Rywalizacja o tytuły mistrzowskie Tatrzańskiego Związku Narciarskiego rozpoczęła się już wczoraj. Na skoczni o punkcie K-65 metrów rywalizowali młodzicy i juniorzy młodsi. W pierwszej kategorii wygrał Mateusz Cieślar z Wisły Ustronianki. Skoczył on na odległość 66 metrów w pierwszej serii i 62,5 w drugiej. Drugie miejsce zajął Dawid Kubacki z Towarzystwa Sportowego Wisła Zakopane. Oddał on w pierwszej kolejce skok 64 metrów, a w drugiej osiągnięcie to poprawił o 0,5 metra. Na trzecim miejscu sklasyfikowany został faworyt konkursu - Jakub Kot, reprezentujący Start Krokiew Zakopane. Przekreślił on swoje szanse na zwycięstwo po nieudanej drugiej próbie, kiedy to uzyskał zaledwie 59 metrów, w pierwszej serii lądował pół metra poza punktem K. Tuż za podium uplasowali się Tomasz Gut i brat Jakuba Kota - Maciej (obaj ze Startu Krokiew). Szóste miejsce zajął Paweł Słowiok, Mistrz Świata w swojej kategorii wiekowej był młodszy od rywali (dopiero za rok będzie startował w kategorii Młodzików). W konkursie startowało 37 zawodników.

Wśród juniorów młodszych najlepszym był aktualny srebrny medalista Mistrzostw Świata Juniorów z konkursu drużynowego. Jak się można było spodziewać prezentował on najbardziej wyrównaną formę i oddał dwa identyczne skoki na odległość 66 metrów (ocenione na 117,9). Drugi był Sebatsian Toczek. Zawodnik Startu Krokiew skoczył 67 metrów w pierwszej serii zawodów i 62,5 w drugiej czym pogrzebał swoje szanse na wygraną. Trzecie i czwarte miejsce przypadło Słowakom - Andrejowi Kremnickiemu i Tomasowi Cimermanowi. W pierwszej szóstce znaleźli się jeszcze dwaj zawodnicy reprezentujący Klub Sportowy Wisła "Ustronianka" - Artur Broda i Jarosław Poloczek. Lądowali oni tuz przed granicą 60 metrów. Gorzej tym razem spisali się Piotr Chowaniec (TS Wisła Zakopane) i Robert Staszel (WKS Zakoapne), osiągający rezultaty w granicach 55 metrów. Zakopiańczkom przypadła odpowiednio 9. i 10. lokata. Ze swojego startu z pewnością nie mogą być zadowoleni Piotr Byrt (KS Wisła "Ustronianka") i Andrzej Kos (TS Wisła Zakopane). Zazwyczaj dobrze spisujący się zawodnicy zajęli dopiero 14. i 17. lokatę.

W niedzielnym połączonym konkursie seniorów i juniorów zwyciężył Tomasz Pochwała. Zawodnik AZS AWF Katowice oddał skok na odległość 117,5 metra i o 1,5 punktu wyprzedził klubowego kolegę Marcina Bachledę, który również po skoku na 117,5 metra miał niewielkie kłopoty przy lądowaniu, przez co otrzymał gorsze noty za styl. Na najniższym stopniu podium stanął Kamil Stoch (LKS Poroniec Poronin), który poszybował na Wielkiej Krokwi 113 metrów. Został on jednocześnie zwycięzcą kategorii juniorów. Tuż za podium (2. miejsce wśród juniorów) był Wojciech Pawlusiak z LZS Sokół Szczyrk. Skoczył metr dalej od Kamil Stocha, aczkolwiek jego skok, podobnie jak Marcina Bachledy nie zyskał uznania wśród sędziów. Piąte miejsce przypadło Rafałowi Śliżowi z Klubu Sportowego Wisła "Ustronianka". Skoczył 113 metrów, ze Stochem przegrał zaledwie o 1 punkt, a z Pawlusiakiem o 0,3!
Szóstkę zamykał skoczek LZS Sokół Szczyrk Stefan Hula, który oddał skok na odległość 112 metrów (dało mu to 3. miejsce w kat. juniorów). Granicy 110 metrów nie udało się przekroczyć Danielowi Bachledzie z AZS AWF Katowice. 106 metrów dało mu dopiero 7. lokatę. Tuz za nim uplasowali się Krzysztof Styrczula ze Startu Krokiew (105,5 m) i będący w słabiej dyspozycji Grzegorz Śliwka (105,0). Pierwszą "10" zamykał Janusz Zygmuntowicz, kombinator z Wisły Zakopane (98 metrów). Po skoku na odległość 102 metrów upadł Wojciech Cieślar z Wisły "Ustronianki" i zajął dopiero 15. pozycję. Warunki atmosferyczne (odwilż i wiatr) uniemożliwiły rozegranie drugiej serii. Popołudniu odbył się także bieg do kombinacji. Wygrał Janusz Zygmuntowicz przed Mariuszem Gomolą (KS Wisła "Ustronianka") i swoim bratem Józefem (TS Wisła Zakopane). Sklasyfikowano zaledwie 8. zawodników.