najwyżej ideę ściągania trenera klubowego z Austrii, a teraz myślę, że to mogłoby się sprawdzić. Naszym potrzebna jest siła wybicia, zwłaszcza Stochowi, a pod tym względem austriacka szkoła jest wyśmienita. Kuttin się nie sprawdził, ale były to inne czasy, inna kadra i w ogóle. Chociaż to okropne ryzyko i nie wiem, czy warto się w to teraz pakować.
(28.03.2012, 21:06)
HKS
I pomyśleć, że wszystko byłoby inaczej gdyby Tajner mówił : "Jesteśmy zawiedzeni po tym sezonie, ale postanowiliśmy, że Łukasz spróbuje wyciągnąć wnioski z tych błędów i chcemy mu dać jeszcze jedna szansę. Mamy nadzieje, że ją wykorzysta". My zaś ciągle słyszmy o jakiś sukcesach i niebywałym postępie...
(28.03.2012, 20:46)
OjciecMarek
@Mezar303
"Wasze Argumenty są słabe i nie obiektywne."
Partyku ę przeczącą "nie" z przymiotnikami pierwszego stopnia piszemy łącznie. Poza tym, twoje stwierdzenie wręcz poraża siłą i potęgą argumentu, normalnie zęby z podłogi zbieram!Proszę, powiedz mi, o krynico mądrości, jakie argumenty są obiektywne, podziel się swą wiedzą, oświeć nas, ociemniał i topiących się we własnym jadzie!
(28.03.2012, 20:31)
Mezar303
Ech :(
@ HKS @ OjciecMarek

Wasze Argumenty są słabe i nie obiektywne.

A tak po za tym to nie my będziemy o wszystkim decydować

Dyskusje uważam za zamkniętą z mojej strony

Pozdrawiam
(28.03.2012, 20:20)
HKS
Wyniki Kruczka nie są tragiczne, ale ten festiwal obłudy zaostrza nastroje. Były przedsezonowe cele, a tu Tajner i Kruczek po tym sezonie niemal świętują. Już nie mówię o innych dyscyplinach podległych PZNowi. To wszystko tylko budzi we mnie większą niechęć do Kruczka, który wydaje się sympatyczny, ale także strasznie obłudny.
(28.03.2012, 19:36)
OjciecMarek
@Mezar303
Nie, uważam, że Kruczek to mierny trener, bardzo mi przypomina Matjaza Zupana, chłopina ma więcej szczęścia, niż rozumu, bo trafiło mu się najbardziej utalentowane pokolenie w historii polskich skoków i co i rusz musi się ratować zawodnikami od lepszych odeń trenerów (Szturc, Mateja). Oczywiście, może być gorzej, tacy dwuboiści dostali bardziej rzeźnika talentów, niż trenera, a Kruczek jest tylko słaby, ale czy mamy równać do gorszych? Kadra narodowa to nie jest miejsce na nabieranie doświadczenia, tutaj mają trafiać już ukształtowani trenerzy, a nie ludzie bez doświadczenia. Poza tym nie uważam, że zwolnienie Kruczka pozwoli nam na osiągnięcie pułapu Austrii, bo chyba żaden trener na świecie czegoś takiego by nie dokonał, aczkolwiek sądzę, że przy dobrym fachowcu na miarę Janusa czy Schustera bez żadnych kompleksów możemy osiągnąć poziom Niemiec czy Słowenii, przy Kruczku nam to nie grozi.
(28.03.2012, 19:33)
HKS
@Mezar303

Wiesz o tym, że jak ktoś podaje cytat, to można go sobie skopiować, wkleić w google i będziesz miał źródło. W obecnych czasach korzystanie z internetu to chyba nie taka trudna sprawa.

Biegi, kombinacja norweska i alpejskie, to nie tematyka tej strony, ale to przecież czarna dziura za którą odpowiada tej przystojny dżentelmen na powyższym zdjęciu i mnie zbiera na wymioty jak niektórzy bezinteresownie go bronią, bo dzięki niemu mamy drużynę skoczków, która zawala co rusz imprezy docelowe i skacze głównie w lecie.
(28.03.2012, 19:24)
Mezar303
@ HKS
OjciecMarek nie podał źródła. A każdy może użyć "" jako cytat.

A co do Kowalczyk to nie jst strona o biegach
(28.03.2012, 19:22)
HKS
@OjciecMarek

Bo nie życzę sobie żadnych epitetów ze strony Piotra. Każda jego wypowiedź skierowana do mnie jest obrazą, więc niech mnie lepiej człowiek orkiestra znający się na każdym sporcie nie prowokuje;)
(28.03.2012, 19:21)
Mezar303
@ OjciecMarek
Masz moim zdaniem, klapki na oczach. Uważasz, że zwolnienie Kruczka spowoduje to, że będziemy się mogli równać z kimś takim jak Austria?


Zgadzam się prawie w 100% z piotr186.

Zgadzam się też z tym, że Kruczek i jego sztab ma problem (od dwóch sezonów) z przełożeniem formy z Lata na Zimę

Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że w tym sezonie było o wiele lepiej niż w poprzednim.

Kruczek nabiera doświadczenia i to widać z sezonu na sezon
Podkreślam to jeszcze raz Kruczek nie jest złym trenerem. I jak na razie ma mój kredyt zaufania do IO w 2014. Tam mam nadzieje na walkę o medal dla Polski w drużynie. Liczę na to, że dobrze będą skakali: Stoch, Żyła, Kot i Klemens Lub Zniszczoł

co do mśwl to w tym roku były one bardzo pod dyktando warunków. Z nich Tylko konkurs drużynowy można brać pod rozwagę. A nikt z naszych nie mówił, że tam powalczymy o medal

To mój ostatni komentarz w tej sprawie A nieprzekonanych takich jak OjciecMarek nic pewnie nie przekona i według niego to najlepiej zwolnić Kruczka i Tajnera. Całe szczęście. że to nie od nas zależy. I cała ta dyskusja jest jałowa.
(28.03.2012, 19:18)
OjciecMarek
@HKS
Co się tak spinasz o tego Kruczkożercę? Jak dla mnie, taka "obelga" to byłby powód do dumy, coś jak z pierwszym miejscem w niepłaceniu abonamentu.
(28.03.2012, 19:15)
HKS
Zdaniem Piotra ja nie mam żadnych argumentów, a on klęskę na TCS usprawiedliwia loterią... Czy Ty się człowieku dobrze czujesz?
(28.03.2012, 19:13)
HKS
@piotr186 Jak się wypowiadasz w kwestii Miętusa to przeczytał byś chociaż obecny wywiad na tej stronie. "My trenujemy głównie z Robertem, więc nie wiem, jak wygląda sytuacja innych zawodników, ale nie wydaje mi się, aby tak było" Dociera to do Ciebie?
To że Kot zdobył jakieś 40 punktów na skoczniach, których nie było w planie oczywiście dla Piotrusia nie ma znaczenia, bo Kot był o włos (strasznie tłuste i grube musisz mieć te włosy) od 30...
(28.03.2012, 19:11)
HKS
@piotr186

A Ty jak zawsze wylecisz jak Filip z konopi. Austriacy nie zrealizowali, bo dla nich cele to aktualnie wygrywanie wszystkiego, a tak się nie da. A Finowie zarówno w skokach jak w KN mają trenerów, którzy ich tylko pogrążają i powinni wylecieć szybciej niż Kruczek.
(28.03.2012, 19:04)
HKS
Widzę dzieciarnia wchodzi już na wyższy level podszywania się;) No ale tak to jest jak się ktoś czuje anonimowy w sieci;)

@Mezar303

Pretensje do Kowalczyk? No ja nie mogę - gdzie ja żyje. To może pozbawmy ją polskiego obywatelstwa za to, że rozkapryszone pannice bawią się sport z jakimś wuefistą. A napisanie "nie wiem skąd wziąłeś bla bla" jeśli ktoś cytuje to jest wręcz szczyt głupoty.

@Talar

Nikt nie jest pośrodku, bo jak się czyta takiego Piotra, to nie można być pośrodku. Obie strony wzajmienie się antagonizują.
(28.03.2012, 19:02)
OjciecMarek
@piotr186
W poście z 17:06 załapałem się na kruczkożerczą klątwę, myślałem, że to już na stałe, a to tylko epizod, hmm...
Co do pytań, na które nie odpowiedziałem, to tak na tę chwilę przypominam tylko to dotyczące imputowania mi toku myślenia, według którego skoczkowie między konkursami leżą na kanapach i nic nie robią, otóż nie, wyobraź sobie, że nie mam takiego zdania, z wywiadów z konkurencyjnej strony mogliśmy się dowiedzieć, że w przeważającej większości przypadków wracają do kraju, a do jakiego trenera Żyła ma bliżej - Kruczka, czy Szturca? Poza tym, z kim miał się umawiać na imitację po konkursie w Oslo, czy przypadkiem nie ze Szturcem? Ćwiczenia pomiędzy konkursami Żyła wykonuje głównie ze Szturcem, nie z Kruczkiem, jak sugerowałeś.
(28.03.2012, 19:02)
piotr186
OjciecMarek

Ono dotyczy HKs-a a nie ciebie, ty chociaż piszesz z sensem , nie plujesz jadem tak jak HKS. No i podajesz jakieś sensowne argumenty, choć od części moich pytań uciekłeś i tak.
(28.03.2012, 18:53)
OjciecMarek
@piotr186
Aaaaaa, no i gdzie zaklęcie dotyczące Kruczkożerców, hehe?
(28.03.2012, 18:39)
OjciecMarek
@piotr186
Na treningach był 13 i 10, do tego było słabo w kwalifikacjach, inni w jego warunkach skakali jednak dalej, nie ma porównania do Oberstdorfu tydzień wcześniej, gdzie w treningach był 16 i 2, a w kwalifikacjach było bardzo dobrze (bodaj czwarty wynik nie licząc not za styl).
(28.03.2012, 18:38)
piotr186
OjciecMarek

Ale w piątek został miał zdmuchnięty ze skoczni, a na treningach skakał akurat dobrze. Potem był nie tylko przybity niebezpieczną sytuację ale i nie trafiał na dobre warunki raczej na przeciętne... Do tego należy dodać nowum skoczni czyli zmianę profilu.. tak naprawdę nikt nie był pewny jak będzie sobie radził podczas MŚL... a mocarstwowe plany miał każdy.
(28.03.2012, 18:31)
Pawmak
@ OjciecMarek
Mogli Byrta powołać na PŚ, chociaż wysoko bywał tylko w Kazachstanie i w Turcji, a w Rovaniemi ani w Engelbergu daleko mu nawet do punktów było, więc trudno powiedzieć, czy był jakiś super. Ze Zniszczołem było porównanie w TCS i obaj byli ciency - Zniszczoł 48, 48 i bez q, Hula bez q, bez q i 50. Ale to już był przełom roków, natomiast przed TCS Hula był tylko raz bez q, a jak już wchodził, to był najgorzej 41.

Kot z kolei co prawda był raz 19. w loterii w Lillehammer, ale w pozostałych konkursach przed końcem 2011 był najwyżej na 39. miejscu, a 3 razy bez q, więc de facto mimo 12 punktów był od Huli dużo gorszy. Co do Huli to jeszcze zauważę, że choć Byrt i Kłusek praktycznie nie jeździli na PŚ, a Hula przez całe 2 miesiące, to zdobył w PK więcej punktów od nich, mimo nawet tego, że oni mieli więcej szczęścia z odwoływaniem drugich serii, gdzie Hula często spadał z wysokiego miejsca.
(28.03.2012, 18:28)
OjciecMarek
@piotr186
W jaki sposób ta teza jest dyskusyjna? Jeszcze tydzień przed MŚwL potrafił popisać się błyskotliwym skokiem w drugiej serii w Oberstdorfie, skakał na niemieckim mamucie bardzo dobrze w treningach, a na MŚ z trudem wczołgał się do dziesiątki, potem też nie szalał, ewidentnie stracił formę na MŚ.
(28.03.2012, 18:26)
piotr186
To tak samo jakbyś twierdził ze Małysz stracił formę akurat na MŚ w lotach 2002 albo 2010 bo w obu przykładach wypadł na MŚ słabiej niż w PŚ przed lub po mistrzostwach...
(28.03.2012, 18:26)
piotr186
OjciecMarek

Te MŚ trzeba ująć w statykach bo się odbyły ale nie można na ich podstawie wyciągać żądnych wniosków bo to się mija z celem.

(28.03.2012, 18:25)
piotr186
Ojciec Marek

To czy Kamil stracił formę akurat na MŚ w lotach to teza bardzo kontrowersyjna w końcu wiadomo co się działo w piątkowym niedoszłym w końcu konkursie.. .. No i skoczek bez formy tego 10 miejsca nigdy by nie zdobył, Małysz długo się napocił za nim do tej pierwszej "10" MŚ w lotach wszedł.
(28.03.2012, 18:23)
OjciecMarek
@piotr186
Twoje zdanie na ten temat wartości nie ma żadnej wartości, hehe. Konkurs zaliczono, więc nie ma z czym dyskutować.
(28.03.2012, 18:21)
piotr186
OjciecMarek

Na dużej skoczni w Oslo to była bryndza z warunkami więc wyniki tam zarówno indywidualne jak i drużynowe nie mają żadnej wartości.
(28.03.2012, 18:19)
gość
Co do Finów to rzeczywiście byli najgorsi ale jeśli porównać wyniki do możliwości. W PN zajęli 10 miejsce wyprzedzając 4 inne kadry w tym za Szwajcarią byli tylko z powodu Ammanna. A w dróżynówkach by ich wyprzedzali. Oczywiście to największe rozczarowanie sezonu. Sezon zepsuły głównie kontuzje i wahania Hautamaekiego nad końcem kariery przed sezonem(Matti i Happonen praktycznie nie mieli okresu przygotowawczego nie wspominając o Larinto). Gdyby nie te dwa problemy to Finowie pewnie mieliby 3 skoczków w 10 PŚ. Kolejnym osłabieniem Finów była kompletnie niezrozumiała dla mnie decyzja Harriego Olliego o bardzo wczesnym końcu kariery(podobnie jak w tym sezonie Evensena, choć on miał powody zdrowotne) Hautamaeki też skończył bardzo wcześnie(zresztą podobnie Adam) tutaj chciałbym, żeby skoczkowie wzorowali się na takich zawodnikach jak Kasai czy Marusarz. Co u Finów na plus?Niewiele. Na pewno Koivuranta. Poza tym postępy zrobił Niemi(chyba) i może Muotka(ale utzymuje formę dośc krótko i skacze nierówno) a Ossi-Pekka Valta pokazał się w PK. Do skoków(podobno) wrócił mistrz świata juniorów Joonas Ikonen. No i Ville Larinto wreszcie nie jest kontuzjowany. Finowie mają mimo wszystko ogromny potencjał ale ten sezon był dla nich koszmarny.Myślę, że w następnym sezonie jeśli ich skoczkowie wrócą do SWOJEJ NORMALNEJ dyspozycje to będą mieli 2-3 skoczków w 10 PŚ. Mam nadzieję, że Harri Olli wróci.Finowie momentami skakali w dróżynówkach solidnie i brakowało i jednego zawodnika(np w Vikersund po 3 grupach w I serii byli wysoko ale Koivuranta, który nie jest specjalistą od mamutów skakał w najsilniejszej grupie i zepsuł skok) A jeśli chodzi o kruczka to myślę, że nie jest zły ale nie jest też super trenerem.
(28.03.2012, 18:16)
OjciecMarek
@piotr186
Pisałem o czterech z rzędu, nic nie pisałem o MŚ 2009 i MŚwL 2010, natomiast jakim cudem doszedłeś do wniosku, że MŚ w Oslo były udane w wykonaniu podopiecznych Kruczka?! W pięcioosobowej kadrze na MŚ było tylko dwóch zawodników Kruczka, ponoć grupy najlepszych skoczków w Polsce, Stoch zajął 6 miejsce, a przecież jeszcze niecałe trzy tygodnie przed MŚ zaliczył drugą wygraną w karierze, na dużej skoczni była bryndza i indywidualnie i drużynowo, po MŚ też prezentował się lepiej w Lahti i na Letalnicy, niż na samych MŚ, w tym roku stracił formę dokładnie na samych MŚwL, a zaczął prezentować regularnie dobre skoki dokładnie po TCS.
(28.03.2012, 18:11)
piotr186
Talar

Owszem decyduje w dużej mierze przygotowanie przed sezonem ale to nie znaczy że podczas sezonu się nie trenuje i nie poprawia mankamentów.

no i co to znaczy zawalone przygotowania do sezonu to widać po sezonie 2007/2008 w wykonaniu Polaków.. tam rzeczywiście była czarna rozpacz..
(28.03.2012, 18:09)
Jabbar
*Korekta, mialo byc Harrachov, tam dzieki punktom za wiatr prawie przegral..
(28.03.2012, 18:08)
Jabbar
@piotr186
Kto zasluzyl bardziej od Schlierenzauera na wygrane w Kuusamo i Zakopanem? Skakal przeciez najdalej z tej samej belki co reszta...
(28.03.2012, 18:07)
piotr186
OjciecMarek

Słoweńc y dobre wyniki zrobili sobie w dużej mierze na skoczniach mamucich, Prevc zdobył tyle punktów do momentu kontuzji ze nie było szans żeby z tej top 30 spadł.

Nie bez znaczenia dla Słoweńców jest tez posiadanie rodaka na odpowiednim stanowisku (Miran Tepes) ale akurat medale na MŚ w lotach były dla Słoweńców zasłużone,

No i efekt świeżości czyli nowy trener który dodatkowo zastał dobrych których trzeba było tylko doszlifować. Kruczek dostał w spadku po Lepsitoe w zasadzie spaloną ziemię - jakby nie patrzyć to każdy skoczkowie był bez formy w każde Kruczka po sezonie 2007/2008, I trochę musiało potrafić zanim doprowadził ich do stanu używalności o mało nie przywiózł dwóch medali z Mś 2009 ale tam dał znak nasz odiweczny pech.
(28.03.2012, 18:05)
OjciecMarek
@Talar
Nie, LGP =/= PŚ, ale dla Kota średnia zdobytych punktów w PŚ 2011/2012 wyniosła 4,32, natomiast ten sam zawodnik w LGP miał średnią 27,75 pkt./konkurs, a aż tak wielkiej różnicy w ogólnym poziomie tych cyklów z pewnością nie ma, po prostu Kruczek ewidentnie nie trafił z formą.
(28.03.2012, 18:00)
piotr186
Ojciec Marek

no i nie wiem dlaczego mówisz zo samych nieudanych imprezach Kruczka - MŚ 2009 i 2011 można mu akurat zapisać na plus MŚ w lotach 2010 też.

Fakt Kruczkowi nie wychodzą TCS (ale ten z tego sezonu nie powinien podlegać ocenie) ale Małyszowi tez nie wychodziły, nigdy nie zależnie kto go trenował bo za rzecz jasna sławetnym TCS 2000/2001

No i mimo wszytko Kamil był w tej pierwszej 10 tego TCS (był 8) na więcej nie pozwolił hofer i w mniejszym stopniu warunki.. ...
(28.03.2012, 17:58)
OjciecMarek
@piotr186
Pierwsza piątka Słoweńców w generalce to podopieczni Janusa, mieli czterech zawodników TOP30 generalki mimo kontuzji Prevca, i jednego faktycznie tuż za, nie tak jak Kot (Damjanowi do trzydziestego Loitzla zabrakło pięć punktów). Dodatkowo bardzo dobrze w CoC skakał Meznar. Jedyną faktyczną porażką Janusa jest Rok Zima, ale jego słabą postawę świetnie przykrył innymi skoczkami. Dodatkowo zdobyli drużynowy medal głównej imprezy sezonu, nie tak, jak rok temu, pod Zupanem, dzięki fartowi, a byli zwyczajnie całkowicie zasłużenie w trójce najlepszych.
(28.03.2012, 17:53)
piotr186
OjciecMarek

W Tauplitz Schlierenzauer był sobie sam winny, a inne przypadki zostały wydumane przez ciebie, Schlierenzauer maił więcej farta niż pecha w tym sezonie (w sumie zasłużył tylko na jedno zwycięstwo w tym sezonie - to w Predazzo) O ustawionym i zmanipulowanym TCS 2011/2012 nie ma nawet co wspominać...
(28.03.2012, 17:53)
piotr186
OjciecMarek

Ale w trakcie sezonu też się trenuje, Z niektórymi skoczkami formalnie z kadry A Kruczek wziął się po raz ostatni przed TCS bo wtedy było ostatnie większe zgrupowanie i treningi, potem już byli w "rozjazdach" na zawodach

No i śmieszne mówienie jest ze wyniki Piotr Żyły to zasługa Szutrca skoro Piotrek spotkał się z nim przed sezonem p oraz ostatni pewnie w październiku a potem maił okazję Piotrek do spotkania się ze Szturcem tylko przed TCS po potem były tylko zawody,zawody,zawody...

Wg. ciebie skoczkowie przez cały sezon zimowy nic nie robią tylko zwlekają się z kanapy przed telewizorem na raz na tydzień na zawody.. Śmieszny jesteś.
(28.03.2012, 17:50)
Talar
* od lat
(28.03.2012, 17:47)
OjciecMarek
@piotr186
Średnio mamy 2,54 skoczków w trzydziestce na konkurs, jak to dla ciebie jest niemal trzy, to gratuluję dobrego samopoczucia, a przypominam, że średnia miała być w okolicach czterech. Kot był o włos za trzydziestką?! Do swoich 108 pkt. musiałby dołożyć niemal połowę swojej zdobyczy. Pech do warunków... A Schlierenzauer to farta miał niby w pierwszym Zakopanem, Willingen, rozpruty kombinezon na Kulm to też był uśmiech Fortuny(bogini, nie Wojciecha)? Norwegowie też mieli farta, Niemcy też, Japończycy też farciarze, że o Słoweńcach nie wspomnę, my jedni, biedni pechowcy?
(28.03.2012, 17:47)
Talar
piotrek:
No właśnie, przecież to, jak skacze zawodnik przez cały sezon zależy przede wszystkim od okresu przygotowawczego... Kruczek w trakcie sezonu powinien być juz tylko selekcjonerem, a my już od lata słyszymy o ciągłym nadrabianiu zaległości w trakcie sezonu !


ojciec marek :
Czyli dla Ciebie LGP = PŚ .?
(28.03.2012, 17:47)
piotr186
OjciecMarek

Słoweńc y nie skakali jakoś strasznie wybitnie - owszem Kraniec zaliczył życiowy sezon oraz Peter Prevc który uległ kontuzji, ale reszta?? Tepes uciułał sporo punktów na początku sezonu potem różnie było z przewagą na przeciętnie. Sinkovec na ogol łapał duże jak ans biei punkty w konkursach przeprowadzanych w dziwnych, nierównych warunkach pagodowych, Damjan akurat zaliczył słaby jak an siebie sezon.

Juniorzy a i oszem an plus (zwłaszcza Hvala) tyle tylko ze idąc waszym tokiem rozumowania to raczej nie zasługa Gorana Janusa.
(28.03.2012, 17:45)
OtokoNoHito
@ Talar

Mnie możesz podpiąć częściowo pod ten swój 'środek' - choć ze wskazaniem na lekki minus. Nie uważam Kruczka za nieudacznika, sądzę, że kadrze móglby się przydać pracując w sztabie, nie wywalałbym go 'na zbity pysk', doceniam jego pracę, da się znaleźć parę broniących go argumentów. Nie uważam po prostu by to był materiał na pierwszego szkoleniowca kadry, która głosi aspiracje do rywalizowania z najlepszymi - brak mu charyzmy, doświadczenia i co tu dużo mówić - wyników. Rutkowski, Hula, Miętus miewają lepsze i gorsze sezony, Kot spisał się dobrze, ale w dużej mierze na tle dotyczasowych swoich 'osiągnięć' w PŚ i na mówienie o stałym progresie jeszcze za wcześnie, wyników Żyły na pewno nie można przypisać tylko Kruczkowi (pytanie w jakim stopniu to trochę dywagacje), a sam Stoch i fakt, że Kruczek nie przeszkodził w eksplozji jego talentu (a nie można wykluczyć, że i pomógł - tego również się nie zbada, trzeba więc po prostu przyjąć, że Stoch to jednak jego sukces i tyle) to moim zdaniem za mało by go broniło jako trenera całej kadry. No i te kluczowe imprezy w każdym sezonie, nieudane. To wszystko nie daje gwarancji wykorzystania w pełni potencjału wchodzących do kadry roczników, co boli bardziej niż niezrealizowanie tych wziętych trochę z kosmosu założeń przedsezonowych. Ale bywało już gorzej, sezon miał parę pozytywów, więc skoro nie stracił stanowiska wcześniej, nie było co się łudzić, że tym razem to się odmieni. Inne dyscypliny za które odpowiada Tajner to osobna bajka, ale fakt, że w porównaniu z nimi to w polskich skokach dzieje się dobrze.
(28.03.2012, 17:43)
OjciecMarek
@piotr186
Żyła to w 60% zasługa Kruczka, powiadasz? Gdy Żyła był w 100% Kruczka, zdobył 4 pkt. przez dwa sezony, gdy jest w sześćdziesięciu procentach jego, zdobył w dwa sezony 304 pkt., kto wie, może gdyby był w 1% Kruczka (tylko machanie chorągiewką), to drżyjcie Koflery, Schlierenzauery i Bardale! Wreszcie, cała gadka w stylu "ten od TCS nie był Kruczka", "ten od Lahti był Kruczka" jest śmieszna, w normalnie prowadzonych reprezentacjach liczy się to, kto przeprowadził okres przygotowawczy, a ten Kruczek schrzanił dokumentnie wszystkim swoim podopiecznym, żaden z nich nie trafił z formą na imprezę docelową. Kota mam uważać za sukces Kruczka, bo zdobył dwa razy mniej punktów, niż latem, przy trzykrotnie większej liczbie startów?
(28.03.2012, 17:40)
piotr186
Ojciec Marek

A wiec przedsezonowe założenia zostały zrealizowane gdzieś w 70-80% (dokładnie musiałbym liczyć) a więc nie jest źle. Na ogól mówi się że wykorzystuje się 50% szans...

No i gdyby nie tak wiele pecha do warunków jak bywały zbyt często udziałem Polaków W Lillehammer,Lahti czy Obersdorfie albo Innsbrucku o Vikersund nie wspomniwszy. To byłoby jeszcze bliżej tych założeń
(28.03.2012, 17:39)
piotr186
OjciecMarek

No i niewiem czemu mówisz ogromnych różnica miedzy założeniami (ale chyba nikomu się nie udało zrealizować założeń przed sezonowych - no może po za Słowenia która nawet zaliczyła nadwyżkę wobec oczekiwań) a stanem faktycznym - w końcu Kamil zaliczył miejsce w top 6 PŚ (był piaty) W pierwszej 30 mieliśmy y2 skoczków (trzeci był o włos do tej "30" )

Średnio mieśmy niemal trzech skoczków punktujących na konkurs przyczyn pierwsza cześć sezonu (Do TCS) nieco zaniżyła średnia co tylko częściowo udało się zrekompensować później.
(28.03.2012, 17:34)
piotr186
Ojciec Marek, HKS - Kruczkożerca
Dlatego Stocha to 100% zasług Kruczka , Wyniki Żyły to co najmniej 60% zasług Kruczka
Krzysztof Miętus to 100% zasług Kruczka (owszem był formalnie w kadrze Mateji ale większą cześć sezonu startował i trenował "pod ręką" Kruczka)
Maciej Kot to 100% zasług Kruczka
Młodzieżowcy czyli Muranka i Zniszczoł to też po części zasługa Kruczka w końcu całe przygotowania do sezonu Kadra A i młodzieżowa miała prowadzone wspólnie razem o czym mówią sami kadrowicze w wywiadach.
Porażki Kruczka to bez wątpienia Hula (ale z małym usprawiedliwieniem za letnią kontuzję)
I już całościowo porażką Kruczka jest Kubacki choć od TCS nie znajdował się on już "pod ręką" Kruczka
Teoretycznie w kadrze A był też Tomasz Byrt ale de facto w niej nie był niemal przez cały sezon.
W każde A na początku sezonu de facto był też Jan Ziobro ale dla niego można akurat zapisać lekki plusik dla Kruczka.
Ale żadnemu trenerowi nie udało się aby każdy zawodnik z jego kadry miał życiową formę w tym samym czasie i sezonie..
Dlatego Hulę, Kubackiego i Krzysztofa Miętusa można uznać za nieuniknione straty...
(28.03.2012, 17:29)
OjciecMarek
@piotr186
Ciekawe, jakby wyglądała sytuacja u nas, gdyby nagle Stoch złapał kontuzję, która wykluczyłaby go na niemal cały sezon (Larinto), a Żyła zaliczałby przez ostatnie cztery lata kontuzję za kontuzją (Happonen)? Niemelae udowodnił też swoją wartość za granicą, czego o Kruczku powiedzieć nie można. Dodatkowo trzeba dorzucić brak pieniędzy, na co polscy skoczkowie narzekać nie mogą. Reprezentacja Austrii? Po pierwsze, powiedz mi, jakie założenia miała ta reprezentacja, bo sam jestem ciekaw, tylko bądź łaskaw poprzeć źródłem, a po drugie - naprawdę, życzyłbym sobie takiego "kryzysu", jaki oni mięli w minionym sezonie. Dodatkowo, oni w ostatnich latach osiągali niewyobrażalne sukcesy, czego o podopiecznych Kruczka napisać nie można. Problemem jest nie tyle brak realizacji założeń, co ogromna różnica między nimi, a osiągniętymi wynikami. Wreszcie dlaczego Słoweńcy jakoś mogą skakać, dlaczego tak świetnie wpłynęła na nich zmiana trenera, dlaczego skoczkowie Kruczka nie wyłączając Stocha regularnie zawala najważniejsze imprezy, dlaczego dwa lata pod rząd zaliczyli szczyt formy w sierpniu/lipcu? Swoją drogą, właściwie po co zaczynasz każdy post od wyrażenia "Ojciec Marek, HKS - Kruczkożerca"? Równie dobrze mógłbym zaczynać swój każdy post od "piotr186 - oderwany od rzeczywistości zwolennik spiskowych teorii", choć przyznam, że "Kruczkożerca" brzmi znacznie lepiej.
@Pawmak
Czy Hula był numerem trzy od początku sezonu do końca grudnia? Ciężko stwierdzić, przecież w tym okresie najlepszą formę w całym sezonie prezentował Byrt, bardzo dobrze skakali wraz ze Zniszczołem w CoC, zabrakło jednak bezpośredniego porównania, więc tak kategoryczne stwierdzenie jak "Hula - nr. 3 w Polsce do końca grudnia" było chyba nieco na wyrost, po prostu mamy za mało danych przez błędne decyzje dotyczące doboru składu.
(28.03.2012, 17:27)
piotr186
Ojciec Marek, HKS - Kruczkożerca

I drugą sprawą którą chcę poruszyć - Pointner na dobra sprawę nie trenuje osobiście chyba żadnego skoczka a po sezonie zimowy m iw tracie przygotowań rozpuszcza swoich kadrowiczów bo trenera klubowych w Austrii.. Pełni wiec on w zasadzie rolę Selekcjonera a nie trenera . dlaczego uważacie ze w przypadku Kruczka taki system jest zły???

Co do poszczególnych kadrowiczów to najśmiglejsze są wasze opinie o Piotrku Żyle - to nie pamiętacie jak pluliście na niego jadem ejszcze dwa alta temu ze nie lot, słabeusz iw ogóle a decyzja o odsunięciu go od kadry była na ogół chwalona albo przynajmniej nikt się temu nie dziwił.

No i wyniki Piotrak Żyły - dlaczego wszystkie sukcesy to zasługa tyko i wyłacznie Szturca a porażki to tylko i wyłącznie wina Kruczka jak twierdzicie?? Pewnie jakby Piotrkowi poszło w dobrze w TCS to byłaby to zasługa Szturca ale porażka która maiła miejsce to już wina Kruczka tak jest to wasze niby "myślenie"...
(28.03.2012, 17:14)
piotr186
Ojciec Marek, HKS - Kruczkożerca

Austria cy tez nie zrealizowali swoich przedsezonowych założeń i to mocno a byłoby gorzej gdyby Hofer nie uratował im TCS.... Czy to oznacza ze Pointer ma odjeść???

I przykład z drugiego końca - reprezentacja Finlandii to dno, dna a Hautameki z braku motywacji kończy karierę, a jednak Niemela pozostaje na swoim stanowisku. We Finlandii pracują działacze bezmózgowcy czy jak???
(28.03.2012, 17:06)
Pawmak
@ andbal
To ja chyba nawet pisałem. Hula miał poprzedni sezon dobry jak na siebie, skoro to był jego najlepszy... Chociaż nawet był 39., nie 35. Ale np. 2 lata temu był 63. Hula to nie jest raczej talent na miarę Zniszczoła czy Murańki, ale na miarę Matei owszem. Nawet Skupień w swoim najlepszym sezonie był 38. A Mateja swego czasu z podobnymi lokatami był najlepszym Polakiem, kiedy Małysz bywał jeszcze dalej. Hula teraz rzeczywiście kontuzja, a i tak był lepszy od Kłuska czy Byrta i zdecydowanie siódmy z Polaków, a do końca grudnia tak naprawdę trzeci.
(28.03.2012, 16:54)
Talar
Z tego, co widzę to jedni są zdecydowanie przeciwko Kruczkowi, a drudzy wychwalają w niebiosy !
Nikt nie jest po środku .? :)
Wymagania jakie sobie postawił Łukasz przed sezonem były bardzo duże i dobrze, że celuje wysoko.. okazało się, że miejsce w pierwszej 3 PN było mało realne.. bardziej boli średnia 2,6 zawodników w 30,kolejny stracony sezon Kubackiego, nieumiejętność przygotowania szczytowej formy na docelowe imprezy i kolejny fatalny start sezonu .. to wszystko argumenty przeciwko Kruczkowi, nie można udawać, że tych błędów nie ma..

Inna sprawa, że są rzeczy z których można się cieszyć i które trzeba Kruczkowi przyznać.. odkąd objął kadrę dużo bardziej liczymy się w konkursach drużynowych, Stoch jest z sezonu na sezon coraz lepszy, mamy zdecydowanie wyższe limity i na tym moi drodzy koniec plusów !
Hula, Kot, Rutkowski, Miętus, czyli pozostali etatowi kadrowicze Kruczka mieli w ciągu tych 4 lat i lepsze, i gorsze momenty..
Na pewno mogłoby być lepiej i pewnie są trenerzy, którzy byliby w stanie lepiej ogarnąć całą grupę i ograniczyć dużą przypadkowość, jaka widzimy i dużej części kadrowiczów, po których możemy sie spodziewać dobrego, stabilnego skakania, jak i kompletnego braku formy..
ale nie zgodzę się, że Kruczek niszczy polskie skoki, jest beznadziejny, czy nie ma pojęcia o tym, co robi.. to są obraźliwe epitety i zapewne niezgodne z prawdą. .
(28.03.2012, 16:32)
OjciecMarek
@Mezar303
Cele przedsezonowe wziąłem z konferencji prasowej zorganizowanej przez PZN, cały cytat, który wkleiłem, można zobaczyć na stronie, na której komentujemy, w archiwum z listopada 2011 w artykule pt. "Łukasz Kruczek: Wszyscy startują z tego samego pułapu". Kontuzja Huli została naprawiona zwykłą artroskopią, to nie było nic takiego, co spowodowałoby wyparowanie formy NA CAŁY SEZON, powinno tylko wymusić jej późniejsze przyjście ze względu na opóźnienia w realizacji planu treningowego. Rekord Polski Żyły? Otóż tak, będę "wmawiał ci", że Kruczek tu nie pomógł. Sam Piotrek stwierdził w wywiadzie dla konkurencji, że błędy, które popełniał przy pozycji najazdowej, zauważył... niejaki Maciek (zapewne Kot), spróbował się do jego porad dostosować już w skoku próbnym i od razu zaowocowało to skokiem po rekord życiowy. I jakie "zabrakło troszkę" Miętusowi (notabene zawodnikowi należącemu do kadry młodzieżowej) i Kotu?! Miętus musiałby zdobyć ponad trzy razy więcej punktów do trzydziestego miejsca, a Kota też nie dzieliło do trzydziestego miejsca tak mało - pięciu innych zawodników i dorzucenie dodatkowych 50 pkt. (Kot w całym sezonie zdobył 108). Jak odniesiesz się do szczytu formy na sierpień i regularnym zawalaniu docelowych imprez? Dlaczego Słoweńcom nie szło do tej pory, a od wymiany trenera skaczą znakomicie? Wreszcie, rozwijanie biegów jako dyscypliny jest obowiązkiem TAJNERA, nie Kowalczyk, ona swe zadania - osiąganie dobrych wyników i trenowanie na maksymalnych obrotach - wypełnia na 110%. Wysłanie swojego siostrzeńca bez kwalifikacji do trenowania medalistów EYOWF i nieoficjalnych mistrzostw świata dzieci w kombinacji norweskiej też chwały naszemu prezesowi nie przynosi.
(28.03.2012, 15:34)
andbal
@Pawmak
Nie mogę zgodzić się iż Hula miał dobry sezon poprzedni. Jak ktoś napisał w komentarzach o najlepszych sezonach to az nie mogłem uwierzyć. Otóż Robert Mateja w najlepszym swoim sezonie zajął 30 ste miejsce. Miejsce Maćka można zaliczyć jako rewelacyjne po sezonach w których niepunktował i nagle od razu 35te miejsce i 108 punktów. Zapewne byłoby inaczej odebrane jeśli 2 lata temu zdobyłby ich kilka czy kilkanaście a w ubiegłym w granicach 20-50pkt. Ale nawet ten wynik bije na głowę wynik Stefana Huli, dla którego najlepszy sezon to faktycznie sezon 2010/11 lecz z mało imponujacym wynikiem 35 miejsce i zdobytych 95 punktów. Był to wówczas 6ty sezon z punktami Stefana, lecz wcześniej jego max to 44te miejsce i 51 punktów. Toż Olek Zniszczoł wystepując w kilku konkursach zdobył 60 punktów.
(28.03.2012, 15:23)
Mezar303
Uważam, że Kruczek i jego sztab powinien spokojnie trenować do igrzysk w 2014. Bo jak na razie co sezon jest lepiej (mowie o ostatnich 2 sezonach). Sezon 2010/2011 był lepszy z punktu widzenia kadry A niż 2009/2010.

Sezon obecny był o wiele lepszy niż poprzedni dla naszej kadry.
(28.03.2012, 15:23)
Mezar303
@ OjciecMarek

Nie wiem skąd wziąłeś te przedsezonowe założenia Kruczka.

Jeżeli chodzi o PŚ narodów to ja słyszałem o miejsce w czołowej 6-ce.

W zeszłym roku zajęliśmy 3 miejsce to fakt. Ale było tak dla tego, że mieliśmy 2 skoczków na światowym poziomie (Stoch i Małysz) 95 punktów dorzucił Hula a 37 Żyła
W tym roku nie było Małysza więc chyba było jasne, że będzie gorzej

Hula miał kontuzje w lecie 2011 po której nie mógł się odnaleźć. Wierze, że jak teraz w tym roku przepracuje pełen okres to będzie mieć formę

Ok była mowa o 4 zawodnikach w czołowej 30-ce. To się nie udało. Zabrakło troszkę Kotowi i miętusowi. Jest o co walczyć w następnym sezonie.

Żyła po nie udanych skokach (np. w treningach lub kwalifikacjach) wypowiadał, że musi przeanalizować skok z trenerami. A jednymi osobami, z którymi mógł to zrobić to członkowie sztabu szkoleniowego kadry A, w tym Kruczek (Jan Szturc nie jeździł z nimi na zawody)

Nie wmówisz mi, że pobicie Rekordu Polski na MŚwL mogłoby się odbyć bez pomocy trenerskiej Kruczka.

O biegach powiem tylko tyle, że mam większe pretensje do samej Kowalczyk, niż do Tajnera. Szanuje ją za jej wyniki sportowe, ale sama nie robi nic aby poprawić stan polskich biegów. Małysz robił i to dużo w tym kierunku. (mając mniejsze zarobki niż Kowalczyk), założył fundacje, wyposażył dużo dzieci w sprzęt do skakania, itd.

Więcej na temat biegów nic nie powiem, bo to nie jest miejsce do tego
(28.03.2012, 15:10)
daf
Nawiązując do dyskusji chciałem zauważyć, że obraz dość marnego sezonu został mocno zaciemniony odważnym wejściem na przedwiośniu Olka Zniszczoła i Klimka Murańki.
Maciek Kot i Krzysiek Miętus ocknęli się dopiero grubo po Zakopanem...

Wypada się zgodzić z @Ojcem, że nasz trener ma kłopot z wycyrklowaniem szczytu formy - albo przychodzi za wcześnie, albo za późno...
Takiego problemu najwyraźniej nie ma Robert Mateja, który świetnie przygotował na MŚJ swoją kadrę (tylko Bartek Kłusek spóźnił się o jakieś 3 tygodnie).

Przed Łukaszem Kruczkiem ostatnia szansa - ZIO - jeśli i tym razem nie trafi z formą podopiecznych to chyba pora na zmianę... Jeśli Mateja nadal będzie wykonywał taką dobrą robotę z dzieciakami, to może on powinien spróbować...
(28.03.2012, 15:03)
Pawmak
Z tą walką o 3. miejsce to fatalna wypowiedź, bo wtedy był Małysz i pewnie inne drużyny były nierówne i jakimś fuksem je zajęliśmy. Przecież wszyscy się bali, co będzie po Małyszu. Natomiast Stoch miał być w "6" i jest 5. Kot miał punktować i jest aż 35. Żyła poprawił się o niebo. Kubacki się po prostu nie rozwinął, ale sam powiedział, że dopiero pod koniec sezonu więcej potrenował. Hula miał gorszy sezon po prostu, może się za mało poświęcał. Ale poprzedni miał dobry, o wiele lepszy niż 2 lata temu.
(28.03.2012, 14:49)
daf
Nawiązując do dyskusji chciałem zauważyć, że obraz dość marnego sezonu został mocno zaciemniony odważnym wejściem na przedwiośniu Olka Zniszczoła i Klimka Murańki.
Maciek Kot i Krzysiek Miętus ocknęli się dopiero grubo po Zakopanem...

Wypada się zgodzić z @Ojcem, że nasz trener ma kłopot z wycyrklowaniem szczytu formy - albo przychodzi za wcześnie, albo za późno...
Takiego problemu najwyraźniej nie ma Robert Mateja, który świetnie przygotował na MŚJ swoją kadrę (tylko Bartek Kłusek spóźnił się o jakieś 3 tygodnie).

Przed Łukaszem Kruczkiem ostatnia szansa - ZIO - jeśli i tym razem nie trafi z formą podopiecznych to chyba pora na zmianę... Jeśli Mateja nadal będzie wykonywał taką dobrą robotę z dzieciakami, to może on powinien spróbować...
(28.03.2012, 14:49)
OjciecMarek
@OtokoNoHito
Tylko, że od przedsezonowych założeń dzieliła nas przepaść, przecież wiadomo, że inna byłaby ocena, gdyby do ich realizacji zabrakło niewiele, tymczasem dzieliła nas od nich przepaść - do trzeciego miejsca w PN zabrakło nam niemal 2000 pkt., średnia ilość punktujących na konkurs ~ 2,54, a miało być cztery, do czterech w TOP30 generalki też przepaść. Oprócz tego warto wspomnieć o czterech zawalonych imprezach docelowych pod rząd, dwa lata z rzędu zbudowanie szczytu formy swoich podopiecznych na okres przygotowawczy i fakt, że tak chętnie przywoływany przez zwolenników Kruczka Stoch najlepszą formę zimą dwa sezony pod rząd prezentował dokładnie pomiędzy TCS, a MŚ.
(28.03.2012, 14:28)
Konrado Rakoski
To był naprawdę dobry sezon, a Łukasz wykonał dobrą robotę.
(28.03.2012, 14:08)
OtokoNoHito
@ OjciecMarek

Ja też raczej krytycznie ustosunkowuję się do tego sezonu i byłbym ostrożny z zachwytami, o czym zresztą pisałem w innym komentarzu, ale akurat przedsezonowe założenia Kruczka to o tyle marny punkt odniesienia, że od początku nie był realny - niby pare punktów więcej Kota, taki cały sezon Miętusa jak jego druga połowa, niewielka poprawa Huli (który zamiast tego zanotował wielki regres) i dałoby się to zrobić - sęk w tym, że na tą pierwszą 30stkę apetyt ma mnóstwo skoczków, jakby zebrać przedsezonowe założenia wszystkich ekip i poszczególnych zawodników to oczywistym jest, że wszyscy ich zrealizować nie mogą - i pada na różne ekipy, nikomu nie wychodzi wszystko. Loitzl chcial mieć lepszy sezon, Zauner, Fettner i Haybeck też, Hilde, Romoren, Evensen podobnie, Happonen, Hautameki, Schmitt i tak dalej. To co w moich oczach decyduje o dosyć o sceptycznym stosunku to nie miejsca naszych w PŚ, tylko beznadziejność Huli i Kubackiego oraz nieudane (poza Stochem) TCS i MSwL. Dramatu nie było, ale do gry wchodzą nasze najzdolniejsze roczniki i istotnym byłoby wykorzystać ich potencjał w pełni, a Kruczek na pewno nie może stanowić tego gwarantu.
(28.03.2012, 14:08)
Konrado Rakoski
To był naprawdę dobry sezon, a Łukasz wykonał dobrą robotę.
(28.03.2012, 14:07)
Polonus
Chciałem coś napisać, ale wobec tekstów człowieka rodem z Krainy Ziemniaka czuje się bezradny.
@redakcja
Ja rozumiem, że gość chciał być ważny "objętościowo", ale moglibyście z tych pięciu wypocin zrobić jedną?
(28.03.2012, 13:43)
OjciecMarek
@pyrlandia, mezar303

"Cele na zimę są jasne. Zawodnicy już dużo osiągnęli i są w stanie nadal osiągać dobre wyniki. Cele nie powinny być niższe, niż w ubiegłym sezonie. W tamtym roku zajęliśmy trzecie miejsce w Pucharze Narodów i walka o taką lokatę w tym sezonie jest jak najbardziej realna. Chcemy utrzymywać wysoką kwotę startową, zajmować miejsca w czołowej dziesiątce konkursów indywidualnych. Ponadto do naszych celów należą regularne punktowanie czterech zawodników i taka sama liczba skoczków w czołowej "30" klasyfikacji generalnej na koniec sezonu. Te wszystkie cele są ze sobą powiązane - jeśli zabraknie któregoś z tych elementów, to ciężko będzie zrealizować pozostałe - zakończył szkoleniowiec naszych skoczków."

Kto to powiedział? Otóż są to przedsezonowe założenia Kruczka, realny potencjał naszych skoków, który przy dobrym trenerze mógłby być jeszcze większy, jak poszło z realizacją? Co do biegów i KN, to czy przypadkiem tych "nieudaczników od polskiej myśli szkoleniowej" sam książę Tajner nie powyznaczał na stanowiska? Dobrze skoki to funkcjonują w Słowenii, Jugole mając zapewne podobne finanse, mniejszy potencjał w infrastrukturze oraz podobny potencjał kadrowy zdołali osiągnąć tyle, że my o takich wyczynach w tym sezonie nie mogliśmy nawet marzyć. Warto też zauważyć, że przez lata Słoweńcy byli podobną zbieraniną przypadku, w której od czasu do czasu przebijały się jakieś indywidualności, co my, dopiero w tym sezonie zaczęli szaleć. Wiecie, co zmienili przed tym sezonem? Trenera, z Dyzmy-Zupana na faceta, dzięki któremu w sezonie 2010/2011 Słoweńcy zdominowali PK - Gorana Janusa. Gdybyśmy spełnili przedsezonowe założenia, wtedy można by mówić, że "coś dobrze funkcjonuje".
(28.03.2012, 12:39)
HKS
@pyrlandia

Tajner już się wziął i właśnie dlatego jest tam zgraja nieudaczników:)
(28.03.2012, 11:55)
Pawmak
A Kot? Którego Lepistö prawie na każdy konkurs wysyłał i w ogóle punktów nie zdobył? A Żyła to tylko ze Szturcem trenował? O Kruczka Żyła nie był pytany, to co miał wspominać. A Stocha kto trenuje? Jakby nie było Kruczek odpowiada za te wszystkie postępy, nawet jeśli ma jakoś nadzwyczaj dużo szczęścia.
(28.03.2012, 11:32)
pyrlandia
mezar303- masz rację co do tekstów tych "znafców" którzy nawet nie potrafią zauważyć że sam Jasiu Szturc chwali sobie współpracę z Kruczkiem i jego pracę z zawodnikami! Ale coż te osoby od lat pluja na Tajnera wpierając wszem i wobec że Małysz sam wyskakał PŚ czy medale MŚ IO a Tajner tylko się woził teraz plują na Kruczka bo ich "bezcenne" opinie na temat upadku naszych skoków się nie spełniły! A już te teksty o "zniszczeniu" Żyły Mietusa rany ciekawe że nic o Stochu nie napiszecie bo on sam pewnie dobrze skacze a Kruczek wozi się na jego sukcesie buahahaha skąd te teksty znamy! Natomiast pan Tajner powinien zabrać się ostro do rewolucji w KN i biegach bo tam jest zgraja nieudaczników z Cempami i innymi trenerami nieudacznikami i ich "polską myślą trenerską"!!
(28.03.2012, 11:28)
HKS
@Pawmak

Żyła będąc w kadrze Kruczka zdobył 4 punkty Puchar Świata w dwa sezony. Później Kruczek poznawszy się na jego talencie uznał, że nie ma dla niego miejsca w kadrze, bo jest za słaby:) Teraz gada jakieś slogany niczym Tajner, że Piotrem potrzebował kopa.
(28.03.2012, 08:16)
Pawmak
K. Miętus może nie najlepszy, ale prawie, a dużo lepszy niż poprzedni. Natomiast przypomnę jeszcze raz, że przez kilka sezonów (jeszcze od poprzednich trenerów) Żyła nigdy wcześniej nie był w "50" PŚ, a Kot nawet nie punktował... Jedynie do Huli można się przyczepić, ale zdarza się każdemu słabszy okres.
(28.03.2012, 07:54)
HKS
@Mezar303

To może odnieś się do moich słów:) Tajner w grudniu o najgorszej kadrze mówił, że to wzorowo prowadzona grupa! Tymczasem w tym sezonie ta kadra zanotowała klęskę. Teraz mówił, że dawno nie było tak wzorowej współpracy. Jak można brać słowa takiego człowieka na poważnie?

Choć rozumiem, że jak ktoś się interesuje TYLKO skokami, to jest w stanie uwierzyć w propagandę tego gościa.

Żyła, to w ostatnim wywiadzie nawet o Kruczku nie wspomniał, a Małysz zapytany o Żyłę mówił, że to zasługa treningów ze Szturcem. Miętus nie jest w kadrze A, więc co on ma do Kruczka? Rok temu Kruczek tak go wytrenował że Miętus zrobił jakiś antyrekord na mamucie, kiedy 3 razy skoczył w okolicach 100 metrów.
(28.03.2012, 07:53)
Mezar303
Z wypowiedzi: Zkuba36, HKS i OjcaMarka nasunęło mi się jedno.

Że kiedy coś funkcjonuje dobrze to Polak, chce to rozpieprzyć.

Pewnie frustracja wyżej wymienionych czytelników wynika z zazdrości.

Uważam , że miniony sezon był dobry a Kruczek i sztab szkoleniowy robią dobrą robotę. K. Miętus, M.kot P. Żyła i K. Stoch zaliczyli najlepsze sezony w karierze.

Żyła miał po prostu wahania formy, jestem zdania, że gdyby nie sztab szkoleniowy to Żyła nie był by 19 w PŚ. Sam zawodnik często mówił, że musi dany skok przeanalizować z trenerami.
(28.03.2012, 01:39)
ZKuba36
Trener Kruczek.
Sukcesy: Zrobił ze Stocha skoczka klasy światowej, co nie udało się ani Kuttinowi ani Lepistoe. M.Kot robi postępy.
Porażki: Zamiast szczytu formy jest głęboki dół. Żyłę tak trenował, że Piotrek za brak jakichkolwiek wyników został usunięty z kadry.
Kubacki to totalna klęska Kruczka.
W kadrze Kruczka znależli się najlepsi polscy skoczkowie. W zawodach PŚ punktuje tylko 2 skoczków trenowanych przez Kruczka.
(28.03.2012, 01:15)
HKS
Tajner po prostu miażdży system.

Człowiek o zdecydowanie zbyt wysokim BMI sam sobie przeczy. Jeszcze w grudniu o pewnej kadrze mówił "To jest naprawdę wzorowo prowadzona grupa". Więcej nei cytuje, bo później są same bajki jak zawsze. Czyli dla niego dawno to cztery miesiące? Operuje sloganami i myśli, że nikt nigdy nie zapamięta jego wcześniejszych wypowiedzi...
(28.03.2012, 00:48)
OjciecMarek
Swe wypowiedzi Tajner układa tak dobrze, z pasją i zaangażowaniem, że aż wymiotować się od tego miodu zachciewa...
(27.03.2012, 23:57)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Tajner: Robią to dobrze, z pasją i zaangażowaniem!
Tajner: Robią to dobrze, z pasją i zaangażowaniem!

Tajner: Robią to dobrze, z pasją i zaangażowaniem!

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich