6 kwietnia szwajcarska gazeta "Blick" podała, że główny sponsor Simona Ammanna firma "Norma Bausysteme" ogłosiła bankructwo, a sąd grodzki dla regionu Willisau wydał wyrok o jej upadłości. Firma "Norma Bausysteme", mieszcząca się w Rieden niedaleko Luzerny, swoją historię rozpoczęła w 1948 roku. Początkowo funkcjonowała na bazie kuźni wykonującej kucie matrycowe. Później dołączyła produkcję drzwi i okien, zdobyła certyfikat ISO świadczący o produkcji zgodnej z wymaganiami ekologicznymi. W 2006 r. została włączona do Made in Swiss Hoding AG. Firmie nie obcy był sponsoring - przez nią wspierane były I-ligowa w 2006 r. drużyna piłki ręcznej SC Siggenthal oraz klub szachowy w Cham. Pod koniec grudnia 2006 r., w czasie zawodów Pucharu Świata w Engelbergu "Norma Bausysteme" została sponsorem Simona Ammanna. Od tego czasu na kasku tego zawodnika widniał napis "Norma".
16 stycznia 2007 roku odbyło się zebranie założycielskie fundacji Donatoren Skijumping.ch. Celem tej fundacji miało być wspieranie dyscyplin narciarskich. Ciekwostką jest, że trzon fundacji stanowią pracownicy "Norma Bausyteme" - dyrektorzy: panowie Alois Schopfer i Pierre Portmann oraz panie zamujące się księgowością: Marilena Gervasio i Romy Schurch. Członkiem Donatoren skijumping.ch mógł zostać każdy, kto zadeklarował na rzecz fundacji wpłatę: osoby prywatne kwotę od 2.500, a firmy od 5.000 franków szwajcarskich wzwyż. Za to fundatorzy mieli mieć zagwarantowane 2 naklejki z logo fundacji, darmowe wejście na zawody w Engelbergu i Einsiedeln, 2 kurtki sportowe z logo fundacji, kontakt ze sportowcami, link na stronie dla firmy. 70% dochodów miało być przekazywane dla Swiss-ski na szkolenie młodej kadry. Dyrektorzy firmy "Norma" w imieniu zarządu fundacji zapewnili Szwajcarski Związek Narciarski, że od sezonu 2007/2008 na tel cel przeznaczają ćwierć miliona franków szwajcarskich rocznie i kwota ta wzrośnie w następnym sezonie aż do 400 000 franków.
Taka oferta dla Szwajcarskiego Związku była wybawieniem. W ubiegłym sezonie zamknął on bowiem bilans z długiem w wysokości ok. 2 mln franków. Obiecywany przypływ gotówki pozwalał teraz na planowanie dofinansowania skoków, w tym wynagrodzenia trenerów, wypłat należności skoczkom (stypendia szwajcarskich skoczków były przez ostatnie lata drastycznie obniżane). Czy zatem fundacja okaże się rzeczywiście wybawicielem dla Szwajcarów, czy też pozostawi niesmak po rozbudzonych i niespełnionych nadziejach? Jedyne, co napawa optymizmem to fakt, że firma "Norma Bausyteme" ze swoich zobowiązań wobec Ammanna w zamian za umieszczenie logo na kasku już sie wywiązała. Rozmowy między Szwajcarskim Związkem Narciarskim, a zarządem Donatoren skijmping.ch o dalszych losach fundacji i jej wywiązaniu się z obietnic będą prowadzone w najbliższych dniach...
9 kwietnia 2007 - Dorota Stachura
« powrót do listy artykułów